-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mummy
-
scarlettj udało udało :))) jestem dumna z mojej Misiaczki cos pokazała :), ale najwazniejsze ze cala i zdrowa :)
-
kurcze, nie moge zmienic fotki z boku .. wstawilam a nadal ta sama jest
-
pizza własnej roboty :)
-
Kochane to ja chyba naleze do tych szczesciar, ktore nie wiedza co to opuchlizna, zgaga...mnie tylko kręgosłup wieczorami boli, raczej dretwien nie mam.. a dzis z okazji dnia dziecka moj N robi pizze, i piecze ciacho ;d;d;d;;d niewiem co mu się stało heh.. ja tylko sie zastanawiam jak obraz kuchni zastanę.. kolejna sprawa to usg 4d:) kruszyna zakryła rączka twarz i nie chciala pokazac buzi, ale zdj ęcie obok ujawnilo choc kawałek buzki :):) no i mieszkanie.. jutro idziemy ogladac, bez balkonu.. moze bym jaks przezyła.. zobaczymy:)
-
joannab a ja czekam, moze sie bedziemy przeprowadzac, zobaczymy jutro, wiec z praniem sie wstrzymuję, a po 10 zakupię resztę potrzebnych rzeczy, m.in. fotelik, a tak wogole to musze zrobic listę co nam jeszcze potrzeba
-
Felimena hehe rosnie rosnie :) Scarlettj uuu... u Ciebie to jakis mały wielkoludek marzycielka mała wiercipięta, u mnie dzis malenstwo leniwe...pogoda dobija nie tylko nas
-
Dzidek ja tak mam, dzis np Tosienka leniwa strasznie czuje chyba dziewczyna ,ze pogoda pod psem, to co sie bedzie narzucac heh A moja dzidzia w 33 tc wazyla 1778g, wiec podobnie jak twoja, miesci sie jakos w normie
-
nnuuuddyyy, nie z tej ziemi. Chyba zrobie sobie pazurki... Martynaa, wszystko sie ułozy, tylko trzeba czasu :)
-
dziewczyny.. u mnie tez pogoda do pupy...cos pada, przestaje.. wieje...ogolnie padaka
-
a ja ciągle chodzę głodnaaaaaaaa..... sama niewiem co bym zjadła
-
co tam kobietki u Was?? w sumie wczraj psoprzatałam... a dzis... mam w planach pranie..naszych ciuchów, bo sie przez ta chlapę nazbierało...dzis nasz dyzur sprzatania klatki schodowej, moze N sie tym zajmie, jakies odkurzanie.... no i kapiel:)) plus trzeba się dzis troszke nagimnastykowac i pomalowac pazurki u stóp...bedzie cięzko:) zwłaszcza ze Tosienka sie rozpycha... mała gimnastyczka:P
-
witajcie, widze kazda czyms zajeta.. to moze i ja sie za cos wezmę..otworzylam rano interes, bylam na targu, oczywiscie po truskawy...teraz zasiadłam.. i chyba pranie nasze nastawie..potem sama niewiem.. dzis nasza kolej sprzatania klatki schodowej, ale to juz moze zrobi moj ukochany.. no i czekam na odkurzacz, bo do knajpy wywiozł, eesszzz...
-
krupnik- tak na szybko
-
gmonia co tam przesądy nie daj sie zwariowac justi24 jestesmy z Tobą dasz rade, tylko koniecznie pogadaj z Zojką, i przede wszystkim odpoczywaj
-
a u mnie dzis tez dzien zaczał się srednio...poki N nie wyszedł z domu bylo pieknie, ale pozniej zadzownił za ok godz i przekazał mi baaardzo smutną wiadomosc.... a mianowicie, ze chłopak, 23-letni, który pracował u nas jeszcze tydzien temu jako kucharz, dzis zginał..:((( załatwił soie prace na wyokosciach, chyba przy ocieplaniu bloków, i dzis ok 11 spadł z rusztowania;/ normalnie słabo mi sie zrobiło- zamurowało mnie... moze to nie najmilsza wiadomosc, ale tez musial to przelac na ekran
-
marzycielka ja tam flaneli nie kupuje... mam 10 tetrusków-moze wystarczy, w koncu to nie komuna,ze trzeba stac w kolejce od 3 rani,zeby dostac ocet hehe a co do macierzynskiego, to ja jak najbardzuej sie wybieram...to nasze pierwsze dziecko, i w zyciu nie zostawilabym go niańce...wiec do konca roku mam problem z głowy, bede sie cieszyla na codzien moim malenstwem:) a co pozniej... zobaczymy a wy wszystkie z tym praniem prasowaniem...hhmm.. nie ma pogody wiec ja czekam..bo bedzie schło niewiadomo ile..
-
zanna a ja mam 10 terowych, w tym jedne mniejsze a rugie wieksze.. i wiecej nie kuouje narazie. Jak zabraknie domówi się przez allegro :) kurcze ale mnie apetyt dopadł, buleczka, chipsy, i jeszcze loda wcisne, albo ze dwa..:)
-
ale mi się dziś nic nie chce...kochanego nie ma.. dzwoni tylko co jakis czas z zapytaniem co tam..a tu nuuudy...czekam na obiadek, no i stwierdzilam,ze zrobię cos pozytecznego- zabrałam się za rozmrazanie lodówki...na dwór nie chce mi sie isc...chociaz nawet kawałek słonca wylazł... ojj siakos tak dzis.. nijakoś:P
-
a ja babeczki, dzis znalazłam ogłoszenie o mieszkanie do wynajęcia.. w pelni umeblowane, w centrum mojego miasta.. wiec blizej do interesu mojego N, i do rodzicow, no i wogóle centrum to centrum, umówilismy sie na poniedzialek,bo babka jeszcze nie byla w stanie ceny podac..moze byloby fajniejsze niz to w którym teraz mieszkamy..byłabym happy..tutaj na koncu miasta, 2 pietro, tam 1..no i od razu babka pogratulowała jak N zaznaczyl,ze niedług bedzie nas 3:) moze na Dzien Dziecka udałby sie taki prezencik dla nas
-
Iwa... tesciówka ma raczej przeterminowane informacje co do opieki hihihihi w koncu troche czasu minęło:) ja mieszkam oddzielnie, ale obie babcie w tym samym miescie, wiec bedą na telefon:)
-
ja teraz marynuje, dodałam cebulke i troszke czosnku, zawsze lepszy smak i aromat, no i odrobinke chili.. ja na ostro :) i chyba jak bede juz wstawiala do piekarnika to posypie ziemniaczki tymiankiem
-
ojj dziewczynki, i ja juz czekam...i tysiące pytan się nasuwają.. jaka będzie, do kogo podobna, jak przebiegnie poród..i juz bym ją przytuliła :-))
-
kat ja usmiejesz się jak zobaczysz jaki to prosty przepis hehe Kurczak po grecku z pieczonymi ziemniakami - znalazłam w necie dzis i robię he
-
podudzia po grecku, zapiekane z ziemniakami, mizeria
-
ojj Kochana Martynaa widze,ze i Ciebie los doswiadcza.. choc mloda dziewczyna z Ciebie..ale jak to powiedzenie mowi, c nas nie zabije to wzmocni!!! dasz radę!!!