Skocz do zawartości
Forum

Eff

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Eff

  1. Ja polewam krocze tantum rosa. Teraz juz rzadko mi dokucza. I tez po prysznicu chodze gola po lazience i wietrze ;)
  2. Wlosy ma mega dlugie i czarne, wszystkie polozne sie zachwycaly fryzura :P Nie wiem skad pomysl, mam kilka kolezanek o tym imieniu i jakos mi sie podoba. Juz synek starszy mial byc Ula (wg jednego lekarza mial byc dziewczynka). Takze poczekalismy troche i w koncu jest i Ula :)
  3. Misiakowata trzymam kciuki zeby szybko poszlo! Ula tez ma czesto czkawke, ze 2 razy dziennie. Przewaznie nic z nia nie robie i przechodzi. Cyca nie chce wtedy. Dobra noc dzis u nas, 3 razy 3 godzinki snu i w miedzyczasie jedzonko :) wyspalam sie ze ho ho
  4. Misiakowata powodzenia! Chyba utrafisz faktycznie w ten lany poniedziałek ;) Ufff nadrobiłam, ale pewnie rano pożałuję :P Właśnie prawdopodobnie przegapiłam najdłuższy sen Uli. No nic, teraz to już chyba poczekam na karmienie, bo aż czuję, że już mleko napływa, więc pewnie to już pora na jedzenie. I jeszcze wreszcie zdjęcie :)
  5. Strunka, mamaMi, dzasta23 - gratulacje :) To piątek był owocny :) Gratuluję córeczek! czarna.ana - gratulacje i super, że już lepiej się czujesz! Ankahanka - historia straszna... Ale ważne, że się dobrze skończyło! Gratuluję synka! No i oczywiście wesołych spokojnych świąt dla wszystkich :))) Kalae z tego co czytałam, to w nocy pokarm jest bardziej tłusty. Także to chyba możliwe, że w dzień dziecko dłużej je. Anorka ja bym zadzwoniła do przełożonego tej położnej jeśli nie przyjdzie na kolejne wizyty. No bez jaj! To jej zasr***ny obowiązek przyjść do ciebie te 4 razy chociaż, a nie wpisywać że była jak nie będzie... :/
  6. Izabel, Asiazet, mama7777, Megi2016 - gratulacje :) Ja jestem na forum 2 dni do tyłu... Staram się nadrobić, ale ciężko mi idzie. Mam nadzieję, że już urodziłyście wszystkie oczekujące, ja mam karę i muszę czekać w niepewności do odpowiednich wpisów :P Byliśmy dziś 10 minut na spacerze, całkiem przyjemnie było :) Co do pocenia - ja się nie pocę jakoś bardzo. Ale w nocy się przebieram raz lub dwa, bo mleko wszędzie. Wkładki nie dają rady. Ula je często nawet 30 minut cyca. Budzi się tak max co 3,5-4 godziny, a czasem i co godzinę. I czasem po karmieniu nie zasypia, tylko sobie leży i patrzy, a potem ma czkawkę, po jakimś czasie jeszcze raz je i dopiero zasypia. Jak ją podnoszę do odbijania to i tak raczej nie odbija jej się. Także kładę ją na boczku. Ulewa jej się bardzo rzadko i bardzo mało, przynajmniej na razie.
  7. Dziewczyny rodzace trzymam kciuki!!!! Ernesto twoja Paulinka jest od mojej Uli mlodsza o tydzien i 10 minut :P
  8. Ernesto gratulacje :) Ciaza trzymaj sie! Kilka dni i bedzie ok, dziewczyny dobrze pisaly co robic Krolewnazdrewna takze gratulacje
  9. Hej, Dziewczyny oczekujace, powodzenia i cierpliwosci, juz naprawde niedlugo! Ja rozumiem was, z synem mialam termin na 18 listopada a sie urodzil dopiero 7 grudnia... ale w koncu sie urodzil ;) Magdalenka wspolczuje sytuacji, tez bym sie wyniosla gdzie pieprz rosnie... Ja lubie karmic piersia i zaczal mi dzis mijac nawal :) wczoraj w nocy musialam sie dwa razy przebierac bo cala bylam w mleku. Od wczoraj zaczelam przystawiac mala w roznych pozycjach do cyca i przynioslo mi to tak ogromna ulge ze chcialo mi sie plakac ze szczescia. I dzis po karmieniu wreszcie piersi w miare miekkie :)))))))) takze jak ktoras jeszcze nie probowala to polecam pokombinowac, szczegolnie pozycja spod pachy mi pomogla. Niestety na jednym sutku mam ranke ale boli tylko w momencie zasysania. Jak sie wygoi bedzie bosko
  10. Dzieki dziewczyny za info o szwach. Uspokoilam sie troche ;) mi sie maja same rozpuscic, ciekawe kiedy. Ja nie rozchylam warg sromowych. Jak kupa jest to lekko wacikiem z przegotowana woda wycieram (czasem chusteczka ale staram sie wacikiem raczej). Przy kapieli polewam woda tylko. Ale bede jutro dopytywac polozna o to.
  11. Arwena to dziwne babki ze tak dokarmialy! U mnie raz jak bardzo Ula plakala to polozna zaproponowala ze mozemy dac ale czy jestem pewna ze chce. Okazalo sie ze faktycznie byla potrzeba ten jeden raz. Same z siebie nie dawaly, a zeby jeszcze nie powiedziec... masakra. Ale moze jeszcze sie wam uda! ;)
  12. U mnie na wypisie Uli tez jest zebym ja brala DHA tylko nie pamietam ile. Jeszcze sie nie zaopatrzylam, musze znalezc cos zeby nie zbankrutowac. My mamy kupe zawsze od razu po kapieli, jeszcze bez pieluchy. Raz poleciala na recznik, dzis na rozek :/ nastepnym razem postaram sie byc gotowa na to ;) Co do obkurczania macicy to podobno po kolejnych porodach jest bardziej intensywne. Ja mialam ochote wyc, po karmieniu nie mialam sily sie ruszyc i krecilo mi sie w glowie... tak jeszcze w 4 dobie mi sie zdarzalo. Sylwia powodzenia, oby szybko poszlo! Lece sie umyc poki mala spi, powoli was doczytuje ale cos ciagle troche w plecy jestem.
  13. Ciaza gratulacje :) Lilijka mialam tez dzis pytac o krwawienie ;) mam juz bardzo skape i sie zastanawialam czy to ok. Juz tez nie czuje tego obkurczania przy karmieniu, za to w pierwszych dniach to byla masakra. Niestety dzis mnie zaczal bolec jeden szew i tez mnie to martwi :( chyba powinny szwy bolec coraz mniej a nie coraz bardziej?
  14. Kalae my planujemy kapac co drugi dzien. A codziennie buzia myta itd. Ula spala 4 godz bez przerwy! Jestem taka zaskoczona i nawet wyspana i z ekscytacji nie moge zasnac :P chyba jeszcze malo niedospana jestem. Powodzenia w porodach jutro i w srode! Moze faktycznie ruszycie hurtowo ;)
  15. Właśnie dzwoniła położna. Będzie dopiero w środę :/
  16. ~kamillaa Eff dzis jak babce poloznej powiedziałam ze mam nawal caly czas to spytała czzy laktatorem odciągam, powiedziałam ze przed karmieniem troche żeby brodawke wyciągnąć i zmiękczyć żeby mala mogla złapać to mi powiedziała ze srednio dobrze robię bo to tak jakbym 2dzieci karmila, i jest nadprodukcja Wiem wiem, dzięki :) Odciągam tylko tyle, żeby poczuć ulgę. Inaczej mam kamienie. Dziś jeszcze nie odciągałam laktatorem, ale zaraz muszę bo mi pękną cyce. Zu2ia Mamy karmiące piersią, ile płynów pijecie w ciagu dnia? Bo ja zdecydowanie za mało i chyba dlatego maly nie za kazdym razem sie najada z piersi i musi ta butla dojeść. Moze jakbym pila wiecej wody to byłoby wiecej mleka? Ma to wpływ? Jak jeszcze nie miałam pokarmu w szpitalu to lekarz mówił, żeby dużo pić to się pojawi, więc chyba to coś wspólnego ma... Ja piję jak głupia, ciągle mi się chce.
  17. Lilijka - Ania jest słodziutka ;) Ja wam wrzucę Ulę jak zgram zdjątka na komputer ;) Z obsługą dzidzi też mam mnóstwo lęków... Wszystko trwa długo. Wczoraj przy kąpieli myślałam, że się poryczę - wszystko mi tak opornie szło. Najpierw mała mi się zlała, potem zrobiła kupę na ręcznik, w międzyczasie wsadziłam rękaw nowego ubranka do miseczki z wodą i musiałam biec po nowe a mała goła... W takich chwilach na szczęście mąż mnie doprowadza do porządku. Ale z dnia na dzień jest coraz lepiej i sprawniej :) Przyjazna co do Wielkanocy - myślę, że to tylko od ciebie zależy. Jak masz ochotę i siłę to czemu nie. A jak wolisz zostać w domu to masz pretekst i nikt nie powinien się czuć urażony waszą nieobecnością. Mamami1 - mi wody nie chciały odejść aż do pełnego rozwarcia. Położna pokierowała tak porodem, że podobno dzięki temu pęcherzowi płodowemu się szyjka szybciej rozwierała - zaproponowała mi taką pozycję, gdzie niby pęcherz uciska na szyjkę. Przynajmniej ona tak mówiła, to jej wierzyłam, bo co mi zostało Nie była to dla mnie najbardziej optymalna pozycja, ale podobno dzięki temu było krócej, a ja już chciałam żeby się skończyło jak najszybciej. Przy pełnym rozwarciu coś tam mnie badała i wody odeszły i już od razu potem dzidziuś wychodził. Kamilla - wreszcie położna rozwiała wątpliwości :) super! Ja odciągnięty pokarm wylewam... Na razie zdecydowana nadprodukcja. Misiakowata u mnie nie było żadnych objaw porodu. Wszystko jednego dnia poszło! Bad.woman - trzymamy kciuki z całych sił!!! Gabrysia niech zdrowieje szybko. Współczuję stresu, oby już było lepiej!
  18. krolewnazdrewna Urodziłam dziś sn o 9.11 po 12 ciężkich godzinach. 3500 g i 56 cm miłości. Gratulacje! :) Ja też karmię tylko piersią. MM było tylko w szpitalu na początku drugiej doby jednorazowo. Teraz mała się najada (tak myślę), a ja jeszcze się doję ręcznie albo laktatorem żeby sobie trochę ulżyć. Wczoraj wieczorem odciągnęłam prawie 250 ml nadprogramowo, a to przyniosło tylko lekką ulgę. Dziś jak poszłam pod prysznic to zakapałam mlekiem podłogę w łazience tak się lało. Ula też się często przebudza jak ją odkładam do łóżeczka. Ale wtedy wiem, że się nie najadła jeszcze, tylko zmęczyła ssaniem i przysnęła. Dostawiam ją jeszcze raz i w końcu zasypia porządnie. Anorka u nas kupa jest w każdej pieluszce. Dziś od północy było już 5, a tu dopiero 16:00 ;) Czekam na wizytę położnej, myślałam że dziś przyjdzie... Mam do niej tyle pytań. Jak jutro nie zadzwoni to będę ją poganiać telefonicznie. Ciekawa jestem czy Ula przybiera i czy nie jest zbyt żółta. A jak pielęgnujecie pępek? Mi nic nie powiedzieli w szpitalu a zapomniałam zapytać... Jeszcze 15 stron mi zostało ;) dobrze, że tempo pisania trochę spadło :P
  19. Kamila ja też mam na razie mega problemy z przystawianiem do piersi. Zwłaszcza do jednej, druga jakoś prościej idzie. A niby powinnam mieć już doświadczenie po roku karmienia syna...Guzik prawda. Więc luzik! Czasem trwa z 15 minut albo i dłużej zanim złapie, wtedy jest krzyk i płacz. Mąż mnie wtedy zagrzewa do boju, bo czasem też mam dość i płakać się chce. Ale wiem, że to kwestia czasu. A syna to potem karmiłam w różnych miejscach, np. na uczelni czy w lato na zewnątrz i już nie było problemów, bo był większy i oboje już mieliśmy wprawę :) Sutki na szczęście całe, ale jeden trochę pobolewa przy przystawianiu. Za to jeszcze nawał nie całkiem opanowany. A póki co Ula budzi się na karmienie co 1,5 godziny, nawet w nocy. Dziś najdłuższa przerwa w nocy była 2,5 godziny. Nadrabiam was pomalutku, mam nadzieję, że niedługo będę na bieżąco. Bardzo jestem ciekawa, czy jakieś nowe dzieciaczki się urodziły od soboty :)
  20. Hej, niestety nie dam rady nadrobic dzis was. Caly dzien mi zlecial bardzo szybko. Jestesmy juz w domku :) walcze z nawalem pokarmu i mega zmeczeniem organizmu, do tego musialam znalezc czas dla stesknionego starszaka. Przydalyby sie jeszcze ze 2 rece, byloby latwiej ;) ale jednak nie ma to jak w domu. Ide spac poki mala spi. Przesylamy calusy :*
  21. Marcowe cioteczki dzis trzymajcie kciuki zeby nas wypuscili juz do domku prosze :) pielegniarka przy kapieli nastraszyla ze Ula zolta, a ja tak marze o wlasnej lazience, lozku i smacznym obiedzie! Ja tez miedzy skurczami przysypialam, poki sie dalo. Inaczej bym odleciala chyba. Lilijka ja mam hemoroidy od dosc dawna ale na szczescie rzadko bola. Tylko sa i juz. Po pierwszym porodzie chyba robilam zimny oklad przy naglym ataku bolu, ale to bylo ze 3 tyg po porodzie i jednorazowo. Sa tez czopki chyba hemorol, ale niestety nie wiem czy wolno przy karmieniu
  22. Lilijka gratulacje, ale bylas dzielna!! Czarna.ana bardzo wspolczuje, oby szybko ci pomogli Ja nie spie bo walcze z nawalem pokarmu. Wczoraj o tej porze musialam butla karmic bo zero pokarmu, a teraz bym chyba caly oddzial obdzielila :/ na szczescie polozna przyniosla mi laktator, ale nie chce za duzo odciagac zeby nie pogorszyc. Cycki jak kamienie, mala nie ma sily z nich pociagnac jak nie poluzuje najpierw laktatorem :/ Rednails moja sasiadka tez chrapie, za to ja jej bucze tym laktatorem elektrycznym :P ale jej nie przeszkadza chyba skoro dalej chrapie
  23. Jaskolka tych boli nie da sie przegapic. Budza w czasie snu, napinaja caly brzuch, bola mocno i czesto promieniuja do krzyza. Kalae moja miala dzis czkawke 2 razy, ale samo przeszlo po kilku minutach. Jutro idziemy do domu jak nie bedzie duzej zoltaczki :)
  24. Jaskolka tych boli nie da sie przegapic. Budza w czasie snu, napinaja caly brzuch i czesto promieniuja do krzyza. Kalae moja miala dzis czkawke 2 razy, ale samo przeszlo po kilku minutach. Jutro idziemy do domu jak nie bedzie duzej zoltaczki :)
  25. Karolaaa gratulacje!!! Lilijka czekamy na wiesci :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...