Monika2016

Silesia no to wróciliście z niezłym bagażem;) Co ciekawego i dobrego będziesz robiła z dyni? Paula oj bardzo domaga się jedzenia;) ale zaraz daję jej inne, odwrócę jej uwagę i jest spokój. Dżem porzeczkowy też dawałam i malinowy;) smakowało; ) Lidka nie ma już ulubionej zabawki. A metki, potwierdzam są najlepsze;) i wszystko inne co szeleści;) Dziś znowu byłam w smyku. Kupiłam jej dwie bluzy na wiosnę. I w Auchan też kupiłam jej bluzę polarkową za 12 zł. Normalnie nie mogę chodzić po sklepach bo zawsze MUSZĘ jej coś kupić; ) jeszcze są wyprzedaże. No a musiałam iść kupić prezent bo jedziemy w odwietki do znajomych (nad morze). Ciekawe jak będzie reagowała na takie miesięczne dziecko? No i na takie 18 miesięczne- mają dwójkę dzieci;) mleko owsiane 1i 1/2 szklanki płatków owsianych górskich 7 szklanek ciepłej wody przegotowanej lub źródlanej. Płatki namaczamy w 3 szklankach wody i zostawiamy na kilka godzin, najlepiej zostawić na noc w chłodnym miejscu. Następnie przecedzić na sitku lub przez gazę. Płatki zalać świeżą wodą- 4 szklanki i zmiksować. Ponownie przecedzić. Mleko trzymamy 2 dni w lodówce.

A i robiłam je z mlekiem owsianym. Jeśli będziecie chciały to napiszę przepis; )

Lovi niestety nie upilnujesz i coś skubnie. Choć ja się przyznam, bez bicia że daję jej na język dorosłe jedzenie. Oczywiście nie jakiś tam kawałek ale tak do polizania. Zawiszka katar to raczej normalne zjawisko przy ząbkach. Teściowa może nie pamięta dokładnie czy miał katar czy nie a pogadać lubi? Silesia u mnie bawi się zabawami przez chwilę pod warunkiem że jestem obok. W łóżeczku, jak mówi mój mąż w areszcie siedzi chwilkę ale zaraz jest płacz, no chyba że zainteresuje się jakąś zabawką to posiedzi max 10 min. U nas też tam gdzie stoi wózek i jest piasek z kół to najlepsze miejsce do zabawy. Tak fajnie jest rączką machać po tym piasku i stawać przy wózku; ) Dziewczyny polecam placki z kaszy mannej. Dziś robiłam i młoda zajadała aż uszy się trzęsły; ) http://alaantkoweblw.pl/puszyste-placki-z-kaszki-manny-2/

Paula może wcale nie pszenica czy gluten tylko ta chemia w biszkopcie? Dawałaś wcześniej chleb czy bułkę? Jeśli tak to coś wyskoczyło? Patent z wiaderkiem wykorzystam ale bez pokrywek bo coś ostatnio złe reaguje na hałas (suszarki, odkurzacza, pralki się boi:((( a nie wydaje mi się, że mogła by się wystraszyć ). Trzymamy bardzo mocno kciuki za realizację planów;) Silesia może coś wcześniej zjadł? I zalegało w żołądku? Kurcze biedny Jasiek. Tulimy*) Chodzi Ci o krem na podwórko? Ja buzię smaruję kremem babydream, ma dobry skład. Smaruję nim przed spacerem a jak idziemy na zakupy takie dłuższe to przed wyjściem ze sklepu też smaruję. Buzię i całe ciałko w domu po kąpieli to niczym nie smaruję. Czasem maznę ją olejkiem z migdałów ale to może raz w miesiącu. Ostatnio do zabawy dałam puste pudełko- kartonik po chusteczkach I wkładałam do niego różne zabawki a ona wyciągała. Coś nowego: )

Lovi ja niby wracam do pracy ale najpierw wykorzystam zaległy urlop i trochę bieżącego. Ale chciałabym nie wracać tylko zajść w drugą ciążę. No ale jak mówi stare przysłowie Chcesz rozmieszyć Boga to powiedz mu o swoich planach;) plany, planami a życie i tak to zweryfikuje. U nas jak szły zęby na dole to tylko robiła hmmm, hmmm i wiedziałam że ją boli a teraz jest płacz (idą górne zęby). No i jest malutki sukces z jedzeniem; ) brawo! Jejciu ale historia. Dobrze że wszystko skończyło się dobrze.

Meju brawo dla Igora!!!! Moja też ucieka na korytarz i staje przy wózku. Natomiast jak jesteśmy w kuchni to daję jej do zabawy miskę w której są plastikowe pojemniki. W pokoju otwieram szafę i robi w niej porządki. Silesia ma rację że lepsze samodzielne zwiedzanie domu niż zabawa z mamą.

Silesia fakt każde dziecko jest inne;) u nas plamki na pupie zeszły podobnie jak na policzkach i brodzie. Na policzkach w miejscu tych plam skóra jest trochę szorstka. Podejrzewam że to może być od pogody bo byłam na zakupach najpierw w biedzie a później w simply. Tu zimno, ciepło znów zimno, ciepło i zimno więc..... zresztą już nie wiem: (((( u mnie od niedzieli jest wielka maruda, z pokoju nie mogę wyjść a dopiero 1/5 zębów za nami. Dobranoc *)

Wrrrrr skasowało mi posta:((((( Zawiszka trzymamy kciuki oby katar zwiastował zęby; ) gratuluję pierwszych słów. Super. Takie zajęcia muszą być fajne;) Zainspirowałaś mnie i znalazłam zajęcia dla nas; ) jutro dzwonię i się zapiszę. Dzięki *) jak pupa? Jeszcze boli? Ach ta nie dobra piłka; ) Lovi może Amelia jest jeszcze nie gotowa na rozszerzenie diety? Próbuj a któregoś dnia zacznie jeść. Powodzenia. Paula dziś mąż był w Lidlu i kupił body i rajstopy (mają antypoślizg na kolankach, stopach i podbiciu). Gile lecą ale na szczęście nie ma gorączki. Wiadomo że w gondoli jest przytulniej i tak nie wieje. Śpiwór kupiłam od koleżanki i jest super. Gratuluję kolejnego ząbka:) bałagan przy jedzeniu to drugie imię mojej córki no ale w końcu kiedyś nauczy się jeść czysto; ) Ja soli nie używam a z przypraw używam bazylię, oregano, natkę, pieprz, czosnek, paprykę słodką, gałkę muszkatołową, koperek. Czytałam że mleko jako składnik potrawy to można natomiast do picia to po roku. Ja już nawet w czymś jej dałam ale mamy alergię na białko mleka krowiego. Lovi ja surowego banana daję. Dawałam też na spróbowanie mango, mandarynkę, suszone truskawki, maliny ze słoika. Oczywiście wszystko z umiarem.

U nas na szczęście nie ma problemu z piciem. Soków wypiła może ze 3 do tej pory a tak to woda. Meju mi już zabrakło pomysłów na zabawę: (

Silesia jest tylko katar. Na szczęście temperatury nie ma. Widać, że idzie lewa górna jedynka (do końca tygodnia powinna się przebić). A ile Jaś wypija wody? Może za mało pije? Moja w ciągu dnia 250 ml wypija ale też popija sobie mleko. U nas kupy są codzienne, nawet dwa i trzy razy w ciągu dnia. U nas dobrze też działa brzoskwinia+jabłko+marchew. Lovi7maj ja tak daję swojej od początku czyli po skończonym 6 mż i radzi sobie rewelacyjnie; )

Paula my na spacerówkę przeszliśmy w piątek. Gondola jest jeszcze dobra ale jak włożony jest śpiwór to jest na styk no i nie chciała już w niej siedzieć (plecy były podnoszone). Gratuluję nowych umiejętności; ) Silesia dziś na wieczór też były czerwone policzki i broda. Ale już sama zgłupiałam, może to od wiatru? Niby smaruję kremem.... ech..... Ja mam dwie pary body z Lidla i są ok. lovi7maj jak miło, że o nas sobie przypomniałaś i się odezwałaś *) to rośnie Ci mały łobuz. Jeszcze chwila i zacznie biegać;) Wiadomo, że w towarzystwie łatwiej dzieci się rozwijają. Próbowałaś jej dać warzywa, mięso pokrojone w słupki zamiast papek? Może jest jeszcze nie gotowa na rozszerzenie diety? U nas pojawił się katar.... Mam nadzieję, że to na zęby a nie coś poważniejszego. Może być ciężka noc:( Dobranoc

Nie dodało mi wczoraj posta.... a tyle napisałam, wrrrrr..... Silesia ostro trenuje Jasiek *) Lidka też staje przy wszystkim i ostatnie dni zaczyna się puszczać. Ja już nawet nie sprawdzam kiedy jest skok rozwojowy. Zawiszka sto lat dla Marysi; ) nie obejrzysz się a będziesz po całym domu ganiała za Marysią. Meju gratuluję ząbków: ) szkoda że nie udało się dotrzeć na zakupy, zawsze zostaje internet; ) Od 2 lutego w lidlu będą ubranka dla maluchów. Na nocnik sadzam zaraz po wstaniu z nocy, później staram się co 1-1,5 godz., przed każdą drzemką, kąpielą, przed i po spacerze. Rano jeszcze w łóżku dostaje cyca, ok. 10 jemy kaszę/ płatki z owocami, obiad ok. 14, kolacja ok. 18-19, w między czasie daję jej chrupki, owoce. Cyc jest przed każdym spaniem i kiedy tylko chce. Rano czasem jemy chleb z pastą z brokuła i awokado, jakąś wędliną. Dziś zjadła pierwszy raz jajecznicę na parze. Kolacja to albo zupa krem, kasza. Silesia u nas czerwone policzki, ciąganie uszu lub rwanie włosów są na zęby. Tak było przy ostatnim zębie. Wczoraj też miała czerwone policzki ale siostra tłumaczyła to tym, że jest tyle osób i każdy bierze na ręce itd. Dziś jest to samo a już jesteśmy z powrotem w Warszawie. Mam nadzieję że to nie alergia na jajko:( bo do tej pory bylo ok. Choć widać że górna jedynka idzie intensywnie. Jeśli jutro będzie miała to samo to będzie na zęby.

Meju trzymamy kciuki za bezbolesne ząbkowanie. Udały się zakupy? Igor to duży chłopak, moja nosi ubranka na 74. Body super, szkoda że ja takich nie widziałam w pepco. Trochę denerwują mnie napisy na ubraniach w obcym języku. Polski język przecież jest ładny; ) Moja ostatnio przestała mówić Tata i mama a zaczęła coś po swojemu rozmawiać; )

Dzięki Silesia. Podobnie mąż mówił, ze mu coś śmierdzi.

Silesia u nas po całym jajku jest ok. Choć ja raz dałam jej samo jajko bo tak to daję jej w czymś. Paula dziękuję. Ciężko przewidzieć rozmar ale ceny bardzo kuszą; ) trzymamy kciuki za lekkie ząbkowanie; ) Dziewczyny nie pisałam Wam o tym, więc teraz się poprawiam;) w tamtym tygodniu byliśmy w galerii i kobietka zaprosiła nas tzn. Lidkę na casting dla dzieci. Zrobiła jej dwa zdjęcia i powiedziała, że jak się spodoba to zadzwonią. Dziś zadzwoniła i zaprosiła na spotkanie. Pojechałyśmy. Wszystko pięknie ładnie ale..... uprzejmy Pan powiedział, że jest opłata promocyjna (60 zł) i profesjonalna sesja fotograficzna za 200 zł. Po rozmowie z mężem zrezygnowałam i nie wiem czy dobrze zrobiliśmy. Kurde może głupia jestem ale jeśli im zależy to czemu ja mam płacić za tą sesję? Tym bardziej, ze tych zdjęć nie możesz sobie ściągnąć na komputer. Wolę te kasę wydać na coś innego. Co byście zrobiły na moim miejscu? Właśnie jedziemy do domu;) odpoczniemy sobie i rodzinkę zobaczmy;) zapowiada się dobry weekend; )

Silesia ostatnie dwie noce były z przerwą w spaniu, natomiast wcześniejsze były z 5-6 pobudkami. Jedna noc była z 1 pobudką. Z tego co mówi moja mama to Lidka bardzo spokojnie znosi ząbkowanie. Jeszcze trzy idą (jedynka górna i dwie dwójki górne) Dziękuję:) dziś cały dzień była taka radosna;) W smyku są duże wyprzedaże. Kupiłam Niuni dwa body (po 7 i 9 zł), bluzeczkę na wiosnę za 9 zł i skarpetki antypoślizgowe (3szt za 11 zł). Myślałam też nad kupnem kombinezonu na następną zimę ale nie wiem jaki rozmiar 92 czy 104?

Hej! Ja tak szybko bo obiad robię, niunia śpi. Mamy winowajcę nocnych pobudek!!!! Jest wreszcie górna jedynka!!!!! Meju u mnie też po opłaceniu niani niewiele zostałoby z wypłaty. Życzę duuuuuuzej podwyżki choć wiem że pieniądze to nie wszystko i przyjdzie nam ciężki czas powrotu do pracy: ((((((

Paula dobrze wiem, że bez tego dzieci nie będzie..... nic na to nie poradzę, że zmęczenie daje o sobie znać i wolę się położyć spać niż myśleć o przytulankach;) podobne desery robiłam w słoiki i teraz dodaję je do kaszy lub płatków. Fajnie, że wesele się udało i mieliście odskocznię od codzienności. Silesia brawo dla Jaśka za tata;) mąż musi być dumny i szczęśliwy z syna;) u nas ostatnie noce też słabe, dziś była przerwa na zabawę od 4 do 6. Zęby atakują i jak jest mocno marudna to daję jej ibum na noc. U nas wchodzi w rachubę tylko żłobek, niestety babcie są daleko a na nianię nas nie stać, więc jak nie wyjdzie nam z rodzeństwem to chyba serce mi pęknie jak będę musiała oddać ją do żłobka :(((( Meju to zaraz będziesz biegała za Igorem;) U nas chyba zaczął się lęk separacyjny:((( tylko mama i mama .... nawet na ręce do taty nie chce iść a jak już pójdzie to musi mnie widzieć;( Dobranoc *)

Ciasteczko dziękuję za informację. Wspominał o probiotykach ale nie zgłębił tematu.

Meju trzymamy bardzo mocno kciuki za realizację marzeń;))) dzieci przy takim jedzeniu mają frajdę a rodzice niestety sprzątanie;) choć wydaje mi się, że lepsze takie sprzątanie niż wycieranie ze wszystkiego papki wyplutej przez dziecko; ) Ja dopiero wywołałam 1/4 zdjęć czyli ponad 200 sztuk ;)

Pineska Wow.. ..... to Ty masz super pomoc:) moja siostra ma 3 córki: 13, 11 i 10 lat (między każdą jest 18 miesięcy różnicy).

Paula poproszę o parę przepisów na deserki owocowe; ) u nas jakiś czas temu też były nocne zabawy na szczęście minęły. My byśmy chcieli mieć 2 dzieci. Mamy już pozwolenie od lekarza ale chcęci brak na przytulanki: (((( Pineska to Wy już macie 3 dziewczyny czy chcecie mieć trzy? Bo chyba czegoś nie zakodowałam:( Ja też nie jestem najmłodsza a może nawet najstarsza w naszym majówkowym towarzystwie Ale my chcemy. Ja właśnie jestem w trakcie układania zdjęć malutkiej, jejku jaka była tyci, tyci a teraz to już pannica; ))) Ja o tych złych momentach staram się nie pamiętać bo jak przyjdzie do mnie córka i da takiego glonojada (buziaka z otwartą buzią) to tak cieplutko robi się na sercu, że to wszystko wynagradza;) My już po basenie, Lideczka śpi jeszcze. Aaaa kochane dziś noc była uwaga! z jedną pobudką!!!!!! No chyba że spałam tak głęboko, że nie słyszałam i nie czułam jak robiła sobie samoobsługę cycy:))))

Pineska proszę bardzo. Właśnie gotuję bulion warzywny a później będzie z niego zupa koperkowa; ))) dzięki gotowaniu dla małej zaczęłam mniej solić lub wcale (w wersji dla dorosłych). U nas dziś noc spokojna -3 pobudki; ) ale ja i tak nie wyspana: ( Polecam na śniadanie: płatki gryczane+jabłko +banan+odrobinka cynamonu. Pycha *) A jak u Was nocka?

Silesia wykończysz się. Biedny Jasiek: ( jejciu może faktycznie to przez zęby? Tulimy mocno*) U nas nocki też są nie ciekawe, 5-6 pobudek to standard. Już jest kropeczka na górnej jedynce więc pewnie parę dni i się przebije a pozostałe 3 jeszcze idą, dziąsła spuchniete. Dzielnie znosi to moje dziecie.

Paula to faktycznie zabawy by nie było:( Mojej tłumy nie przeszkadzają. Hmmm..... moja nie stęka przy kupie tylko skupia się; ))) Jak na razie to wszystkie kupy łapiemy do nocnika natomiast siku to co drugie, no może co trzecie. Dziś kupiłam pieluchomajtki z baby dreams, będę używała w razie "w". Tak, ja gotuję kasze. Np. 1/2 szklanki kaszki kukurydzianej; 2 szklanki wody; 1 marchewka; 1 pietruszka; 1 łyżka oliwy; 1/2 łyżeczki suszonego oregano; 1/2 łyżeczki suszonej bazylii; szczypta gałki muszkatołowej Warzywa ugotuj do miękkości, pokrój w małą kosteczkę. Kaszę ugotuj a pod koniec dodaj warzywa i przyprawy. Całość przelej do naczynia (wcześniej opłucz zimną wodę). Gdy stężeje pokrój w małe kostki lub słupki. Podobnie robię z kaszą manną (proporcja jest na opakowaniu + trochę dosypuję kaszy) ale dodaję do niej np. banana lub traktowane jabłko. Jak nie mam czasu to dodaję owoce ze słoika, które sama robiłam. Złóż gratulacje dla nowej mamy. Ale fajnie- majówka i druga ciąża :))) Współczuję @. U mnie odwrotnie- ciało jeszcze nie gotowe a ja tak.