stardust.serw

~Bea.ta Hej Kobitki!!! wrocilam wlasnie z badan planetarnych dzidzia cala w normie, machala do nas raczka ale ogolnie leniwa strasznie, ruszac sie nie chciala, az glupio zapytalam doktorka czy to aby normalne:) dopiero jak ja troche postukal i ponaciskal to zaczal bąk jeden podskakiwac odpychajac sie nozkami i podnoszac do gory dupke widok CUDOWNY teraz czekam jeszcze na wyniki testu PAPPa ale juz bez wiekszego stresu :) lozysko mam nisko, wiec kazal sie oszczedzac, co w sumie robie od poczatku, no i termin wyliczyl mi na 16 maja jak czytam o Waszych kulinarnych chetkach to az mi slabo, ja nadal jem prawie na sile, za to owoce kilogramami, wlasnie zajadam mandarynki . To super mnie kochana te badania czekają 18 nas tego więc mam jeszcze trochę czasu . Czy się ich boję sama niewiem już . Mi lekarz zabronił banany więc wciagam jablka

Netka 88 Dziewczyny załamka. Byłam dziś na badaniach i wszystko ok poza tym ze zadzwonili z laboratorium ze muszę jutro przyjechać powtórzyć Wassermana bo wynik wyszedł watpliwy. Mam kiłe ? Boże z kad!!!! Podobno to powoduje poronienia, może to przez to ostatnia ciąża skończyła się obumarciem płodu. Zeswirowalam :( boję się Zanim wpadniesz w panikę powtorz badanie kochana wszystko mogło im się pokrecic. Dziś mam wrażenie jakby ktoś od środka mój pępek próbował wciągnąć

Haha też myśl no wiesz mówisz i robię dwa słoiki kurierem wysyłam .

Kati78 Uff, jednak odwołali mój wyjazd na Śląsk. Zrobiłam pomidorówkę,ale nie wchodzi mi zupełnie. Ta szczawiowa za mną chodzi..masakra.. A za mną Twoja pomidorówka

Jakiś slinotok mam dzisiaj masakra ciągle myślę o zupach dziwnych język do tyłka mi ucieknie

saga Wstydzić to ja się będę jak przy końcówce okaże się ze 100 kg waze. Nam ciężarówkom wszystko wolno ;)[/quote] Haha dokładnie tylko dlaczego mam wyglądać jak cysterna haha

Nikaa76 Kati w sumie to raz tyje raz chudnę. Przed ciążą przytyłam 6 kg bo brałam leki stymylujace. Na początku ciąży trochę schudłam ok 4 kg. No i od wczoraj znowu mi przybyło. Ja szczawiową jadłam przez 4 dni Tak mi smakowała ;) Moniaa ja ogólnie uwielbiam słodycze i jem po każdym posiłku coś slodkiego. Przez ostatni miesiąc nie miałam chęci na słodycze. Ale od dwóch moze trzech dni znowu zaczęłam jeść. No i to mnie martwi. .. Dawaj kochana dawaj tylko bez słodyczy hihi

saga Jaaaaa! Już 3 bita zrobiłam, nutelle też cały czas pożeram, lody również a teraz sphagetti!!!!!Dziewczyny wstydu nie macie ( a ja razem z Wami)!!! Jedzenie mną rządzi!!! Sphagettiiiiii....mniam-i cały komp. zaśliniony....:) Wstydzić to ja się będę jak przy końcówce okaże się ze 100 kg waze.

Haha ja nie mogę porażka ......idę do lodówki

Kati78 I nie podzieliłaś się zołzo jedna! Trzeba było wrzeszczeć to wyslalabym ci kurierem hehe

Kati78 Moniaaaa Do mnie właśnie jedzie mama a po drodze kupi szczaw...będzie szczawiowa bo już od dawna za mną chodzi hmmmm Qrdę, za mną chodzi od kiedy dziewczyny tu się rozpisywały na temat szczawiowej i jakoś do tej pory jej nie zrobiłam. A tak bym zjadła.. Dziś znowu będę miała obiad na kolację, bo dowiedziałam się,że muszę po południu jechać na Śląsk coś tam załatwić z pracy, wrr. Tak mi się chce,że hej. Tak wszystko moja wina hehe to ja z nią szalalam jakiś czas temu

Moniaaaa Nikaa mnie na szczescie odrzuciło od slodyczy...jesli juz to troche lodów dziubne razem z dziecmi ;) No ale chyba niedawno ciągle pamiętam 3bita

Moniaaaa Do mnie właśnie jedzie mama a po drodze kupi szczaw...będzie szczawiowa bo już od dawna za mną chodzi hmmmm Ja szczawiowa muszę zamieniać na korniszony bo jeść ja mogę Ale gotować nie bardzo

Nikaa76 Dzięki dziewczynki za dobre słowo. Wiem że co na być to będzie. Ja od wczoraj przytyłam prawie kilogram. Nażarłam się nutelli. I co wy na to? U mnie Nutella wzbudza odruch wymiotny ale połóż mi z 3 kg bananów i znikną. Więc spoko hehe

Kati78 Stardust, tendencje masz dobrą skoro nadwyżka topnieje:) My tu wszystkie zaczniemy tyć a Stardust na odwrót;) Pobożne życzenie hehe

Kati78 stardust.serw Zazdroszczę mi całe 3 kg więcej przyszło :(((( Stardust, ale to chyba nie tak najgorzej, bo z tego co pamiętam to już dawno pisałaś o 4 kg, więc wynika z tego, że mdłości pozbawiły Cię 1 kg nadwyżki:) Ty jak pocieszysz poprawki nie potrzeba hihihihi . Tatuś uradowany bo od paru dni brzeczy że w końcu kości nie tuli a ja nie mogę się przyzwyczaić hihihi

Kati78 stardust.serw Zazdroszczę mi całe 3 kg więcej przyszło :(((( Stardust, ale to chyba nie tak najgorzej, bo z tego co pamiętam to już dawno pisałaś o 4 kg, więc wynika z tego, że mdłości pozbawiły Cię 1 kg nadwyżki:) To fakt Ale dupcie mam cud malina nic tylko się załamać haha

Nikaa76 Ześwirować można w tej ciazy. Niczego się nie dowiedziałam bo w przychodni nie mają usg. Dał mi skierowanie do szpitala bo dzisiaj ma dyżur na patologii ciąży i wtedy zrobi mi usg czyli ok g.17-18. Dzisiaj nawet mnie nie mdliło przy myciu zębów... Mam jakieś złe przeczucia :( Kochanie wszystkie swirujemy nie tylko Ty Ale musisz myśleć pozytywnie innej rady nie ma.

Moniaaaa Nikaa trzymam kciuki za udaną wizytę :) Nie stresuj się i głowa do góry ;) Kati az się zważyłam...waga stoi w miejscu ale brzuch mam juz mocno widoczny - każdy się patrzy i nie wierzy że juz taki bebzonik...a ja po prostu go nie wciagam bo mi sie nie chce i niech sobie myślą że to już ciążowy Jem wszystko na co mam ochotę a jedyne co się trochę zmieniło to to że nie jem tyle wieczorami - po pierwsze nie mam ochoty i jak juz siade ze wszystkimi do kolacji to jem porcję 5latka...a po drugie źle się czuję jak zjem za duzo wieczorem. W dzień hulaj dusza a wieczorem przystopowuje. Muszę dokupić legginsy ciążowe bo zwykle uciskaja mi brzuch co bardzo mnie drażni... Dziś w końcu idę zrobić pasemka bo odrost na 5cm..i nawet brwi zrobię hehe jak szaleć to szaleć Moniaaaa też muszę zaszaleć ehhh

Kati78 Moniaaa, ja też brzuszek mam pokaźny. Wciągać to chyba bym nawet nie umiała. Nie ma opcji żebym dopięła się w dżinsach sprzed ciąży (zakładam gumkę recepturkę między dziurkę a guzik i noszę rozpięte). Wieczorami też nie jem raczej. Wczoraj mógł mnie zgubić obiad o 20:00, ale wróciłam tak głodna po całym dniu,że wchłonęłam talerz spagetti. Ale normalnie staram się nie jeść po 18 - 19:00. Zauważyłam,że ostatnio już nie chce mi się tak pić jak wcześniej. Może te 3 litry wody dziennie działały cuda, muszę wrócić do chlania;) Zazdroszczę mi całe 3 kg więcej przyszło :((((

Nikaa76 Dziewczyny miałam bardzo złe sny :/ I nie mam żadnych mdłości. Nic mnie nie boli. Temperatura spadła. Jak ja się boję tej wizyty. Chyba zanim dotrę do tego lekarza to stres mnie zje... Przestań kochana wszystko jest dobrze

Nikaa76 Stardust kupiłam dzis amarantus przez Ciebie polecany i zjadłam już kilka łyżek z nutellą Smaczne! Pisałyście też o witaminach, to ja biorę femibion1. A poza tym to jutro o godz.9 mam pierwszą wizytę na NFZ no i mam stresik co tam z fasolką. Dziś czułam się nawet Ok. Za bardzo mnie nie mdliło ale to pewnie dzięki tabletkom Prevomit które biorę rano i wieczorem. Plus 2x dziennie nospa bo dziwne kłucia w tym brzuchu się pojawiają. No ja też go lubię a już w ogóle z jogurtami bo ich nigdy nie lubiłam a teraz to chociaż zjem jeden

Ja się nie mogę przyzwyczaić ze tu taka cisza nie jest tłoczno hihihi oj dziewczynki dziewczynki.

saga Witam dziewczynki!!!! Ja choć mam wiek ciąży jak Stardust, wszystko mam z opóźnieniem:) Czytam,że macie wymioty, mdłości, mega zmęczenie, napady wilczego głodu a do mnie dopiero teraz te objawy przylazły! Padam jak tylko wracam z pracy, dopadają mnie mdłości w różnych porach dnia i mam taki apetyt, że masakra! Ja dość wcześnie powiedziałam w pracy szefostwu o ciąży. Wciąż pracuje ale nie mam na szczęście tylu obowiązków co kiedyś więc dla mnie lepiej. Przygotowuję też, że w każdym momencie może być gorzej i może być L4 więc gram fair. Ale muszę zaznaczyć że szefową też mam w porządku. Stardust, ja wszystko robię na NFZ. Jeszcze się wykosztuję na szczepienia, wyprawki itp;) Tylko, że u mnie na razie wszystko przebiega prawidłowo. Gdybym miała zagrożenie i niefajne przejścia w przeszłości też bym raczej wybrała priv. Chociaż dobrze połączyć i chociaż badania na NFZ robić żeby z torbami nie pójść! No wiem Ale chyba przejdę na prywatne szkoda moich nerwów tym bardziej że chlop mnie rozwalił. Zamiast być spokojną jestem mega wkurwiona

[quote="Moniaaaa"]Hejka:) Ja również nadal zamulona na maksa...nic mi się nie chce, ciagle bym leżała albo spała. Dziś mnie tak pociągnęło że wylądowałam nad sedesem ale jakimś cudem nie zwymiotowalam - moj synek trzyletni przybiegl za mną i klepal mnie po plecach! Normalnie rozplynelam sie...kochany mój łobuz Ja nadal czekam na pierwszą wizytę normalną i założenie karty ciąży...jak oni tu sie spieszą to jest szok :/[/quote Super synuś Moniaaaa] Ja mam 11 tydz już cycki przestają boleć tylko rosną nie mieszcze się w staniki