A ja czekam z niepokojem na kolejne badanie USG, na poprzednim stwierdzono za mały woreczek płodowy 14,9mm, a to już 9 tydz. Fizycznie czuje sie dobrze, ale psychicznie nie zniosę tych 4 dni. Przeszłam już poronienie w 2000 r i teraz boję sie , że historia się powtórzy. Mieszkam w UK, więc na konsultację i jakiekolwiek leczenie nie mam co liczyć do 12 tyg c Jest taka możliwośc, ze technik mogł źle odczytac obraz usg?