Vena127
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Vena127
-
Secondtry wspaniale, że jesteś w domu! Mimo dramatycznych wydarzeń po raz pierwszy od dawna da się wyczuć bijący od Ciebie spokój i optymizm. Odpoczywaj teraz i oby już więcej nerwów nie było w Waszej rodzince.
-
Marta co do zasady ze wszystkim się z Tobą zgadzam tylko mój przypadek jest inny ;) ale sugestie, żeby zwolnić przybranie są uniwersalne, pod warunkiem że nabiał tylko naturalny ;) bo inaczej nie masz tłuszczu, co prawda, ale jeszcze głównie cukier … U mnie ruchy zwykle lekko poniżej pępka raczej po środku.
-
Marta nie jem za mało, jest to zapotrzebowanie ustalone dla mnie i uwzględniające też potrzeby dziecka przez lekarza dietetyka i diabetologa pod opieką którego jestem od początku ciąży. Mam specjalne zapotrzebowanie, bo średnio przeciętna kobieta w naszym wieku nie trenuje 5h dziennie do zawodów sportowych przez 6 miesięcy przed zajściem w ciążę. Zejście z takiej aktywności po pierwszym trymestrze wymagało specjalnej diety szczególnie, że mam cukrzycę. Tak jak pisałam to ile powinno się dostarczać kalorii powinno być ustalone indywidualnie z lekarzem. Z cukrem się zgadzam, bo wszystkie serki i jogurty smakowe mają go straszną ilość, jeśli są fat free, ale ja miałam na myśli naturalne. Tu ilość cukru jest średnio 3x mniejsza. I tak jogurt waniliowy 0%tłuszczu to średnio 23 g cukru, a naturalny też 0% to już tylko 7g cukru. Poza tym niestety nie ma metody, żeby zrobić zdrowy jogurt owocowy, to same polepszacze smaku i cukier plus konserwanty, owoców tam się trudno doszukać. U mnie w domu tego się w ogóle nie je …
-
Aaa i moja norma kalorii to 1800, tylko że to raczej powinno się określać indywidualnie… przed ciążą mój BMI był 20,2 więc tylko trochę poniżej środka zakresu dla prawidłowej wagi.
-
Miila niedawno pytałaś się o bezpieczne spowolnienie wagi w ciąży. Rozmawiam że swoją dietetyk-diabetolog i w sumie nie powiedziała nic odkrywczego, ale przynajmniej wiem że jem wystarczająco i tygodniowy przyrost wagi to 200-500 g. Sugestie: w miarę możliwości jedzenie organicznie, białko ryby (ale nie smażone), drób (pieczony, gotowany bez skóry i panierki), czerwone mięso najlepiej polędwica. Nabiał 1% tłuszczu lub optymalnie 0% bez tłuszczu. Minimalna ilość masła, majonezu, avocado, olei). Połowa porcji na talerzu to warzywa surowe lub gotowane. Słodycze zakazane :P przynajmniej u mnie. No i nie przejmować się zanim nie przekroczy się +16kg ;) Ansta fajny brzusio.
-
Flawia ja mam już drugą Medelę, pierwszy był najprostszy, a przy ostatnim dziecku dostałam z pakietu już taki o dużej mocy. Generalnie mogę polecić te, bo innych nie używałam. Choć w sumie siarę mam od 15tc, więc mam nadzieję, że laktator będzie wykorzystywany jedynie do normalnego ściągania na wyjście. Też kładłam na prześcieradło flanelowe pieluchy, to samo na wyściółkę do wózka, żeby nie trzeba było ciągle prać.
-
No właśnie te przenośne nie włączają się automatycznie przy podniesieniu dziecka z maty. Jak masz się czuć bezpiecznie to kup, czasem warto kupić sobie święty spokój i spać spokojnie.
-
unatu zazdroszczę kolacji, poza moim zasięgiem od 6 miesięcy. Moja teściowa w weekend mnie zabiła tekstem, że powinnam zrobić sobie detoks kaszą jaglaną… mówię jej że jestem co tydzień w kontakcie z dietetykiem-diabetologiem, ale ona swoje. Pomijając, że jestem w ciąży to od zawsze jej mówię, że na żadne mono diety mnie nie namówi… uparta jest :/
-
Wygląda, że dużej części rzeczy nie miałam, a parę kupiłam w miarę potrzeb. Miałam tylko taką małą torbę termozizolacyjną na 1 butelkę i organizer z przewijakiem na 3 pieluchy i chusteczki na wyjścia. Żadnych termosów, podgrzewaczy przenośnych … kurcze może trzeba przemyśleć i zobaczyć czy to ułatwia życie ;) Choć mleko swoje podgrzewałam w domu, a termotorba trzyma u mnie do 4h… na mieszance zawsze brałam ciepłą wodę w kawiarni ;) pewnie tak zostanie, bo mąż zakwestionuje skoro do tej pory było zbędne.
-
Miila termometru do kąpieli nigdy nie użyłam choć był (zawsze metodą na łokieć ) Co do maty to tylko wybierz taką, która instynktownie się włącza … znajomi po tygodniu zrezygnowali, bo ciągle w nocy wyła jak brali dziecko do karmienia, bo zapominali wyłączać, pies doczekał, sąsiedzi błagali, żeby coś z tym zrobić … Melly ja bym się szumisia nie bała … mój syn miał taką zawieszkę z szumem oceanu, skończył 6 miesięcy odeszła bez problemu, widać było że już jest nie potrzeba. Za to ma misia mini-kocyk i lubi go przytulić do snu. Poza tym to normalne, że 4 latek ma ulubione przytulaniki do spania, co w tym złego. Mój straszy ma zupełnie inny charakter i on wszystkie zabawki przed snem musi odłożyć na półki (ma to chyba po mamie) w ogóle nie chciał żadnych przytulanek mimo prób. angi gratulacje synka! To faceci rządzą, dziewczyny będą miały w kim wybierać ;)
-
Miila taki brzuszek w 6 miesiącu to marzenie. Mam jedną firmę z której kupuję ciążowe ubrania. Świetna jakość, fasony które można nosić też po ciąży i w czasie karmienia, no rozmiary mają takie jak na mnie, gdzie w sumie głównie musi być miejsce na brzuch, a reszta dopasowana … wysyłają na cały świat jest opcja z Anglii z ich (oraz Amazon i eBay) szybkie dostawy, zniżki dla stałych klientów. Przesyłkę z Anglii do USA mam za free plus za każdy zakup kredyty na koncie do wykorzystania na kolejne. http://www.pattyboutique.com/ kumi to faktycznie źle to wygląda … bardzo niską odporność ma synek. Mam nadzieję, że szybko mu się poprawi i na święta będzie z Wami w domu. No i gratulacje ;)
-
Melly gratuluję synka! Jesteśmy bardzo często u znajomych, którzy tu się sprowadzili w lutym. Mają straszą córkę 4l i syna 2l, bawią się wymiennie lalkami i samochodami, to nie reguła. Mój straszy syn ma bardzo silny instynkt opiekuńczy i bawi się często lalką-niemowlakiem,a przecież ma młodszego brata jak na razie. Nie ma reguł ;) Trochę zazdroszczę Wam tych badań. Ostanie USG było miesiąc temu i do porodu już nic nie podejrzę Klary. Z drugiej strony skoro nic się złego nie dzieje to tylko moja ciekawość,a wizyty u lekarza z 2 latkiem są męczące. Od lutego będzie w przedszkolu to będzie łatwiej. Od wczoraj mam uczucie, że Klara jest już główką w dół i plecami do brzucha-strasznie mnie kopie po żebrach :/ Julka teoretycznie Twój gin ma rację z tą dokumentacją, ale na wypadek tzw. kretyna na IP warto mieć czarno na białym, że nie możesz mieć SN
-
Secondtry uwielbiam te męskie porównania Tekst mojego syna: "Mama ma duży brzuszek …" Ja: "Tak, bo mama ma w brzuszku Klarę", syn:" Tak, mama ma duży brzuszek jak Lumpek (hefalump z Kubusia Puchatka) padłam
-
Ensueno to moje ostanie uwiecznione rzeczy… ten na drugie urodziny syna to koniecznie muszę obcykać aparatem, mam nadzieję że się uda tak jak wymyśliłam. Jestem szczególnie dumna z tej róży z białej czekolady. To był próbny tort na wieczór panieński ;) No i mój brzuch na 24tc
-
Kolumna z miastem wstawiona, na razie drobna przewaga chłopaków, ale tych kilka wstydliwych maluchów może nieźle na mieszać w statystyce Takaona dobrze, że przypomniałaś o tej tabelce, fajna sprawa.
-
Marta no właśnie nie rosnę… brzuch mam od ponad miesiąca taki sam, biodra też … biegam w tych samych jensach co sprzed ciąży tylko bez paska, ubierania dalej S… kupiłam na święta sukienkę ciążowa (moja pierwsza, jestem w tyle jak na 3 ciążę ) i musiałam wymienić na rozmiar dla kobiet do 4 miesiąca ciąży, bo miałam na 6-8m. A waga rośnie jest plus 7kg nie bardzo rozumiem tylko gdzie … aaa wiem cycki mi wyskakują z miseczek D, ale obwód mam ten sam. Po Świętach będę coś szukać w zapasach, albo trzeba będzie kupić. Pod koniec dnia ciężko już wstać z klasą z podłogi ;) spojenie też bardziej zaczyna dokuczać, ale kręgosłup i biodra w ogóle mnie nie bolą. Jestem super szczęśliwa, rok codziennych ćwiczeń, głównie yogi na mój przetrącony kręgosłup zrobił cudaw tym zakresie.
-
Heltinne w końcu ;) Secondtry bardzo się cieszę, że się sytuacja uspokaja i stabilizuje. Odpoczywaj teraz to najważniejsze, żeby dać małej tyle czasu ile to możliwe, żeby spokojnie rosła. Wygląda obiecująco, bo nawet są szanse na święta w domu :) Ech, ponad pół życia dorosłego mieszkałam sama, nawet nie widziałam, że tak przywykłam do bycia z kimś … zwykle to ja wyjeżdżałam praktycznie, co drugi tydzień służbowo, a teraz nie ma męża kolejną noc to łóżko za duże i budzę się za każdym razem jak dotknę jego pustej połówki…jak się cieszę, że jutro wraca. Namówił mnie, żebym przed świętami wyjechała do spa na dwa dni w pakiecie 50 min masażu dla ciężarnych :) tego też się nie mogę doczekać. Cisza, spokój dwa dni, żeby skupić się tylko na sobie i odpocząć… tylko szkoda, że bez niego.
-
Goja mi na insulinie zdarzyło się mieć hipoglikemię, najniższy cukier to miałam chyba poniżej 40, ale zawsze to było w nocy. Szczególne uczucie, nic przyjemnego...
-
Ensueno są śliczne, bardzo mi się podobają orchidee. Zrobiłaś z masy cukrowej?
-
Miila nie ma sprawy, na pewno będę mogła służyć przepisem i tutorialem jak zrobić … z osobistą dostawą może być problem ;) Lubię się bawić w takie rzeczy, to trochę jak z Twoim wystrojem wnętrz potrzebuję motyw przewodni. Tylko bardziej się odbija na figurze niż Twoja pasja, bo trzeba później coś zrobić z wypiekami-jestem ulubioną sąsiadką, bo ciągle coś rozdaje babeczki, tory, ciastka
-
Uff w końcu udało mi się znaleźć inspirację na tort urodzinowy dla mojego syna na niedzielę … tort z samolotem w stylu vintage. Tort będzie w stylu angielskim na bazie czekoladowych i waniliowych biszkoptów z migdałowym i czekoladowym kremem. Mam tylko nadzieję, że mi starczy sił na nocne pieczenie, bo samej w ciągu dnia ciężko coś spokojnie zrobić… ostanio dzieci miały extra biszkop na podwieczorek kiedy razem piekliśmy tort dla znajomej, bo za mocno się zarumienił
-
Niestety nie było mi w żadnej ciąży dane mieć zachcianki jedzeniowe … no i o ile nic się nie podzieje w tym temacie do marca to już raczej mi się nie zdąży okazja, żeby w nocy pogonić męża na poszukiwania tego czegoś do jedzenia Ja miałam raczej odrzucenia od jedzenia, np przez pół ciąży jadłam wyłącznie ryby, mięso wróciło do jadłospisu dopiero od niedawna. Tak samo do 17tc nie mogłam pić herbaty, bo paw murowany. Taraz piję kilka kubków dziennie. Gratulacje wszystkim po badaniach :) W wolnej chwili wstawię kolumnę z miastem.
-
Anna chcę wziąć drugi urlop wychowawczy na syna który urodził się w 2013 roku. Tylko wiosek chce złożyć po nowym roku kiedy wiedzie w życia nowa ustawa. Heltinne była chora w ostatnich dniach mam nadzieję, że tylko przeziębienie ją położyło i się kuruje… Co do kosza na pieluchy to kiedyś pisałam, że niestety on trzyma zapach kup jedynie do pierwszych stałych posiłków … później każdy kogo znam wynosi do garażu lub z usagi na cenę wykładów zaczyna na bieżąco wynosić do kosza na zewnątrz domu ;) Jeśli chodzi o pranie to ja byłam bardzo wygodna, patrz leniwa i przy pierwszym dziecku przez rok prałam wszystkie rzeczy w dziecięcym proszku. Z drugim już nie, bo sama robię proszek do prania i bardzo łagodny dla skóry. Mam kosze na jasne rzeczy, kolory i ciemne, to rozwiązuje mi problem. Ja trzeci raz bije się z myślami czy pobierać krew pępowinową, ale mój mąż jest przeciwny i przedstawia rozsądne argumenty … w naszej rodzinie nie ma chorób które kwalifikują się do leczenia przy pomocy ciał macierzystych, więc jest to bardzo drugie ubezpieczenie na wpadek bardzo hipotetycznego przypadku. Ostanio były ujawnione straszne przekręty w bankach w USA. Te pieniądze które trzeba płacić rocznie my przeznaczyliśmy na lepsze ubezpieczenie zdrowotne. Ja swoją krew przekaże do banku publicznego który działa bezpłatnie na zasadach, jak te do szpiku, żeby każdy korzystał kto jej potrzebuje i jest zgodność ciał z jego.
-
Takaonab do szkoły rodzenia chodziłam z mężem, bo są tam informacje, które i oni powinni wiedzieć, czy rzeczy których się mogą nauczyć. Jak pomóc kobiecie w czasie porodu … niby można przeczytać z netu, ale chyba nie spotkałam opcji opłaty za szkołę dla jednej osoby. Założenie jest takie, że idziesz z osobą towarzyszącą. Warsztaty … cóż sama nie chodziłam, ale to czy by był pewnie zależałoby od formuły i programu warsztatu, jeśli cis ciekawego to by sam chciał iść.
-
Julia współczuję, nóż mi się w kieszeni otwiera kiedy słyszę o takich lekarzach… Flawia nie bardzo nawet widzę sens przechodzenia na L4, pomijając już fakt, że nie ma mi kto go wystawić, bo jest to specjalny formularz obowiązujący lekarzy w Polsce. Nie jestem pewna, czy coś innego w ogóle byłoby akceptowane przez ZUS. W USA nie ma tak naprawdę czegoś takiego jak chorobowe, jesteś chory bierzesz urlop. Poza tym właśnie o to chodzi, że nie mogą ze mną rozwiązać umowy nie z powodu ciąży, a przebywania na urlopie wychowawczym w czasie, którego jest ochrona stosunku pracy.