Skocz do zawartości
Forum

Eff

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Eff

  1. Bad woman witamy z powrotem :) dobrze, ze juz jestescie! Duzo zdrowia zycze! Z tego co kojarze to przy zapaleniu trzeba przed karmieniem (odciaganiem) rozgrzac piers np prysznicem cieplym a po karmieniu oklad z zimnej ubitej kapusty. Mi pomoglo zmienianie pozycji przy karmieniu ale nie mialam goraczki. I niestety jak bedzie dalej goraczka to do lekarza po antybiotyk. Misiakowata ze zmeczenia rozne rzeczy mozna zrobic. Jak Mati nie plakal to pewnie nie byl tak strasznie glodny :*
  2. U nas kikut odpadał na raty. Pierwsza część po tygodniu niecałym, a później co kilka dni kolejne części. Od paru dni nie ma już nic czarnego, ale jeszcze się robi taki strupek cieniutki wzdłuż pępuszka. Jutro lekarz obejrzy to może coś ciekawego powie na ten temat. Haniutek tyle komplikacji cię wymęczyło... Dobrze, że już sytuacja opanowana, życzę szybkiego zagojenia wszystkiego :) U nas się robi bałagan straszny, nie wyrabiam, żeby sprzątać. Ogarniam tylko tam, gdzie już naprawdę trzeba, a reszta...no cóż. Jak Ula mnie nie potrzebuje chwilowo, to starszak to wykorzystuje albo ogarniam obiad/umycie się/pranie/prasowanie. Lekko nie ma. Zdjęcia dzieciaczków śliczne :)
  3. Hej, U nas wczorajsza noc ciężka. Mała zasnęła, po 3h się obudziła, zjadła i nie zasnęła...Położyłam ją koło siebie, dawałam smoka, dostała czkawki, tak sobie leżała... Ja po godzinie zasnęłam, Ula to nie wiem kiedy. Później znów za niecałe 3h pobudka i powtórka z rozrywki... W dzień też mało spała, dopiero po południu dłuższe kimanko (ja też padłam). A dwie poprzednie noce były takie fajne. Jutro mamy wizytę kontrolną w poradni neonatologicznej, zobaczymy co tam powiedzą. W nocy mamy malutkie światełko cały czas, taka poświata właściwie to jest, a na przewijanie i karmienie zapalam trochę większe, ale też dość delikatne. Karmię na siedząco przeważnie, tylko ostatnie karmienie takie już prawie nad ranem robię na leżąco, żeby potem małej nie przekładać i żeby się nie obudziła przy tym. Wtedy ja też zasypiam zaraz po karmieniu albo mam blisko żeby podać smoka czy pogłaskać po główce (Ula często wtedy zasypia albo się uspokaja). Ula nie wędruje przez sen, za to przy przewijaniu oooo tak! Minimoni fajnie że pogoda dopisuje i można też starszego synka uszczęśliwić spacerami ;) Ja też będę zwiedzać niedługo place zabaw, na razie byłam raz, ale jeszcze z mężem. Teraz muszę ogarnąć jak samodzielnie się wybrać, chodzi głównie o kwestię wózka, bo mieszkamy na 4 piętrze. Wózek teraz w piwnicy, ale jeszcze nie wiem jak go wyciągać z Ulą na rękach... A łóżko mamy całe dla siebie... Mąż się przeprowadził na kanapę, chyba tylko 2 czy 3 razy spał z nami, a już 2,5 tygodnia jesteśmy w domu :/ najpierw mi było smutno, ra nawet popłakałam, teraz to mi coraz bardziej to obojętne...
  4. Haniutek witamy z powrotem :) to u was prawdziwe swieto jak wrocilas po takim czasie do domku! ;) Gratulacje kp dziewczyny, widzicie - da sie ;) mi sie tez podgoil troche sutek ale jeszcze walcze. Kamila ja klikam kiedy zmiana pieluchy i co w niej bylo (siusiu, kupka czy oba). Wtedy sie nie gubie w tym wszystkim. I tak co 3 godziny chociaz staram sie zmieniac pieluche bo u nas praktycznie z kazdym bakiem wylatuje jakis maly kleksik. Jak jest duza kupa to zmieniam wczesniej, ale te pierdki to zostawiam, bo bym zmieniala co 10 minut. Dlatego czas zmiany pieluchy mi sie przydaje.
  5. Z tego co się orientuję, to do niektórych badań trzeba bezpośrednio z żyły, a nie z paluszka wyciskać. Ale pewna nie jestem. Co do aplikacji ja też używam Happy Baby. Niektóre funkcje nie działają jak trzeba, ale dla mnie wystarczy - zaznaczam ile czasu karmię którą piersią, kiedy zmiana pieluchy i ile śpi. Moja pamięć zewnętrzna :P Olka super, że wychodzicie do domu :) oby to żelazo się poprawiło! To faktycznie widać dopiero po jakimś czasie, sama przerabiałam - regularnie co jakiś czas mam anemię i muszę łykać. Byliśmy dziś po starszaka w przedszkolu, ale był też mąż, więc ja weszłam do budynku, a Ula z tatą czekali przed. Rednails biedna... Niestety tak to bywa, zwłaszcza przy nieregularnych albo długich cyklach :/ moja ciąża też niby była po terminie i chcieli mnie wziąć na oddział, ale nie poszłam i jestem z tego bardzo zadowolona. Pierwszym razem się należałam i wystarczy... Taka sama była sytuacja jak z Rednails, jak było 11 dni po terminie z OM i zero oznak porodu to dopiero popatrzyli na terminy z USG i jeszcze półtora tygodnia czekałam w szpitalu :/
  6. czarna.ana Ciąża co do prędkości mleka - z mojej lewej piersi tryska aż na poczatku a z prawej leci sobie spokojnie i z prawej synek ciutke dłużej je wiec tym się raczej nie martw w ile czasu ile odciagasz. Mój mały teraz je około 15-20 min. Pierwsze piec minut to ciągle zasysanie a potem odpoczynek około minuty. Jeśli masz podobnie i w tym czasie odkladasz to może sproboj poczekać - ja początkowo dotykalam lekko piersi przy ustach małego, myślał ze ktoś mu chce zabrać papu i dalej ssal :) U nas też jest tak, że mała ssie, a potem odpoczywa. Ale jak próbuję jej wyciągnąć sutka z buzi, to zaczyna znów ssać i nie puści za nic. A jak już się naje, to wypluwa albo udaje mi się wysunąć i się nie przebudza przy tym. Za to po karmieniu często pośpi 5-10 minut i się budzi i leżakuje, obserwuje albo się dopomina towarzystwa, albo ma czkawkę. Lecę spać, dobranoc! Rednails trzymaj się ;)
  7. ~kalae Zu2ia Zaczynamy zabawę :) ale ten starszak zrobił się duży :) a taki był malutki a Aleks interesuje się tymi zabawkami zawieszonymi (ze zdjęcia wygląda że tak)? bo chyba trzeba będzie się też zabawić, wszyscy mi mówią że za wcześnie z matą, a Antosia już 4 tygodnie skończy we wtorek Mój starszak też się zrobił olbrzymi ostatnio :P A wcześniej był całkiem mały ;) Mamy identyczną matę z fisher price, ale jeszcze leży i czeka. Jak Ula wykaże większe zainteresowanie to będziemy próbować, na razie grzechotki czy inne takie wcale jej nie interesują. Jak Ula leży i nie płacze to nic nie robię, bo według mnie nie ma po co. Skoro nie płacze, to widocznie jest jej dobrze. Niestety coraz rzadziej się tak zdarza, już coraz częściej wymaga towarzystwa i trzeba jej przy tym leżeniu asystować, nawet jak akurat jest pora gotowania albo innych obowiązków. Leniwiec jestem w szoku (pozytywnym), że już masz tak dokładny rozkład dnia! U nas coś tam się reguluje, są dłuższe drzemki i krótsze, ale o różnych godzinach. Ciaza316 u mnie też różnie leci z każdej piersi. Z jednej szybko (karmienie trwa 8-15 minut), z drugiej wolno (20-40 minut).
  8. Zdrowka dla Majeczki! I Ortody tez! Rednails powodzonka ;) ja 3-4 cm rozwarcia mialam po 12 godzinach skurczy jak mnie przyjmowali na porodowke. Ula dzis poszalala. Zasnela o 19. O 22 planowalam ja obudzic nakarmic i pojsc spac. Ale popatrzylam w zapiskach jak ona spi i mi wyszlo, ze przewaznie w tych godzinach ma najdluzsza drzemke, 4-4,5 godziny. Wiec poszlam spac i obudzilam sie o... 0:30. A Ula dalej spala, 5,5 godziny! Cycki mi pekaly, obudzilam ja, jednego wszamala a z drugiego odciagnelam to "przespane" karmienie, bo by mi pekl do nastepnego. Takze zapasik maly sie zrobil ;) ale zeby bylo na wtorek to chyba musze zamrozic, bo z tego co kojarze to w lodowce max 48h moze stac po odciagnieciu. Rano sobie sprawdze na jakiejs stronce bo teraz nie mam jak.
  9. Rednails chyba dziś nie pisała nic, może rodzi?? :P
  10. We wtorek mam u starszaka wystep w przedszkolu i chyba musze odciagnac mleko zeby spokojnie pojsc. Mam nadzieje ze sie nie rozreguluje... i moze troche sutka podlecze. Misiakowata nie lam sie, dopiero pare dni temu urodzilas i pewnie organizm jeszcze slaby. Ja tak z 5 dni po porodzie to mialam takie momenty, ze bylam blada jak sciana i myslalam ze zemdleje. I Ula jadla co godzine. Mialam dosc. Ale przeszlo wszystko ;)
  11. U mnie sie ilosc pokarmu dosc szybko unormowala, w ciagu tygodnia. Najpierw odciagalam laktatorem sporo bo zastoje sie robily i bol okropny, balam sie zapalenia. Potem odciagalam coraz mniej, byle ulga byla. I przystawialam mala w roznych pozycjach, zeby wszystkie miejsca z piersi oprozniala. I w koncu sie unormowalo, juz poltora tygodnia jest ok i nic nie odciagam. Tylko jak Ula dluzej pospi to juz mnie zaczynaja bolec cyce. Mamy jednego cyca na jedno karmienie.
  12. U nas tez tormentiol jak bylo bardzo czerwono. Polozna polecila, w szpitalu tez go uzywali...
  13. Hej, Mi zalezy zeby zaszczepic na pneumokoki i meningokoki, ale chyba nie od razu. Na rotawirusy nie szczepimy. Tez robimy badanie sluchu jeszcze raz ale dopiero w maju. Po porodzie wyszlo jedno uszko nieszczelne, podobno moglo byc jeszcze zatkane wodami plodowymi. Misiakowata a piersi masz miekkie? Ja synka jak przystawialam to tez ciagle plakal i ssal i w koncu sie okazalo, ze piersi byly zbyt twarde (nawal) i on nie mial sily wyssac... Musialam troche laktatorem odciagnac i dopiero przystawic dziecko. Mial wtedy ze 3 czy 4 dni. Ja wspominam pierwsza faze porodu gorzej niz druga. Skurcze parte to kilka minut przy obu porodach, wiedzialam ze to juz koncowka wiec oczekiwalam jak zbawienia. W ogole to zdarlam gardlo przy porodzie, nie wiedzialam ze to mozliwe :-P Tez nie lezalysmy przytulone na golaska przez 2 godziny niestety. Zawineli mala w kocyk i taka do mnie przytulili. Bylam strasznie zmeczona i ciezko znosilam szycie. Potem poprosilam zeby ja odwinac i przykryc nas razem, ale zaczela drzec, chyba z zimna. Wiec zawinelismy ja znow w ten kocyk i tak lezalysmy. I nie chciala ssac za bardzo, wlasciwie to dopiero po 12-14 godzinach zaczela chciec ssac, bo wczesniej ulewala wodami plodowymi. Szwy jeszcze mam, tylko jedna niteczka odpadla. Wczoraj mnie bardzo swedzialy, ale dzis juz lepiej.
  14. Ja tez czytam forum przy karmieniu, dzis caly dzien gonilam po trochu. Kasiamamusia gratulacje :) Rednails teraz wszystkie kciuki zacisniete dla was! :) Majeczce zycze zdrowka! Zdjecia dzieciaczkow sliczne. Ula placze przy przewijaniu tylko jak jest bardzo glodna. Jak uda mi sie wylapac moment kiedy zaczyna sie budzic i ja przewine zanim poczuje mega glod w brzuchu to jest luzik. Kapiemy co 2 dzien. Tata jest mistrzem w myciu w wanience, ja ogarniam juz po wyjeciu. Ech nie wiem co tam jeszcze bylo dzis na tapecie... aa, na prima aprilisowy zart sie nabralam na jakies 2 minuty, pozniej mnie oswiecilo ;)
  15. U nas na pewno bedzie lezaczek, starszy syn uwielbial, potem dawalam mu jedzonko jak tam siedzial. Tylko jeszcze nie wiem czy cos kupie czy odgrzebie ten stary (ma juz 12 lat). Ja mam rane na brodawce, ale nie widzialam krwi w niej ani w mleku, wiec nie pomoge. Tez boli przy zasysaniu. Chyba sprobuje kupic nakladki do karmienia, ktorejs moze pomogly?
  16. A co do spacerow to u nas pogoda kichowata, dzis caly dzien lalo :/ a ja z 4 pietra musze znosic, na razie maz w domu to razem ogarniamy. Poki mam szwy jeszcze to nie chce dzwigac duzo.
  17. Kasiamamusia trzymamy kciuki :) obys zdazyla w marcu :) Olka trzymam tez kciuki za Majeczke! Ula przybrala w 12 dni 390g na piersi ;) U nas kupa jest ze 3 razy dziennie chociaz, a prawie przy kazdym przewijaniu jakis baczek z kleksikiem. Z piersiami mam smiesznie, bo z jednej mleko leci powolutku i jak Ula raz zlapie to ssie nawet 30-40 minut, przysypia przy nim ale ciagnie. I po takim karmieniu raczej jej sie nie ulewa i nie krztusi sie. A z drugiego cycka mleko leci pod takim cisnieniem, ze musze pielucha tamowac na poczatku bo tryska jak fontanna. I przy tej piersi troche sie krztusi, potem czasem ulewa, a karmienie trwa max 15 minut.
  18. Jeju Jola ale sie nacierpialas... wazne, ze juz po! My sie karmimy od 20 minut. Ja mam na jednym sutku ranke juz z tydzien i sie nie goi po maltanczyku. Karmie z tej piersi min. co 6 godzin i chyba to za malo czasu na regeneracje. Zawsze mi sie podgoi a jak mala zasysa to sie znow rozciaga i boli pieronsko :/ na szczescie tylko przez moment, potem juz luz. Nie mam pomyslu jak to wygoic, chyba bede musiala sprobowac czy laktator tez tak podraznia i najwyzej odciagac z tej piersi i dawac butla przez troche.
  19. Ja ręką nie potrafię odciągać, dla mnie laktator jest w zestawie obowiązkowym ;) mam aventa ręcznego, z synem też go używałam przez cały rok. Ula też ma łuszczącą się skórę, zwłaszcza na brzuchu i stopach, smaruję oliwką i kąpię w emolium. Na brzuchu już jest lepiej. Używa któraś z was może Mama DHA Premium? Chciałam kupić bo stosunkowo niezła cena jest na allegro ale może któraś może zaopiniować przed zakupem :) Mąż sporo pomaga u mnie, bo na razie nie pracuje. Wozi starszaka do przedszkola i odbiera, gotuje, trochę sprząta. Kąpie starszego i Ulę właściwie też w wanience to sam ogarnia, a ja już po wyjęciu z wody. Czasem przewija. Ja dziś pierwszy raz od porodu byłam w przedszkolu i gotowałam obiad, bo mąż był na rozmowie kwalifikacyjnej, a jutro ma następną. Moja mała też nie śpi coraz dłużej. Czasem po karmieniu zdrzemnie się kilka minut i się budzi i nie śpi z godzinę, potem znów je i znów mała drzemka i nie śpi. Za to potem może spać ze 4,5 godziny. Ważne, żeby w nocy zasypiała po karmieniu, przeważnie się udaje. A jak nie to ją biorę do łóżka i próbuję drzemać jakoś koło niej ile się da.
  20. Misiakowata ja przez pierwszy tydzien zaczynalam plakac od razu gdy mi sie przypomnial porod, tez myslalam ze to bedzie trauma. Bylam zla na siebie, bo bardziej sie cieszylam, ze porod juz jest za mna niz z tego, ze Ula jest kolo mnie. Ale z kazdym dniem jest lepiej, juz moge o nim w miare normalnie myslec. Takze czas, czas, czas... Dziewczyny wspolczuje bolow glowy i problemow z karmieniem... my mamy miec wazenie w tym tygodniu to sie okaze jak mala rosnie na cycu
  21. AsiaR gratulacje :) Zdjęcia dzieciaczków boskie, a bliźniaki to w ogóle słodziaki na maksa :) Bliźniakowe mamusie szacun dla was, ja bym nie ogarnęła dwójeczki... Fajnie tak patrzeć jak dzieci od początku do siebie lgną :) Mnie coś drapie w gardle :( Mam nadzieję, że szybko przejdzie, byle nie w coś gorszego... Nie pamiętam, co jeszcze miałam napisać :/ Dobrej nocy wszystkim! Mamusiom rozpakowanym przespanej, a nierozpakowanym owocnej ;)
  22. Misiakowata gratulacje!!! :)
  23. Sylwia gratulacje :) A z tym przenoszeniem czy nie przenoszeniem to tak bywa. Ja już drugi raz przerabiałam to byłam mądrzejsza i się nie przejmowałam tym, co lekarz liczył tylko swoje wiedziałam. I na szczęście Ula zdążyła przed moim wyliczonym terminem :)
  24. A co do diety to ja zaczelam od bulek z szynka, miesem pieczonym albo miodem, bananow, gotowanych jablek. Ale szybko sprobowalam twarogu, zoltego sera, mleka, jogurtu. Raz jadlam parowke. Wczoraj i dzis jem ciasta rozne, dzis jadlam rano salatke warzywna i nawet jajeczko czekoladowe. I na szczescie nic sie nie dzieje. Jestem mega zadowolona,bo z synem dosc dlugo jadlam malo urozmaicone rzeczy, zero slodyczy i strasznie schudlam,3 miesiace po porodzie wygladalam jak kosciotrup i wazylam 44kg...
  25. Jola gratulacje! Wracaj do zdrowia szybko. Ula tez tak roznie oddycha. A w piatek odpadl jej kikut, a przynajmniej czesc. Dzis znow jakis czarny kawalek, juz nie ma wiecej czarnego ale tak dosc brzydko wyglada. Jutro musze skonsultowac z polozna. Misiakowata czekamy na wiesci, ja co chwile zagladam ;) Ula tez duzo ssie piers. Karmienie tak ze 20-30 minut trwa. Dzis rano jak zlapala cyca to puscila po 40 minutach, a pol godziny pozniej znow chciala. Tak myslalam ze chyba za duzo i jej dalam drugiego, jadla 15 minut a potem jej sie ulewalo...wiec juz ja zapchalam smoczkiem. Chyba zaraz na spacer sie przejdziemy bo taka piekna wiosna :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...