Skocz do zawartości
Forum

agatron

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agatron

  1. No tak, trudno o tym nie myśleć. Wiem jak to jest, wszyscy Ci mówią, że nie ma się czym stresować, a Ty ciągle się tym martwisz i zastanawiasz się jak to będzie. Ja tak strasznie się bałam porodu, że denerwowałam się nim na długo przed tym jak zaszłam w ciążę . W żaden sposób nie mogłam pokonać tego strachu, ale to dlatego, że boimy się nieznanego. Okazało się, że nie było tak źle, a później to już jest tak jak piszą dziewczyny, nic nie jest ważne tylko Twój dzidziuś.
  2. gosiak, nie stresuj się, bo u Ciebie może pójść jak z płatka. Mnie się udało urodzić w 7,5 godziny licząc od pojawienia się pierwszych skurczy jeszcze w domu. To był pierwszy poród. Po porodzie co prawda przez miesiąc nie mogłam normalnie usiąść ani położyć się na plecach (miałam podobno tzw. 'zespół popunkcyjny' po zzo), ale sam poród mnie nie zmęczył, wiesz.
  3. Świetnie gosiak! Dobra decyzja! Ja też zmieniłam 2 lekarzy jak byłam w ciąży. Pierwsza powiedziała, że wystawi mi tylko jedno zwolnienie, więc więcej do niej nie wróciłam. Drugi natomiast (uważany za świetnego fachowca) do 6 miesiąca ciąży nie wystawił mi karty ciąży, więc też powiedziałam ŻEGNAJ. Z trzecim zostałam i nie zamienie na żadnego innego .
  4. Fajny pomysł mybaby. Myśmy wypróbowali kubeczki Aventu, Canpola i Nuby, ale niestety żaden z nich się nie sprawdził. Wkurza mnie to, że nazywają się NIEKAPKI, ale z nie kapaniem nie mają absolutnie nic wspólnego .
  5. pl_aishaAle w PL w niektórych szpitalach takie znieczulenie jest bezpłatne ;) Ja się raczej nie odwarze na znieczulenie chyba, że będzie tak bolało bardzo nie nie będę, mogła tego przeżyć, wiem ze poród boli i na to się nastawiam ale boję się tego znieczulenia chcę mieć kontrole nad swoim ciałem a znieczulenie by mi utrudniało bo jednak znieczula. Podobno przeszkadza w parciu. Aisha, ja miałam zzo kiedy rodziłam swojego synka i właśnie pod tym kątem wybierałam szpital, bo nie we wszystkich robią to znieczulenie (nawet jak zapłacisz). To jest świetna sprawa i wcale nie przeszkadza w parciu, bo nie działa na bóle parte, wiesz? Musisz wiedzieć też o tym, że jak już się zdecydujesz na znieczulenie kiedy Cie będzie bardzo bolało, to może być już zbyt późno na jego podanie. Poza ty nawet jeśli nie zdecydujesz się na zzo, to prawdopodobnie dostaniesz DOLARGAN (taki głupi Jasio), który znieczula i wtedy dopiero tracisz kontrole nad własnym ciałem. Dziewczyna, która rodziła przede mną i dostała Dolargan, to nie wiedziała jak ma na imię jej mąż ...
  6. Dziewczyny, mam pytanie... Jak pisałam wyżej NIE JESTEM zameldowana w Poznaniu, ale chciałabym żeby mój synek chodził tam do przedszkola. Wiem, że pierwszeństwo maja dzieci z meldunkiem w danym mieście. Czy gdybym chciała zameldować dziecko w Poznaniu, musiałabym zameldować pod tym adresem też siebie? Myślę o zameldowaniu dziecka u rodziny, ale sama nie che zmieniać meldunku.
  7. pl_aishaA powiedzcie mi jak to jest gdy dziecko urodzę w województwie kujawsko- pomorskim bo tam mieszkam, zameldowanie mam na w. pomorskie i dziecko tez bedzie zameldowane w pomorskim.Po jakim czasie trzeba dziecko zameldować? Słyszałam, że w ciągu 14 dni trzeba dziecko zgłosić do urzędu - czy będę musiała jechać i załatwiać wszystkie formalności min. nr pesel tam gdzie mam adres zameldowania ? Jak to wygląda czy któraś mama miała taki przypadek ? Ja mieszkam w Poznaniu, a zameldowana jestem 250km stąd. Kiedy urodziłam dziecko mąż zgłosił to do urzędu w Poznaniu (zgodnie z wytycznymi, które dostaliśmy w szpitalu) i dostaliśmy Akt Urodzenia. Później tylko odebraliśmy pesel dziecka z urzędu w miejscu zameldowania (mojego i dziecka).
  8. agatron

    Jadłospis 2-latka

    Witam, mój niespełna 2,5 roczny synek odmawia "dorosłego jedzenia", które od dłuższego czasu staramy mu się podawać. Z dań obiadowych chętnie zjada omlety, placki ziemniaczane, frytki i czasami rosół. Poza tym je chleb, bułki (bez masła, czasami z Nutellą), świeże owoce i warzywa. Do słodyczy również podchodzi z rezerwą. Obiadowy problem dotyczy karmienia przez rodziców i dziadków, u pani opiekunki, do której już nie chodzi, zjadał wszystko co było przygotowane. Od nas akceptuje dania ze słoiczków. Już nie wiem co mamy robić, czy podawać mu w kółko to co chce jeść, czy lepiej słoiki? To już duży chłopiec, który po wakacjach pójdzie do przedszkola, więc się martwię, że tam w ogóle przestanie jeść. Przeczekać to, czy wciskać mu jedzenie na siłę - kilka razy próbowaliśmy, ale wrzeszczy, płacze i ma odruch wymiotny, więc jest to prawie niewykonalne. Poza tym nie chciałabym go zrazić do jedzenia. Tragedia. Dodam, że rozwija się prawidłowo, waży ok 14kg przy wzroście ok 98cm. Błagam o pomoc.
  9. Całe szczęście opuszcza i zawsze to robił, więc obyło się bez walki :).
  10. Myśmy wypróbowali bardzo wiele marek pieluch, ale żadne nie są idealne. Pampersy bardzo chłonne, mięciutkie, cieniutkie i elastyczne, ale nie odpowiada mi ich zapach i kilka razy już B uczuliły. Poza tym maja wysoką cenę. Huggies Super Flex nie uczulają, ale te większe rozmiary są jakby dużo sztywniejsze niż te mniejsze. Bardzo długo używaliśmy Baby Dream z Rossmanna, z których byłam bardzo zadowolona, bo są chłonne, elastyczne i w dobrej cenie, ale ostatnio B się na nie uczulił. W tej chwili używamy Huggies, ale myślę o pożegnaniu z nocnikiem i wtedy chyba zdecyduję się na pomoc pieluszek wielorazowych.
  11. agatron

    Ja też nowa...

    Cześć, jestem mamą dwuletniego Borysa, który jest niezłą gadułą. Jestem z Wami od wczoraj, ale mam nadzieję zostać na dłuuuugo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...