Ciaza316
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ciaza316
-
~Olijaa Czy jest tu jakas mama ktorej dziecko nie toleruje mleka nabialu? Byla na pewno kuedys magdalena82, nie wiem jak to skonczyli sie u Mya od Ciąży? Nie mam zupelnie pomyslu co podwac małej na sniadanko:( Uzywam mleka ryzowo sojowego do nalesniczkow czy placuszków no ale na sniadanko co Masla nie Jajka nie Serka nie Jogurtu nie Kaszki bezmleczne jemy z owocami i chleb z awokado zamiast masła rozsmarowuje i warzywka? Co jeszcze dajecie? Dalej sie z tym borykamy. Masla nie. Jajka tez nie. Musze jogurt znowu sprobowac. Musze kupic te mleko co piszesz. To jest normalne takie dla doroslych? I tez nie wiem co dawac... po prostu probujemy rozne kaszki, z owocami, chleb z awokado. Chyba nic innego nie dawalam. A jajka w ogole nie je? Jak Mya sprobowala jajecznicy to cala buzka na okolo ust czerwona ale jak troszke zoltka to niby ok, do plackow dodalam zoltko i niby nic nie bylo.
-
Renia74 Ciąża Jaką kaszkę jaglaną dajesz małej, taką błyskawiczną dla maluchów czy zwykłą, a jak zwykłą to z czym ? Misiek niechętnie je te ryżowe, manny ostatnio też nie chce, czasem w obiedzie ma jęczmienną, ale to chyba za mało. Nasze mamy i teściowe były młode w czasach kiedy kp nie było zbyt popularne, mało kto karmił, w dodatku wmawiano im że po takim czasie to już tylko woda leci i one teraz tak patrzą dziwnie na mamy które tak dłuuuugo karmią. A ja jestem bardzo zadowolona że nadal karmię, jest to dla mnie duże ułatwienie, a nie utrudzenie, tylko martwię się co będzie jak będę musiała wrócić do pracy. Ale nie ma się co spinać, to jeszcze kilka mcy. Renia sorki ze tak pozno! Kaszke jaglana dostaje taka zwykla, to samo z manna i innymi. Tylko jej gotuje na wodzie. Ostatnio cos kasz nie chce chociaz dzis jak jadlam dalam jej jeczmienna z sosem i jadla, a swojej nie chciala. Moze czas zastanowic sie nad naszym menu, zeby bylo zdrowsze dla Mya i jedlibysmy bardziej podobnie. Juz nie wiem
-
Czesc:-) Siadlam sobie w kawiarence i postaram sie Was nadrobic. Maz z Malutka. Ciekawe co u Was slychac bo opuscilam sie z forum, fb tez takze nie bijcie:-) Powiem Wam tylkoze bylam w pracy na spotkaniu, myslalam ze ostatecznym, a tu sie okazalo ze nie chca przystac na moje warunki, czyli pol etatu i niby probuja znalezc mi cos do roboty na te moje godziny ale czekaja na decyzje z siedziby... takze nic nie wiem a mialam wracac za miesiac. Mam mieszane uczucia. Siostra tez robi problemy zeby zostac z Mala na troche, tzn przed moim powrotem do pracy. Smieje sie ze mam sie wziac w garsc, ze Mala ja lubi takze zostanie bez problemu. Nie potrafi mnie zrozumiec, ze ja potrzebuje sie przystosowac i chce Mya dac szanse na przyzwyczajenie sie rowniez. Eh no ale ide czytac:-) jestem jakos tydzien w tyle a widze ze ruszylo forum chyba znowu
-
Madika Ciaza316 Lasencje Marcowencje Kalae kazala mi napisac:P Jestem tydzien do tylu i bardzooo powoli nadrabiam ale wiecie jak to swieta i po swietach, goscie i w gosciach. Czas mi ucieka. Ale chce Was nadrobic Tak jak teraz. Probuje napisac i Szefowa sie przebudzila. U nas bez zmian raczej. Kilka pobudek w nocy chociaz zdarzylo sie spanie i po 5h z 3 razy moze:-) juhuuu. Ale co sie wtedy dzieje? Ja budze sie co chwila... Kilka zebow tez sie probuje przebic Probuje Mala wiecej karmic. Wymyslamy rozne sposoby. Dzis na kolacje zjadla kaszke jaglana - naszym widelcem. Nie nadarzalismy karmic! A tak to dziubek zamkniety Aha! I Skurcz! Bylismy na kilka dni. Zajezdzamy. A mamusia co? Charczy, prycha i na tabletach. Potem daje Malej jedzenie paluchem! No i rodzina non stop "no nakarm ja wreszcie, daj dziecku zjesc" itd. 10 mcy karmic piersia?! Z jednej strony pelni podziwu, z drugiej patrza z politowaniem. A ja jestem ze mnie i Mya dumna, rosnie zdrowa, usmiechnieta, uwielbia towarzystwo:-) Sciskam kochane Jeszcze tu wroce:-) Wlasnie myslam o Tobie ostatnio I zastanawialam sie co tam u Was dziewczynki i jak dajecie sobie dzielnie rade Ale widac ze ku lepszemu Ja Was wogole podziwiam dziewczyny ze tak dlugo dajecie rade karmic piersia Jestescie dzielne i wytrwale ja bym wymiekla Czesc Madika:-) sciskam! Pamietam jak kupowalam staniki do karmienia i wkladki, a tak tylko na krotko, a tu juz 10 mcy:-) gdyby Mala zaskoczyla mm to pewnie dlugo bym nie wytrwala ale jest ok. Mam z tego satysfakcje i mam nadzieje ze Malej sluzy... spokojnej nocki
-
~sylwiaaa 921125 Nie mogę się zalogowac na forum., ale to ja ;-) ja nie będę wynosic tego co się dzieje na fb na forum bo to grupa zamknięta po to żeby to w grupie zostało ;-) Kalae a było coś ustalane na temat spotkania w Krakowie.? Ciąża stęskniłam się za Tobą bo dawno nie czytałam co u Was :-* Czytam i czytam i doczytac nie moge;-) ale dziekuje Sylwia za mile slowo. Lece zaraz spac a Mala nie pamietam kiedy spala jak dzis. Juz 3h bez pobudki:-) a dzis mnie tak przytulala:-) przemieszcza sie na stojaco, staje bez trzymanki ale jeszcze nie chodzi. Za to wchodzi wszedzie! Ostatnio ja na schodach zastalam Sciskam kochane i do moze jutra;-)
-
Lasencje Marcowencje Kalae kazala mi napisac:P Jestem tydzien do tylu i bardzooo powoli nadrabiam ale wiecie jak to swieta i po swietach, goscie i w gosciach. Czas mi ucieka. Ale chce Was nadrobic Tak jak teraz. Probuje napisac i Szefowa sie przebudzila. U nas bez zmian raczej. Kilka pobudek w nocy chociaz zdarzylo sie spanie i po 5h z 3 razy moze:-) juhuuu. Ale co sie wtedy dzieje? Ja budze sie co chwila... Kilka zebow tez sie probuje przebic Probuje Mala wiecej karmic. Wymyslamy rozne sposoby. Dzis na kolacje zjadla kaszke jaglana - naszym widelcem. Nie nadarzalismy karmic! A tak to dziubek zamkniety Aha! I Skurcz! Bylismy na kilka dni. Zajezdzamy. A mamusia co? Charczy, prycha i na tabletach. Potem daje Malej jedzenie paluchem! No i rodzina non stop "no nakarm ja wreszcie, daj dziecku zjesc" itd. 10 mcy karmic piersia?! Z jednej strony pelni podziwu, z drugiej patrza z politowaniem. A ja jestem ze mnie i Mya dumna, rosnie zdrowa, usmiechnieta, uwielbia towarzystwo:-) Sciskam kochane Jeszcze tu wroce:-)
-
~ANikod A i najlepsze. Tekst pani dr "Nie powinna pani już karmić w nocy, powinien przespać i wytrzymać noc bez jedzenia"(o próchnicę m.in. chodziło). Uśmiechnęłam się tylko... Hahaha dobre
-
Hejka sylwestrowo:-) Dogorywamy na kanapie wyczekujac polnocy by moc wkoncu pojsc spac hehe RedNails idziecie jak burza z uzebieniem;-)
-
Ja jeszcze o nocniku dla M nie mysle. Bedzie na to czas. I Mya tez przestaje mowic czy robic rozne rzeczy na rzecz innych:-) czasami wraca do czegos za kilka dni. My sylwestra spedzamy z moimi rodzicami. Na spokojnie. No chyba ze fajerwerki nam przeszkodza:P chociaz strzelaja juz teraz, huk jak nie wiem ale Mala raczej sie nie wybudza. Pozno juz! Milych snow
-
~kalae Madika ~kalae ja nie sadzam na nocnik (nawet nie kupiłam) po pierwsze nie widzę tego aby Tosia usiedziała na nim, a po drugie wg mnie jeśli coś do niego zrobi to przypadkiem. Dziecko na tym etapie raczej nie ma świadomości, że należy usiąść na nocniku aby zrobić siku/kupe, więc jakoś nie widzę sensu sadzania. Myślę, że w lecie przestanę jej ubierać pieluchę na dzień. Okolo 18mc dziecko zaczyna kontrolować oddawanie moczu/kupy, przez co ma świadomość tego. Ooo to nawet nie wiedzialam ze tak jest Ale chce sadzac zeby sie przyzwyczaila do siedzenia na nocniku. Potem jak bedzie biegac to bedzie problem. A co do nakladki na sedes to dziecko musi byc juz duze zeby nie wpadlo po 2 zeby dosiegnelo. A poza tym dziecko male czesto sie boi siadac na sedes (nie wiem dlaczego ) Tosia cieszy się jak przychodzi jak siedzę na kibelku. A już ze 2 razy wspieła się na niego, bo ją ciekawi spuszczanie wody, nie pozwalam jej, ale ona sobie otwiera drzwi jak nie są zatrzaśnięte. Więc ją raczej ciekawi a nie przeraża, podobnie odpływ wody w wannie. Pewnie się to zmieni, ale jak na razie tak to wygląda. Myślę, że gdybym ją w momencie robienia kupy potrzymała nad ubikacją to zrobiłaby tam :) Tak samo musisz posadzić dziecko czy to nocnik czy kibelek. W planach mam możliwie szybko wprowadzić nakładkę. Mya uwielbia jak tata po kapieli wypuszcza wode z wanny albo jak woda z kranu leci:-)
-
Ups! Nie wyslalam wczesniej wiadomosci i teraz jak weszlam to mi skasowalo buu. Nie pamietam co tam odpisywalam:-(
-
Witajcie:-) Dziwne ze juz po swietach. Tak sie wyczekuje, przygotowuje czlowiek a tu pyk i juz po. My dzis spacerek, wczesniej polecialam z mama na szybkie zakupy. Najwiecej kupilam Malutkiej w Cocodrilo:-) piekne te ciuszki Mala tak szybko sie zmienia. Teraz juz przechodzi na kanapie w bok po kilka krokow. ale wkurzyla mnie szczegolnie babcia bo za moimi plecami daje Malej jedzenie. Wczoraj miala taka buzie czerwona. Nie wiem po czym. Czy przypadek, cos w sloiczkach czy ktos cos dal... Anikod nie przejmuj sie, dzieci rozwijaja sie w roznym tempie.
-
Witam poswiatecznie:-) Renia, kupa do noc ika? Wow:-) Kalae, ksiazeczki fajowe. Mala wertuje karteczki zadowolona:-) Pogoda w te swieta okropna! Dzis nawet burza byla. Moja Mala tez podskakuje jak tylko slyszy jakis rytm:-) czy siedzi czy stoi, niewazne:-) a stoi duzo. I niestety ostatnie 2 dni guzow sobie troche nabila. Trzymajcie sie :-) spokojnej nocy
-
Kalae, mama mowila ze paczuszka dotarla tylko z poczty musi odebrac jupii :-) dziekujemy :-*
-
Marcoweczki kochane. Jestem daleko w tyle. Pewnie przed swietami juz tu nie zajrze takze chcialam Wam tylko powiedziec ze tesknie za Wami i skladam zyczenia wesolych, spokojnych, spedzonych w gronie najblizszych swiat :-) pierwszych z naszymi pociechami :-)
-
Alexann Cześć mamusie! Miałam dzisiaj prenatalne, i... córeczka! Kalae, probowalam usiąść usypiac twoim sposobem, ale nie odnioslam fenomenalnego sukcesu :( udało mi się raz, ale nie bez placzu :/ probuje dalej, zaczynam na łóżku, i zazwyczaj kończę w wózku. Justyna - hej. My młodemu kupilismy kierownice szczeniaczka uczniaczka, a od jednych dziadkow dostanie pchacz, reszty nie wiem. Znów walczymy z wysypka, pediatra sugeruje AZS :/ Gratuluje coreczki :-)
-
O prosze:-) Justyna mama, witamy:-) Powiem Ci, ze ja rozne rzeczy probowalam odnosnie nocnego usypiania i chyba dziecko ma rozne fazy i tyle. Moja jak zasypiala sama w lozeczku tak od ok miesiaca absolutnie nie. Chociaz wczoraj udalo mi sie ja odlozyc i zasypiala jakis czas ale potem nagle z placzem stwierdzila ze nie. Ona chce na kims zasnac jednak. I pierwszy raz dala sie tacie uspic! :-)
-
Mam nadzieje Was poczytac troche ale jestem jakis tydzien w tyle. Co probowalam wejsc to nie moglam i nie mialam cierpliwosci. Brakuje mi Was! Sciskam Z nowosci to Mala stoi caly dzien, z przerwami na raczkowanie. Nigdzie nie mozna jej zostawic a juz napewno nie w lozeczku bo glowa obita. Nie chce spac w dzien a w nocy ciagle sie budzi. Je wiecej. Czasami jak ma ochote to spokojnie sloiczek zje
-
Nasza sztuczna choinka jest tak duza ze w tym roku sobie podarujemy. Nie daloby rady jej tez przymocowac do czegos a w sklepach Mala bardzo choinka interesuje. Jak bedziemy u rodzicow to tata przymocuje choinke do kaloryfera kupie takie malutkie drzewko w doniczce i postawie kolo tv
-
~kalae misiakowata - kup 12 różnych kawałków ciast na tą kawę :) i powiedz że macie 12 różnych ciast jak potraw wigilijnych ;) Tak wiadomo nie dużo, a najlepiej 1 kawałek danego ciasta żeby dało sie podzielić symbolicznie na 3 części :) Fajny pomysl :-)
-
~kalae Ciaza316 ~kalae również dzięki za miłe spotkanie i czekam na następne :) Ciąża - a nie możecie zrobić zakupów przez internet? Albo niech jedno z was pojedzie :) A co do woreczków, to chętnie bym je wzieła, tylko jak zrobimy z płatnością? Bo nie wiem czy mogę ze swojego konta przelać na konto w innej walucie, bo pewnie nie masz takiego polskiego konta? Musze sie przemoc z tym internetem. Ja lubie wszystko wybrac sama. Kilka razy sie przymierzalam juz ale wkurzalam sie za kazdym razem i nic nie zamowilam. Kalae, przeslij mi na fb swoj adres to wysle Ci tzn Tosi w prezencie mikolajkowym;-) Ok. Ale ty mi też podaj swój adres :) ten w PL Ja już kilka razy zamawiałam przez internet. Miałam obawy z zamawianiem mięsa/warzyw/owoców, bo inne produkty bez obaw. Ale w sumie byłam zadowolona, a najbardziej jak zamówiłam 3 zgrzewki wody min i 2 mleka i mi to wszystko pod drzwi przynieśli i jeszcze np dużą paczkę pieluch. Bo jednak mięso wolę sobie sama wybrać Przytaszczylam dzis zakupy i 3 paki pieluch tez bo promocja byla:-) Nic Ci nie podaje bo to od Mikolaja bedzie:P
-
U mnie tez cycki z kuraka na obiad byly. Do tego ryz i frytki z warzyw. Mmmm:-)
-
Co za forum wrrr! Uda sie teraz? Ania brawo brawo :-)
-
misiakowata30 Kalae ja kupiłam sztuczną,bardzo fajną za 30 zł na allegro.Ma 90 cm i akurat na blacie postawię i bedzie pieknie :) Jeśli chodzi o teściową,to wiadomo,że nie zmuszę do uśmiechu czy coś..tylko przykro mi,że dla wnuka sie nie zmieni choc trochę..Ona uważa,że w jej życiu sie nic nie zmieniło,tylko w naszym,bo to my mamy dziecko..i nie garnie sie do niego..owszem pobawi się z nim raz na jakiś czas. Nie zmienię tego jaka jest,tylko nie mogę zrozumieć tego,że z góry wiadomo już ,że nie bedzie nas zapraszała,a z przyjściem tez ma problem,bo nie lubi nigdzie chodzić,nas nie zaprosi,bo jej sie nie chce robić i takie coś..kurna no..jej jedyny syn ma dziecko,a ona ma wyrąbane.Trudno,musze się pogodzić z tym,że na mojej głowie zawsze bedzie wszystko.Mam nadzieję,że jak bedzie sie opiekowala wnukiem(nie wyszło mi ze złobkiem jak chciałam),to ze nie da mu odczuć,że jest problemem. Dzięki dziewczyny,lepiej mi,jak sie wygadałam. Może i bym chciała mieć wszystko jak chce..Po tym jak zmarł tata święta juz nigdy nie były takie same..Raptem przestalismy jezdzic do cioci jak co roku..mama postarała sie dwa razy potem i dupa..w świeta zazdrościłam wszystkim tego,że mają je normalne,a nie takie-jak kazdy dzien. Kasiamamusia no to fajnie,że masz meza po swojej stronie,choc to co Ci powiedział o dziecku to chore..może nie rozumie tej wiezi,bo sam jej nie ma z mamą.. Ja zazdroszcze wiezi P.z jego.. Aleksandra dzięki,właśnie o coś takiego mi chodzi..bez spiny ,po prostu miło,lekko magicznie hi hi P.ma podejscie jak mama,ale chce mnie uszczesliwic i sie stara..no ale jak co roku pracuje w swieta..jakoś musze ogarnąc obiad swiateczny z babciami.. aha Kalae jedna babcia w zyciu do kosciola nie pojdzie,a druga owszem(moja matka) eheh Trzymam kciuki za Tosie :* Piekarnik wyszorowany Zaraz na spacerro uderzamy :) Misia widzisz chcialabys dobrze ale nie da rady ludzi zmusic do pewnych zachowan. Tak juz jest. Gdybym byla Toba nie pozwolilabym P pracowac w swieta:-) jak mojemu mezowi zakazalam pracy w weekendy. Wzial kilka ostatnio, bardzo nalegali ludzie na niego, ale powiedzialam koniec z tym. Chce miec go w domu na weekend i nie obchodzi mnie ze ktos bardzo chce zeby to on robote wykonal.
-
Wybaczcie ale odniose sie tylko do biezacych postow;-) Misiakowata nie dziwie Ci sie jesli chodzi o swieta. Mysle tak jak Ty. Te swieta beda rodzinne ale nie spinam sie za mocno bo Mya jeszcze mala, ale nastepne beda wypasione:-) od kilku juz lat dekoruje caly dom na swieta ale w tym roku chyba sobie odpuszcze. Wyjezdzamy do Polski a i czasu mi brakuje na grzebanie w pudlach. Dobrze ze sasiad z naprzeciwka odwietlil caly dom to Mala ma radoche obserwujac przez okno:-) A tesciowa dziwny myk zrobila. Najpierw nas zaprosili na weekend, jako ze nie bedziemy z nimi w swieta, a potem zadzwonila ze jednak bedzie tutaj to do nas wpadnie, zamiast my do niej jechac. Liczylam na to ze Mala jako takie swieta spedzi z druga babcia... Cora tez pralke uwielbia. I radio. Lilijka co za sytuacja! Musialas sie niezle wystraszyc. A swoja droga w Anglii te siatkowe boki sa bardzo popularne