Skocz do zawartości
Forum

renatka9010

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez renatka9010

  1. Moj tak sie cieszy na powrot do domu ale mowi ze boi sie co zastanie jak go nie bylo przez 2 tygodnie ;-) az chyba sobie zrobie kanapke z nutella z tego wszystkiego :-) :-)
  2. Pisalam i posta mi nie dodalo :-( dzwonil mezus i jutro do domku wreszcie :-) badania wszystkie wyszly bardzo dobrze :-) ale czekaja go wizyty u hematologa , wiec bedziemy sie razem leczyc ;-)
  3. Dzwonil mezus i jutro wychodzi do domku wreszcie :-) badania wszystkie bardzo dohrze mu wyszly :-) za to czeka go wizyta u hematologa , wiec bedziemy obydwoje sie leczyc ;-)
  4. A co do bzykanka ;-) tez mam ochote ale maz w szpitalu a i przy tych moich dowcipnych tabletkach chyba nie mozna ? Ginka nic nie mowila ale ..
  5. Heeeeeeej ;-) ja Kacperkowi pierwsza marchewke podalam jak mial 3 miesiace :-) pozniej podawalam mu sloiczki do 9 miesiaca ale pozniej juz nie chcial jak zasmakowal przyprawionego obiadku , nie przyprawialam mu niczym . Dopajalam go tylko koperkiem jak brzuszek bolal a tak to dopiero jak przeszlam na mm . A co do zebow to tez nie mialam problemu zadnego oprocz slinotoku ;-) szly mu praktycznie wszystkie na raz bo pozno mu zaczely w ogole isc . I teraz sie boje bo ciaze mialam obie kompletnie inne tak wiec dzieci zapewne tez moga miec inne charakterki ;-) mam nadzieje ze Karolinka pojdzie w slady Kacperka i bedzie anioleczkiem :-) Dzis maz mial badanie rezonans i rtg no i ta echosonde , dopiero biedny sniadanie zjadl . Echosonda nic nie wykazala wszystko jest w porzadku , a z reszty badan okaze sie jak opis zrobia , krew tez mu dobrze wychodzi , wiec ja juz nie wiem od czego to mu sie zrobilo . Dzis zrobilam pierwsze pranie maluszkowe :-) mam tyle ciuszkow ze bym 3 dzieci ubrala , nawet poprzebieralam te ciuszki i karton spowrotem wynioslam na rozmiar 56-62 :-) wybralam tylko typowo babskie ;-) jeszcze przede mna dwa prania ale to juz jutro bo nie mam miejsca na suszarce :-)
  6. Ja zaplacilam za luteine ok 50 zl za jedno opakowanie .
  7. Mi nakladki na sutki sie nie przydaly za to laktatora uzywalam recznego ale nie pamietam nazwy
  8. ja miałam dziś ubranka przynieść i posortować ale jednak zrobię sobie dziś słodkie lenistwo :) pościągam trochę muzyki bo w aucie już jakaś stara i nudna :P i kładę się na wyrko
  9. Witam marcoweczki snieznie ;-) tak tak wkoncu u nas snieg pada :-Dnogi mnie dra na zmiane pogody , z bolu az w nocy sie budzilam . Ja remontu na szczescie nie mam ale jak juz jest to ja sie nie wtracam wszystko robi maz chyba ze trzeba kupic jakies wyposazenie :-)
  10. Dobrze ze powiedzialas ze po luteinie cos wyplywa . Wlasnie wsadzilam sobie 1 tabletke i bym sie wystraszyla ze cos cieknie . Tak mnie stopy bola caly wieczor , ale to chyba zmiana pogody bo ma podobno padac u nas w koncu snieg ;-)
  11. hej . Izabell tez mam taka sama czapeczke :-D w tesco sa wyprzedaze -50% . Bylam u meza , holter na szczescie wyszedl dobrze , w czwartek bedzie mial robione badanie serca przez echosonde i rezonans jeszcze raz a w piatek na 99% wyjdzie do domu . Ja dzis sie obudzilam po 8 az normalnie szok . Kacperek tez na szczescie juz lepiej . Jutro biore sie za sortowanie ciuszkow
  12. A co do ruchow to nie martwcie sie ostatnio mam okopywany zoladek i zebra tak bolesnie ze az lzy czasami same leca
  13. No sytuacja raczej nie jest dobra , zreszta dziewuszki z skracajaca sie szyjka wiedza o co chodzi , maz wyjdac ze szpitala tez nie moze sie forsowac bo ma zakaz ;-( jeszcze ten pieprzony grzyb przypaletak sie nie wiadomo skad . A lekow od jutra biore 10 tabletek i plus dwie dopochwowe .
  14. Nie moga bo to jest podawane w warunkach szpitalnych . Dwa zastrzyki co 24h i dopiero na 3 dzien wypuszczaja
  15. Hej . Ja juz po wizycie :-/ niestety szyjka sie skrocila i chciala mnie zostawic na podanie sterydow na plucka ale niestety nie moglam sie zgodzic zostac w szpitalu na 3 dni wiadomo z jakich powodow , w dodatku przypaletala sie jakas grzybica . Na szczescie nie nalegala na zostanie w szpitalu ale kazala na nastepna wizyte przyjechac juz z torba :-( zakaz podnoszenia nawet syna . Lezec na szczescie nie musze . Przepisala mi 3 recepty lekow :-( na szczescie Kacperek juz ciutek lepiej . Maz na 99% wyjdzie w piatek ze szpitala . Jaki ten roz zjebany sie zapowida
  16. Niuska 100 lat:-) marcoweczka mam nadzieje ze wszystkoo ok bedzie .! Ja sie dzis przeforsowalam , boli mnie kregoslup , ledzwia , lopatki , podbrzusze. Kacper ledwo mowi , ciagle ma goraczke . Ja jutro jade do wawy do gin .
  17. Hejo u nas sie nic nie dzieje oprocz tego ze Kacper ma zapalenie gardla :-/ . Dalej czekamy na wyniki holtera pewnie beda dopiero w poniedzialek. Wpienia mnie bo zadnych badan mu nie robia tylko czekaja na wyniki tyle dni a on biedny siedzi i sie nudzi . Rano mu zmierza cisnienie i pozniej juz nic , zadnych lekow ni ni
  18. Olka to wy mlodziaki . My wieczorami tez siedzimy ja przy tablecie on przy laptopie , nie odzywamy sie dopoki sie na lozko sie nie polozymy . A mam tesciowa za sciana i ona tez probuje za wszelka cene ustawiac synka po swojemu . A jak by mi grzebala po szafkach to by opier.ol dostala i tyle . Kiedys jej nawet powiedzialam ze ja jej nie grzebie i nie ruszam jej rzeczy wiec tego samego oczekuje . I to ze teraz jest dobrze , to moim zdaniem i tak powinnas pogadac z twoim chlopakiem i mu wytlumaczyc co ci lezy na sercu i czego od niego oczekujesz .... Boze dziewczyny powinnysmy zalozyc jakas grupe wsparcia ;-)
  19. Moj maz jak sie ostatnio poklocilismy to ciagle mj gadal ze jak mi nie pasuje to moge sie wyprowadzic . A jak mu powiedzialam ze zadzwonie po matke zeby po mnie przyjechala to powiedzial ze nie wpusci jej na podworko i nigdzie mnie nie pusci ze moje miejsce jest przy nim . Ja z Andrzejem dosyc czesto sie klocimy ale nie wyobrazam sobie takiej sytuacji zeby go moglo nie byc
  20. No moj rok zaczal sie tragicznie. Maz w szpitalu , syn caly dzien goraczkuje a mnie bola biodra i ledwo chodze . Monimoni chyba pisala o mezu ktoremu mamusia naskakiwala i pod nosek podsuwala , jak bym czytala o swoim mezu i tesciowej . Madika ja z tej bezradnosci tez siedzialam i beczalam jak bobr . Jest taka piosenka ,, placz pozbadz sie lez " ;-) wiec sie nie krepuj
  21. Jo moje drogie panie witam was w Nowym Roku :-)
  22. Jo moje drogie panie witam was w Nowym Roku :-)
  23. Jo moje drogie panie witam was w Nowym Roku :-)
  24. Misiakowata ale laska z Ciebie !!! Madika niech twoj mezus wraca szybko do zdrowia ! Ja to juz przysypiam . dziewczynki juz wszystkiego zyczylyscie wiec i ja dolaczam sie do zyczen ! Oby ten nowy rok byl lepszy niz stary :-*
  25. Witam was dziewczynki . Jestem tak wkur.iona ze az sie pobeczalam . Maz przeszedl te badania jednak wczoraj i dzis , echo serca wyszlo dobrze , na wyniki holtera musi czekac az po nowym roku i musi zostac w szpitalu minimum do 5-6 stycznia . Jak holter nic nie wykarze to bedzie mial echosonde wprowadzana i sprawdzanie dokladnie serca . Wrocilam do domu i przyjechala siostra meza i tak mnie tymi swoimi moralami zaczela wpieniac ze bylam na granicy ale jak przyszedl tesc to juz mnie tak wkurwil ze myslalam ze mu zajebie . Ja nie wiem jak ja wytrzymam dluzej , a jak tak dalej pojdzie to na porodowke sama pojade .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...