Skocz do zawartości
Forum

anka_krk

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anka_krk

  1. Hej mamuśki :-) Jak wszystko pójdzie sprawnie po kroplowce niebawem i ja dołącze do tych już tulących maleństwa przy sobie ;-) jesteśmy właśnie w drodze, mam się stawić na 8 a Waska to już chyba na miejscu! powodzenia kobitko i życzę nam a co ;-) takich porodów jak twój pierwszy Pierwszy raz będę leżeć w szpitalu do tej pory nie było okazji ;-)
  2. Dziewczyny ja właśnie po wizycie i wyszłam od pani doktor ze skierowaniem do szpitala na jutro także Waska będziemy razem rodzic ;-) Ale mam stresa... no i juz wiem ze czeka mnie kroplówka :-(
  3. Eliiii gratulacje:-) widzę że dobra passa szybkich porodów trwa w najlepsze ;-) Katusia911 ja też już po terminie i z niecierpliwością czekam na dzisiejszą wizytę a to dopiero o 16. Waska trzymam kciuki oby akcja się sama rozwinęła ;-)
  4. Eliii powodzenia, trzymam kciuki :-))))) oczywiście czekamy na relację po ;-)
  5. Waska a już myślałam, że zaraz z porodówki się odezwiesz ;-) Katusia911 nie strasz Waski bo nam jeszcze ucieknie :P ja mam wizytę we wtorek i będę raptem 3 dni po terminie więc pewnie odprawi mnie z kwitkiem a od samego początku ciąży czułam, że przenoszę i boję się tego wywołania jak diabli ale co zrobić jak naturalne sposoby zawodzą
  6. Waska a może to jednak wody się sączą ;-) No dziewczyny ja też przed zajściem w ciążę trochę sobie pofolgowałam także będziemy się wspierać nie tylko w temacie dzieci :-)
  7. Dziewczyny wiem, ze powielam temat, z tego co piszecie u większości z was już jakiś czas temu pojawił się śluz a czy jest tu obecna, która śluz zna tylko z opowieści ? ;-) u mnie nic takiego nie ma miejsca... Juz parę dni przed terminem pisałam, że niebawem i ja będę nadawać do was zza krat a dziś raptem 1 dzień po okazuje się, że to może się spełnić szybciej niż się tego spodziewałam, ludzie nie mają za grosz wyczucia, od rana piszą do mnie koleżanki z którymi tak naprawdę mam sporadyczny kontakt a tu proszę taka "czułość " pokierowana czystą ciekawością no szlak mnie trafia
  8. Normalnie uciech mam jakbym sama przed momentem urodziła
  9. Nuala gratulacje :-) jaki czas !!!! następna ekspresowa mamuśka napawacie mnie optymizmem takimi porodami ;-)
  10. Cześć :-) ja oficjalnie od dziś przeterminowana ;-) Macie rację z tymi skurczami, u mnie wczoraj spokój ale dzień wcześniej to już myślałam ze się zaczyna ale jak widać fałszywy alarm kurka a też co chwile zerkalam czy wody nie odchodzą to taki jasny sygnał i wtedy juz wiadomo trzeba pakować dupke do auta ;-) Ja do najbliższego szpitala mam około 25 km ale do tego gdzie chce rodzic to juz około 40 km, jak się zacznie w nocy to spoko ale boje się jak będę musiała przez całe miasto się pchać w godzinach szczytu. Słoneczko sie u mm pojawia a już myślałam że czeka nas ponura niedziela :-)
  11. Nuala ja też nie mogłam doczekać się porodu do wczoraj... i znając siebie wiedziałam że będę się stresować ale nie sądziłam ze aż tak bardzo, no cóż musze jakoś włączyć u siebie pozytywne myślenie :-) dzisiaj odwiedza nas moja mama, obejrzeć mieszkanie po remoncie, wiec będzie sporo pozytywnych emocji no i okno w salonie umyje a nie jest małe Dziękuję za miłe słówka :-)
  12. Dziewczyny u mnie chyba jakiś przełom, wczoraj późnym wieczorem bolał mnie brzuch dokładnie tak samo jak na okres, pobolało 2 godz a potem zasnelam, miałam nadzieje, że sytuacja się rozwinie i mały przyjdzie na świat dokładnie w terminie bo to juz dzis ! Ale gdzie tam ból ustał a mnie pozostaje nadal czekać Ja jestem osobą, która bardzo się stresuje i niestety nie umiem nad tym zapanować, egzaminy, matura czy np mój ślub przeżywałam bardzo i niestety wczoraj również dopadł mnie taki stres czy to faktycznie już? Czy będzie wszystko dobrze? Czy będzie bardzo bolało? Mam nadzieje że to nie ma jakiegoś większego wpływu na przebieg porodu...
  13. Ania dałaś radę a to najważniejsze :-) gratulacje! ciężką pracę wykonałaś ale to już za Tobą. Odpoczywajcie i ciesz cię się sobą :-)
  14. No Gruszka poród ekspresowy, spisałaś się! gratulację :-) zazdroszczę :-) Aniaa1989 czekamy na wieści od Ciebie
  15. Ja też z samego rana wzięłam się za masaż :-)
  16. aniaa1989 powodzenia :-) trzymam kciuki za was ;-)
  17. Antala zachciało Ci się kapusniaku mnie się dziś śniło, że już opiekowalam się małym w domu, szkoda ze to tylko sen... termin mam na jutro więc niebawem i ja dołącze do przeterminowanych ;-) wizyta we wtorek, czuje ze będę jeszcze w dwupaku i ciekawa jestem co mi powie O ja też w nocy bez przykrycia mogę spać, ciągle mi ciepło i duszno. Waska intuicja męża zadzialala czy nadal w domku?
  18. antala nie miałam pojęcia, że poród w wodzie jest tylko do jakiegoś poziomu BMI, szczerze mówiąc myślałam, że nie ma znaczenia waga rodzącej... jaki człowiek niedoinformowany
  19. Kasia 7989 relacja z przebiegu porodu świetna, znowu się poryczałam, zawsze bałam się czytać i oglądać jak przebiega cały poród, po prostu na samą myśl mnie to przerażało i uznałam, że niewiedza lepsza... ja osobiście bardzo Ci dziękuję za ten szczegółowy opis, mniej więcej wiem czego mogę się spodziewać PS sporo mam koleżanek, które tyle co urodziły ale jakoś, żadna z nich tak trafnie nie opisywała przebiegu porodu no i oczywiście nie obyło się bez straszenia - zobaczysz Ciebie też to czeka, wizyta u dentysty to pryszcz przy porównaniu z porodem ech mogłabym przez godzinę tak wymieć a przy tym zero konkretu ja dziewczyny też mam już dość, jestem zmęczona fizycznie i psychicznie też mnie zaraz wykończą, niewiele brakuje a ja też zza krat będę do was pisać ;-) ale skutecznie stawia mnie do pionu "600 gramów szczęścia" co tam moje złe samopoczucie i rozdrażnienie przy tym co innych spotyka. a powiedzcie mi czy, któraś z was zauważyła zmianę aktywności maluszka? u mnie 2 dni temu aktywności nie było końca przez cały dzień wczoraj już zupełnie na odwrót, dużo spokojniej a dziś to już w ogóle na opak, czuje jakby zupełnie zmienił rytm dnia
  20. Kasia7989 gartulacje :) wzruszyłam się jak zobaczyłam zdjęcie twojego synka :-) powodzenia i czekamy na dalsze wieści a ja dziś zamiast leżeć i się kurować wzięłam się za porządki i myślałam, że już trochę lepiej ale jak tylko się położyłam wszystko wraca, zatoki się zatykają ai ten ból głowy teraz to nawet nie chcę rodzić, muszę się najpierw wyleczyć dobranoc kobitki
  21. Kasia jesteś mega, czuję się jakbym była obok ;-) powodzenia! kurka a mnie chyba na koniec coś łapie, zatoki czuję ech nie znoszę tego, mnie w okresie jesienno zimowym często łapią zatoki ale choinka nie tym razem no a wiadomo żadne ibuprom zatoki i inne tego typu w ciąży niedozwolone, zostaje ciepła herbatka, kocyk i łóżko...
  22. Polina gratuluję :-)))))))) szczerze zazdroszczę szybkiej akcji :-) ciotki z forum czekają na foto Kasia 7989 trzymam kciuki i czekamy na dalszą relację :-) No dziewczyny nie ma co zaraz przyjedzie i na nas kolej
  23. no proszę jak szybko sytuacja się rozwija, gratulacje dla nowych mam :-)
  24. ania1989 oj mnie też wszystko wkurza, nakrzyczałam dziś na męża oczywiście bez powodu i to niestety nie raz aż pojechał do sklepu po czekoladę z całymi orzechami (bo taką lubię najbardziej) żeby mi humor poprawić, czasem dają się kochać nasi mężczyźni. U mnie od pół godziny dziwny ból taki kłujący czasem promieniujący aż do odbytu trwający kilka sekund i spokój i twardy brzuch, może moja maica w końcu zaczęła ćwiczyć ;)
  25. Poradka ja jestem chętna na jutro dziś mam jakiegoś wewnętrznego doła i tak już bym chciała być po, wklejam link, siostra mi przesłała niby na poprawę humoru... http://demotywatory.pl/4570872/Pierwszych-piec-dni-ojcostwa-jest-zajebiste
×
×
  • Dodaj nową pozycję...