Skocz do zawartości
Forum

heltinne

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez heltinne

  1. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Cathleen rzeczywiscie, ma jeszcze czas na dzieci... Z perpektywy czasu widze,ze ja rowniez mialam czas,nie wiem dlaczego wtedy myslalam,ze jestem na to gotowa. Bzdura... Gotowa jestem tak naprawde dopiero teraz
  2. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    jej, czy tylko ja w tym towarzystwie nie mam problemow z tarczyca? Kiedys wymyslilam sobie, ze pierwszy bedzie chlopiec a po 2 latach dziewczynka. Plan zrealizowalam w 90 % bo roznica wyniosla dokladnie 2 lata i 1 mies. Teraz jestem gotowa na obie opcje. Nawet wybierajac rzeczy dla baby sa one w neutralnych kolorach. A o tym, jak jest, przekonam sie w srode (mam przynajmniej taka nadzieje)
  3. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Cathleen siostra pewnie swojego baby jeszcze nie ma? Naprawde nie wiem, jak mozna komus usilowac narzucic wybor imienia dla dziecka. Powiem szczerze,ze mi niezbyt podobalo sie imie wybrane przez brata meza (Henio),ale zachowalam to dla siebie. Tak dlugo,jak ktos chce dac imie,ktore nie krzywdzi dziecka,nikt nie powinien jego wyboru krytykowac.
  4. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa Od Ciebie Anawee w sumie to tez dobre wieści bo oznacza ze mialas nosa i teraz jestes pod fachowa opieka czyli wszystko pod kontrolą, oby wszystko bylo dobrze! No Ataa my tez troche tego nosa mialysmy rano... Eh, mam nadzieje, ze to nic powaznego. Spokojnej nocy Ataa!
  5. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Magda1010 gratulacje :) Teraz juz mozesz spokojnie zaczac kompletowac wyprawke (o ile juz nie zaczelas) :)
  6. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Anawee dobrze, ze znalazlas sie pod opieka lekarzy. Zostajesz na obserwacji czy na leczeniu? Trzymaj sie dzielnie!
  7. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Miila gratuluje zdrowo rosnacego Jeremiego :) Na ogarnianie chlopiecego swiata masz duzo czasu i bedzie to dzialo sie stopniowo przeciez nie dostajesz pod opieke paroletniego chlopca ;) Dziewczynki i chlopcy w wieku niemowlecym nie roznia sie od siebie w jakis szczegolny sposob. Wg mnie latwiejsze jest wychowanie dziewczynki, ale porownuje tylko swoje dzieci, wiec to bardzo subiektywne spostrzezenie.
  8. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    w takim razie nie bede podejmowac ryzyka slodzac miodem, jak nie jest to pewne :( Zreszta nie jest to jedyna rzecz do jedzenia, o ktorej bedzie trzeba zapomniec na dluzszy czas...
  9. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    dodam jeszcze, ze warto sprawdzic etykiete miodu. Lepiej unikac takich, gdzie widnieje inf.ze zostal wyprodukowany z miodu pochodzacego i spoza UE. chinski miodek Poza tym nawet najlepszy miod ( tak jak i cytryna) traci swoje wlascieosci dodany do goracej herbaty. Zastanawiam sie,czy jedzenie miodu,gdy sie karmi,jest bezpieczne? Skoro nie mozna dawac go najmlodszym?
  10. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Vena mlody pewnie zlapie bakcyla... Moi znajomi od lat spedzaja urlopy na splywach kajakowych, w weekendy zabieraja ze soba na krotsze wyprawy corki (6, 10 lat). Obie swietnie radza sobie z wioslowaniem. Swietny sposob na wspolne, rodzinne spedzanie wolnego czasu to zarazenie swoja pasja....
  11. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    powodzenia Magda1010, trzymamy kciuki!
  12. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Dzieki Ataa, staram sie wlasnie w ten sposob myslec, bo bywaja momenty kiedy zadaje sobie pytanie , po co nam to wszystko, czy warto sie tak szarpac? Kiedy Slubnego nachodza watpliwosci, probuje go przekonac, ze to, co robimy ma sens. Bedziemy niezalezni, nie przywiazani do jednego miejsca, bo adres firmy nie ma znaczenia i to tak naprawde dopiero poczatek drogi do realizacji naszych planow. Bardzo budujace jest to, gdy klienci wracaja do nas, polecaja innym. Wszystko co do tej pory udalo nam sie osiagnac bylo praca wlasnych rak za cene wielu wyrzeczen. Nikt nigdy w niczym nam nie pomogl ani my nie prosilismy o pomoc. Zaczynalismy od zera. Nie martwie sie o losy firmy, czy naszego zwiazku, przez te lata przeszlismy wiele i to bardzo nas wzmocnilo. Obawiam sie, ze niestety w tej sytuacji najwiecej traca dorastajace dzieci. A teraz na swiat ma przyjsc trzecie. Postanowilam nie wracac do pracy ze wzgledu na nie,gdybym postapila inaczej,moglo by sie to zle zakonczyc....
  13. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Flawia to bardzo dobre rozwiazanie dla calej rodziny, korzystacie Wy, dziadkowie i maluch :) Dzieci tak bardzo potrzebuja kontaktu ze swoimi babciami i dziadkami, widzi sie to wyraznie, gdy tego brakuje. Moje maja tylko babcie, z czego jedna widzialy ostatnio 2 lata temu. Zycie na emigracji ma niestety wiele wad... Tu cos odnosnie siary siara
  14. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Edi911 to chyba dosc normalne, ja tak mialam w 1.ciazy
  15. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Flawia chyba nalezysz do tych szczesciar, ktore maja na kogo liczyc i z kim zostawic dziecko. I bardzo dobrze,warto korzystac z pomocy, by moc pielegnowac uczucie i zwiazek.Pojawienie sie dziecka nie musi skutkowac pogorszeniem sie relacji
  16. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa no wlasnie od poczatku tego roku wyglada to o wiele gorzej... Zalozylismy firme transportowa, rozkrecenie jej wymaga ogromnego poswiecenia. Slubny jest w domu sporadycznie, wraca nieraz po kilku dniach tak zmeczony, ze zasypia na siedzaco.Nawet nie da sie z nim obejrzec filmu, a co dopiero wyjsc na wspolny rodzinny spacer...Bylismy na nim w 2 dzien Swiat,wkrotce minie rok.... Staram sie mu pomoc i odciazyc jak tylko potrafie (kontakt z klientami,zalatwianie zlecen i ustalanie tras)ale nie zmienia to faktu,ze b.rzadko sie widzimy. Radze sobie jakos,robie tyle ile jestem w danym momencie w stanie zrobic, dzieci chodza na drobne zakupy, maja swoje drobne obowiazki. Jest duzo lepiej niz wtedy,gdy on byl tu a ja w PL,ale nasze rodzinne zycie kuleje,dzieci tesknia.... Coz,musimy to jakos przetrwac.
  17. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    a propos spedzania czasu z mezem, chwil tylko dla siebie, korzystajcie poki mozecie. Moze moja sytuacja jest dosc specyficzna, bo mieszkamy b.daleko od rodziny i nie specjalnie nie mamy na kogo liczyc, ale odkad przyszly na swiat nasze dzieci (czyli wkrotce 11 lat) bylismy "na randce" nie wiecej niz 5 razy.... Smutne....
  18. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    ksylitol jest dopuszczalny w ciazy, ale w rozsadnych ilosciach. Uwaga, z daleka od psow bo jest dla nich silnie toksyczny. Stevia byla podejrzewana o szkodliwy wplyw na rozwoj plodu, nie wiem czy warto ryzykowac. Jestem bardzo anty sztucznym slodzikom, i ogolnie wszystkim E w pozywieniu.
  19. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa chyba m.in.ja cos o tym mowilam.... Super! Dzialaj i koniecznie pochwal sie tym, co stworzylas. Gdybys potrzebowala wzorow na ubranka /akcesoria dzieciece, daj znac, mam tego sporo
  20. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Dzien dobry! Dzieci wyslane do szkoly, za oknem bialo,kawka gotowa, moge juz pisac :) Anawee zadzwon do swojego/jakiegokolwiek ginekologa i opisz te objawy. Wydaje mi sie ze stosowanie roznych srodkow na wlasna reke szczegolnie w ciazy jest bledem. To co jednej osobie pomoglo drugiej nie musi a wrecz przeciwnie. Poza tym takie bole szczegolnie odczuwane rano wymagaja konsultacji z lekarzem,nawet jesli okaza sie naturalne i calkiem niewinne. Nie jestesmy specjalistami. Nie bagatelizowalabym tego.
  21. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Miila wiesz to taki mechanizm obronny zwany wyparciem.... Moze te kolezanki sa przekonane o tym, ze rzeczywiscie tak, bylo jak teraz to widza i o tym opowiadaja? Oh, ci nasi mezczyzni musza miec niezmierzone poklady cierpliwosci... z tym naszym narzekaniem, humorami i zachciankami.... ewwto przykre, naprawde. No coz, w takich sytuacjach brakuje slow... W ogole to palenie niemowlecych ubranek brzmi dosc drastycznie
  22. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Malaga82super wiadomosc :) Anawee w ktorym dokladnie miejscu i w jaki sposob boli Ci brzuch?
  23. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    super, dzieki Vena za przepis :) Wielokrotnie zastanawialam sie od czego to tak naprawde zalezy, ze czujemy sie tak roznie w ciazy, niby dzialaj w nas te same mechanizmy... Wiele razy poddawalam w watpliwosc jakakolwiek sprawiedliwosc na tym swiecie, tygodniami walczylam o utrzymanie w zoladku choc paru lykow wody, wymiotujac zolcia i strzepkami krwi. Koszmar. A teraz, kiedy problemem stalo sie pokonanie paru schodow we wlasnym domu? Mowi sie, ze ciaza to nie choroba, ale czy musi ja przypominac. Jedno jest w tym pocieszajace, ze pewnego pieknego dnia "powraca sie do zdrowia"
  24. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    Ataa co za wredny babsztyl, sory ze tak ostro, z tej ciotki!
  25. heltinne

    Kwietnióweczki 2016

    dzieki Nat34, chyba sie zaopatrze w PL. Co prawda dzieciaki sa dosc zahartowane i rzadko choruja, ale warto miec tak na wszelki wypadek. Z tym naparem tez sprobuje w razie W. Dziala tak ogolnie na kazdego czy to wersja light dla niemowlat?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...