Skocz do zawartości
Forum

KotkaB

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KotkaB

  1. Ciaza316 KotkaB Monimoni współczuję teściowej, zresztą moja nie lepsza :-D. Trochę Was ogarnelam :-D. Mój Wiktorek przeszedł dzisiaj w nocy sam siebie ;-) spał prawie 6 godzin, aż rano jak wstałam to męża pytam czy mały jeszcze w nocy wstawał no bo ja nie pamiętam ;-). Spał od 22 do 4. Byłam w szoku. Od wczoraj jakoś strasznie mi płacze przy piersi i nie wiem dlaczego. Jest głodny ale trochę poje i zaraz denerwuje się i płacze. To znowu rzuca się na pierś... Pokarm mam bo aż samo kapie. Już sama nie wiem co mu może być... :-( A w jakiej porze tak marudzi przy piersi? Bo ja mam to samo ale popoludniami czy wieczorami. Jeszcze do tego jak sie zaczyna rzucac to ulewa wiecej:/ Jak dojdziesz do tego co to jest to daj znac:-) wierze w Ciebie;-) U mnie przy każdym karmieniu :-( muszę go wtedy na siłę przytulić do siebie to trochę się uspokaja
  2. ~misiakowata Nasza psinka zachorowala..stala sie osowiala,nie chciala na spacer.Tesciowa zadzwonila po P.poszli do weta..niestety wdalo sie ropomacicze po cieczce i bylo juz za pozno..uspili..tak mi przykro..lubialam sunie..dobrze ,ze poznala Matiego... Placze a tu trzeba na szczepienia sie szykowac :( Misia współczuję utraty psinki wiem że nie była to Twoja ale pewnie dla Was była jak członek rodziny :-( tule
  3. niuska_aw Misiakowata, tule mocno. biedna psinka:( Co do kup to u mnie zwykle musztardowe, czasami rzadkie, zielone bardzo rzadko. Ja jem wszystko oprócz cytrusów. Marcinek problemów z brzuszkiem nie ma, i oby Tak zostało. Ja też jem wszystko oprócz cytrusów i potraw ciężko sprawnych (takich jak kapusta groch fasola). Póki co mały czasami miał problem z brzuszkiem ale zazwyczaj jak jadłam przez kilka dni te same jedzenie i nic nowego nie wprowadzała i to mnie troszeczkę dziwiło...
  4. ~lutówka2016 Cześć dziewczyny, dawno nie pisałam, ale czytam Was na bieżąco :) Mam do Was pytanko, mianowicie moja mała co jakiś czas zaczyna robić zielone kupki i nie mam pojęcia dlaczego. Do tego, że są wodniste to już przywykłam. Jest kp i nie wprowadzam na razie do jadłospisu nic nowego, a nie jest on zbyt bogaty :) Zastanawiam się czy taki jej urok czy może coś jej dolega. Robiłam jej ok 2 tyg temu kontrolną morfologię i WBC (10,5) miała lekko podwyższone, jednak lekarz stwierdził, że tym mam się nie przejmować bo u takich małych dzieci ( mała ma 2,5miesiąca) cały układ się jeszcze tworzy i wyniki mogą mieć odchylenia od normy. Poza tym nic jej nie jest, uśmiecha się bardzo często, macha rączkami i nóżkami, ogólnie jest bardzo " żywym" dzieckiem. Drugie pytanko, czy słyszałyście coś o poduszkach Angel's Wings z firmy La Millou? Zamówiłam taką i nie wiem czy spełni swoją funkcję? Może któraś z Was się z nią spotkała i może wypowiedzieć się na jej temat. Muszę powiedzieć, że naprawdę fajnie się Was czyta. Miło, że nie ma tu tematów TABU :) Miłego dzionka życzę... Zielone kupki to może być nietolerancja laktozy spróbuj kupić Delicol i podawaj przed każdym karmieniem po kilku dniach jest poprawa.
  5. Monimoni współczuję teściowej, zresztą moja nie lepsza :-D. Trochę Was ogarnelam :-D. Mój Wiktorek przeszedł dzisiaj w nocy sam siebie ;-) spał prawie 6 godzin, aż rano jak wstałam to męża pytam czy mały jeszcze w nocy wstawał no bo ja nie pamiętam ;-). Spał od 22 do 4. Byłam w szoku. Od wczoraj jakoś strasznie mi płacze przy piersi i nie wiem dlaczego. Jest głodny ale trochę poje i zaraz denerwuje się i płacze. To znowu rzuca się na pierś... Pokarm mam bo aż samo kapie. Już sama nie wiem co mu może być... :-(
  6. Monimoni Kalae mi ginekolog radziła ok roku odczekać, zaczęliśmy się starać jak synek miał 10 miesięcy, jak miał 11 to się udało, na roczku oznajmilismy "nowinę" rodzicom i babciom:) Arwena że jak nastolatka to nie ma się co martwić;) tylko o dowodzie trzeba pamiętać. Nie wiem czy wam opowiadałam jak mi nie chcieli piwa sprzedać miesiąc temu, wrrr. Pojechaliśmy z mężem i synem do centrum handlowego i weszłam do Tesco na małe zakupy, w tym kilka piw. Babka pyta o dowód a ja nie mam, wzięłam tylko dokumenty samochodu i tam zawsze są nasze prawka, ale okazało się że mojego nie ma, bo ostatnio jak pomieszkiwałam u rodzicow to wyjęłam swoje prawko żeby mieć przy sobie jak męża nie było z nami. I kobieta mówi że w takim razie mi nie może sprzedać alkoholu - 32 latce!!! Mówię, czy mogę męża zawołać, a ona na mnie wielkie oczy robi a ja dalej: bo tu z synem gdzieś "na samochodach" jest, a ona na syna jeszcze większe oczy. Zawołałam męża i się już pośmialiśmy , mój mąż podziękował pani za taki komplement dla żony, tylko mu było przykro że od niego już pani nie chciała dowodu;) także dzieci odmładzają;) Ja też ostatnio tzn może jakiś tydzień temu też miałam taką sytuację że babka o dowód mnie poprosiła jak kupowałam piwo. Ja często w tym sklepie robię zakupy i pierwszy raz mi się zdarzyło ;-) dobrze że miałam przy sobie dokumenty coś mnie tknelo przed wyjazdem żeby wziąść dokumenty :-D trochę się zdziwiła jak zobaczyła dowód
  7. Ernesto Moja kochana Misia we własnej osobie. Przesłodka ta Twoja córeczka ;-) śliczne oczki ma ;-) i jak sztywno główkę trzyma ;-)
  8. Misia współczuję kłótni z P. Ja przed chrzcinami naszego synka też pokłuciłam się z moim poszło o pierdoly jak to się mówi. Jednak następnego dnia po gadaliśmy i wszystko sobie wyjaśniliśmy.
  9. mamamisiowa KotkaB mamamisiowa Bad.Woman Ohh.. Zapomniałam! Witaj nowa mamo :-) kawki, herbatki czy winka? :-)) Wszystkim chorowitym dzieciaczkom przesyłamy z Gabryśką uściski i życzymy zdrówka :-* a mamą cierpliwości! OOooOoo winko dla wszystkich Dokładnie winko za mną chodzi już od 3 miesiąca ciąży :-D z chęcią bym wypila lampkę wina ^_^ Jak mnie dzisiaj ze szpitala wypuszczą to się skuszę i wypiję jedną lampkę za zdrówko wszystkich marcóweczek i ich dzieciaczków! To wypij i za mnie jedną lampkę :-D bo ja przy kp nie mogę :-(
  10. mamamisiowa Bad.Woman Ohh.. Zapomniałam! Witaj nowa mamo :-) kawki, herbatki czy winka? :-)) Wszystkim chorowitym dzieciaczkom przesyłamy z Gabryśką uściski i życzymy zdrówka :-* a mamą cierpliwości! OOooOoo winko dla wszystkich Dokładnie winko za mną chodzi już od 3 miesiąca ciąży :-D z chęcią bym wypila lampkę wina ^_^
  11. Bad.Woman A mam do Was pytanie. Jak Wasza skóra po porodzie? Mnie strasznie wysypało na buzi, jak nastolatka wyglądam :-( i nadal sucha skóra, przetłuszczające się włosy i łamliwe pazurki... Mnie też ostatnio wysypało, włosy też zaczynają mi się mocniej przetłuszczać, póki co paznokci mam mocne (tfu, tfu, tfu - odpukać w nie malowane :-D) Paznokcie zawsze miałam mocne :-D i długie :-D
  12. Sylwia921125 przesłodka ta Twoja córeczka ;-) Mój synek też często przez sen sie uśmiecha ;-)
  13. KasiaMamusia dobra jesteś :-D aż mój mały się przebudził jak zaczęłam się śmiać :-D. My już po spacerku teraz siedzę z małym w ogrodzie póki jest w miarę ładna pogoda a mały nie domaga się jedzenia :-D Mój najchętniej już zaczął by starać się o kolejne dziecko, żeby nie było dużej różnicy wieku (około 2 lat) ale jakoś nie widzi mi się chodzić z brzuszkiem a na rękach maluch...
  14. Jakoś spokojnie dzisiaj na forum ;-) Ja już od 5:30 na nogach. Nakarmilam małego przewinelam a on nie myślał spać ;-) i było tylko aguuu, guuu, auuuu tak słodko gaworzy aż miło słuchać ;-) o 6:30 kolejny raz cycek i wtedy zasnął a ja miałam chwilę żeby zrobić śniadanie dla siebie i męża ;-) Ogarnęłam trochę na szybko dom póki mały spał. Nadrobiłam marcóweczki i teraz odpoczywam dopóki nie wstanie na jedzenie :-D Przyjazna ja też mam takie miejsca na spacer, współczuję Ci tego cholerstwa, pełno tego jest. Co do kolejnego dziecka to mąż następnego dnia po porodzie pytał kiedy następne. Mi jakoś nie widzi się mieć kolejne szybko. Jakoś ciężko zniosłam cc... :-( sn pewnie nie dała bym rady. Mam mały próg bólu nawet u dentysty mały ubytek muszę robić ze znieczuleniem. Sama nie wiem czy chcę kolejne dziecko. Kocham mojego malutkiego Wiktorka i nie chcę żeby był jednakiem ale nie wiem jak zniosę kolejną cc.
  15. U mnie dzisiaj było 22 stopnie ale do południa słoneczko mocno świeciło teraz jest pochmurno i trochę pada i Grzmi
  16. Monika91 Mamamisiowa u mnie jest to samo! Wczoraj ciągle poplakiwal, ale dzisiaj to przechodzi sam siebie. Ciągle na rękach, od rana kwilenie, placz lub wrzask. Dzisiaj w sumie moze 40 min spal... tragedia. Jest jakiś wystraszony i nerwowy :-( U Nas to samo... Mały przysypia i co chwilę budzi się z płaczem. Jak go przytulam to mało we mnie nie wejdzie tak się tuli...
  17. Aga2801 Witam z rana. Takiej nocy to jeszcze nie miałam. Jak nakarmiłam o 22 TP później o 1.30 i 4.30 . Młody nawet się dobrze nie obudził tylko trochę się wiercił to go myk do cyca. Ssał po kilka minut i spał do 6.50. Teraz przebrany i przy cycu i ciągle się śmieje. Mój też dzisiaj bardzo ładnie spał ;-) jak zasnął około 20:50 (jadł o 20) to następne karmienie było o 1:30 kolejne o 5 i teraz o 7:40. Jednak teraz męczy go brzuszek :-( codziennie o tej samej godzinie tak mi go szkoda. Chce spać ale co chwilę budzi się z płaczem. :-( Aga oby dla Pawełka szybko przeszly te kupki wodniste. Ernesto zdrówka dla Paulinki. Biedulka musi tyle się nacierpieć i po szpitalach jeździć :-(
  18. Kamilla mój też dzisiaj od 19:20 płakał i cyca nie chciał (tylko bawił się) jak Zabrałam to był ryk. Smoczek też fee. Na rękach źle, w łóżeczku źle, na kanapie też źle. Teraz chyba zasnął ze zmęczenia. Dzisiaj spał może 2 godziny (w tym godzinę jak byliśmy na zakupach).
  19. ~magdalenka851 Misia jaki tekst z dzbanem na glowie uśmiałam się jak głupia do tel aż mi się dziecko przebudzilo;) Kamillla no córka Ci się udala Mój ur się 3500 a w 8tyg rekordowe 6,5kg! tylko na cycu! Pączus mój kochany ale ciuszki już na 74. A chciałam Was podpytać czy u Was też takie zwyczaje ze chrzestna kupuje szatke a chrzestny świece do chrztu? U Nas w okolicy chrzestna kupuje ubranko i szatę, chrzestny świece i łańcuszek.
  20. Ciaza316 Ok, dopiero sie zabieram do nadrabiania... Tragedia! Mam pytanko przy okazji :) Moja ma 7 tyg skonczone. Gdy zasypia, albo ma problemy ze snem czyli ma plytki sen, co dzwiek jakis glosniejszy to sie wzdryga. Czasami jak spi to przez sen sie potrafi wystraszyc, poruszy sie i spi dalej. Normalne to? Dzisiaj w ogole nie chce spac. Spala sama 40 minut... Oczy jej sie kleja i nie spi. Eh Ciekawa jestem czy u Was jest to samo. Mya jak mnie slyszy to inaczej sie zachowuje. Maz zostal z nia a ja wyskoczylam do sklepu. Wrocilam, pytam sie jak Mala, a ona sie obudzila i zaczela marudzic. Maz mowi, ze tylko jak mnie uslyszala to od razu. Nawet jak ja do niej podchodze jak spi to zaczyna szybciej oddychac. Ide czytac :) Ciąża mój synek ma dokładnie tak samo jak jest z nim mąż to śpi ładnie a ja nawet jak wejdę do pokoju gdzie śpi to po chwili się budzi i marudzi.
  21. Sylwia921125 Kotka wlasnie mialam Cie pytac na fb czemu tak rzadko piszesz na forum jak maz Cie tak odciaza ?? :) Ja lubię karmic Mala. Jak tak fajnie wsuwa mleczko :) do tego mamy wypracowane, ze cyc tylko do jedzenia. Wiec trwa to moze 10 min. Mialam dziewczyne w pokoju, ktora wisiala caly czas na cycu. Maly troszke zaplakal i dup cyca w buzie. I skakala z nim przy tym po lozku. Smiesznie to wygladalo. Nie raz przychodzila pielegniarka i mowila, ze on juz chyba pojadl. A ta, ze nie bo glodny. Cala noc spala z cycem na wierzchu wiec Maly sam sie obslugiwal no i ulewal bo go nie odbijala. Najgorsze bylo to, ze jak ona jechala do domu na 3h to jej biedny maz nie mogl sobie dac z nim rady. Butelka be smoczek tez i tak caly czas z nim skakal i trzepal nim niemiłosiernie zebu tylko sie uspokoil. A mama przyszla dala cyca i spokoj. A darl sie Malutki jakby go ze skory obdzierali. Sylwia jak jestem sama z małym to mało co mogę zrobić w domu. Jak mąż przychodzi to ja wstawię obiad jak nie uda mi się w ciągu dnia zrobić. Pranie sprzątanie, mąż z małym siedzi to ja lecę na ogród (bo już jest tak zaniedbany że aż wstyd kogoś zaprosić). Przy małym nie mam kiedy i jak robić w ogrodzie... Oczywiście w międzyczasie karmienie małego. Potem prysznic kolacja i padam spać :-D
  22. Ciaza316 Ja nie wiem czy to ja jestem jakas niezorganizowana (pewnie troche tak) czy moja cora po mamusi. Nie chce spac, ciagle sie wierci. Albo karmienie, albo pielucha, w przerwie jedzenie, picie itp. No nie mam kiedy nic zrobic. Nawet Was czytac :( Dzis mam nawet goraca linie ale nie moglam wiele z nikim pogadac bo Mala zaczynala plakac. Nasza rutyne moge wyrzucic przez okno :P Jedyne co sie zgadza to wieczor. Kapiel ok 20 jakos zawsze wychodzi i spanie ok 21-22, czasami 23. Ale dzis Mya spala 5,5h :) Mega :) Czekam na tatuska i moze wtedy bede tylko robic za mleczarnie :) no moze jeszcze tylko kucharke ;) Trzymajta sie Ja też czekam na męża ;-) i też będę robić za mleczarnie i kucharkę :-D. Cieszę się że mnie obciąża bo po całym dniu już mi kręgosłup wysiada. Staram się nie nosić zbyt często małego, ale czasami żeby go uspokoić to muszę go trochę przytulic i ponosić. :-D Dziewczyny czy wy też tak lubicie karmić swoje maleństwa?
  23. ~anna13 moja mała przy wypisie miała 2830 a urodziła sie 2900.teraz 7 tyg.wazy 5 kg i pani powiedziałą ze zaa dużo no ale siatki centylowe pokazują ze jest w srodku normy.wiec nie wiem Mój mały w 8 tygodniu ważył 6250g a urodził się 4250g i w sumie nie mówiła że za dużo waży. Jest też tylko na cycku...
  24. Madika Kurcze jedna widzi morze w Barcelonie druga Alpy w Bawarii a ja laski brzozowe na wsi hehe Ciaza a co Ty widzisz w wielkim swiecie przez okno?? hehe Madika ja też widzę brzozy za oknem no i mnóstwo innych roślin :-D tylko że w mieście :-D
  25. Witaj mamamisiowa, współczuję że tyle przeszłaś ze swoim synkiem złych rzeczy. Tule aby wszystko było już teraz dobrze :-*. Jestem kilka stron do tyłu bo jak zwykle nie mam kiedy nadrobić. Moje maleństwo daje mi trochę popalić. Jest bardzo towarzyski i chce aby jak najwięcej czasu dla niego poświęcić. Dzisiaj mija 2 miesiące jak mój Wiktorek urodził się :-D jak to było niedawno :-D mam wrażenie że to było wczoraj :-). Misia nie przejmuj się komentarzami głupich bab na temat brzucha. Ja jestem 2 miesiące po porodzie i też jeszcze brzuszek mam. Kiedyś może go zgubię.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...