
Monika2016
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monika2016
-
Silesia ale macie super rodzinne święta. U mnie niestety tak nie jest:( dziadek jak żył ( byłam wtedy dzieckiem) to robił takie duże święta, zapraszał sąsiadów ..... piękne czasy. Florystyke? Jejciu Super!!!!! Jesteś bardzo utalentowana: )))
-
Kalinka dużo zdrówka dla Antosia: ))) szybkiego powrotu do domu; ) Paula dużo uśmiechu i zdrowia dla Maksyma:) masz rację, że czas za szybko leci i nasze pociechy stają się takie samodzielne. Gotowałam makaron (bez soli) do tuńczyka i dałam jej dosłownie trzy świderki to sie nim bawiła. Dziś z kolei do makaronu dałam dwie czy trzy łyżeczki owoców ze słoiczka i wymieszałam i sobie go ssała i memłała. Troszkę jadła a do popicia daję wodę z kubeczka. Korzystam z przepisów z książki Alaantkowe BLW (mają też blog), są fajne i proste. Ja okien nie myje; )
-
Meju super ze noc minęła spokojnie. Fajnie że kupiłaś chustę, oby Igor był zadowolony. Nusik dużo uśmiechu dla Helenki: )) Silesia, wczoraj Lidka zasnęła ok 22:30 i w nocy płakała, budziła i strasznie wierciła się. Mam tylko nadzieję że to zęby a nie brzuszek bo wczoraj dostała sam makaron do ciumkania. A dziś jadła makaron z owocami:) Mam pytanie, czy Wasze pociechy po wprowadzeniu stałych pokarmów robią "2" codziennie? Lidka raz na dwa dni. Jak przygotowania do świąt? Ja jeszcze w lesie, prezenty nie zrobione (cześć mam) ale mam już posprzątane: ) Miłej soboty: )
-
Meju piękna waga Igora;) brawo dla dzielnego chłopaka i dzielnej mamy=D Oby noc minęła spokojnie. My mamy chustę tkaną z lenny lamb 4,6m. Zależy jakie wiązania Cię interesują. Może to Ci się przyda http://www.decoraliki.pl/jaka-dlugosc-chusty-wybrac-,66.html (pierwsza lepsza strona po wpisaniu) Silesia na szczęście nic nie wyskoczyło. Jedynie przez dwa dni nie było kupy ale za to dziś były trzy:) Wyczytałam, że dzieci które jedzą metodą BLW omijają te produkty na które mają alergię lub nietolerancję. My stosujemy BLW i papki (raz dziennie są). Tak mi się wydaje że idą górne jedynki choć nie bardzo chce pokazać; ) zdrówka dla Jasia. Udało się kupić koszule? Chusta jest super! Od tygodnia to wszędzie w chuście chodzimy, wózek bardzo sporadycznie. Paula nie smakuje jej brokuł. Reszte je ładnie, o ile można to ciumkanie i ssanie nazwać jedzeniem; ))))) Paula ja jadłam podobnie jak Ty i mam dziewczynkę; ) zgagę miałam kilka razy i włosy są; ) nie wiem czy pępowina była grzeczna bo jednak tętno spadało i skończyło się cc (nie pytałam o nią, jakoś zapomniałam) a przechodziłam pod rozwieszonym sznurem i nosiłam szaliki i łańcuszki. Ja w dzień czasem spałam a Lidka lubi sobie pospać. W brzuchu była spokojna i teraz też taka jest. Podróż samochodem nie była dla niej problemem i teraz lubi jeździć. Ja dużo się uśmiechałam i śmiałam i niunia też taka jest; ) w ciąży miałam ładną cerę i włosy, dużo osób mówiło że ślicznie wyglądam a ponoć córka urodę odbiera; )
-
Paula dobrze, że tylko na siniakach się skończyło. Dziekuję. Lidka jak na razie ma dwa zęby i dwa chyba idą (nie chce pokazać dziąseł). Z tego co mówiła wtedy pielęgniarka to dziecko musi być najedzone. A jak w ciągu dnia, dał odpocząć? Ilo biedny Mateusz, oby katar jak najszybciej minął. Poprzedni post pisałam przez pół dnia.... i nie odświeżyłam forum i uciekły mi Wasze wpisy.
-
Silesia z katarem nie pomogę. Ilo Ilo to się dziś wyspałaś; ) biedne te nasze dzieciaczki z tymi ząbkami. Moja dziś taka marudna, najlepiej to u mamy na rękach. Pobawi się chwilkę na macie i zaraz płacz. Muszę być w jej polu widzenia. Ilo może masz racje co do @. Z tego co wiem to przy katarze są wskazane spacery. Wtedy obkurczają się śluzówki. My rozszerzamy dietę od soboty a Lidka jadła już batata, marchewkę, cukinię, dynię, ziemniaka, jabłko, deserek z jabłek, jagód i gruszek. Zrobiłam jej dziś kostki jaglane z musem gruszkowym i ugotowałam królika. Jak na razie to ładnie ciumka (co zje to zje reszta ląduje na podłodze);) ale trening czyni mistrza.
-
Basiuniap spóźnione życzenia imieninowe:) Dobrze wywnioskowałam z nicka? Gratuluję ząbków! Dasz radę i bez problemu minie podróż. Moja od dwóch dni pluje, robi takie tfuuuuuu, tak to śmieszne wygląda. Za każdym razem mam niezły ubaw: ) Paula u nas ubranie się na spacer to jakieś 10 minut; ) jejciu w żyrandol? Nic się nie stało? Co do jabłka.... wyczytałam że nie powinno się dawać bo bardzo często dzieci nim się krztusi: ( ale może to dotyczy takiego jabłka w kawałku? A nie w całości? Hmmm A ile czasu minęło od karmienia do pobrania krwi? My ostatnio jak byłyśmy na pobraniu to pielęgniarka zapytała kiedy jadła (minęło jakieś 2 godz. od karmienia kazała nakarmić i przyjść po ok 20-30 minutach) a dziecko jak płacze i krzyczy przy pobieraniu to dobrze bo szybciej krew leci. Meju moja dziś szalała w tym basenie. A jakie macie teraz szczepienie? Ilo myślisz, że ilość kp ma związek z @? Mi gin mówił że mogę dostać ale niekoniecznie. W ciągu dnia była temperatura? Może warto się przejść do lekarza żeby sprawdził swoim fachowym okiem. Dziś byłyśmy na Mikołajkach w pracy. Fajnie było, Lidka zadowolona, cały czas się śmiała. Z okazji Mikołajek dałam jej kubek doidy. Ściągnęłam trochę do niego mleka. Troszkę się napiła (Bo jej trzymałam) ale nie umie go trzymać i słabo była nim zainteresowana. Dziś zrobiła parę kroczków na czworakach!!!! Ale nie załapała tego że raczkuje =D do świąt myślę że będzie już śmigała*)
-
Silesia widzę, że masz cały arsenał do bitwy z katarem=D cieszę się że jest już duuużo lepiej. Przeuroczo musi wyglądać Jaś z tymi ząbkami:) u nas nadal są 2. A to już wigilia, że ktoś przemówił ludzkim głosem? Mam nadzieję, że spotkanie naprawi Wasze relacje. Ilo moja Lidka sama nie siedzi. Czasem ją posadzę (dosłownie na parę sekund, asekuracja z mojej strony oczywiście musi być bo się chwieje) ale wtedy się cieszy aż piszczy. Fajnie że smakuje mu rybka. Nusik skoro Hela zaczęła tak często budzić się w nocy to może to skok - lęk separacyjny? Masz rację, że każde dziecko ma swój rytm i nie ma co porównywać z książkami czy innymi dziećmi bo w ten sposób możemy oszaleć. Jedne szybciej zaczynają mówić a inne szybciej rozwijają się ruchowo. Meju oj współczuję @. Później się odezwę bo musimy już się zbierać.
-
Cześć Majóweczki :) Melduję, że wróciłyśmy całe i zdrowe =D podróż minęła bez żadnych niespodzianek. Postaram się jutro więcej coś napisać choć może to będzie trudne bo rano jedziemy do pracy na Mikołajki a po południu zaczynamy kolejny kurs na basenie. Dobranoc: )
-
Auriss do tej pory dawałam jej surowe jabłko całe bez skórki tzn. Ja z nią trzymałam i ona sobie skrobała ząbkami. Niestety nie wiem czy prawidłowo to robię.
-
Hej Majóweczki Paula wielkie gratulacje za ten nocnik!!! Brawo: ) Dotarliśmy do domu bez żadnego problemu. W autobusie mi zasnęła, w pociągu też pospała. Wracamy też same, pociągiem. Jakie było zaskoczenie rodziny hihihi. Mama i teściowa podejrzenie się na mnie patrzyły bo myślały, że pokłóciliśmy się z mężem. No bo jak to Tak? Udanych imprez; ) Nusik masz w 100% rację. Jejciu jak Lidka reaguje na wszystko. Jak widzi psa siostry (ratlerek) to tak się śmieje, piszczy aż krzyczy. Nusik a może to skok? Silesia zdrówka Wam życzę. Może maść majerankowa pomoże? U nas to różnie ze spacerami. Czasem to pół godziny a czasem to 2 godziny. Robię też np. dwa spacery ale krótsze po ok. 1 h. Dużo zależy od tego czy i jak mocno wieje. Meju gratuluję nowych sprawności:) jejku a tak niedawno to były taaaaaakie maleństwa. A tu proszę już do wstawania się szykuje =D My dziś zaczęłyśmy rozszerzać dietę metodą BLW :) na pierwszy strzał poszły: ziemniak, dynia, batat, brokuł i jabłko. Przy pierwszym podejściu nie bardzo była zainteresowana. Natomiast przy drugim było lepiej. Brokuł nie bardzo jej podpasował ale reszta tak. Dobranoc: ) PRZESPANEJ nocy życzę; )
-
Silesia mój mąż mówi, że Lidka kręci główką jak kurka: ) Auriss dziękujemy bardzo: ) podróż chyba jej się podobała bo ani razu nie płakała, więc rośnie mała podróżniczka =D. Gratulacje dla Igi!!! Teraz to będzie się działo ÷) Paula dziękuję. Do domu mamy ponad 200 km. Pociągiem jechałyśmy 2h 35 minut a później jeszcze autobusem podmiejskim ok 40 min. Gratulacje nowych umiejętności: )
-
Silesia buziaki przekazanie: ) dziękujemy. Super że ząbek już się przebił, gratulacje. A katar może jest w związku z ząbkiem? Dużo zdrówka! My już jedziemy ponad godzinę. Lidka właśnie zasnęła przy cycusiu: ) była bardzo zainteresowana tym co wokół niej się dzieje.
-
Meju ja wychodzę z założenia, że pogoda ZAWSZE jest tylko ubranie nie odpowiednie;) Silesia ulala ładna waga; ) w naszej przychodni wzrost mierzą po 6 miesiącu. Lidka ostatnie dni ćwiczy stawanie na czworaczka lub stanie na 3 kończynach a drugą rączkę wyciąga do góry lub po zabawki. A teraz turla się po łóżku, zmęczona, śpiąca ale nie "To jeszcze nie pora do spania " Spokojnej nocy: )
-
Meju pogoda nie zachęca, jest mokro i pada śnieg. Silesia no właśnie nie wiem czy nie porywam się z motyką na słońce. Pierwszy raz będziemy w ten sposób podróżowały tzn. W chuście i pociągiem. No ale zaryzykować trzeba. Chustę mam z lenny lamb tkaną a wiązanie "2X". Dziękuję:)
-
Dziś byłyśmy na wrażeniu. Lidka waży już 7095g i mierzy 66,5 cm. Chyba oszalałam! Jutro jadę z Lidką (tylko we dwie bo mąż jedzie do Gdańska) do domu - pociągiem, bez wózka tylko w chuście i z jedną torbą. Mam nadzieję, że jakoś damy radę.
-
Ilo ja tak owoców i warzyw niestety nie myje: ( ja niestety mam nietolerancję pokarmową i mam nadzieję że Lidka tego po mnie nie odziedziczyła. Teściowa bije wszystkich na głowę. Moja się nie wtrąca aż tak bo swoje dzieci chowała ponad 40 lat temu. A jak coś gada to jej odpowiadam. My badania robiliśmy już dwa razy. Pierwszy raz dostaliśmy zalecenie ze szpitala a drugi raz od pediatry. Nusik dużo zdrówka! Ja w domu używam tylko wody i płatków bawełnianych do przewijania a mokre chusteczki tylko w podróży. W ciągu dnia używam pieluch baby dream z Rossmanna a na noc i na spacery pieluch Pampers tych zielonych. Silesia powiedz teściowej ze to i to Ci się nie podoba. Może mąż powinien z nią porozmawiać? Mi neurolog powiedziała, że poszła w rozwój ruchowy i temu nie gu-ga. Teraz mówi "aaaa" i tylko się śmieje ale tym się nie martwię. Super że badania wyszły ok. Ja na odparzenia zawsze stosuje mąkę ziemniaczaną i wietrzenie. Meju gratuluję nowych umiejętności! Niestety nie pomogę na te plamki.
-
Meju mistrzu.... chylę czoło; )
-
Jejku jak fatalnie chodzi forum.... jak się nie zawiesza to przerwa techniczna:( Meju masz rację co do mycia. Ja po obejrzeniu filmu na temat łososia norweskiego hodowlanego przestałam go jeść:(
-
http://www.akademiawitalnosci.pl o usuwaniu pestycydów z warzyw i owoców
-
Ten filmik rozwieje wszelkie wątpliwości. http://foteliki-pod-lupa.pl/biomechanika-zderzen/zimowa-kurtka-jest-niebezpieczna-dla-dziecka-w-foteliku/
-
Paula a jak zapinasz te pasy? Jakoś wyobrazić nie mogę. Pooglądaj na yt dziecko w kurtce testy zderzeniowe. Masakra co się dzieje: ( Ilo spóźnione 100 lat dla Mateusza:) my warzywa typu: burak, cukinia, dynia, pietruszka mam swoje, z mięs to tylko królik a z owoców jabłka i gruszki. Ja będę kupowała warzywa i owoce bio w Lidlu lub na targu bio. Z mięs to nie wiem. Muszę poszukać jak pozbyć się pestycydów z warzyw bo jest na to sposób. Jak znajdę to wrzucę.
-
Auriss brawo dla Igi!!! Musiał to być super widok zobaczyć pierwszy raz siedzące dziecko =D Silesia dla mnie jakoś to wiązanie przestało wychodzić; ( teraz za bardzo się kręci., więc wczoraj zamotałam ją w 2x. Fajne to wiązanie i fajne w nim to że można włożyć i wyjąć dziecko bez ponownego motania. Gratuluję ząbka i nowych umiejętności; )
-
Meju brawo dla Igora;) fajnie patrzeć na nowe umiejętności naszych pociech.
-
Meju ja do fotelika ubieram tak: body długi rękaw, rajstopy i polarkowy pajacyk + czapka. Mam w foteliku taki śpiworek polarkowy a jak jest bardzo zimno to przykrywam jeszcze kocykiem. Ja zawsze mam obawy czy dobrze ją ubieram;( Nusik witaj. Fajnie, że się odezwałaś. O tłuszczu wiem ale dzięki za przypomnienie. Ja jeszcze trochę czekam z rozszerzeniem diety.