ewcia_k

No i witajcie dzisiaj:) U nas leje;/Kiedy w koncu bedzie cieplutko zeby wyjsc z tymi dzieciakami na spacer?hmm Wiecie co ...ogolnie chce sie wziasc za jakies malowanie mieszkanka, albo cos, ale nie mam pomyslow na sciany;/nic kompletnie niewiem jaki kolor co sie mi bedzie podobac...czy moze farba, czy tapeta, czy moze farba plus tapeta?? macie jakies pomysly jak zrobic fajne mieszkanko??

Zula'79Mam pytanko. Nie wiem, może już któraś pisała, a ja nie zakodowałam - czy robicie kisielek dla Waszych bejbików. A jeśli tak to z jakiego soczku? Zastanawiam się nad zrobieniem kisielku dla Damianka. Mamy soczek gruszkowy z Gerbera i może byśmy spróbowali. My robilismy kisielki juz z soczkow ktore sa na dane miesiace:)

Jejka juz macie 38 tygodni ??wow jak to przeklecialo szybko:) Fajnie jeszcze troche i juz:) A i tez Asiu slyszalam od kolezanki ze 2 tyg przed terminem wypadl jej czop:)

Joasiu ze mnie to nawet bardzo wrazliwa osobka. Od smierci taty sie mi tak pozmienialo wszystko... Moze jeszcze kiedys wroce na wlasciwy tor:) Jak sie Mateuszek urodził to M przyszedł do mnie i powiedziałam żeby zadzwonił i powiedział moim rodzicom... a jak tu tacie powiedziec jak tam gdzie poszedl nie maja telefonow;/ eh po narkozie tak majaczylam ze szok:)

Tina no 6 zebów a juz oblukalam kolejnego ze nadchodzi:) Mam nadzieje ze jeszcze ten jeden i bedzie jakas przerwa:) hihi chociaz miesiac No a karmic juz nie karmie, ale jak Filip mial n dole 6 i na gorze 8 to jeszcze karmilam i nie bylo zle. TYlko czasem jak sie zapomnial i jak zlapal zabkami to sie dalo poczuc baaaardzo:) No a moj m odnosnie walentynek przyniosl czekoladki:) No i jeszcze ten kulig w sobote ale zamowione sa kolka do san a nie plozy hehe liczy sie zabawa a nie snieg a co Asiula nie martw sie ze nic nie dostalas:) Ja gdybym mojemu m nie powiedziala ze chce dostac czekoladki to tez by skonczylo sie tylko na buziaku:) hihi Mowi mi ze Tyran jestem a nie zona Malaga nonono piekna bielizna:) Aga Filip mi uciekal przed ukonczeniem 11 miesiaca wiec podejrzewam ze teraz bedzie podobnie:) Sie znow zacznie bieganie i szukanie dziecka Mysmy tez przechodzili Katarek i trzebabylo odciagac co 20 minut. A przed spaniem otwieralam okno zeby sie wychlodzilo troszke przykrywalam malego po uszy i sie mu nosek udraznial i spal:) 1 noc tylko byla tragizna z tym katarem, ale pozniej juz z górki. Zdrówka dla Haneczki:)

heh no i panerko gratki na kolejny tydzien ciazy:)jeszcze tylko 33

Panterko bo nie mowilas...mysleliscie juz nad imonami?:)

heh narazie ustoi chwilke sam, a do chodzenia mysle ze jeszcze około 2 miesiecy:) ale te zabki ida jak szalone:)

Joasiu mój Filip przechodził w zeszłym tygodniu grype zoladkowa;/ nie dopadlo Was tez? U nas co 3 dziecko to przechodzi i dorosli tak samo;/A trwa do 3 dni

witajcie, Aga to Ty masz fajnie z ta rodzinka:)hehe Gratulacje dla Hanulki na to raczkowanie. A u nas juz 6 ząbków:) Przebily sie wszystkie 4 na górze:)Z nowosci jeszcze to ze moje dzieci po tej chorobie zaczely jesc za 2óch:)No i Mateuszek nie spi juz w nocy ze smoczkiem. Spinka se cala noc w swoim lozeczku. Raz wypije w nocy mleczko raz troszke wody i spi:) no i juz tylko chce chodzic i chodzic. Na rekach nie chce byc. Albo siedzi i sie bawi, albo chodzimy po calym domu tam i z powrotem za raczki. A na 15 20 sekund juz stoi sam bez podtrzymywania. A pozniej pac na pupe:) U nas dzis slonecznie ale mrozno;/

Agusia od tego mamy tego naszego lekarza zeby w kazdej sytuacji nam pomógł doradził. Sięgnij po telefon i zadzwon do niego. Chocby po to zeby sie uspokoic. Ja dzwonilam do mojej gin nawet o 12 w nocy jak wiedzialam ze ma dyzur w szpitalu tylko po to zbey rozwiac moje obawy, watpliwosci. Zobaczysz wszystko bedzie dobrze!

Witajcie:) Ale tutaj wiesci:) Joasiu jesli to juz to to trzymam mocno kciuki!!Jestem z Toba:) Jejku ale bybylo fajnie jak juz byscie sie zobaczyly:) Córeczka z mamunia:) az sie rozczulilam:) Agmi dawaj na porodowke i bedziecie mialy razem walentynkowy prezent:)

Asiula zdrówka zycze! Panterko zastanawialas sie juz nad imieniem dla kolejnej pociechy?:)

Aiti jesli masz duzo pokarmu to moze uda Ci sie to przezwyciezyc. Jak to opisalas to przypomnialo mi sie z Filipem jakie mialam przejscia. 2 razy kryzys, ale sie opanowalo i karmilo dalej. Tez mialam rope krew i okropny bol czulam, ale to minelo i karmilismy sie dalej do 15 miesiaca:)

Dla wszystkich maluszkow bez wyjątku zdrówka na dalsze miesiace:) Hehe jeszcze 4 miesiace niecale i juz roczek;/ Aleeee to leci:) Panterko jak sie czujesz? Masz jakies porownania z poprzednia ciaza? Przeczuwasz co masz w brzuszku? Mi sie udalo przeczuc bo i w pierwszej i w drugiej ciazy cos mi mowilo ze bedzie chlopak:)

Heh wiecie co za tydzien 19 lutego jedziemy na kulig:) heh w koncu jakas odskocznia od codziennosci:) Jeszcze M namawia na bal ale to juz chyba za duzo jak dla mnie na poczatek:) hihi

nathaliehej dziewczyny ja mam takie pytanie czy wasze dzieci korzystaja z chodzikow?? bo sie zastanawiam czy kupic corce czy nie.raczkuje juz od miesiaca i w lozeczku i nie tylko potrafi juz sama wstac trzymac sie jedna raczka (np lozka czy tez lozeczka) i isc .i ma juz 2 zabki :) Ja chodzik mam. I pierwszy synus chodzil w chodziku i drugi tez juz smiga po calym domku:) Nie zeby od rana do wieczora w chodziku byli, ale jak musze cos zrobic czy obiadek dokonczyc czy pranie rozwiescic itp to wloze a ten sie znakomicie bawi. I szczerze to mamy najzwyklejszy plastikowy i Filip /pierwszy synus/ bedac na chodziku samodzielnie zaczal chodzic kilka dni przed 11 miesiacem i nozki stawial cale i prosto. DLa porownania syn od kolezanki nie mial chodzika bo stwierdzili ze bedzie chodzil na palcach i krzywo to do dzisiaj chodzi na palcach. Ma w marcu 2 latka a nadal nie stawia calej stopy. Takze no:)

Hehe no tak Agmi do poczatku:) Tzn chodziło mi że do konca Waszych 40 tygodniu a później od poczatku:) Od narodzin Waszych księżniczek:) Ja juz jestem pewna ze za kilka lat moze 3 tez bede chciala jeszcze znow przez to przechodzic:) A co tam:) moze tez uda sie taka ksiezniczka?:) Joasiu ja na bol gardla jadlam tantum verde pod koniec ciazy. Moja gin mi powiedziala ze to mozna. I tak se zjadlam 2 moze 3 tabl za caly dzien. Nie moglam wytrzymac bo tak mnie tam drapalo ze musialam cos wziasc i gin sie zgodzila na to.:)

Piszecie o walentynkach? heh u nas nie ma czegos takiego bo moj M stwierdzil ze on mnie kocha caly rok a nie tylko w walentynki;/ ehhh i badz tu romantyczna:)

MalagaaaHej Ewciu !! Na kaszel polecam SINECOD Kacper stosuje i jest lepiej (10 kropel na łyżeczke albo bezpośrednio na język 1x jesli kaszel jest mocny i nadal się utrzymuje można dawke powtórzyc ) Sinecod mielismy na noc przez tydzien. Filip ma taki suchy kaszel i przez niego prowokuje wymioty;/ Juz mnie to ma, ale zaczal w koncu jesc normalnie wiec moze minie. Teraz jemy tylko zupy gotowane z duza iloscia warzyw:) A Mateuszkowi juz prawie przeszlo.Raz za dnia jeszcze sie odkaszle. i apetyt ma teraz za 2och:)

AAAAA I JA TEZ NIGDZIE SIE NIE WYBIERAM hi hi co ja bym bez was zrobila??:)

Aga co Ty tak ostro hihi Witajcie dziewczynki dzisiaj:) Moj Filipo ma nawrot grypy zoladkowej...no zwariowac mozna, ale to moja wina bo mialam mu syropek dawac 3 dni a jemu po dniu przeszlo i stwierdzilam ze po co mu juz...no a nie doslyszalam wczesniej ze to 3 dni trzeba;/ No a do tego jeszcze ten kaszel ktory powoduje mu odruch wymiotny...nie macie jakis sposobow zeby sie teggo pozbyc....taki blady jest moj promyk...pytalam doktorki ze moze juz jakas anemie ma a ona ze juz 2 tyg ma cos najpier grypa zwykla pozniej zoladkowa i tez z tego moze byc oslabiony, a dla pewnosci jak wyzdrowieje to mozna mu zrobic morfologie z krwi. Takze no. Ogolnie kupilam dzisiaj syropek w aptece 8 witaminek + zelazo. A Matys wariuje:) W dzien spinko 2 razy po 2 h a w niocy od 8 do 3 /mleczko/ i pozniej spi dalej do okolo 8 wiec nie ma na co narzekac:) Dzisiaj desczowo u nas ale nic mi humoru nie zepsuje bo ide do fryzjera:)Jeszcze tylko sprzatnac w domku i w trase:)hihi Piszcie jak tam Wasze sloneczka??Jakies nowosci w diecie w zabkach w umiejetnosciach?:)

No to zapytaj, bo u nas na przyklad jeśli od 33 tygodnia ciazy jest miednicowe to mówią że juz raczej tak zostanie...Ze sa tylko bardzo zadkie przypadki ze jeszcze pozniej sie dziecko obrócilo...No i jesli tak jest to okolo 7 - 10 dni wczesniej robia ciecie, zeby wlasnie uniknac pozniej problemow zwiazanych z porodem miednicowym;/ Moze u Was w szpitalach jest inaczej... Ale najwazniejsze zeby Maluszka wyciagneli nie?:) Heh fajnie sie macie i przechodze ta koncowke razem z Wami:) Wszystko mi sie przypomina:)

Asiula i Wam zdrówka również. Nie dajcie sie chorobie:)Wiosna idzie:)

Agmi to malutka nadal jest miednicowo? TO nie umowilyscie terminu ciecia? Bo jak porod sie zacznie i dziecko wstawi sie do kanalu to pozniej juz nie za bardzo robia ciecie... Ja jak mialam miednicowe to na ostatniej wizycie umowilam sie na planowane ciecie 10 dni przed terminem... Dziewczyny bedziecie dzielne i porod minie szybko. Bolec musi to widomo ale moze nie bedzie tak ciezko znow. Trzymam za was obie kciuki bardzo mocno i czekam na smeska z wiadomoscia ze wasze coreczki sa juz z wami:) Ehhh mnie sie tez marzy coreczka:) Ale ja to dopiero juz mam cykora przed porodem...przed 3 cesarka....a moze nie tak przed ta cesarka jak przed ta narkoza:) A u nas hmm chlopaki tydzien chorowaly...jeszcze troszke kuckaja...do tego filipek zlapal grype zoladkowa w poniedzialek i byla jazda caly wieczor i noc...rano poszlismy do lekarza i juz najgorsze mielismy za soba:)Dzisiaj juz bylo ok. APetyt wrócil wiec idzie ku lepszemu:)