Skocz do zawartości
Forum

Moniaaaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moniaaaa

  1. I znowu patrzę na wózki...tym razem pod lupą Icandy ;)
  2. Kati fajnie że wyniki dobre:)) Moja wizyta niedlugo i doczekać się już nie mogę! Majeczka dzis wstala przeziebiona :( Mamy taką pogodę że się nie dziwie kurcze...wychodze z nia tylko tyle co dzieci odebrac ze szkoly albo szybko do sklepu i to wszystko autem i co? Leci czysty katar ciurkiem...ech Mnie tez wzięło - kreci w nosie i kichanie brychanie...zaraz czosnek i miod pójdą w ruch Co do sprzątania - dół, kuchnia i pranie ogarniam z dziewczynami (mają swoje obowiązki) codziennie bo inaczej sie nie da...pranie raz lub dwa razy dziennie :/ a chata do ogarniecia to 150mkw wiec jest co robic...plus myslimy o dobudowce na poddaszu dwoch pokoi dla dziewczyn starszych...chyba pojde do pracy zeby zarobic na sprzataczke haha ;)
  3. Kokardka kochana zapomniałam odpisac...skleroza starcza :P Robilam prywatne usg ale u pl lekarza w pl klinice (£100 pękła). To było krótko po poronieniu, jak zaszłam w ciążę blizniacza. Teraz szukalam ang prywatnych gabinetow blizej mnie bo wtedy jezdzilam na drugi koniec Londynu...no i oczywiście są a ceny podobne za usg 3d i 4d - czyli w okolicach £100-130. Nefer uwielbiam chirurgów i dr house i oczywiście friends - lecą powtorki na comedy central:) Co do porządków to sie nie wypowiem juz wiecej bo wstyd...zaczynam pomału nadrabianie i tez mam cel zeby codziennie po troszku cos robic
  4. Ja jestem mega nerwowa i byle co wyprowadza mnie strasznie z rownowagi, juz sama ze soba nie wytrzymuje... :( Od wczoraj troche lepsze samopoczucie (po poludniu na zmiane pilam czarna herbate bez cukru i miete i regularnie jadlam bo jak jestem glodna to mdlosci wracaja ze zdwojona sila). Za to maz strzelil focha i nastaly ciche dni...tylko jego humorow mi teraz brakuje grrr Pomalu zabieram sie za porzadki w domu a zaczynam od pokoju blizniakow bo zeby dojsc do komody z ciuchami to musze sobie urzadzic slalom...do porodu moze sie wyrobie...
  5. Stardust kochana trzymam kciuki za udany zabieg...dasz rade!!! Koniecznie daj znac, jak juz bedziesz na silach bo caly czas wszystkie tu myslimy o Tobie, o Was :* :* :*
  6. Aj laski macie się w tych szpitalach...ja nadal zdycham juz mysle czy nie zalatwic sobie czopkow Torecan...podobno działają cuda na mdłości, wczoraj znowu wymioty wieczorem a dziś od rana ciagalo mnie niemiłosiernie - zjadlam sera bialego z cukrem śmietaną i jog naturalnym i jakby chwilowo lepiej... Stardust pisz bo bez Ciebie to juz nie bedzie to samo forum...zawsze mozesz sie wygadac my Cię wesprzemy i razem z Tobą poprzeklinamy co niektórych
  7. Stardust przykro mi, że stało się to akurat w takim momencie...chłopy to jednak czasem mają nasrane we łbach...pardon my french grrr Jesli w grę wchodzi zdrada to Ci się nie dziwię bo zrobiłabym tak samo...choc ponoć potrafimy wiele wybaczyć (nie wszystkie oczywiście)
  8. Beata to Ty pisałaś o kołataniu serca tak? Bo mi czesto kolacze i brakuje mi tchu....tak jakbym oddychala ale brakło mi tlenu. Przy wymiotach z kolei spory ból w klatce a serducho jakby miało zaraz wyskoczyć :/ Stardust ja dalej nie wiem o co chodzi... :(
  9. Hej klaudekk połowa z nas tu ledwo zyje przez zle samopoczucie i mdłości...mnie juz kilka razy dzis rwalo na wymioty...właśnie leżę i jem migdały moze coś pomogą choć troszkę Jeszcze pół godzinki poleze i smigam po dzieci do szkoły Rano było slonecznie i znowu się pogoda popsuła - ciemno i ponuro...a takich wiatrów silnych to juz nie pamiętam brrr
  10. Stardust?? Co to znaczy zostałam sama z synem???
  11. hej dziewczyny...kurcze co to sie dzieje...trzymam za wszystkie kciuki, to tylko przejsciowe klopoty, zaraz wszystko sie 'wyprostuje' ja na szczescie w domu, nadal samopoczucie do kitu, ale szpital to ostatecznosc, kiedys bylam z Julcia w ciazy I tez mialam zastrzyki na wstrzymanie wymiotow I kroplowke...kawa z mlekiem oby szybko sie polepszylo I niech wypuszczaja Cie do domku stardust dawaj znac co u Ciebie :* joopi ciaza blizniacza od poczatku jest inaczej traktowana, moze byc wiecej badan, wiecej usg I beda bardziej trzymac reke na pulsie, wiec nie martw sie, to wlasnie dobrze ze sie Toba opiekuja I robia wszystkie badania ja musze jakies spodnie ciazowe dokupic, takie na co dzien, bo dwie pary legginsow czarnych to troche malo a wszystko juz mnie cisnie w podbrzusze ja to dopiero dostane kasiore heheheh - cale £27 przez 14tygodni :P nie pracuje I dlatego takie kokosy...moze na polowe wozka sie uzbiera ;)
  12. Gusia mnie też czeka ten test...miałam w kazdej ciąży bo moja mama ma cukrzycę. Za każdym razem wyniki ok...oby i teraz tak było. Dziewczyny ja od dzis nie biorę witamin ciążowych - mam po nich takie zaparcia że nie wyrabiam...kupię tylko folik i będę brać.
  13. Hej czytam na bieżąco ale nie mam sił pisac...pewnie będę sie udzielać regularnie jak juz sie lepiej poczuje - wczoraj migrena i wymioty i cały dzień na kanapie ja już naprawdę wysiadam :/ Stardust trzymaj sie i dawaj znać jak samopoczucie Buziaki xx
  14. Kati na bank zrobię to ciacho...ja respektuje tylko proste i pyszne przepisy Ledwo ze sklepu zdazylam wybiec tak mnie zaczęło ciagac...kupilam wodę gazowana i troszke jakby obsadzilo choc czuje ze bez przytulanka z sedesem sie nie obejdzie...pocieszam sie ze jeszcze chwila jeszcze moment i bedzie lepiej Beata dzięki :* Bliźniaki padly...mozna w spokoju wziąć prysznic i wyrko Buziaki xxx
  15. U mnie dziś kurczak pieczony ziemniorki i surowka z salaty pomidora ogorka i avocado...tak mnie muli od 18tej ze dałam radę zjeść gotowanego ziemniaka i dokończyłam jabłko po Majce W dzień jem normalnie choc trochę mniej a częściej... Wieczory to już inna bajka :( Zaraz muszę jeszcze do sklepu wyskoczyć - jutro wyjazd na caly dzień i trzeba w prowiant się zaopatrzyć Dobrej nocki xx
  16. Gosciu po co w ogole zmarnowałas swoją energię i cenny czas na napisanie tego posta - ulżyło ci jak nam wygarnelas jakie to my nudne i przewrazliwione? Bo jak ktoras plami to lepiej napisac - nie idz do lekarza...nie ma sensu pewnie juz poronilas! Nie podoba sie to szukaj gdzie indziej droga wolna. Stardust przykro mi z powodu koleżanki... :( Na temat suplementów można książkę napisać - jedni w nie wierzą a inni twierdzą że to ściema i tylko sposób na zbicie kasy...folik jest wazny a ze ciezko go dostarczyc z diety to temu zaleca się i to gliwnievw 1szym trymestrze kiedy odgrywa ważną rolę.
  17. Jooppi ogromne gratulacje! Podwójne oczywiście ;) Mam w domu 3letnie bliźniaki parkę :) To twoje pierwsze dzieci? Duzo zdrówka :) Dziewczyny ja przed blizniakami tyloo bralam witaminy przed ciążą - tak są one ważne ale nie ma co sie biczowac jesli ktoś nie brał...a co jesli ciąża była nieplanowana? Wazne zeby brac witaminy kwas foliowy zelazo jak tylko dowiemy się o ciąży Ja dzis od rana z mdłościami i bólem głowy...nie powiem ze nie zdenerwowalam się wiadomościami z Paryża.. :( Może zaraz wskocze do ciepłej wanny to ból trochę ulży...
  18. Nikaa no będzie pyszny! Ta marchewka z groszkiem za mną chodzi od kilku dni...hmm Majka wlasnie je suchy makaron...spaghetti jej nie dogodzilam - ona woli suchy makaron wcinac Coś mnie dzisiaj też głowa boli...wieje u nas straszniscie i zrobilo sie mega zimno:( Jak pogoda w pl?
  19. Stardust to sie zmienia z minuty na minutę...najlepiej wie o tym mój mąż huehue Idę juz...dzis wczesniej ide spać bo potworki nie dały zdrzemnac w dzień
  20. Hej czarownice :P U mnie prawie 11tydzien a wczoraj zaczęło się przytulanie kibelka...raz rano i raz wieczorem - mąż jak przy kazdej ciąży klepal mnie po plecach i biedny bardziej chyba przezywa niż ja :/ Absolutnie nie mogę zadnych cytrusów - woda z cytryną odstawiona i ten wieczorny sok pomarańczowy też nie ulezal na żołądku... Kupiłam fajną maxi kiecke na lato na przecenie za £10 - jak schudnę (haha) po ciąży to ją sobie zwężę bo swietna jest! Nic mi tak nie poprawia nastroju jak zakupy...tata posiedzial z brygada a ja wyskoczylam niby na godzinke a wrocilam po dwoch ;) Mam swirka na punkcie bizuterii gl wisiorów i bransoletek ach ach <3<br /> Idę kąpać moją drobnice bo juz sie wymoczyli w tej wannie... Aha na obiad bylo pyszne tłuste spaghetti A jutro nie daruje - będą schabowe z piersi z pieczarkami i serem żółtym plus ziemiaki i marchewka z groszkiem Odpalać miotly i kierunek Londyn - wpadajcie na lunch!:))
  21. U mnie też buraczki ale tylko jako surówka do gulaszu Muszę kupić jakiś nowy proszek do prania bo obecny mnie rozwala tzn jego zapach...bleeee Zachciało mi się marchewki z groszkiem do schabowych i ziemniaczkow...chyba jutro zrobię Siedzę z najmłodszymi w domu, Majeczka dzisiaj już troszke odzyla...jeszcze 10dni w domu przed nami. W nocy budzi sie przewaznie jeden raz ale z płaczem i wtedy od razu calpol. Przez dwa dni nic nie mówiła - wszystko na migi albo wzruszala ramionami. Dziś zaczęła juz mówić :) Witaj Ninatka:)) Dziewczyny dobrze że badania i usg w porzadku, oby tak dalej do szczesliwego finału :)
  22. A ja muszę się wyzalic...juz nie mam siły do tych mdłości i łapię doła :( Co innego gdybym sama leżała a ja mam dzieci I dom do ogarnięcia...nie mam na nic siły a zapachy mnie doprowadzają do szału Wczoraj musialam zrobić szybko zakupy to myslalam ze zemdleje serce mi kolacze brakuje mi tchu i robi mi się słabo :((( Mam dość...obiad ugotowac ledwo dam radę dzieciom Niech to juz sie skonczy bo nie wyrabiam Sorki...musialam...
  23. A ja dziś dzień w łóżku a raczej na kanapie...odreagowuje szpitalne stresy. Dzieci cały czas koło mnie - już dwa razy oglądaliśmy Shaun the sheep i raz Frozen Wstaję tylko po dostawę jedzenia. Zważyłam się i minus pół kg...szkoda , że nie pięć Wczoraj przyszedl list ze szpitala i 25go wizyta z położną i założenie karty a 26go usg. Ide smażyć pierogi dziewczynom bo tatko wlasnie poszedł je odebrać ze szkoły :)
  24. Ufff nadrobilam Was! Kati78 Nkaaa dzieki za pamięć :* Majeczka miała zabieg wczoraj o 15 - była bardzo dzielna bo nic nie jadla biedna calutki dzień :( Zanioslam ją na salę przedoperacyjna gdzie uspili ją na moich rekach - najgorsze uczucie z mozliwych!!! Wyszlam zabeczana i nie mogłam się uspokoić.. Wycieli jej trzeci migdal - był bardzo przerosniety, a boczne usuniete w prawie 90% - bardzo zaslanialy drogi oddechowe. Juz po godzinie poszlam po nią, troche plakala a potem uspokoila sie u mnie w ramionach i generalnie caly wieczór i noc ze mne nie schodzila...wypuscili nas dzis kolo 13tej. Regularnie daję jej przeciwbólowe i antybiotyk. Je jak ptaszek po troszeczku...zjadla troszke kolacji z mezem i wypila cale mleko wiec jestem zadowolona. Jakies 3h po zabiegu tez zjadła Danio i pół paczka:) Dzisiejsza nocka jeszcze moze byc ciezka bo wszystko tam nadal opuchnięte a potem z kazdym dniem ma byc juz lepiej:) Dzis byl mój tatko więc zdrzemnelam w dzien ale i tak jestem na wpol przytomna i mdlosci wrocily chyba temu ze juz w domu jestesmy bo w szpitalu nie mialam... Ogolnie nie bylo tragicznie ale przezycie dla matki ciezkie. Caly czas sobie powtarzalam ze potem jej ulży, że poprawi się jakość jej życia i tego caly czas się trzymam. Lecę spac buziaki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...