ewcia_k

hmm a ja znalazlam taki kalendarzyk i okazuje sie ze wiecej dni plodnych mamy:) ebrzuszek.pl - Kalendarz cyklu hmm juz nie wiem jak to jest, kapletnie sie pogubilam;) tzn ze caly miesiac trzeba ten tego

Witam Was i ja czwartkowo:) Hehe nie zebym dopiero wstala:) hehe mlody zrobil pobudke gdzies kolo 7 wiec troche zabawy bylo, pozniej spacerek no i teraz se juz spi:) A ja korzystajac z wolnego gotuje obiadek i zagladam na forum zeby byc na biezaco:)hehe Asiorku jak tam staranka?? J stwierdzilam, ze nie bedziemy sie jakos specjalnie starac tylko jak nas tak ochota najdzie to bedzie cziki cziki hehe i zobaczymy co z tego wyjdzie:) Jakos juz sie nie nastawiam na te II kreseczki, moze fakt z pol roku minie zanim sie uda... Jejka ja to sie juz soboty nie moge doczekac:) Przyjezdza do nas szfagierek ze szfagiereczka i swoim synusiem. 4 miesiace mlodszy od mojego Filipka ale mam nadzieje ze fajnie sie pobawia:) hehe jejka nie widzielismy sie od chrzcin amlego Krzysia czyli jakies hmm 10 miesiacy...:( no ale nie ma jak bo my tutaj na slasku a oni wyprowadzili sie do wroclawia:(( No ale wazne ze do soboty juz tylko 2 dni:);):) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo mocniutko i zycze milego dnia i owocnych staranek

Martusiu ja tez Cie rozumię!! Wiem ze zdrowie dzieciatka jest bardzo wazne, i ze teraz masz dla kogo byc zdrowa. Ze jestes potrzebna synusiowi i to dla niego sie poswiecasz!! Mz Cie do nieczego nie namawiamy!! Jesli taka jest Twoja decyzja to my ja szanujemy jaknabardziej!!!! No i tak jak napisalas... jesli sie wydarzy tzn ze wlasnie tak mialo byc:)

No skoro tak postanowiliscie to napewno dacie sobie rade. Wiesz gdyby u nas szlo wytrzymac tez zostalibysmy u tesciow, ale tam nie szlo wogole wytrzymac, tam kasa i tylko kasa to byl temat glowny dnia. Zeby tylko wyciagnac i dac. A wiadomo my jako rodzina tez potrzebujemy pieniedzy. Dziecko male, pampersy, jedzenie, ubranka wszystko jest drogie.... Ehh ja sie ciesze ze jestesmy sobie sami, a z drugiej strony gdyby szlo tam wytrzymac to juz pewnie budowalibysmy sobie domek... a tak trzeba poczekac...

Asiorkuzgodze sie w 100 % z Toba. Teraz swinska grypa a za 18 miesiecy znow cos sie przypaleta i tak w kolko, i ciagle bedzie cos na nie. No i oczywiscie ja tez nie namawiam do niczego, ale tak kurcze jest. Co chwile gdzies jakies chorobsko... Martusiu i Gosiu przemyslcie sobie poważnie ta sprawę, ale ja gdybym miala taka straszna chec zeby miec dziecko to bym nie zrezygnowala. 18 m-cy to kawal czasu... W kazdym razie zycze duuuuuuuuuzo zdrowka dla Was i dla ewetualnie Waszych przyszlych fasolek;) Gosiu synus spokojniejszy, ale wiem ze to byla wina tych zebolkow:) Przebilo sie narazie 4 a jeszcze 2 za nimi podazaja, wiec jakos trzeba te marudzenia przetrwac:) W koncu nam tez zabki wychodzily i tez marudzilysmy pewnie Mosiu a u Ciebie jak tam sprawa z mieszkankiem??Zostajecie w domku?? Pozdrawiam Was kreseczki:)

Asiu a Ty kiedy staranka zaczynasz??jakos tak na dniach chyba teraz nie??:) Juz od dzisiaj trzymam mocniutko za Twoje II kreseczki Tzn Twoje i wszystkich nas tutaj:) A co niech mamy :)

martusiaodebralam wyniki. wszystko ok i zaczynam dzis Martusiu strasznie sie ciesze ze wyniki ok, ale wiedzialam, ze tak bedzie:)!!!!:36_1_21 Nooo to teraz czas na staraniaTak wiec za niedlugo mam nadzieje ze powiadomisz nas o przybyciu

Smacznego:)

Hmm no stresu zawsze troche jest, ale wsiadziesz za kierownice, przejedziesz sie kawalek, emocje opadna i tak Ci sie spodoba ze zadnych stresow nie bedzie. Gorzej jest na egzaminie bo tam stres wygrywa z wszystkim ale do egzaminku sporo czasu wiec zdarzysz sie przyzwyczaic:) Kolezanka zdawala 2 tygodnie przed porodem i wlasnie to ze byla w ciazy pomoglo jej zdac ten egzamin za pierwszym razem:) Dlatego powodzenia juz dzisiaj Ci zycze i kurcze tak sobie mysle ze Ci sie maly rajdowiec urodzi:) Hehe od pierwszych tygodni za kolkiem Ja sobie sama zajechalam na porod autkiem:) hehe maz siedzial obok ale ja tak uwielbiam autkiem jezdzic ze nawet w tym dniu go nie dopuscilam do kolka

martusiadziendoberek.dzis odbieram wyniki na przeciwciala rozyczki. mam nadzieje ze mam i od dzis zaczne staranka... Martusiu powodzenia a pozniej oczywiscie II kreseczek na tesciku:)

stociu to ja bardzo chetnie za Ciebie pojde:) Jejku ja uwielbialam na jazdy chodzic, a przelecialo to tak strasznie szybko... Kadra instruktorska rewelacyjna wiec bylo super i poszloby sie jeszcze raz:) A tu juz 3 latka jazdy za mna:)

Dzien Dobry Kobietki:) Ja wpadlam, tylko sie przywitac i juz mnie nie ma:):) Trzeba zrobic obiadek pojsc na spacer, cos posprzatac i pewnie zajrze tutaj wieczorkiem:) U mnie 3 dzien @ ale widze juz ze sie konczy Do pozniej Wam wszystkim:)

Czemu nie wierzysz w II kreseczki??

Joasiuto straszne co sie tam u Was dzieje. Ciagle ogladam wiadomosci jak mowia wlasnie o Legnicy... Straszne rzeczy. Ciesze sie tak jak Asiorek ze grob Sandrulki jest nie tkniety. Zycze powodzenia i modle sie o to zeby juz przeszly te straszne deszcze i burze szczegolnie tam u Was bo u nas nic sie nie dzieje. Jejku zycze Ci Joasiu z calego serca wszystkiego dobrego!! Nikusiu nam tez nie jest latwo bo nam tez nie wychodzi... jednak rozmawiamy tutaj ze soba i jakos nam razniej dlatego zapraszamy Cie i do nas!! Jak to dziewczyny pisaly nie poddamy sie i w koncu ujrzymy swoje 2 kreseczki:)

U nas niedziela ok. Maly se spi. Tatus z nim a mama odpoczywa na forum Pozniej pewnie spacerek, zabawa, kapiel, kolacyjka mlody spac i kolejny dzien przeleci... A gdzie pozostale dziewczyny??? Czyzbyscie sie staraly juz o malenstwo?? Ja bym tez juz chciala ale jeszcze troszke... a wlasnie poczytalam przed chwila ze kochanie sie czesto jak "kroliki"wcale nie pomaga zajsc w ciaze?? Ja myslalam ze caly cykl sie popytulamy a tutaj pisza ze co dwa dni zupelnie wystarczy i ze jak sie ma zajsc w ciaze to sie w nia zajdzie... hmmm Milego popoludnia kreseczki

To mosiu jeszcze nam i sobie wywroz ze zobaczymy 2 kreseczki:) Jak nie starania nie pomagaja to moze czary hehe:)

No mosiu wierze w to ze za niedlugo przeniesiemy sie wszystkie na kreseczki:)

CZesc dziewczyny. U nas pogoda dzisiaj nawet ok chociaz chlodniej niz zwykle, ale slnecznie. Dziewczyny ja sie nie poddam za nic w swiecie. W sumie gin mowila mi ze to moze tak latwo teraz nie pojsc, ale nie sadzilam tez ze takie to bedzie hm stresujace... kurcze czekanie jednak jest straszne... Dzisiaj bylam zobaczyc dzidzinke od ciocico sie wczoraj urodzila... I kurcze jeszcze bardziej sie mi zachcialo:) A wiem ze przez to ze tak bardzo chcialabym malenstwo nie bedzie to szybko... a jak sie poddam to wtedy pewnie sie uda:) Takie to zycie nam figielki plala no... hehe ale dzisiaj juz 2gi dzien @, jeszcze dwa dni i se wroci do siebie... hehe 24 dni i mozna testowac

Dziekuje Wam Asiu i Stociu hmm jakos tak kurcze myslalam pocichu ze moze jednak sie uda. Brzuch na malpe nie bolal, a zawsze dzien wczesniej daje znac o sobie. W poludnie lekki bol moze z 3 minutki i patrze a tu malpisko wstretne...no coz zycie... Dziewczyny ja wiem ze nie wszystko jest hop siup, ale kurcze czemu tak trudno o malenstwo... niby wydaje sie ze to takie proste a jednak jak sie chce to trzeba sie bardzo nastarac. Ehh jeszcze 3 dni a jak se pojedzie to od razu zaczynamy... mysle ze co 2 dni przez caly cykl wystarczy:) Tak wiec Asiu kochana tak jak i Ty zaczelam 3 cykl staranek... ciekawe jak duzo jeszcze przed nami, ale mam nadzieje ze moze tym razem bedzie inaczej i w koncu tak jak Stocia bedziemy mogly cieszyc sie z fasoleczkipod naszym serduszkiem:) A testow owu nie robilam nigdy. Moj m mowi ze poprostu to trzeba caly miesiac probowac i napewno sie uda:) Wiec chyba go poslucham:)

juz nie musze czekac do srody zeby zatestowac...kolor mowi sam za siebie No coz trzeba sie z tym pogodzic. Tyle staran i nic... chyba koniec z tym... potrzebne podejscie... jak bedzie to bedzie... M mowi mi ze teraz bedziemy przez caly cykl sie przytulac i napewno sie uda hehe ale ja juz w to nie wierze... a za pierwszym razem tak latwo poszlo... Jedyne z dobrych wiesci to to ze moja cioteczka dzisiaj urodzila chlopca:) 3400 i 56:) Godzinka i synus juz byl znia:) No nic Asiu za niedlugo kolejne podejscie... i znow oczekiwanie na malpe...

Asiorku Stociu i gosiudziekuje za wsparcie!! A testowac bede hmm moze kolo srody jesli oczywiscie sie nie pojawi... zeszlym razem tez sie spoznila 3 dni i nic I bycza krecha... Hehe Mosia z piratami U nas dzisiaj 20 stopni i tak jest dobrze... niewiem jak Wy ale ja wole troszke chlodniej jak jest bo w ostatnie dwa tygodnie temperatura nie spadala z 34 stopni w cieniu!! to bylo cieplo... Milego dnia dala Was wszystkich Kochane!!buziam Was mocno

Witajcie porannie:) No asiorku w koncu zabralas nam slonce:) U nas deszczyk uffffff jak dobrze:) Stociu ja to znow jak bylam w ciazy to moglam caly dzien przespac:) A tak ogolnie to u mnie dzisiaj sadny dzien:) Ciekawe czy malpisko przylezie... ale cos czuje po kosciach ze chyba tak...

asia78 zgodze sie z Toba! Skoro sie nie chce ciazy to chyba sie powinno zabezpieczyc, a nie teraz mowic ze sie nie chce ciazy. Tak bedziecie mowic, a jak kiedys bedziecie chcieli dzieci to nie bedziecie mogli miec. Konsekwencje trzeba ponosic.

No gosiu sa ludzie i ludziska. No a lekarz nie powinien swojego zawodu wykonywac. Powodzenia Ci zycze i poprosimy o zdjatko z II kreseczkami:)

Hmm wiesz co nie wiem czemu ograniczyc mialam ale to na jakis czas i pozniej znow mialam sobie je brac. A po porodzie dodatkowo zelazo na anemie:) I to zelazo chyba mesiac jadlam i pozniej juz wrocilo wszystko do normy. Do jutra gosiu