
Aga2801
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aga2801
-
Kamila ja też nie miałam pomysłu. Z fryzjerką wszystko obgadałyśmy i wyszło super.
-
Juupiii udało mi się 80 ml laktatorem ściągnąć. Ja z Angeliką u lekarza a Asia z Pawełkiem będzie butla w razie co walczyła. Mały też coś zaczyna mi się smarkać.
-
Na stronie fundacji znalazłam salon który z fundacją współpracuje, są w różnych miastach. Włosy muszą mieć minimum 25 cm. Zapłaciłam za strzyżenie, gdybym obcięła na prosto to by było za darmo.
-
Dzięki dziewczyny. Już dawno chciałam włosy obciąć. Teraz mojej głowie lżej a jakaś kobieta będzie się lepiej czuła. Oddałam włosy fundacji Rak'n'Roll.
-
-
Niuska trzymamy kciuki za dobre wiadomości. Ja o becikowe i rodzinne skladałam 14 marca ale dostanę dopiero w tym miesiącu. Mam cichą nadzieję że wsteczne za marzec też dostanę. U nas właśnie było kąpanie w umywalce bo niezła kupsko poszła ze każdą szparą na wewnątrz wyszło.
-
Jola, dziś wieczorem Angelika będzie szykować ubranka na 56 bo my powoli też przechodzimy na 62 to wyśle ci zdjęcia.
-
Haniutek jeszcze czekam na kartę.
-
Muszę zapytać adwokata czy muszę mieć te paragony w ręku czy wystarcza skany. Dziś w nocy mój łobuziak Sal mi pospać. Usunął około 22 już na dobre i pierwsza pobudka o 2.30 dosłownie na 10 minut i później o 6. Teraz znów śpi. Ciekawe co będzie jak będę u fryzjera.
-
Dzięki dziewczyny. Ja też wszystkie paragony wyrzucam na bieżąco. Mam tylko trochę na ubranka co w smyku kupowałam. Ja jutro jadę do fryzjera. :)
-
Lilijka super paragony. Nie mam jak wysłać ci adresu na priv z telefonu. :(
-
My właśnie po kąpieli i nawet bez płaczu było. Jak walczycie z cieminiuchem?
-
Lilijka, właśnie pisze z Monimoni na fb o paragonach. Jest na nich miejscowość i o to mogą się czepiać,chyba ze nasz jakieś za zakupy przez Internet. Sory za marudzenie. Ja się teraz z małym trochę przespalam. Dobra i godzina.
-
Ja obiad ugotowałam jak mały spał i myślałam że uda mi się zjeść. Niestety ja pierwszy kęs do dzioba a tu głośne łeeee z podwórka i koniec spania. Olka jestem z Ciebie dumna i trzymam kciuki.
-
Kamila, adwokat powiedział że tego nie sprawdzają.
-
Wczoraj Pawełek od 19.30 do 21.30 strasznie płakał ale jak już usunął to spał do 1.30. Paragony mogą być na wszystko: ubranka, zabawki itp. Trochę ich mam jak kupowałam wyprawkę.
-
Misiakowata prosty jest ten biszkopt co wstawiłam na grupie na fb. Można do niego owoce wrzucić.
-
Właśnie wróciłam od adwokata. Pozew na brudno napisany. Jutro siadam i pisze na czysto. Od razu o ustalenie ojcostwa i alimenty. Potrzebne mi są paragony. Mam trochę na ubranka. Ma może któraś zbędne paragony na łóżeczko wózek itp. (Chociaż teraz paragon to dowód reklamacji chyba) Widzę że firma zaczyna mieć ręce i nogi. :) Pasowało by jeszcze żłobek otworzyć przy cukierni.
-
Chrzciny na pewno będą w domu. Mam spore podwórko i miejsce na altanki i tak zamierzam chrzciny zrobić z nadzieją na pogodę. Bratowe już zaoferowały pomoc,mają zrobić jakieś sałatki i ciasto.
-
Ja w czwartek jadę do Warszawy do fryzjera i muszę sobie tak ustawić czas karmienia żeby Pawełek w pociągu nie był głodny. Salon gdzie będę włosy obcinała jest przyjazny dziecku więc mam nadzieję że jest tam jakiś kącik dla mamy z dzieckiem. O dacie chrzcin jeszcze konkretnie nie myślałam ale prawdopodobnie czerwiec.
-
Madika jestem za :) Misiakowata ja z wykształcenia też jestem kucharzem :). Damy radę, manager nam potrzebny. Która chętna? Ja w spodnie z przed ciąży już się mieszcze chociaż jeszcze parę kilo mi zostało a lepiej to raczej w cycki mi poszło. Dziewczyny, ja w piątek miałam koszmarny wieczór z małym. Miałam ochotę za okno go wyrzucić i byłam bliska histerii. I też przywróciły mnie do pionu jego zapłakane oczka.
-
Madika one by chciały żebym nawet teraz wróciła. Nie wiem czy za rok będę tu nadal mieszkała bo może wrócę do rodziców (chociaż wolałabym tego uniknąć) . Madika jak ty dziewica to już nie wiem kto. Mój ostatni raz to jak Pawełek został poczęty, to dopiero post. :P O torcie oczywiście pamiętam. Pawełkowi na 3marca dla was na 4 I jest fajnie. A wogóle to mam propozycje. Zrobimy zbiorowe urodziny i tort gigant.
-
Misiakowata z twoim optymizmem i wsparciem Pawła na pewno dasz radę. Ja mieszkania ludziom sprzątałam żeby tylko na chleb dla dzieci było.
-
Ja już powoli zbieram zamówienia na torty na komunię. Już mam do zrobienia 2. I mam trochę ciast w domu piec na zamówienia. Zawsze parę groszy wpadnie.
-
Misiakowata to razem będziemy pracy szukać. Chociaż do mnie już Kaśka dzwoniła czy bym w niedziele na parę godzin nie przyszła. Rozwaliła mnie tym. Pewnie, przyjdę a cycki odkręce i w domu zostawię. Ja używam pieluch dada i są super, żadnych odparzeń nie ma. W czwartek jadę do Warszawy do fryzjera, a co jak szaleć to szaleć.