Vena127
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Vena127
-
Wczoraj pierwszy raz od miesiąca poszłam z dziećmi i mężem na plac zabaw … przesiedziałam na ławce 2h, jak kot w słońcu-super uczucie … przyjemność skończyła się wieczorem, kiedy ledwo zdążyłam "wyskoczyłam" z kąpieli. Tak mnie przerzygało, że chyba całe święta poszły do kibla i jeszcze do teraz trzyma :( mam już dość … płakałam godzinę. Pocieszam się, że marzec już niedługo, ale to marne pocieszenie …
-
Miila akurat mi się trafiło spodnie i bluzki dla chłopaków w Zarze 50%taniej, lubię ją i h&m bo mogę dostać coś bez aplikacji Disneya i bohaterów typu batman… działają mi na nerwy ;) Ale często te obniżki są żenujące… zresztą tak jak mówisz trzeba patrzeć na ceny przed i po a brać jak leci bo pisze SALE
-
Uff, to w końcu po świętach. Udało mu się je przeżyć w miarę bezboleśnie, zmęczona byłam w normie, mało stałam przy garach, no i na szczęście tylko jeden dzień był obrzarstwa, który nie odbił się na cukrach i wadze ;) Udało mi się załapać nawet na wyprzedaż u Zary i kupiłam trochę rzeczy dla chłopaków, faktycznie małe rozmiary zeszły błyskawicznie, ale nich był wybór.
-
Justyna nikt nie odnosi się do Twojego jedzenia sprzed ciąży i nawet nie sugeruje, że miałaś problemy z wagą, to nie ma nic do rzeczy… żadna z nas nie stosuje obecnej diety dla przyjemności. Węglowodany to nie tylko słodycze i to już chyba wiesz. Nie jesteśmy w stanie Cię wspierać w zarządzaniu glikemią, bo to, co byś chciała jest niemożliwe. Nie da się jeść tych produktów, które lubisz i przejść cukrzycy bez szwanku dla dziecka. Przykro mi, że Cię nie rozumiemy, ale zrozum że jest to zaprzeczeniem tego, co zalecają lekarze i co same robimy.
-
Miila też tak miewam z tymi kopniakami, tiaa w pęcherz są interesujące, ale moje wszystkie dzieci uwielbiają bawić się macaniem/kopaniem mięśniaków, które mi się w każdej ciąży robią... My dziś jeszcze do znajomych na kolację jedziemy świąteczną … przynajmniej dzieciaki będą miały zabawę, bo też dwójka (dziewczyny) i różnica wieku parę miesięcy. Secondtry nie udało się przed świętami ustalić wizyty … gość był nieosiągalny. Taki układ dni świątecznych, że u nas bierzesz 5 dni wolnego i masz urlop 2 tygodnie do sylwestra, rzadka gratka. Rozkurczowego tu nic do domu nie dają. Jak się pojawiają skurcze to chcą mieć kobietę na podglądzie. Procedura taka: masz skurcze odpoczywać i dużo się nawodnić bo to pomaga, jak nie mijają po 1-2 godzinach lub są coraz silniejsze to pogotowie.
-
Kinia jak masz możliwość iść do szpitala to może to dobry pomysł. Mnie nikt nie położy dopóki na izbie nie stwierdzą, że sytuacja nie do opanowania, tu gdzie mieszkam stawiają na leczenie ambulatoryjne. Zresztą żadne ubezpieczenie tego nie pokryje, koszty za dzień w szpitalu z własnej kieszeni są kosmiczne. Za samo pogotowie płacę ze swojej kieszeni równowartość 500 pln… Staram się myśleć o czasie, który został, że to tylko 13 tygodni, a nie aż 13… pocieszam się, że za tydzień zaczynam trzeci trymestr… musi się udać! Boję się, bo Klara niestety może mieć przez moje krążenie ogromne problemy. Muszę z lekarzami zadbać o stały monitoring pracy łożyska, ale ciągle nie dopuszczam, że może to się nie udać.
-
Justyna to nie jest tak jak mówisz, że cukrzyca przestaje być Twoim problemem po porodzie. To że ją masz stawia Cię w grupie kobiet, które w ciągu kolejnych 15 lat z dużym prawdopodobieństwem będą miały cukrzycę, jeśli nic nie zmienią w swoim stylu życia … sama paliłam przez lata i znam stwierdzenie, że od czegoś trzeba umrzeć … Twój wybór na co. Nie dziw się, że większość z nas nie udziela Ci porad jak "ominąć" cukrzycę nie stosując diety, bo wszystkie musiałyśmy zmienić swój styl życia i każda to przechodzi lepiej gorzej, nie tylko Ty się z tym borykasz. Niestety bez żadnego oceniania Twoich intencji tu nie ma drogi na skróty … myślenie, że insuliną wszystko załatwisz jest oszukiwaniem się, bo każda z nas dostałaby receptę na nią zaraz na samym początku po diagnozie. Po co wizyty u diabetologów i głowienie się nad dietą, skoro byłoby to takie proste… trzeci raz przez to przechodzę mimo bardzo zdrowego trybu życia od 5 lat, stąd wiem jak to wygląda i nie będę Cię utwierdzać w Twoim rozumowaniu. Co zrobisz z tym, co radzi Ci lekarz Twoja sprawa, każdy jest dorosły i wie co robi.
-
A mdłości to kurcze co noc około 2.00 i codziennie rano od 5.00… leki na tarczycę to zawsze ruska ruletka, czy utrzymam :/
-
justawa cukry trzymam w granicach 70-120. Bardzo często mam przed jedzeniem pomiędzy 80-89 i to jest ok. Niski wynik po posiłku to oznaka małej ilości WW lub szybkiego spalenia cukru przy dużej aktywności po posiłku, ale wszystko do 70 jest ok. Taki średni mój podwieczorek to 2WW, ale np porcja mojego serniks świątecznego jest poniżej tej wartości. Generalnie moje główne posiłki są pomiędzy 4-5WW i cukry po w granicach 106-111. Świetnie sobie poradziłaś na Święta takie wyniki to oznaka dobrych wyborów jedzeniowych. Pamiętaj tylko, żeby dobowy bilans WW nie był zbyt niski, bo będą ketony w moczu. Węglowodany nie są naszym wrogiem, bo dają energię tylko trzeba je trzymać na odpowiednim poziomie. Secondtry oj rozumiem mnie też życzenia wyruszały i miały posmak skutku … u męża też ciągle słyszałam łzy w głosie ze wzruszenia. mamaLilianki witamy! :)
-
justawa ja mam cukrzycę ciążową. Dieta od pierwszego tygodnia po pozytywnym teście ciążowym, bo to moja trzecia ;) w tej cukrzyca potwierdzona w badaniu od 10tc
-
No, to teraz zajadacie Wigilię i mam nadzieję, że odpoczywacie Dziewczyny :) Ja też leżę na kanapie i wypoczywam, bo do zrobienia tylko smażona ryba i pieczone ziemniaki :) wszystko dzięki zaangażowanemu mężowi i odrobinie organizacji. Za to mam radę dla wszystkich tych z Was, którym puchną nogi i szybko się męczą … uciskowe rajstopy dla kobiet w ciąży. W wyglądzie obrzydliwe :P dwa dni leżały, zanim dziś rano mąż zagroził, że sam mi je założy, a jeszcze lekarzowi naskarży… nienawidzę rajstop, mam dwie pary ozdobnych z Gatty na mega mróz kiedy mieszkałam w Krakowie. Zawsze pończochy odkąd mogłam sama decydować w czym będę chodzić ;) jednak muszę przyznać, że robią robotę. Z uwagi na problem z krążeniem mam nosić takie o ucisku 20-30mmgh, żeby wspomóc przepływ krwi. Od tygodnia nogi zaczynały mi po 2-3h od wstania z łóżka puchnąć i na wieczór obrzęk był już na wysokich kolan :/ Dziś delikatne krzątam się od rana i cud widzę swoje kostki, nogi są nadal wypoczęte :) polecam, myślę, że nawet o najmniejszym ucisku będę Wam dawać ulgę przy dłuższym chodzeniu Jeszcze raz Wesołych Świąt :)
-
Wszystkim Kwietnióweczkom życzę: rodzinnych, spokojnych, radosnych Świąt, tym bardziej szczególnych że same doświadczamy cudu oczekiwania na dziecko. Dużo siły i wiary w szczęśliwe zakończenie wszystkim tym z nas, które walczą dla swoich maluchów o każdy dzień/tydzień.
-
Miila na nogi: wymoczyć w soli iwonickiej lub podobnej, krem z arniką, mentolem i kasztanowcem, nogi na poduszki powyżej wysokości serca jak leżysz ;)
-
Hej ja dziś na luzie, mąż uknuł plan, że dziś kolacja przed świąteczna u jednych znajomych, wigilia kameralnie sami, a pierwszy dzień u drugich znajomych. Wszystko, żeby mnie od kuchni i porządków trzymać z dala Szyjkę mu sprawdzali na dwa sposoby na fotelu i przez USG.USG dokładnie można zmierzyć długość. Gratuluję dobrych wyników! Turkus fajnie Cię mieć w naszym gronie, przykro mi że też ciąża z problemami. Będzie dobrze, głowa do góry!
-
Secondtry nawet nie wiesz jak mi przykro! Wytrzymacie Dziewczyny, nie jest wcale powiedziane, że szyjka będzie skracać w takim tempie. Musisz wierzyć tak, jak piszesz, że te 10 tygodni jest w Waszym zasięgu. Znajdziesz tę siłę dla Zuzi. Wiem, co czujesz Twoja szyjka i moje serce odbiera nam radość, ale doczekamy obie bezpiecznego czasu i będziemy się cieszyć z naszych Dziewczynek. Nie ma innej opcji! Będzie dobrze!
-
Wiem, ale jak czekałam na męża, który wracał na szybko z pracy to odchodziłam od zmysłów …akurat nie było sąsiadów w domu, żeby zająć się chłopcami … mam nadzieję, że razem z Secondtry wyczerpałam liczbę dramatycznych sytuacji na forum. Od teraz same wieści, że jedziemy do terminowego porodu proszę! :)
-
A propos ruchów dziecka, to miałam okazję sporo o tym rozmawiać wczoraj. Generalnie więcej ruchów, bardziej dynamiczne niż zwykle ok, osłabienie ruchów, mniej źle. Po 22tc należy weryfikować każde zmniejszenie się liczby ruchów i ich osłabienie. Wiadomo, że wciąż bywają nieregularne, ale do tej pory już mamy jakieś pojęcie jak zwykle dzieci nam się ruszają … jeśli nie rusza się przez jakiś czas to można zjeść coś słodkiego i po 20-30 min maluch powinien poruszyć się. Minimum ruchów to 4 na godzinę. Trochę się wyspałam i stres zaczyna powoli odpuszczać, choć i tak najwięcej stresu to miał mój mąż w domu, bo nie wiedział co się dzieje…
-
Dziewczynki pisze zanim zupełnie odpłynę, bo wiem że się martwicie… dzięki za kciuki myślę, że dużo dały, bo było nie ciekawie. Noc na izbie, nafaszerowali mnie chyba wszystkim czym mogli, ale skurcze opanowane. Dodatkowo szalało serce więc czuję się jak ćpun na wakacjach tyle uspokajaczy, że ledwo mogę koncentrację łapać. Klara na szczęście przeszła całą te akcję ostatecznie bez szwanku. Teraz mam duuużo odpoczywać i po świętach do kardiologia. Mam skierowanie do jakiegoś guru, który się tylko ciążowymi przypadkami specjalizuje … Odpuście sobie wszystkie okna, czyste firany niech mężowie zawieszą i nikt nie zobaczy. Było blisko żeby u nas w ogóle świąt nie było … najgorzej, że chłopcy bardzo przeżyli wczorajszy wieczór, a ja musiałam cały czas być sama, bo mąż musiał zostać z nimi. Teraz już idziemy odpocząć i cieszyć się tym, że mamy tyle szczęścia, że udało się wszytko opanować. Buziaki i jeszcze raz dzięki za dobre wibracje.
-
Mąż musi dojechać, nie ma kto zostać z dziećmi …
-
Jadę na ostry dyżur …skurcze, Klara szaleje,tachykardia…oby wszystko było z nią dobrze! Nie wiem czy uda się ją uratować jeśli do poród ma dopiero 25tc…
-
Miila jeśli zmniejszyły się z dnia na dzień i są słabsze to bym co najmniej zadzwoniła do lekarza. Choć z tego co mówisz to jest z tych co bagatelizują, więc chyba bym poszła do innego… poza tym to średnio 4 ruchy na godzinę powinny być …
-
Flawia u mnie było to samo, widziałam jak trzy pokolenia kobiet stoją ponad 36h w kuchni, żeby wszystko było na ostanią chwilę. Moja matka na wigilię była zawsze wyrąbana,a atmosfera świat gdzieś ginęła, bo ona się na robiła,a my nie doceniamy… kiedy ja wolałabym jako dziecko ubrać z nią choinkę niż słychać narzekań, że kolejną potrawę zrobiła. Dlatego w swoim domu stosuje inny podział: święta są dla rodziny i najpierw ona, a później ciasta i ryba ;) Dużo zdrowia dla mamy, dobrze zer ją przekonałaśś do kupnych rzeczy nie ma co po naświetlaniu się zacharowywać w kuchni.
-
Miila może kup coś gotowego z potraw, albo zamów w sprawdzonej restauracji. Lubię robić sama rzeczy na wigilię, ale nie ma co szaleć. Sama odpuściłam, co zrobię to będzie bez reszty się obejdziemy, bo nawet nie ma gdzie kupić ;) zdrowie ważniejsze. Anna kciuki są mocno zaciśnięte :)
-
Tu są dwa linki do informacji o profilaktyce zdrowego kręgosłupa u niemowląt i dzieci. To są rzeczy o których wiem od pediatrów i rehabilitantów (pół roku chodziłam z młodszym synem, bo miał osłabione napięcie mięśniowe po jednej stronie ciała) http://m.mjakmama24.pl/niemowle/zdrowie/profilaktyka/wady-postawy-powstaja-juz-u-niemowlat-najczesciej-popelniane-bledy,348_3144.html http://medicus.opole.pl/poradniki-dla-rodzicow/179-czynniki-zaburzajace-prawidlowy-rozwoj-motoryczny-w-pierwszym-roku-zycia.html
-
Ataa mi na suche gardło pomaga łyżeczka sienienia lnianego na szklankę wody zagotować 5 min, jak przestygnie trochę (ok 60°C) dodaje łyżeczkę miodu i piję 3x dziennie. Tak się ratowałam przez ostanie 5 tygodni.