
Nat34
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Nat34
-
Angi, obawiam się że 7 lat to za dużo dla takiej maty niestety :( Generalnie nie poleca die tych monitorow juz chodzonych, producenci nie daja na to zadnej gwatancji...
-
Flawia, to mega okazję trafiłaś z tym monitorem, super.Ja zapłacę dwa razy tyle, gwarancja na 2 lata niemniej wolałabym twoją ofertę ;) Melly, czasem są takie dni że bez kawy nie ruszysz.Nie ma co sobie żałować;) Nic dziwnego, że trochę doła łapiesz, córa jeszcze taka mała a już będzie starszą siostrą.Pomyśl tylko jak za 1,5 roku będą się super bawić, będziesz miała dużo czasu dla siebie.Tak naprawdę to na początku jest zajazd z taką różnicą wieku ale potem same plusy juz tylko :) Heltinne, siper zajączko-aniołek :) Dziewczyny , co do kontroli z Zusu to jak masz L4 1 tznchodzace to oni sobie mogą nachodzić, mozesz byc wyedy na badaniach u lekarza etc.Gorzej jak jest to leżące i cie najdą a ty na zakupach ;) Ja też mialam kontrolę ale taka pisemnie, wyjasniajacą .Wszystko wyszlo ok:)
-
Secondry, trzymaj się kochana ciepło.Wszystko dla Zu, już niedługo będziecie razem ❤️ Miila, oh my goodnes!!! Para z Was jak z katologu o macierzyństwie!!! Jestem absolutną fanką Twojej urody, pięknoto ty!!! U nas też biało...niestety już czekam na wiosnę eh.... Zabrałam się kompulsywnie za pranie wnętrza naszej pościeli, kiedyś przeczytałam, że poduszka po roku używania składa się z 0,5 kg roztoczy fuuuuuuj!!! Idę je gotować właśnie!
-
Anawee, piję taką zaparzaną pokrzywę, tak 2 razy dziennie.Oglądałam wczoraj też ten sok, koncentrat z pokrzywy ale pisało na nim żeby skonsultować w ciąży z lekarzem to zapytam i jakby co zakupię. Motylka, piękne sówki!!! Dziewczyny, nie macie nawet co sobie zarzucać, że instynkt nie jest w pełnej gotowości a wy nie piszczycie z radości na myśl o macierzyństwie.To proces, o różnym przebiegu.Matka rodzi się wraz z dzieckiem a i to wymaga czasu.Póki co kiedy bobas siedzi w środku, to jedna wielka abstrakcja.Ja pomimo tego, że to już 3 raz też mam całe spektrum emocji, od euforii do jakiegoś nieopisanego smutku, lęku to normalne.Myślę, że na wszystko przyjdzie czas, dajcie go sobie.I absolutnie nie bójcie się rozmawiać o swoich rozterkach, to są takie same emocje budulcowe jak radość czy podekscytowanie na myśl o maleńkich stópkach ;) Paulina, mam nadzieję że w pracy męża wszystko się szybko wyjaśni, wiem jaki to potrafi wygenerować stres, eh...:( No i zamówiłam u producenta ten monitor oddechu respisense ditto, mam nadzieję, że się sprawdzi :)
-
Divana, najwyraźniej szykuje się niezły żywczyk , nie będzie nudy ;)
-
Ataa, znam tą zasadę zawsze wit c łącze z fe.Nawet pokrzywę z sokiem z cytryny zawsze piję ;) Nie jest jakaś mega ta anemia przez 2 mce spadła o 0,5 jednostki no ale zobaczymy , dzięki :)
-
Groszek dzięki, za tydzień jadę do ginki i zapytam o te tabsy.Dobrze byłoby przed porodem uzupełnić niedobory.Po pierwsym porodzie miałam mega anemię, musiałam długo to żelazo przyjmować.
-
Divana i co stwierdzili na tą nadmierną ilość ruchów? Kurczę a ja mam anemię, odebrałam dziś wyniki.No niby na tym etapie ciąży to zupełnie normalne no ale jednak.Piję pokrzywę, odżywiam się zdrowo etc. i mimo wszystko jest :(
-
Miszka, to wielkie uff.Za to będziesz spała spokojnie i już się nie martwiła.Dobrze, że mialaś to USG, zwłaszcza że za często to oni chyba tam nie robią tego badania .
-
Myślę Miszka, że dobrze że pojechałaś.Tak będziesz się zamartwiać cały czas, to może być szyjka jak pisze Magda ale USG powinni ci zrobić bez gadania.
-
Miszka, niby naparstek to niewiele ale jednak co 15 min...Słuchaj jak daleko masz do tego szpitala? Jedź najwyżej coś ci powiedzą a Ty nie będziesz się zamartwiać w nieskończoność. Jakie to dziwne, moja psiapsiółka jak spadła z roweru a mieszkała w Amsterdamie trafiła na ip to zrobili jej takie badania, ze szok łacznie z kolanoskopią... A tu takie jaja przy ciazy :(
-
Miszka, cholera nie wiadomo co zrobić w takiej sytuacji.Położna nie widziała żadnego problemu ? kurczę, może faktycznie nic się nie dzieje choć z drugiej strony, można coś przeoczyć.Na tym etapie duże to ryzyko.Ja chyba pojechałabym do najbliższego szpitala, nie mowila nic o tejpoloznej, tak z ulicy wejsc i powiedziec, ze nagle krwawisz, pewnie Usg zrobia od reki.
-
kumi Ja zamowilam monitor Respisense, taki zakladany na pieluszke, bo chce go miec caly czas ze soba, na spacerze, wyjazdach itd. Mam nadzieje, ze sie sprawdzi. Ten wydaje się mi najlepszy bo jest mobilny i ma funkcję pobudzania samodzielnego dziecka.Podoba mi dię ten respisense ditto, koszt spory 400 zl ale chyba kupię...
-
Miila, ja też padłam szczerze Ci powiem, zaczęłam ogarniać takie sprawy typu plan porodu , ostatnie dopierki i w końcu muszę spakować torbę.Za tydzień mam wizytę.Moja kumpela już z wizyty w tym czasie nie wróciła do domu tylko prosto na porodówkę i jak ją mąż spakował to poemat...możecie to sobie wyobrazić :P Jaki fajny Franuś!!!Prawdziwy przystojniak :)
-
Flawia, no to super, że osłuchowo czysto :) Przepis na syrop stary jak świat i bardzo skuteczny :) Co do tych olejków w pietruszce, czystku czy innych ziołach to takie środki ostrzegawcze są trochę na wyrost.Nie wiem ile musielibyśmy tego spożyć dziennie żeby tą macicę poruszyć.Ja to bym chciała to wiedzieć, żeby się wspomóc przed porodem taką natką ;) Najlepsze jest to, że ilość chemii, którą codziennie spożywamy w jedzeniu jest ogromna, o tym się nie mówi już tak powszechnie.Umiar jest wskazany, we wszystkim :)
-
Miila, piękne zdjęcie, piękna Ty i brzuchol :) Co do spania z dzieckiem, to ja wszystkim życzę żeby dzieciak pięknie zasypiał w swoim łóżeczku.Mi po 6 razach wstawania, podnoszenia, wyciagania, karmienia i potem odkladania tak to obrzydło, że olałam to osobne łóżeczko.Kręgosłup w strzępach, moja noc w strzępach...Tak czy siak teraz mam przy naszym łóżku, łóżeczko takie z Ikea z odkreconyn bokiem na wysokosci naszego całkowicie dosunięte i taki mam ambitny plan żeby tam Helutek spał ale oczywiście plan piękny.Mój mąż, który śpi jak niedzwiedź też nie zrobił nic maluchowi.Mamy łóżko na 180 cm szerokie, tylko dałam nam z mężem osobne kołdry.Bezproblemowo to się odbywało, karmiłam na śpiąco i było cudownie :)
-
Motylka, na pewno jest coś w wit.C widzę po nas.Czystek jest genialny, można nawet malutkim dzieciom przy infekcjach parzyć, warto poczytać nt tego ziółka.
-
Ataa, nie zrobisz krzywdy przez sen.Ja sypiałam jak kamień a przy dziecku wchodzi się w zupełnie inny rodzaj snu, nie jesteś w stanie nic przegapić, początkowo reagujesz na każde kwęknięcie nawet.Dlatego pewnie jest sie zmęczonym, sen jest porwany, faza rem za krótka, nie zdążymy na pełną regenerację, z czasem to się na szczęście zmienia :)
-
Czarna, troszczą się o Ciebie i dziecko, to miłe staraj się docenić.Mi czasem w chorobie tak bardzo brakowało, żeby ktoś się o mnie zatroszczył... Czarny bez the best!
-
Melly, ja już bym nie dawała żadnych mocnych akcentów na ścianę, a naklejki z Minni to takie są raczej.Może jakieś bardziej wysubtelnikne kropki w jaśniejszych, rozbielonych kolorach ścian? Dodaj jakieś lampeczki i będzie git.Te ściany są same w sobie mocne nie musisz ich specjslnie ozdabiać :) Matko ale jestem dzisiaj skopana od środka , normalnie czuję kopy między cyckami :(
-
Racja z tymi syropami malinowymi to raczej sam cukier, syrop i barwnik .Są za to takie soki malinowe, żurawinowe z pokrzywy 100 % bez cukru, takie naturalne drogie to dość bo za butlę ok 20 zł ale skuteczne są i warte ceny.Taki np. one są kwaśne ale naturalne: Tekst linka
-
Flawia, zdrowiej Kochana.Do porodu musisz być funkiel nówka ;)
-
Fajnie pomalowane Melly, bardzo dobrze wygląda z tą białą lamówką. Miila, cudnie że łikend udany :) Secondry, ale wiesz że to już końcówka przecież, przemęczysz się w tym szpitalu i potem zero leżenia, aktywność z dzieciakami na powietrzu, spacery, wiosna, same przyjemne momenty ;) Ja jestem uzależniona od snu, muszę min 9,10 h bo inaczej źle funkcjonuję, eh zobaczymy jak to wyjdzie za niedługo...
-
Magda też pisała, że to może być od zmiany poxycji dziecka ten niby obniżony brzuch ,maluch ułoży się poprzecznie i stąd taki efekt.Tak w ogóle z tym obniżonym brzuchem to nie wiem na jakiej zasadzie się to sprawdza, mi nie obniżył się nigdy, wcale nawet przed samym porodem.Znajoma z takim niskim niby z 6 tygodni się kulała więc nie wiem czy to jest regułą? Heltinne, osobiście powinnam Ci tyłek sprać za tą komórkę!!! Lejdidred, witaj i czytaj :)
-
Anna, wszystko da się zorganizować.Kwestia teho jakie kto ma prirytety.Dla mnie mój sen był arcy istotny i każdą chwilę starałam się odsypiać razem z dzievkiem, przynajmniej przez 3 miesiące.Później kiedy zmęczenie stało się zwykłą składową mojego życia, wytworzył się naturalny rytm tego chaosu ;) Zobaczymy jsk będzie teraz, mam o wiele więcej obowiązków priorytetowych np takich żeby wyprawić dzieci do szkoły, więc wiąże się to z planowaniem.Kiedyś kiedy syn był mały, córka nie chodziła do żadnej placówki można było przeciągać pewne kwestie.Bycie fleksybilnym to jest to co lubię, niestety teraz zapowiada się rozkład jazdy...