-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez stardust.serw
-
Mówią im więcej ciąż tym szybciej widać.
-
nefer Dziekuje Stardust. Jestem żywym przykładem ze nadzieja umiera ostatnia. Jak rodziłam Alexa to cały czas wierzyłam ze to sie zatrzyma, lub ze on przeżyje lub cholera wie co jeszcze. Jak juz umarł, dopiero wtedy moja nadzieja umarła... Ale wtedy to posypałam sie całkowicie. Ta nadzieja trzyma w kupie. Serio. Walczysz wtedy. Nie poddajesz sie. Ja walczyłam. Ale nic nie skutkowało. Potem dowiedziałam sie ze gdybym go nie urodziła, to umarłabym na sepsę... Miałam takie wyniki krwi wtedy, ze masakra... Ale nadzieja naprawde umiera ostatnia... To prawda kochana wiem co czujesz i myślę że ciężko to ogarnąć. Sama znalazłam się w paru zaulkach życiowych i kiedy się sypnelam nie wiedziałam co zrobić by wyjść z tego Kiedyś koleżance mówiłam ze wiem jak jest w piekle i nikomu tego nie życzę.
-
nefer Dzis bylam rano u tego prywatnego ginekologa. Siedzialam u niego bite 1,5 godziny. Opracowywal cala notatke a i gadula z niego niezla, przy czym, mowi powoli, wiec troche to schodzi. :) Ogolnie wniosek jest taki z calego dzisiejszego dnia. Jak sie uda, to urodze zywe dziecko, jak nie, to nie. Proste. Pan doktor po przestudiowaniu calego zestawu moich dokumentow ktore zanioslam na wizyte, stwierdzil, ze moja ciaza jest wyzwaniem dla medycyny. Pokazalam mu wyniki biopsji mojego lozyska, potem tych zgangrenialych resztek, ktore ze mnie wyciagneli laskawie po 2 miesiacach... Mowi, ze sam by zwolal rade lekarska aby opracowac plan postepowania w moim przypadku. U mnie sa czynniki ryzyka tj: 1. Szwankujaca szyjka. 2. Nadaktywna skurczowo macica. 3. Byla ogromna infekcja wielu szczepow bakterii (grozilo mi zejscie na sepse). 4. problemy z krwawieniem bez wykrytej przyczyny (wszystkie wyniki w normie, ale czas krwawienia duzo dluzszy niz u normalnej osoby). 5. Hashimoto 6. Bylo Wrosniete lozysko. 7. Rany na macicy po oczyszczaniu mechanicznym. Podzielil moja ciaze na 3 etapy. 1. Dotrwac do 24 tc 2. Dotrwac do 32-33 tc. 3. Ogarnac ewentualne komplikacje poporodowe, mianowicie ewentualne wrosniete lozysko i zwiazany z tym krwotok przy moich problemach z krwawieniem. Opcje sa takie: Nie dopuscic do wykrwawienia sie, uzycie roznych opcji, w zaleznosci od sytuacji, ewentualnie wyciecie macicy przy masywnym krwotoku. Nie ma pojecia (i nie wiem, kto bedzie mial) jaki porod bylby dla mnie lepszy. Przy cesarce z moim krwawieniem mogloby byc nieciekawie, ale dobry wglad i szybsza reakcja przy ewentualnym wrosnietym lozysku. Przy porodzie naturalnym nie ma ciecia brzucha, ale gdyby lozysko bylo wrosniete, to duzo czasu minie do uspienia mnie i reakcji... Ogolnie to masakra totalna. Dziecko musi jakos ze mnie wyjsc. Oby pozno i bez wrosnietego lozyska... bo moze byc nieciekawie. Co do skurczy macicy, tego mojego twardnienia, to rzeczywiscie nie ma lekow konkretnie na to. Podal mi nazwy ktore mam szukac w pl. Fenoterol.. bricanyl, partusisten. A tak, to duzo magnezu i duzo lezec. Liczymy tez na to, ze pessar pomoze i szyjka sie za wczesnie nie otworzy. Ogolnie aby urodzic zywe dziecko i przezyc porod potrzebuje naprawde duuuuzo szczescia... Szpital zmienie tak czy inaczej, bo jak jestem na patologii w sprawie pessara, to jak ide do toalety, to caly czas mijam pokoj w ktorym moj Alex lezal w lodowce... Niezbyt mile uczucie. Poza tym wole byc tam, o ile da rade. Moze inni lekarze podejda inaczej. Ale nie licze na cud. Jedyna moja opcja jest ewentualna ucieczka do Pl, gdyby nie udalo mi sie powstrzymac twardnienia magnezem itp. Tam do szpitala i nadzieja, ze sie uda. A w szpitalu, po 40 minutach czekania na szanowna pania doktor dowiedizalam sie, ze nadal nie zalozy mi pessara, bo dalej byly grzybki w wymazie z poniedzialku. Ale dala mi recepte na lek i w pn mam przyjsc na zakladanie juz bez badan... Trudne to i skomplikowane Ale jak mawiała moja mama za życia nadzieja umiera ostatnia. Wiec musisz wierzyć z wszystkich sił ze wszystko będzie dobrze Ale UWIERZ NEFER. JA CALYM SERCEM JESTEM Z TOBA
-
N4t4 Cześć Dziewczyny! To ja też się pochwalę moim Maleństwem :) jestem po badaniach w Polsce, wszystko wygląda dobrze. Pierwsze usg w Szwecji dopiero 07.01. Kartę ciąży mam założoną w PL i tutaj. Tutaj nawet zrobili mi już krzywą cukrową, więc badania przebiegają "trochę" inaczej niż w Polsce. Terminy porodu też mam dwa - 02.06 lub 05.06, czyli Moniaaaa gonię Cię. Brzucha nie pokażę, bo mam duży. Trzymajcie się zdrowo - zwłaszcza stardust! Dziękuję kochana staram się trzymać prostej .. ..
-
Moniaaaa Maluszek Z usg data porodu 1czerwca:) Więc dzisiaj jest 13+1 Slicznosci hihi
-
~Bea.ta1 Kokardka ~liwka Dziewczyny, ja też zastanawiałam się, czy przed ciążą w ogóle pojawi się we mnie instynkt, bo wszystko co było związane z porodem mnie odstraszało. Naoglądałam się porodów na youtube i stwierdziłam, że nie dam rady przez to przejść. Poza tym moja mama opowiadała jak pogryźliśmy jej sutki do krwi gdy nas karmiła, więc nadal nie wiem czy sama zdecyduje się karmić piersią... Ale jak pomyśle sobie, że będę miała maleństwo potrzebujące miłości bezwarunkowej to wszystko się zmienia. A u was jak było z karmieniem piersią? Ja jestem bardzo za karmieniem piersia i widze rezultaty. Karmilam moja corcie przez 2 lata (pierwszy rok normalnie a drugi glownie rano i w nocy). Teraz bardzo rzadko choruje, nie przeziebia sie tak latwo. Do porownania moja sasiadka karmila 3 miesiace, i inne znajome tez plus moja siostra. Ich dzieci ciagle zasmarkane chodza! Wlasnie sie zastanawialam nad tym ostatnio czemu moja w ogole sie nie przeziebia i jestem pewna ze to przez karmienie piersia. Co do bolu, to na poczatku bolalo jak dziecko jeszcze nie umie jesc dobrze ale sa mascie ktore pmagaja i po tygodniu wszystko przechodzi. ja nie karmilam z powodu ogromnego stresu jaki przezywalam po porodzie, probowalam na poczatku ale z bardzo miernym skutkiem, pielegniarki ktore prosilam o pomoc mialy mnie w glebokim powazaniu i tak sie wlasnie stalo, ze dziecko bylo od razu na bebiku, ale maly nie chorowal prawie w ogole, teraz chcialabym karmic, ale nie wiem, czy mi sie uda... Uda się zobaczysz
-
gusia1910 stardust.serw ~Bea.ta1 stardust.serw hmm człowiek na chwilę zniknie i musi tony nadrobić czytadła hehehe .Paskudnie się czuję dzisiaj i leżeć muszę niestety nawet chwila łażenia kończy się jak kończy :(. Chyba ta ciąża jest leżąca buuuuuuu. a co z wynikami? ja sie tez czuje paskudnie ale to przez psyche :( Chyba nie najlepiej bo źle się czuje niestety ........... Jakieś tabletki mi dołożyli po nich apetytu nie mam nic A nic dzisiaj tylko pół bułki zjadłam . Pochodzilam trochę bo codziennie wydluzali mi czas i po 30 min plamie więc wyro nazat z zakazem wstawania. stardust - a ja się ostatnio pytałam kiedy Cie wypuszczą ale albo nie odp albo przegapiłam. aaa i czy z Gdyni jesteś bo coś tak mi się kojarzy ale nie wiem czy to Ty jesteś czy któraś inna? Aaa i pisałaś że od miesiąca unikasz nabiału - jak "zaspokajasz" potrzeby na wapń bo ja szukam sposobu żeby coś dzidzi dostarczyć ale nie pić mleka. Chyba przegapilas hehe Wapno po prostu piłam bo po mleku wysypuje mnie cała to samo miałam z młodym przy tym strasznie swedzi. Mięso pochlanialam gdzieś do 6/7 tyg tak musiałam obecnie rośnie mi więc odstawiłam kompletnie .
-
~Bea.ta1 stardust.serw hmm człowiek na chwilę zniknie i musi tony nadrobić czytadła hehehe .Paskudnie się czuję dzisiaj i leżeć muszę niestety nawet chwila łażenia kończy się jak kończy :(. Chyba ta ciąża jest leżąca buuuuuuu. a co z wynikami? ja sie tez czuje paskudnie ale to przez psyche :( Chyba nie najlepiej bo źle się czuje niestety ........... Jakieś tabletki mi dołożyli po nich apetytu nie mam nic A nic dzisiaj tylko pół bułki zjadłam . Pochodzilam trochę bo codziennie wydluzali mi czas i po 30 min plamie więc wyro nazat z zakazem wstawania.
-
Beata ja wiem z tą psycha jest różnie musisz jednak uśmiechać się w głowie żeby bobasek smutaskiem nie był. To łatwo się mówi Ale jak będziesz w głowie dobrze się czuć to i na zewnątrz wszystko się układać zacznie.
-
hmm człowiek na chwilę zniknie i musi tony nadrobić czytadła hehehe .Paskudnie się czuję dzisiaj i leżeć muszę niestety nawet chwila łażenia kończy się jak kończy :(. Chyba ta ciąża jest leżąca buuuuuuu.
-
gusia1910 Hej w czwartek! "Odrobina sody zmieszana z wodą, a jeszcze lepiej - z odrobiną olejku herbacianego, działa wysuszająco i antybakteryjnie na pryszcze. " Tez mi się przyda bo mam wysyp :( Wczoraj wieczorem złapałam doła. Pewnie doświadczone mamy mnie wyśmieją i zlinczują - ale zaczęłam się bać że nie bede wiedziec o co chodzi dziecku jak bedzie płakać, a jesli coś bedzie nie tak to co wtedy, skąd moge wiedziec czy bede dobra mamą?? Boje sie że zrobie dziecku krzywde. Mam wieczorami czarne myśli i czyje sie jak ostatnia oferma i durna pinda co nawet nie wie jakie rozmiary ubranek dziecku ma kupować :( Hej dziewczynki Gusia ja to samo miałam przy pierwszym Ale uwierz będziesz wiedziała mamy różne rzeczy wiedzą nie wiadomo skąd hihi więc głowa do góry .
-
nefer *nie teawicie białek. Słownik zadziałał :/ Słowniki niezła sprawa ehh szczególnie te telefoniczne
-
Kati żadna baba to mój synuś będzie drugi hihih Przestańcie bekac pierdziec bo masakra.
-
MatkaPolka1989 Stardust Twój też piękny, a nosek taki delikatny:) No zakochana jestem hihihi aż nie ogarniam tego.
-
Nikaa76 MatkaPolka Twoja dzidzia też śliczna :) Ja też już chcę zobaczyć swoja...a do poniedziałku jeszcze tak daleko. ... Nie odliczaj dni szybciej minie ci ten czas.
-
MatkaPolka1989 Cześć dziewczyny :) dawno mnie tu nie było, ale Was podczytywałam. Ja już po genetycznych i wszystko super, więc mega się cieszę. Leżeć też już nie muszę, tylko brać luteinę i oczekiwać na rozwiązanie:) A to mój maluszek :) Pięknie kochana dzidziulek slicznosci
-
Nikaa76 Prześliczny nosek :)) Aż mi łzy do oczu naplynely... Piękna dzidzia! Ja też wylam hihi uświadomiłam sobie ze mogłam ja stracić w jednej chwili . Nika wszystkie dzieciątka są cudne <3
-
-
No i jak ja jestem smutna to tu też smutno a tak nie może być.
-
Nikaa76 Cieszę się że wróciła do nas dawna Stardust (Kochana odzyskałas swoje poczucie humoru) Jeeeee! Jakoś dzieci mnie motywują do przodu iść nie cofać się i to chyba dobrze
-
Moniska-12 Fajne macie i brzuszki i tyłki;-) Ja Przez te mdłości zjechałam dupa się płaska zrobiła dobrze ze chociaż cycki są bo mąż by się załamał ;) Jak się załamie przekieruj go do nas na dywanik wszystko mu wytlumaczymy
-
Moniaaaa Wiecie co...to m8 uświadomiło ile 'obcych' osób nas tu podczytuje...z ciekawości, nudów wscibstwa... Może zrobimy nasz wątek prywatny i unikniemy przykrych sytuacji? Tak zrobilysmy kiedys z dziewczynami z wrześniowek. Nie wiem czy nadal jest taka opcja. Wrzucamy tu fotki i nieraz tematy są dość intymne...co o tym sądzicie? Beata tyleczek zawsze miałam odstający Nadrabia za górę haha ;) Jestem za sprawdź monia
-
Moniaaaa Pasja a dlaczego Ty mnie obrażasz? Wierzyć mogę w co tylko mam ochotę choćby w księżyc i nic Ci do tego. Poczytaj najpierw o srodkach krwiozastepczych, o nowych metodach bezkrwawych operacji i o powiklaniach z przetaczania nieodpowiedniej grupy lub zanieczyszczonej krwi a wtedy może porozmawiamy. Na poziomie. Mówisz hihihi mam Ci wierzyć na słowo dobra Po co dajesz się wciągnąć w ta dyskusje każdy robi co chce i nic innym do tego Moniko więc wyluzuj.
-
~Bea.ta1 Monia brzusio cudny, ale dupcia tez pierwsza klasa Hihi Ty wariatko mała Ale mnie rozbawilas do łez.
-
Moniaaaa Jest brzuchol? Śliczny Ale No kuzwa myślałam że chociaż ty mnie przebijesz jednak nie zalamka. Z moim brzuchem jest tak z rozmiaru 38 zrobił się 44 jest duży nawet ordynator mówi że będzie szukał 2 bobasa