
heltinne
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez heltinne
-
GroszekNo hm....ja tez 37+1Ja mam termin 22.04 a Ty zdaje sie 25.04 To która z nas źle liczy? Ja liczenie zostawiłam suwaczkom. ..
-
Elaiss nie odpowiedziałam na Twoje pytanie. Nie wiem jak z tymi migrenami szczerze mówiąc. ..Bardziej upierdliwe są męty, a ich się nie pozbede, już zawsze będę miała farfocle w oczach :/ A u mnie pada śnieg...ha...ha... Wiosna miała być...
-
Motylka gratulacje!!!!!!!!!!!!!! Napewno się działo,tyle czasu..... Jakoś nie zarejestrowalam tego ze jesteś w szpitalu, wszystko mi się juz miesza
-
Nata chcesz moje skurczyska? Szybciej Ci pójdzie...
-
Melly w sumie gdyby nie to łożysko to mogłabyś spokojnie czekać,u Ciebie chyba prawie 4 tyg do terminu? Chociaż Ty to raczej jestes nastawiona na porod na dniach... Ja potrzebuje wiecej czasu,nie spieszy mi się Jakie ma właściwie znaczenie starzenie się łożyska? Mniejsza wydolność czy ryzyko odklejenia? U nas nikt tego nie sprawdza, wiec ja nie mam pojęcia jak wygląda moje. PaulinaNo szkoda ze mama musi wracać do PL,czas mija tak szybko. Bedziecie sie pewnie widzieć teraz na Skype?
-
Kumi Gratulacje!!!!Slodziaczek malutki z Twojego Leosia, taki do przytulania z ta mineczka! Tatuś go chyba nie wypuści z rąk jak juz do Was dotrze. Trzymajcie się dzielnie! Wczoraj oglądałam z mężem "na dobre i na zle", zdarza nam się :) Bardzo "dzidziusiowy"odcinek, m.in scena z cc. Ślubny był w szoku ze podczas cc kobieta jest przytomna, myślał że przeprowadza się zabieg w pełnej narkozie. ...
-
Juliax to dobrze, u mnie było w sumie podobnie przy 2.dziecku tylko ze wtedy młody nie chodził jeszcze do przedszkola i nie musiałam się o to martwić. Mąż przyleciał na parę dni, dopiero na moje wyjście ze szpitala a tak to mama zajęła się małym. Jakoś to poszło,choć początki nie były łatwe z 2 dzieci w pojedynkę. Ale wszystko się da,kwestia nastawienia
-
PaulinaNo typisk norsk å ha gooooood tid... Tylko ze jak ty człowieku czegoś nie załatwisz na czas to już tak dobrze nie ma....uhhhh
-
Ataazjadł mi słowo pedantyczna Marta raczej nie o to chodzi, ona właściwie najbardziej przejmuje się swoim synem. Reszta to tylko dodatki do jego życia, takie mam odczucia GroszekNo z kicusiami byłoby gorzej gdyby nie fakt ze młoda wróciła ze szkoły i je uratowała... Dla mojego husky takie drobiazgi to na jeden kiel A Nav się nie odzywa,oby tylko kasę wypłacili na czas. Może zadzwoń i zapytaj?
-
Bbbb rozbawiło mnie Twoje ps ;) Ja to tak powolutku dreptam w rozkroku,mam uczucie jakby dzis grawitacja działała na małego podwójnie. Musze coś zrobić porzadniej, bo wiadomo jak dzieciaki,a mąż to zupełnie nic... Ataa teoretycznie uwolniłam się spod wpływu matki juz 13 lat temu,ale relacja sprzed lat gdzieś jest z tyłu głowy, pragnienie ponad wszystko by sprostać jej oczekiwaniom.Dodatkowo musze postępować z nią bardzo delikatnie bo łatwo ją niechcący smiertelnie urazić. Poza tym mam bardzo ciepłe relacje z mama,potrafimy rozmawiać godzinami (zawsze min.1 godzina przez telefon ) absolutnie o wszystkim, jesteśmy pod wieloma względami do siebie podobne. No,może ją nie jestem do tego samego stopnia a Nie mogę doczekać się jej przyjazdu,tak rzadko mamy okazję się zobaczyć. Starałam się nie narzekać na problemy z poruszaniem i ogólnie fatalna formę, ma dość swoich problemów,martwi się o siostrę a obie są takie ze na sile trzeba z nich wyciągać jak się czują.Takie waleczne typy, aja wiecznie marudze. Jak tu teraz zaprosić ja do domu i nie przyznać się ze było hm...jak było. Zrozumiałaby, tego jestem pewna ale ona nie przylatuje sama...tylko z człowiekiem którego jeszcze nie znam a dla niej jest bardzo wazny. Bedzie trochę dziwnie na początku. Juliax to znaczy ze nie będziesz rodzic z mężem? Ja potrzebuje kogoś kto zaopiekuje się dziećmi na czas porodu, poza tym może się zdarzyć ze mąż będzie wtedy w pracy ( czyli w trasie nawet ponad 500 km od domu)a wtedy nie mogą być same. Ktoś musi je ogarnąć w pierwszych dniach by na czas wyszły do szkoły,odrobiły lekcje itd. Nie będą miały wolnego. Dlatego poprosilam mamę o pomoc. To dla niej i dla nnich świetna okazja aby pobliżu trochę razem,jeszcze trochę a minie 3 lata od ostatniego razu...
-
Och dziewczyny, trzymacie dzisiaj w napieciu! Miałam dzisiaj ogarnąć parę rzeczy a zamiast wziąć się za jakąkolwiek konkretna robotę,patrzę na forum. Za tydzień przylatuje moja mama,poskładam się chyba ze wstydu ze mam tak zajechany dom jeśli się w końcu za niego nie wezmę. Ja chyba nigdy z tego nie wyrosne... Mój mąż stwierdził że wystarczy mnie posłuchać w jaki sposób zwracam się do matki aby mieć pełny obraz naszych relacji. W wieku 33 lat wciąż mowie do niej "mamusiu"... Co do teściowej: to dziwne ale ona słabo interesuje się Marcelkiem. Nigdy o niego nie pyta. A raz mnie ostro wkurzyła,kiedy powiedziała,że on będzie dopiero gdy się urodzi...Przecież on jest,żyje a ze go nie widać. .. Juz nie pamiętam kontekstu ale nawet mojego męża to oburzylo.
-
Nat yeeeeey!!!!to co 01.04? A może jeszcze na marzec się złapiesz. . Opisz dziewczynom jak toto wygląda bo większość ciekawa ;)
-
kumi trzymam mocno za szybka akcje na porodowce! Taki news! Ale że krew chlusnela....to normalne? ramajani,Magda 1010,Nat wasza kolej. Która pierwsza, robimy zakłady? Czarna z każdym dniem będzie lepiej, organizm potrzebuje trochę czasu niestety... Spróbuj silikonowe nakladki na sutki,ochronią je. U mnie się sprawdziły. Chyba jeszcze nie widziałam Szymka,a może ja coś przegapiłem. ..
-
Oby to był tylko ucisk na nerw. Znów mam długa serię bolesnych skurczy, licze na wszelki wypadek. Ślubny właśnie pojechał, nie chce być dzisiaj sama tzn tylko z dziećmi. .. Nawet nie mam siły się podnieść Będę spać na sofie, trudno :/
-
*miało być rodziła bez chyba ;)
-
Ataa mam nadzieje, ze stan Twoich oczu nie pogorszył się, to bardzo ważne abyś sprawdziła jak się sprawy mają. Bede trzymać kciuki! Super,że udało kupić się łóżeczko. Bbbb nie straszysz mnie,muszę się z tym liczyć,że to może stać się wczesniej. Ludze się ze wytrzymam do terminu a przynajmniej 1 tydz.. Miałam namiastkę takich dretwien juz wcześniej,ale teraz... Cóż,mój organizm słabo radzi sobie z cala ciążą,końcówka łatwiejsza raczej nie będzie. Doczytałas się u marcoweczek czy któraś krótko po takich dretwieniach chyba rodziła? ramajani staram się rozsądnie dawkowac sobie ruch czy siedzenie. Przeszłam dzisiaj w sumie góra kilkadziesiąt metrow,wiec to raczej nie to Wiesz,ja mam spora wannę a i tak korzystam wlasciwie tylko z prysznica..A gdy miałam tylko prysznic tak marzyłam o długich kąpielach w wannie...
-
Miila to taki inny typ dretwienia... Idę i nagle nie potrafię ruszyć nogami, blokuje mnie.To chyba moje spójne, dzis boli bardziej niż zwykle i ciągnie po nogach. Sama już nie wiem... Magda 1010 może spacer pomógł i przyspieszy sprawę?
-
Czym wytłumaczyć bolesne dretwienie wewnętrznej strony ud? Uciskiem na nerw czy na szyjke? "Zmizdzeniem" szyjki? Prawie kroku nie mogę zrobić przez to...Juz nie mowie o skurczybykach... Az boje się Ślubnego wypuścić w trasę. .. Sorry ze ja tak z innej beki znowu Miila zamówię sobie Welede z tej strony co podałas
-
Vena bidusia Klara. Katarek w tak malym nosku.... :( Oby się nie rozkrecilo A jak ta migrena oczu wygląda u Twojego męża? Czy widzi coś a la srebrne świetliki oprócz tego że traci ostrość widzenia? Dziwne ze to nie boli,fakt,oczy są jakby bardziej zmęczone ale przy krotkowzrocznosci,astygmatyzmie i intensywnym używaniu oczu wydawało mi się to normalne. Do dupy ze rozwoju mętow nie da się zatrzymać :/ Lekarz dokładnie wytłumaczył,na co powinnam zwrócić uwagę,gdyby coś nagle zaczęło dziac się z oczami, niestety jestem w grupie podwyższonego ryzyka z paru powodów, ale nie jest powiedziane ze coś musi się przydarzyc. Trochę obawiałam się wizyty ale na szczęście niepotrzebnie,jest tak jak miało być :) Nikt nie będzie mnie ciąl! :) Ataaa co się dzieje z Twoimi oczami? Moje wyrodne psisko unika mnie jak ognia. Dobrze wie ze nabroila... Tyle rzeczy już nam zniszczyła,zawsze gdy zostaje choć na parę minut sama w domu wywija jakiś numer. Próbowałam reanimacji zajaczka ale uszkodzenia są zbyt duże. Dostanie nowe ciałko i łapkę. I tak mam udany dzień... W przerwie między położna a okulista poszliśmy ze Slubnym na kawkę z ciastkiem, prawie jak randka ;) Potem mąż zamówił płytę indukcyjna która ją wybrałam, bez słowa sprzeciwu,a po powrocie do domu gdy zobaczył w jakim stanie jest zajączek przytulił mnie i próbował znaleźć jakiś sposób by go uratować. Jest dzisiaj taki kochany....
-
juz po wizycie u okulisty. Kropelek nie dostałam ze względu na ciążę. Jest dobrze :)Męty w oczach a dokladnie w ciele szklistym mam na 100% , z wiekiem będzie się pogarszac, musze tez kontrolowac dno oka.A te blyski to tzw.migrena oczna. Objawy odklejania się siatkówki są trochę podobne, ale to nie to :) Miło że spodobały się zajączki,dzięki:) Mojemu psu również. ..Pinda jedna ściągnęła wiekszego ze stołu i zzarla łapkę i nosek. Nie wiem czy operacja plastyczna się powiedzie.... Jestem wściekła :S ! Aż się poryczalam :(
-
Wrzucam fotkę moich wczorajszych polepszaczy nastroju, a teraz lecę do położnej, potem okulista. Dam znać jak juz będę coś widzieć po kroplach. Dzięki za kciuki :)
-
No to teraz ja Was pociesze, ja musze przetrwać ze skurczy-bykami do 22.04 !Ha! ;P Trzymajcie się maludki :*
-
Dzieńdoberek! Co za ruch od wczesnego rana,przynajmniej po forum śmigacie aż ciezko nadążyć ;) W realu trochę słabo. .... malaga może idź to sprawdzić dno oka do okulisty jeszcze przed porodem... Z metami jesteś w grupie ryzyka i jeśli zaczęły się rozwijać zwyrodnienia to sprawa może się pogorszyć. .. U mnie też nie ma tego na tyle,by przesłanialo widok tylko ze w połączeniu z blyskami robi się trochę mniej ciekawie.Mam nadzieje ze cos innego jest ich przyczyna...
-
Anawee poszperalam trochę w internetach o makowcu w ciąży , rzeczywiscie odradza się ciężarnychmjedzenie ze względu na ciezkostrawnosc, kaloryczność, poza tym mak jest potencjalnie alergenem i podobno zawiera niewielkie ilości opiatów, co może działać usypiajaco... Nie wydaje mi się aby mały kawałeczek mógł zaszkodzić
-
Secondtry będzie dobrze, nie martw się. Poplażuje sobie Kruszynka, może ciut dłużej niż przeciętnie maluszki muszą. 3 mamy za Zuzie rzecz jasna :) Malaga nie zaniepokoilo Cię to nigdy? Miałaś robione jakieś badania? Widzisz te paprochy tylko na jasnym tle i zawsze takie same czy różnie? unatu hm, nie zwróciłam uwagi szczerze mówiąc...Nie pamiętam...