ewushia

Cześć Dziewczyny... ale sobie dzisiaj pospałam... odplynełam na ponad dwie godziny aż dziwne jak na mnie ;-) i pewnie bym jeszcze leżała ale moje nogi ostatnio nie dają mi spokoju... macie takie dziwne uczucie niby nie puchną ale w lydkach tak jakoś rwą? dretwieja? Po dłuższym leżeniu aż się nie mogę zwlec z łóżka a do tego mam wrażenie jakby mnie miało rozerwać... to wam dzisiaj ponarzekalam, idę zrobić kawę może mi się humor poprawi... a gdzie tu wytrwać do 22 stycznia...

Ja wg kalendarzy też mam 33 tydzień i bywa różnie z ruchami... na pewno są słabsze niż wcześniej ale staram się nie nakręcać... Moja Mała ma stałe pory i staram się ich pilnować bo gdybym miała cały czas liczyć ruchy to musiałabym nic innego nie robić ;-) Zwracam uwagę po posiłkach bo wtedy jest najbardziej aktywna i wieczorami daje popalić... zresztą teraz też fiksuje :-)))

monisiaaa93 to chyba zależy od szpitala, w moim do porodu dają więc kupiłam tylko dwie do karmienia. Ja dzisiaj trzeci dzień na L4 i jakoś się odnaleźć nie mogę w domu... do poludnia nic mi się nie chce a popo szybko zlatuje... muszę się jakoś ogarnąć bo tak długo nie wytrzymam ;-) co prawda udało mi się wstawić dzisiaj dwa prania ale do końca jeszcze daleka droga... a gdzie to jeszcze wyprasować...

Cześć Dziewczyny :-) My już po wizycie... nasiedziałam się w poczekalni bo jakiś poślizg był ale warto było czekać... wszystko ok, mała ma 2118g i rośnie prawidłowo :-) od jutra błogie lenistwo na L-4, a 18 grudnia idę na jedniodniowe badania do szpitala. Udało mi się wynegocjować wcześniejszy termin bo chciała mnie wysłać 23... pfff gdzie ja bym czas miała hihihi

Ja też jestem z 29 grudnia i jakoś nigdy nie narzekałam na to :-)

Monisiaaa993 ja nie porównywałam aż tak bardzi cen więc nie wiem czy dużo taniej ale na pewno wygodniej i szybko. Zamówienie złożyłam w środę wieczorem a paczka przyszła dzisiaj. Az się sama zdziwiłam że taka duża ;-) plus na pewno taki że mają ogromny asortyment i nie musisz biegać po sklepach zeby wszystko skompletować :-)

Monka89 u mnie zgaga też ostatnio na porządku dziennym i co dziwne nawet z rana po pierwszym jedzeniu gdzie niby żołądek pusty... ale z marchewką może coś jest nie tak, co prawda Kubusiów nie pijam ale za to uwielbiam jednodniowe z marchwi i ostatnio też ich nue przyswajam :-(

Ok, dzięki dziewczyny... ja się ograniczyłam właśnie do kilku takich podstawowych rzeczy... ale jakieś zwątpienie mnie naszło czy aby nie za mało mam... macie rację w sumie, wyjdzie w praniu czy Mała będzie wymagająca bardziej czy nie ;-)

Calina musisz być silna dla Malutkiej, razem dacie radę. Ja swego czasu oglądałam "600 gram szczęścia " i tak jak mówisz wcześniaki już tak mają... potrzebują czasu... ale byłam pełna podziwu że maleństwa z mniejszą wagą urodzeniową wychodziły bez żadnego uszczerbku na zdrowiu :-))) Życzę Wam tego samego, dużo wytrwałości i cierpliwości a na pewno wszystko się ułoży :-*

Calina musisz być silna dla Malutkiej, razem dacie radę. Ja swego czasu oglądałam "600 gram szczęścia " i tak jak mówisz wcześniaki już tak mają... potrzebują czasu... ale byłam pełna podziwu że maleństwa z mniejszą wagą urodzeniową wychodziły bez żadnego uszczerbku na zdrowiu :-))) Życzę Wam tego samego, dużo wytrwałości i cierpliwości a na pewno wszystko się ułoży :-*

Marsta88 wg mnie to kiedy urodzisz nie ma znaczenia jeśli urodzisz przed końcem umowy to i tak od dnia porodu leci macierzyński a po zakończeniu umowy świadczenie przejmuje zus... tak mi się wydajw... A ja mam dziewczyny jeszcze pytanie odnośnie kosmetyków do maluszków bo cały czas kompletuję Gemini... a zwławszcza tych do kąpieli czy kupujecie do kapania typowe emolienty np. Oillan, Emolium? Po kąpieli skóra nie wymaga po nich natłuszczania raczej? Oliwka dla mnie to przeżytek zresztą zostawia niepotrzebne plamy na ciuszkach... więc co jeszcze jest potrzebne... może wymieni któraś przykładowy zestaw kosmetyków?

Esk ja mieszkam na drugim piętrze i też czeka mnie znoszenie po schodach, chyba że uda mi się wysępić klucze od wózkowni i zobaczyć jaki tam porządek panuje to myślę że chociaż stelaż bym chowała. Ja jeszcze się wstrzymuje z zakupem bo raczej wątpię że od razu wyjadę na dwór a z drugiej strony dostawa nie trwa aż tak długo :-) a jeśli chodzi o model ja jestem zdecydowana na Quinny Mood, ten sobie ubzdurałam i nic innego już nie przykuwa mojej uwagi... no może oprócz mimy xari ale to już nie moja półka cenowa ;-)

Welka odnośnie Apapu to mi zdarzało się go brać gdy już nie dawałam sobie rady z bólem. Z tego co czytałam to paracetamol jest najbezpieczniejszy dla kobiet w ciąży i jest on właśnie głównym składnikiem Apapu ale oczywiście decyzja należy do Ciebie. Powiem szczerze że to moja pierwsza ciąża i czasem też pojawiają u mnie obawy czy dam radę a poród to dla mnie na razie jakąś abstrakcja ale w końcu sobie mówię że nie ja pierwsza i nie ostatnia... a im mniej wiem tym lepiej śpię więc nie ma co się zamartwiać na zapas. Czekam aż Mąż wróci z pracy, ostatnio więcej go nie ma niż jest, a ja dzisiaj pranie, sprzątanie nawet zakupy ogarnęłam sama :-) a wieczorem czeka mnie miły wieczór, robimy mały wypad ze znajomymi do mojej ulubionej knajpki :-)))

Monisiaaa93 odnośnie wyprawki to z tego co kojarzę to była dodana gdzieś do arkusza z tabelką urodzin ale może przyda ci się jeszcze ta w załączeniu. Oczywiście to wersja poglądowa, do wrryfikacji ;-)

Witam. Odnośnie zwolnień to tak jak Madzia02 pisze, pierwsze 33 dni ( lub 14 jeśl ktoś ma powyżej 50 lat) zawsze wypłaca pracodawca a kolejne w zależności od ilości pracowników jaką zatrudnia. Powyżej 20 to firma jest płatnikiem świadczeń, poniżej od 34 dnia płaci zus. Dokumenty do macierzyńskiego po urodzeniu, z tego co wiem to wniosek o udzielenie urlopu, oświadczenie ojca dziecka że nie będzie korzystał z urlopu, zaświadczenie ze szpitala o porodzie i akt urodzenia resztę druków w tym z-3 wypełnia zakład pracy.

Cieszę się Dziewczyny że poruszacie temat ułożenia maluszków bo już się zaczynałam obawiać czy ahy aby z moja księżniczka ok. Co prawda czuje jak sie rozpycha ale mam wrażenie że częściej się układa w poziomie, czuję główkę i dupsko :-) mam nadzieje że wystarczy jej czasu na zmianę pozycji. Ja cały czas w powijakach... niby wiem czego mi brakuje i sukcesywnie coś ubywa z listy ale wiecie jak to jest... nie wszystko idzie od razu bo studnia niestety kiedyś wysycha ;-) pocieszam się jednak że coraz bliżej końca a jeszcze bardziej pocieszam się jak któraś napisze że jeszcze też nie ma wszystkiego hihihi

Cześć dziewczyny. Ja właśnie przed chwilą kupiłam dwie koszule na allegro :-) Myślę, że taka ilość mi wystarczy tym bardziej, że nie przepadam za koszulami, również wolę piżamy ze spodniami ale jednak nie wyobrażam sobie chodzić na badania i się rozbierać do krótkiej koszulki ;-) W koszuli chyba wygodniej pod tym względem. Moja znajoma leżała dość długo z bliźniętami i mówiła, że z czasem przeszła na spodnie od piżam, dresy a nawet t-shirt'y ale ja nie zamierzam za długo tam zabawić więc myślę, że nie będzie aż tyle ich potrzebnych ;-) A odnośnie koszul - zamówiłam zapinane na napy, jakoś te klapy dwustronne nie przemawiają do mnie, poza tym guziki lubieją się odpinać a napy nie :-))) Pozdrowionka :-*

Ja też na razien bez butelek, nastawiam się na karmienie piersią a co będzie czas pokaże. Jeśli nie dam rady trudno... na pewno nie zamierzam czuć się z tego powodu wyrodną matką :-) a odnośnie ruchów to wiecie co? Sama dzisiaj miałam schizę... nie wiem czy przez to że dzień jakiś dziwny ale od rana małej nie czułam a jak już przyszła pora po śniadaniu gdzie zawsze dawała znać o sobie i była cisza to już panika totalna... ale macie rację, w końcu miejsca coraz mniej to i odczuwanie pewnie inne... za to teraz nadrabia cały dzień, nawet mąż się śmieje że nasza córka będzie chyba prowadzić nocny tryb życia... oby nie ;-)

Mycha-ar mnie ostatnio też ciągle męczyła zgaga...Któraś z dziewczyn poleciła mi Gaviscon i kupiłam w formie zawiesiny i mi o niebo lepiej po nim. Bezpieczny dla kobiet w ciąży, stosować chyba max 4 razy dziennie można po posiłku. Ja używam z reguły raz w ciagu dnia i na noc. Nie każdemu sie sprawdza ale ja zapłaciłam niecałe 12zł więc warto wypróbować ;-)

No właśnie Welka ja się szczerze nie za bardzo wczuwam w to liczenie jak wiem że rano mi fiksuje mała i wieczorem jak leżę też to twierdzę że jest wszystko ok. A odnośnie toksoplazmozy to gratuluję :-) ja ssię zastanawiam czy powtarzać bo pierwszy wyszedł ujemny ale czytałam że dobrze zrobić ponownie a moja gin stwierdziła że jak sie uważa na siebie i na to co się je to nie widzi potrzeby ale jak nie mam co robić z kasą to mi nie broni... Dowciapna się zrobiła ostatnio ;-) Myślisz że warto powtórzyć?

Witam Stycznióweczki :-* My już po wizycie, 30 tydzień i mała rośnie jak na drożdżach obecnie 1535g :-))) niestety zdjęcia portretowego nie dała sobie dzisiaj zrobić bo cały czas trzymała się ręką za głowę... byleby filozofem nie została hihihi A jeszcze pytanie do Was odnośnie liczenia ruchów no już tyle wersji było i nie wiem czy to zależy od lekarza? Mi dzisja ginekolog powiedziała że pięć wyraźnych wyczuwalnych ruchów w ciągu godziny ale oczywiście w momencie skupienia się na liczeniu bo nikt się siedzi cały dzień i nie liczy ;-)

Witam Laseczki. Odnośnie depilacji laserem to mogę powiedzieć że ja jestem po bodajże 4 sesjach laserem diodowym Light Sheer i efekt jest rewelacyjny. Niestety musiałam odpuścić ze wzgledu na ciążę gdyż nie chciałam narażać się na nieprzyjemny ból który co prawda jest do zniesienia ale zawsze to ból chociaż nie ma podobno wpływu na płód gdyż nie dociera tak głęboko. Z tego co mi tłumaczyła kosmetolog to wszystko zależy od jakości lasera a ten podobno jest najnowszej generacji, od włosów bo im grubsze i ciemniejsze tym lepiej a także od tego zeby sesje odbywały sie w równych odstępach czasu gdyż praca lasera polega na podgrzaniu i niszczeniu cebulki ale włoski są w różnej fazie wzrostu i trzeba utrafic akurat w tą dobrą.

Dziękuję Welka za wskazówki, teraz pewnie lepiej ogarnę temat siatkomajtek hihi A co do Was choruszki trzymam kciuki aby było dobrze... w końcu komuś trzeba zaufać a lekarz wie podobno lepiej. Ja czekam na poniedziałkowa wizytę i pierwszy raz mam dziwne obawy czy aby wszystko ok i nie wyśle mnie na L4. Przecież mam jeszcze tyle roboty do zrobienia hehe a tak apropo mmiała któraś z was dziwny ból w pachwinie? niby jest to zniesienia ale najgorzej rano się zwlec z łóżka albo noge podnieść ;-)

Cześć Mamuśki. Mam taką prośbę jako że przymierzam się do zakupów aptecznych a czytałam że niektóre z Was mają to za sobą. Czy możecie podać nazwy firm z których wybierałyscie wkladki, czy chociażby majtki jednorazowe. Weszłam na Gemini i jest tego trochę... może macie sprawdzone rzeczy bo nie chciałabym się wtopić ;-)

Właśnie dziewczyny... jeśli któraś jest bardziej zorientowana w temacie wyprawki dla siebie to też proszę o rozwinięcie tematu bo jestem totalnie zielona... ja dzisiaj też kiepsko spałam co w sumie dziwne u mnie bo z reguły padam jak kawka tym bardziej że jeszcze chodzę do pracy... gdy wstaje rano czuję się jeszcze gorzej jakbym co najmniej szpagaty robiła... ;-) ale w poniedziałek mam wizytę i jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to mam nadzieję że dotrwam do końca listopada. Pozdrowionka