anka_krk

Polina22 trzymamy kciuki, powodzenia :-) ja tam nie oglądałam żadnych filmików z porodówek raz tylko animację przedstawiającą jak dziecko układa się w kanale rodnym a potem ładnie "wyskakuje" ;-) zobrazowane jak to wygląda od środka na nic się nie nastawiam wiem, że będzie bolało bo musi boleć ale żyję nadzieją, że pójdzie w miarę szybko i bez komplikacji u mnie nadal zero oznak, zero śluzu czyściutko jak gdyby nigdy nic :P boję się, że czeka mnie oxy

Dzieńdoberek :-) ja też już przed 7 wstałam ale o dziwo nawet wyspana jestem i energii jakby więcej. Jakichkolwiek oznak nadal brak a dziś zaczynam 40 tc. My mamy tylko 3 cmentarze jeden niedaleko domu a pozostale 2 po drodze do moich rodziców wiec zaliczymy wszystko no i jeszcze pogoda sprzyja by ruszyć tyłek z domu ;-) miłego dnia

Gosiak1986 z tego co mi wiadomo baza maxi cosi pasuje do różnych modelów fotelików i dla starszych dzieciaków też ale czy pasuje do innych marek to już nie wiem ale podejrzewam ze nie

Mari-Ann pralaś nowy pokrowiec czy masz juz używany? Przyznam się szczerze, że nie bardzo mi się chce prać nowy a mały i tak będzie opatulony bo zimno na zewnątrz a po drugie myślę, że pieluszka pod główkę wystarczy choinka ale z drugiej strony to wszystko inne prałam... popadam już w paranoje ;)

Dzień dobry :-) Nuala u nas mgła nieziemska ledwo dom sąsiada widać, a swędzenie już dużo lepiej za to wczoraj to myślałam, że oszaleje... Ja raczej sprzątam na bieżąco, moja mama zawsze zostawiała porządki na sobotę i wkurzało mnie to bardzo więc staram się tego unikać jak ognia ;-) no ale nie tym razem cały tydzień się obijalam i musze się w końcu wziąść w garść :-) Gruszka u nas Filip już nie mogę się doczekać

Jutro zakupie clotrimazolum, widzę że jest niedrogi a jeżeli faktycznie coś mi dolega to chciałabym pozbyć się tego przed porodem Waska skąd tyle energii u Ciebie? Ja też próbuje coś tam zrobić ale żeby od razu całe mieszkanie sprzątać to nie ma mowy. Dobranoc mamuśki

nadiaania twoje dobre wieści poprawiają mój nastrój ;-) zgadzam się z Katusia911 z tego co przed momentem przeczytałam przy cholestazie swędzi skóra a mnie tylko tam na dole, być może przegiełam w drugą stronę z higieną i zaburzyłam naturalną florę bakteryjną eh częste mycie skraca życie :P jutro z rana wybiorę się do apteki po jakiś żel by wyrównać ph, mam nadzieję, że to pomoże

Kasia7989 ha dobre, uśmiałam się, pewnie sporo prawdy w tym jest :-)

dziewczyny t moja pierwsza ciąża i pierwszy synek ale za przeproszeniem zalewa mnie jak słyszę, że rodzice wyjmują dziecko z fotelika podczas jazdy bo płacze albo nie lubi być zapięty pasami normalnie ręce mi opadają a niestety mam znajomych, którzy tak robią a niech sobie dziecko płacze od płaczu krzywda mu się nie dzieje ale nie daj Boże niech dojdzie do kolizji albo wypadku w momencie gdy dziecko na kolanach u mamy albo taty siedzi to dopiero może nieść za sobą spore konsekwencje. z mojej strony brak jakiegokolwiek zrozumienia dla rodziców, którzy tak postępują! mam intymne pytanie od 2 dni swędzi mnie pochwa ale dziś wieczorem to jakieś apogeum, no chyba się zadrapię w II trymestrze też miałam taką dolegliwość, zrobiłam badania i było wszystko ok, po kilku dniach przeszło aż tak moce, mam nadzieję, że teraz również jest wszystko dobrze ale muszę coś zrobić bo już nie wytrzymuje, nawet kąpiel nie przyniosła ulgi dodam jeszcze, że nie mam żadnych upławów ani śluzu poratujcie mnie jakoś...

eliii ja mam cały taki kiepski tydzień chandra i lenistwo wzięło górę a za oknem piękna pogoda co jeszcze potęguje wyrzuty sumienia Katusia911 ja zakupiłam maxi cosi cabriofix bez bazy, zrobiłam małe rozeznanie i wolałam dołożyć drugie tyle ale mieć w jakimś sensie "pewność" zakupionego fotelika bo z tego co mi wiadomo foteliki w zestawach z wózkami nie są objęte żadnymi testami a i jakość materiału pozostawia wiele do życzenia to tak z moich obserwacji i zgromadzonej wiedzy a czy któraś z was ma może z bazą?

nadianaa gratulację :-)))))))))) czekamy na dobre wieści i foto ;-) widzę, że większość z was ma już jakiekolwiek objawy a u mnie nic może weźmie mnie z zaskoczenia i pójdzie szybciutko :-)

Nadiana dasz radę i po porodzie :-) Ja opiekowałam się bliźniakami co prawda na początku z ich mamą a dopiero po jakimś czasie sama ale z mojego punktu widzenia praca z bliźniakami to super sprawa :-) owszem czasami było ciężko zwłaszcza przy karmieniu jak obaj byli głodni ;-) ale przy dwójce nie masz czasu rozpieszczanie i jest łatwiej utrzymać dyscyplinę, sytuacja do tego zmusza no i dzieciaki szybciej uczą się cierpliwości, w ogóle super się we dwoje rozwijają. Czeka Cię podwójna praca ale i podwójna radość :-) głowa do góry :-)

Nadiana czy ty nadal masz w planie poród sn? Natknęłam się ostatnio na artykuł napisany przez mamę bliźniaków, którą lekarz "namówił" na sn i niestety teraz żałuję że mu uległa bo o ile przy pierwszym dziecku wszystkio poszło dobrze to już z drugim nie było tak pięknie i skończyło się cc jednym z powodów było osłabienie po prostu już nie miała tyle siły co na początku porodu. Nie mam w planach Cię straszyć ani nic podobnego, warto zaufać własnej intuicji i nie dać się podejść lekarzowi ;-)

Wredene to z mojej strony ale cieszę się że nie jestem sama, dziś czyje się totalnie do du... nie żeby coś się zaczynało po prostu nic mi się nie chce no zupełnie nic, maks na co się zmusiłam to ugotowanie obiadu dla siebie i męża pewnie gdyby nie to , że mąż w domu to bym w ogóle nie gotowała ! Ja do terminu 8 dni ale nic nie wskazuje na urodzenie w terminie Kasia7989 , Nuala oj uparciuszki w końcu znak zodiaku zobowiązuje ;-) Któraś z was pisała o drętwieniu rąk, u mnie ti wygląda tak, ze przez cały czas mam zdrętwiałe palce u dłoni natomiast w nocy to jest jakaś masakra całe ręce dretwieja co oczywiście przeszkadza w śnie i mimo, że śpię po 8, 9 godzin to wstaje niewyspana no i jeszcze te częste odwiedziny w toalecie koszmar. Całą ciążę czułam się super ale końcówki mam już dość eh ale sobie ponarzekałam ;-)

Kasiaaa7989 u mojej gin usg i badanie na fotelu miałam dokładnie 2 tyg temu ale w zeszłym tygodniu w czwartek byłam u nas w przychodni na ktg bo czułam o wiele mniej ruchów a że była akurat pani ginekolog to tez mnie zbadała więc teoretycznie wiem ze wszystko jest ok a i nic nie mówiłam prowadzacej ze miałam badanie w czwartek więc ona nie wie ze byłam badana. Mało składnie napisałam ale mam nadzieje ze rozumiecie o co mi chodzi ;-) Paulina1992 tak wygląda ciąża cieszysz się ze szczęścia jakie Cię spotkało ale czym bliżej porodu tym wiecej strachu i niepewności czy dam radę czy wszystko będzie w porządku, nie ty jedna masz takie rozterki :-)

KTG miałam robione w gabinecie mojej gin pytałam dlaczego mnie nie bada to stwierdziła ze nie ma takiej potrzeby następna wizyta za 2 tyg no chyba, że coś się będzie wcześniej działo, myślałam że dowiem się ile mały waży

Elii ja miałam pierwsze w 37 tc ale to było nie planowane a dzisiaj miałam kolejne to już zaplanowane a jestem w 38tc+2 i wyszłam własne od pani ginekolog i zgupiałam nic mnie nie badała ani na fotelu ani USG myślałam że się dowiem ile Mały waży czy szyjka cos działa a tu nic zapis KTG prawidłowy skurczy brak i tyle... jestem rozczarowana

Cześć :-) Ja właśnie na KTG ciekawe co mi pokaże... Co do "grupy wsparcia" dla mam skorpionów jestem jak najbardziej za! Ja baran mąż koziorożec a synek skorpion oj będzie się działo ;-) Dziewczyny ja już też mam dość tego gadania i straszenia jak nie o trudnym porodzie to o nieprzespanych nocach i tak w kółko, czasami się unoszę bo teoretycznie wśród moich znajomych i rodziny wszystkie ciążę planowane ale jak po raz setny słyszę jak im jest ciężko to nóż mi się w kieszeni otwiera ;-) a dodam że dzieciaczki zdrowe oczywiście nie mówię tu o przeziębieniach itp. Porodu boje się bardzo bo ja to panikara jestem ale ufam, że będzie dobrze i może nawet ekspresowo A co do oznak porodu to u mnie brak... organizm się nie oczyszcza, czopu ani śluzu też nie mam no i zero skurczy. Jeszcze kilka minut zapisu KTG i badanie

Cześć :-) Dziewczyny u mnie impreza goni imprezę imieniny, urodziny, rocznice eh na szczęście już koniec aż do świąt bo już mam dość i oczywiście te same pytania co chwilę szkoda gadać. Widzę, że temat szczepień powraca jak bumerang i bardzo dobrze ja mam ciągle ogromny dylemat... na Rota szczepić nie będę, nad pneumokokami się waham, jeszcze do niedawna byłam pewna, że szczepić dopóki nie natknelam się na blog wklejalam kiedyś link no i zostają meningokoki, to juz w ogóle nie mam pojęcia co robić ale też jestem skłonna że raczej nie. Tak piszecie, że mąż na porodówce to skarb i nie oceniona pomoc i wsparcie a mój mąż rękami i nogami się zapiera, że nie i koniec. Jakby tu go przekonać...?

600 gramów szczęścia oglądam tak jak już wcześniej wspomniałam głównie w internecie, podziwiam tych rodziców, ile oni muszą mieć siły i wiary w sobie czasem aż głupio mi się robi jak narzekam do męża, że mam już dość, że chciałbym żeby już było po porodzie ehh Ja jestem bardzo mało odporna na ból ale tłumaczę sobie w jeden sposób, że ja nie jestem ani pierwsza ani ostatnia taki los kobiet na całym świecie od milionów lat więc i ja muszę dać radę! :) ale nad zzo ciągle się zastanawiam Dziewczyny zgaga mnie zabija wysłałam dziś męża po rennie i powiem wam, że o dziwo na chwilę przyniosło ulgę a nie wierzyłam, ze cos pomorze bo ja to tak jak Katusia911 tylko końskie dawki działają. Kasiaaa7989 ja od kilku dni też na euthyroxie na szczęście mała dawka 25 mg

Misja na jutro - przepakować się ;-) Nuala stres zniknął i zastąpiła go radość z nowej łazienki i paneli Katusia911 podróż z takim maleństwem nie jest niemożliwa trzeba tylko dobrze zaplanować, może np. nocleg w połowie drogi, podobno niemowlę nie powinno zbyt długo przebywać w foteliku jeszcze masz trochę czasu żeby to ogarnąć :-) Ja zakupiłam rogala i tak się zastanawiam czy jak już się przepakuje to czy nie zabrać ze sobą do szpitala

Cześć dziewczyny :-) witam również nowe forumowiczki :-) Widzę, że nie tylko ja nie mam na nic siły :/ ale uwaga cud nastał i w dniu dzisiejszym jest koniec remontu. Już myślałam, że nie zdążą z łazienką... Byłam dziś na moim pierwszym i nie planowanym KTG bo czułam dużo mniej ruchów, wystraszylam się porządnie ale wszystko jest ok, malutkiemu dobrze u mamy w brzuchu ;-) nic się nie zapowiada na poród no może tylko główka jest coraz niżej, od początku ciąży miałam przeczucia, że przenoszę... Co do podróży z dzieckiem ja jestem jak najbardziej za! pewnie bym się nie odważyła z miesięcznym maluchem w az taką długą trasę jak Katusia911 ale wakacje już planuję ;-) a spacery zimą hartują nasze bobasy i też nie zamierzam z nich zrezygnować. Chciałam dopakować swoją torbę tak na tip top ale choinka nie mieszczą się wszystkie rzeczy, te podkłady, szlafrok sporo to miejsca zajmuje a na Ujastku wymagają wszystkiego dla dziecka więc chyba spakuje się do dwóch toreb. Kurka sama nie wiem...

Padłam wczoraj jak dziecko po całym dniu nic nie robienia eh powoli mam już dość... Byłam dziś rano i zrobiłam HIV tak dla swojego spokoju. Pościeli nie kupowałam ja stawiam na początku na rożek, mam też kocyk minki i w komplecie była podusia i wykorzystam ja właśnie do wózka a do łóżeczka mam poduszkę "klin" pod materac, na początku dzidziuś spi spokojnie wiec ochraniacze sobie na początek opuściłam, żeby dobrze widzieć maleństwo a jak zacznie łobuzować to na pewno zakupię. Katusia911 cola mniam słodkie gazowane i kofeina ;-) Twój Filip taki łobuz? To dobrze łobuziaki są słodkie i nie można się nudzić

Ja miałam pobierany GBS tylko z pochwy w zeszłym tygodniu, następna wizyta dopiero za tydzień wiec jutro sobie zadzwonię i zapytam o wynik. Dziewczyny a robicie HIV? Moja gin powiedziała, że to nie jest obowiązkowe badanie i tak się zastanawiam czy robić... Nadiaania dzielna jesteś :-) moja znajoma ma 5 letnie bliźniaki i pamiętam jej brzuch ogromny był i wydawało sie że skóra juz więcej się nie naciągnie ;-) a chłopaki spore się urodziły 2950 i 3050 i zero rozstępów. Iga bardzie ładne imię, u mnie w rodzinie już zajęte, he na szczęście nikt nie ma Filipka ;-) Kurka mąż wypił piwko i nie mam kogo wysłać do sklepu po colę :-/

a myślałam, że tylko ja jestem wyrodną ciężarną i nie odpuszczam sobie kawy, jakiś specjalnych zachcianek nie mam, na cole ciągnie zawsze najlepiej zimną i świeżo otwartą w sensie taką mocno gazowaną. u mnie z apetytem bywa różnie czasem w ogóle nie mam chęci do jedzenia i pewnego dnia nie jadłam nic po za zupą na obiad tak więc w nocy obudziłam się z takim głodem, że sobie makron z warzywami gotowałam o północy