Skocz do zawartości
Forum

Zu2ia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Zu2ia

  1. Tangoya Zu2ia Doskonale wiem ze życie z dzieckiem nie jest takie jak to sobie wyobrażamy będąc w ciazy. To nie tak jak w reklamach pampersow, ze dziecko wiecznie uśmiechnięte, uśmiechnięta mama. Macierzyństwo to mnóstwo łez, zmęczenia, bezradności, złości, gniewu itp. I to wszystko jest w zupełności normalne. Ja, mimo mojego pozytywnego nastawienia, wieczorem mam ochotę wyjsc z domu i nie wracać bo starszy jęczy ze musze go położyć spać (tata nie moze byc), młodszy sie wścieka na smoczek ze ma w buzi a za chwile sie wścieka ze mu wypadł (i weź tu zrozum o co temu dziecko chodzi). Ale jak juz zasną to tak słodko wyglądają ze tylko ich wycałować :) Zu2ia cała prawda o wczesnym macierzyństwie.Nic dodać nic ująć!! :) Dziewcsyny, zauważyłam że piszecie o szczepiace 5w1 Pentaximie.My mamy receptę na Infanrix-Ipv+Hib.Czy któraś szczepila Infanrixem?? My szczepiliśmy infranix hexa (6w1).
  2. Pierwsze dziecko jest takim królikiem doświadczalnym. Na nim uczymy sie wszystkiego. Kiedys usłyszałam takie zdanie ze własnemu dziecko nie da sie zrobic krzywdy. Martwisz sie ze robisz cos źle... Po pierwsze masz prawo, bo skąd niby masz wiedzieć jak postępować z dzieckiem. Po drugie to Twoje dziecko i Ty decydujesz co i jak, więc tak na dobra sprawę błędów nie możesz popełniać, zawsze możesz powiedzieć ze tak miało byc :) A krytyka... Tak, kazdy jest "mądry"... :/ nie bierz krytyki do siebie... Jestes zajebista mama. Moze masz troche kg do przodu, ale to cena za wspaniałego synka (bo przecież w zyciu nie ma nic za darmo ;) ). Wrócisz do "siebie" zobaczysz :)
  3. Noooo cienka czapka i kocyk jak najbardziej ok :) ewentualnie jeszcze bym bluzę dorzuciła jak ciut chłodniej. A tak w ogóle misiakowata, jak czytam Twoje posty to az Cie nie poznaje. Kiedys Twoje posty były takie pozytywne, pełne życia i energii. A teraz takie smutne :( kochana, głowa do góry! Doskonale wiem ze życie z dzieckiem nie jest takie jak to sobie wyobrażamy będąc w ciazy. To nie tak jak w reklamach pampersow, ze dziecko wiecznie uśmiechnięte, uśmiechnięta mama. Macierzyństwo to mnóstwo łez, zmęczenia, bezradności, złości, gniewu itp. I to wszystko jest w zupełności normalne. Ja, mimo mojego pozytywnego nastawienia, wieczorem mam ochotę wyjsc z domu i nie wracać bo starszy jęczy ze musze go położyć spać (tata nie moze byc), młodszy sie wścieka na smoczek ze ma w buzi a za chwile sie wścieka ze mu wypadł (i weź tu zrozum o co temu dziecko chodzi). Ale jak juz zasną to tak słodko wyglądają ze tylko ich wycałować :)
  4. misiakowata30 Madzia a nie macie balkonu,tarasu...moze otwarte okno i wozek przy nim?ubierz jak na spacer.. moj Mati ładnie spi przy otwartym balkonie ;) Ale ubranie dziecka jak na spacer i postawienie przy otwartym oknie to prosta droga do przegrzania... Bo wózek z dzieckiem jest w pomieszczeniu o znacznie wyższej temp.
  5. Moj starszy synek dostawał taki sam zestaw szczepionek. Tylko raz miał stan podgorączkowy po szczepieniu. A tak zero jakichkolwiek objawow. ja za dużo nie czytam bo oszaleć można. Równie dobrze te wszystkie kropelki ktore dajecie dzieciom moze sie okazać ze za jakiś czas ktos zrobi badania ze sa szkodliwe... Ja szczepilam starszego prawie ba wszystko i młodszego tez bede.
  6. kamillla no niestety:/ Zu2ia a szczepiłaś skojarzonymi ze wzgledu na ilosc wkłuć?? Tak, głównej ze wzgledu na ilośc wkłuć. I że ich skład jest lepszy nic tych NFZ (cała Europa Zachodnia sie nimi szczepia, tylko ze u nich jest za darmo... :/ ).
  7. kamillla nie wiem teraz juz schizuje ze caly czzas jest sina. czkawke ma jak sie przejje albo sie jej nie odbije, tak mi sie wydaje.. dzwonilam zapytac o ceny szczepionek: 6w1 220 5w1 160 rotawirus - dwuskladnikowy 310, jedno 270 pneumokoki 300 Wow, niektóre ceny znacznie wyższe niz u mnie..
  8. Szatynka Dziewczyny a pod czym śpią Wasze maleństwa w łóżeczkach pod kołderką, kocykiem, w tym zapinanym śpiworku, bo moja malutka spała jak dotąd pod takim cieplym kocykiem ale palili w bloku wiec bylo cieplutko w pokoju a teraz juz przestali i mysle ze kocyk to teraz juz za mało. Mam kołderke ale nie wiem czy przykrywac nia tyle sie naczytalam ze kolderka to dopiero gdy skonczy pol roku bo teraz dla takiego malucha jest niebezpieczna bo moze sie nią nakryć i udusic. Podpowiedzcie prosze jak jest u Was :) Moj spi pod kocykiem.
  9. Oczywiscie podane ceny trzeba pomnożyć razy tyle ide dawek jest danego szczepienia.
  10. kamillla no i lekarka też nam poleciła zaszczepić skojarzoną 5w1 , 6w1 i pneumokoki i rotawirus.. jakie ceny orientacyjnie są tych szczepionek?? ktoś wie? U nas ceny szczepionek wyglądają tak: - rotarix (na rotawirusy) - 274,99 - infranix hexa (6w1) - 179,90 - prevenar 13 (pneumokoki) - 231,99 Sa to ceny w najtańszej aptece w mieście. W innych jest drożej. My 6w1 i rotawirusy szczepiliśmy jak mały miał 7 tygodni i 1 dzien. A na pneumokoki idziemy za tydzień (dwa tyg przerwy).
  11. asiazet Hej dziewczyny, czy ktoras z was miala do czynienia z pulmicortem do neubilizacji. Moja mala teraz majac 3 tygodnie i 5 dni kaslala w nocy Bylam u pediatry pluca oskrzela czysto cos przy gardelku nie tak...zalecil inhalacje pulmicort + sol fizjologiczna. Okazalo sie ze nie napisal na recepcie dawkowania wiec robie pulmicort 0,125 cala ampulka+sol 5ml 2 razy dziennie... Myslicie ze to nie za duza dawka oczywiscie jesli ktoras rownieziala podobne zalecenia Ja miałam dla starszego synka pulmicort rok temu (miał niecały rok) i uzywalam tylko poł ampułki na jedno inhalowanie + sol fizjologiczna tak zeby było 5ml w sumie.
  12. I przede wszystkim wtedy będziesz całkowicie niezależna. Nawet od P którego teraz potrzebujesz zeby wyjsc na spacer.
  13. misiakowata30 Lilijka wczoraj pospalam do 11 z przerwami na karmienie..werandowalam go o 14 ..wtedy spal..no nie usnelabym przy otwartym balkonie no i mi sie nie chcialo...ja nie powiem,ze sie nie klade..klade sie..ale o 20 jestem juz zmeczona ciaglym cycem i rykiem..jakos jak P.jest w domu to jestem spokojniejsza.. Jak maly usnal po polnocy to rozmawialismy..naryczalam siee..nie wiem..moze rzeczywiscie to ta depresja poporodowa.. Jakby nie patrzec nie doszlam do siebie jeszcze..i wogole jakas slabsza jestem.. Lubie karmic piersia,to nic,ze zasysanie mnie boli..od dwoch dni jednak jest to ciagle..musze przyzwyczaic sie w koncu i liczyc ze w maju szef P.nie dam mu tylu pppoludniowek...:) I ogadam z sasiadami jak wyje..nie wiem zaplace ktoremus zebym mogla wypozyczyc kawalek miejsca u nich na wozek..to mnie unieszczesliwia,ze znow jestem od kogos zalezna..no nie udzwign tej kozy sama nooo i w zyciu nie zostawie maluska samego w tym czasie.. Budzik zadzwonil i usnekam z nim do 2.30..az mnie P.obudzil na karmienie :) Kamilla ja bym ja obudzila...Mati tez spal smacznoe ale jednak rzucil sie na cyca :) Piszesz ze nie zostawisz małego samego zeby znieść wózek. A jak idziesz pod prysznic czy do toalety to nie zostawiasz go w pewnym sensie tez? Tu chodzi o to żebyś Ty mogła sie ruszyć z domu bo teraz beda coraz ładniejsze dni a siedzeniem w domu jeszcze bardziej będziesz sie dołować. Kamilla dobrze pisze - rozważ chustę. Dzieci to lubia zazwyczaj i sie w niej uspokajają. Niektóre mamy robia wszystko z dziećmi w chuście - gotują, sprzątają itp. A jesli nie chusta to jakies dobre nosidło. Na olx czesto można znaleźć cos dobrego za grosze. Inaczej to faktycznie wpadniesz w baby blues.
  14. ~kalae A jak dziecko zasnie ze smiczkiem i go nie wypuszcza, to wyciagacie czy zostawiacie? Olek narazie srednio smoczkowy jest. Jak zassie to trzyma tego smoka i jak mu wypadnie to sie budzi. Wiec poki ci nie wyciągam. Starszy synek z czasem nauczył sie sam wypluwać jak zasnął.
  15. Misiakowata, nie kazde dziecko ma kołki i nie kazde przechodzi źle ząbkowanie :) głowa do góry :)
  16. A jak ciężki masz wózek? Nie da rady zrobic tak ze zostawiasz małego ubranego w gondoli w domu, szybko znosisz stelaż a potem małego w gondoli (moja bratowa tak robiła 9 lat temu a ich wózek z tych większych i cięższych jest. Ja zreszta tez tak robiłam ze starszym synkiem).
  17. Misiakowata, piszesz ze najlepsze co możesz dać małemu to Twoje mleko.. A nie przypadkiem najlepsze by było dać mu szczęśliwa mamę? Oczywiscie nie namawiam Cie do dania małemu butli bo to Ty jestes mama i Ty razem z P jako tata decydujecie co je wasze dziecko. Ale powiem ci tylko zd u nas wprowadzenie jedzenia z butli dużo odmieniło. Jest spokój, jest spanie. Nie na płaczu i denerwowania sie (no chyba ze sie z butla spóźniam). Rozważ czy kp jest warte Twojego złego humoru i denerwowania sie na przecież niewinne dziecko.
  18. Ernesto dużo zdrówka dla maleńkiej. My w środę mamy kolejna kontrole bioderek. A tak sie zastanawiam. Olek od 3 dni nie robił kupy. Dostaje głownie moje odciągnięte mleko i jedna butle mm na dobę. Nie pręży sie, spi spokojnie, nie ma żadnych oznak ze bolały go brzuszek czy miał zaparcie. Chyba narazie nie ma co sie przejmować?
  19. I staram sie wsłuchiwać sie w to ci dziecko próbuje mi przekazać. Np wczesniej kąpaliśmy Olka ok 19.30 razem ze starszym synkiem. Ale po kąpieli był płacz i nie chciał jesc ani z cyca ani z butli. Usypianie trwało po 3h i kończyło sie usypianiem w bujaczku i moimi łzami. Wiec ewiendentnie cos małemu nie pasowało w takim układzie. Postanowiliśmy kapać go wczesniej. Pomogło. Teraz zje spokojnie i wystarczy go mocno przytulić opatulonego w kocyk z dydusiem w buzi i zaśnie :)
  20. ~kamillaaa Zu2ia, a ile twój synek spi w nocy?? W ogóle jak wygląda wasz dzien, a w zasadzie jego:) strasznie mi się podoba twoje zorganizowanie tego wszystkiego.. Zdradź Nam ten zloty środek Bo mi juz 2dzien z rzędu mala ( a ja razem z nią) padlysmy kolo 22 i spalysmy do 2-spalaby więcej gdyby nie to ze ja obudziłam przenosząc do lozeczka-jak juz sie wybudzila to przewinelam nakarmilam no i niezbyt chciała usnac U nas to wyglada tak (oczywiscie godziny orientacyjne, nie co do minuty): - 7:30 - wstajemy wszyscy, Aleks dostaje butle - 10:00 Aleks w wózku spi na tarasie (jak pada to jesli delikatnie to nakładam folie na wózek, a jak mocno czy jest bardzo zimno to w domu w łóżeczku). Przed wystawieniem go dostaje butle. - 13:00 Aleks wstaje i dostaje butle. - 15:30 - po zjedzeniu kolejnej butli znow idzie spać na dwor - 16:30-17 - budzi sie i ma czas aktywności. Zje mniejsza porcje. - 18:30 - kąpiel,butla i spać. W czasie jego aktywności albo leży na macie albo w leżaczku (kiedys musze cos zrobic zabieram go ze sobą np do kuchni) albo na podłodze i bawimy sie razem we 3 (maz w pracy). A jak zaśnie po 20, to spi do rana. Budzi sie 3 razy na jedzenie ale zaraz idzie spać. Czadem zdarzy mu sie nie zasnąć odrazu i trzeba go troche poprzytulać i dać dydka zeby zasnął. Ale na szczescie rzadko mu sie to zdarza. Oczywiscie nie ma tak pięknie w codziennie jest taki idealny schemat dnia. Generalnie staram sie pilnować zeby był schemat: aktywność - spanie. wyedy lepiej spi bo jest zmęczony faktycznie. No i przed wieczornym spaniem musi wstać najpóźniej o 17. A złoty środek? Chyba podejście na luzie :) jak mi na cos czasu zabraknie to zrobię tak jutro. Mam zawsze w zamrażarce jakies pierogi czy paluszki rybne zeby w sytuacjach awaryjnych mieć cos na obiad jak nie ma czasu na zrobienie. Dzieci czuja nasze zdenerwowanie i wtedy tez sa poddenerwowane.
  21. U nas jak naly za dużo w dzien spi to potem w nocy i przy wieczornym zasypianiu sa cyrki. Dlatego wprowadziliśmy mu rytm spanie-aktywność-spanie itd. Wczoraj o 20 obaj juz spali :) nie wiedziałam co zrobic z tak długim wieczorem :)
  22. kamillla hejo fotki nie mam jeszcze ale jak zrobie to wstawie wiecie co dalam malej mleka z butli. Ja pierdziele jaka walka z tym byla, kompletnie nie chciała tej butli ssac. wypila 100ml a reszte juz dałam z cyca bo sie wkurzała. Ciekawe czy inna butle by tolerowala Kamilla nie sadze zeby chciała inna butle. Dzieci ktora sa wyłącznie kp tak maja. Olek tak samo sie wkurzał na buteleko dopóki nie zrobiliśmy dnia ze był tylko na butli. Teraz juz sie przyzwyczaił. A jaka masz butle?
  23. A my przechodźmy na butle. Pierdziele całe to kp jak mały ma byc po tym niespokojny i njedojedzony. Cos tam bede mu odciągać laktatorem dopóki sie nie upewnię ze po samym mm nie ma problemów z kupa (w sensie zaparć). Moja mama pewnie zacznie mi mowić o odporności dla dziecka dzięki kp, o tym ze buyele trzeba przyszykować i dużo roboty z tym. A guzik prawda. Odporność jest wrodzona i albo sie ja ma albo nie. A co do czasu przygotowywania butelki. Wole poświęcić te 10min ale potem dziecko jest spokojne przez 3h a nie 10min... Tego jakos nikt nie bierze pod uwagę.
  24. Monimoni wyrazu współczucia. Przecież teście jeszcze niedawno u was byli.... Misiakowata, ta krew z piętki nie jest na pneumokoki (bo to wirus i dziecko zawsze moze zachorować, nawet po szczepieniu) tylko na mukowiscydoze, fenyloketonurię i hypoteryozę (związane z hormonami tarczycy).
  25. arwena89 Dziewczyny czy macie zalecenia od ortopedy żeby pieluchować dzieci do 6 miesiąca? My dzisiaj byliśmy na usg bioderek i mamy leciutki niedorozwój, ale nic z tym nie robimy, następna wizyta na koniec czerwca. U nas każdy dostaje zalecenie pieluchowania. U nas tez sa takie zalecenia profilaktycznego szerokiego pieluchowania i noszenia zeby nóżki były na żabkę. Ale z pieluchą to do 3 wizyty czyli jak dziecko kończy 3mce. U nas sa w sumie 4 wizyty na kontrole bioderek: jak dziecko kończy 1 miesiąc, 2 miesiące, 3 i potem 9 mcy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...