Skocz do zawartości
Forum

agatron

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agatron

  1. monika4po 20 minutach zaczyna być lżej, ufffffffffffffdeva cerę mam tłustą a wodę oligoceńską w kranie, czyli chyba takie atrakcje mi nie szkodzą toników nie znoszę, nie, żebym nie trafiła na "swój" ja zwyczajnie po przetarciu twarzy tonikiem mam wrażenie jakbym rozprowadziła na skórze jakąś powłokę, która powoduje efekt ciepła i strasznie mi przeszkadza, do tego mam nieodpartą chęć dokładnego umycia zaraz twarzy bo zwyczajnie się duszę, nie jest to kwestia alergii, stosowałam wszelkiego rodzaju, tzn. odpowiednie dla cery ale rożnych firm, hypoalergiczne też, efekt wciąż ten sam, zwyczajnie szkoda kasy na kilkurazowe użycie o kremach też bym posłuchała monika, świetnie, że wracasz do żywych. Oby ból juz nie wrócił. No to Deva będzie miała z nami i kremami twardy orzech do zgryzienia Deva, sorry
  2. No, o 12 to i ja bym dała radę, ale bez dziecka, bo w przedszkolu w Przeźmierowie, a ja w drodze do pracy. Tak czy inaczej chętnie poznam Wasze Maluchy i ich Mamusie oczywiście
  3. Cześć Dziewczynki - tu brunetka wieczorową porą monika, trzymaj się Kobieto do czasu wizyty u zębologa Margolcia, leżeć, nie wstawać i nie ruszać ani ręką ani nogą Wiem, pobożne życzenia, ale staraj się nie przemęczać. słonko, współczuję tekstów mamy, ale puszczaj mimo uszu - nie masz wyjścia. Dziubalka, ale miałaś relaksik - SUPER! lehrerin, oby Twój Fordzik szybko wyzdrowiał! Deva, poradź coś zbłąkanej w kwestii kremów koleżance. Sprawa niełatwa, bo mam cerę naczynkową i suchą. W tej chwili używam serum i kremu L'OREAL GENESIS na dzień i na noc coś przypadkowego z AA (półtłusty 30+) na zmianę z odżywczym do cery naczynkowej (PHARMACERIS). Do tego krem pod oczy, bo mam kurze łapki. Wieczorem mleczko i tonik do naczynkowej (bez wody), a rano żel i woda, bo bez niej czuję się brudna. Generalnie PHARMACERIS do naczynkowej bardzo mi pasuje, bo są efekty, ale jeszcze nie spotkałam czegoś co by dobrze działało na naczynka i suchą skórę skłonną do zmarszczek. Aha, a znasz coś dobrego na szyję, dekold i cycochy - naleśniki U mnie katar mija, ale mam jeszcze kaszel. No i wiadomość dnia - wygląda na to, że w końcu mam coś co mi pomaga na moją bolesną @
  4. Cześć Kobietki! A ja sie baaaardzo kiepsko czuję. T zawiózł Boryska do przedszkola, a ja zostałam w domu i troche podrzemałam, bo do pracy mam dopiero na 14. Ciągle jestem przeziębiona, a dodatkowo już puka do mnie @. Muszę koniecznie wykupić leki, które mi ostatnio przepisał ginekolog i modlę się, że pomogą na te moje mega atrakcyjne bóle Poza tym nic mi się nie chce, wyglądam jak 100 nieszczęść i nadal siedzę w piżamie i szlafroku Zdrówka dla Was!
  5. Witam nocą Dziewczyny! Wreszcie przeczytałam Mamutki , ale Prywatnym nie dałam rady, bo pół wieczoru rozmawiałam ze znajomą przez Skype. Musiałyśmy nadrobić, bo przez różnicę czasu (ona w NY) w tygodniu właścwie nie mamy szansy się spiknąć. W Łodzi ok, ale bardzo się martwię, bo jest wieeeelki konflikt u naszych znajomych i za bardzo nie wiadomo jak im pomóc, bo kolega niezbyt reformowalny i nie przyjmuje najmniejszej krytyki. Margolcia, usiek, witajcie i piszcie ile wlezie. Padam, bo wczoraj siedzielismy do 3 rano, więc teraz już oficjalnie udaję się na spoczyn. DOBRANOCKA DLA WAS! Do jutra.
  6. Cześć Kochaniutkie, nie wiem czy już dzisiaj pisałam, czy tylko czytałam, bo trochę w biegu jestem. Zaraz wyruszamy z domu na basen. W drodze do kuzynki na 5min pożyczyć łóżko turystyczne dla B, bo nasze zostało u dziadka. Własciwie tylko chłopaki dzisiaj na basen, a ja w tym czasie do Ikei wymienić jeden element łóżka, bo jest uszkodzony . Później znów po chłopaków i wtedy jedziemy do znajomych do Łodzi. Wracamy jutro wieczorem, więc czeka nas nocleg. Zapowiada sie miło i mam nadzieję, że dzieciaki pójdą wcześnie spać, ale to moga być tylko moje pobożne życzenia. Ruszam kończyć pakowanie i rzucić jakąś tapetę na twarz . Poza tym muszę jeszcze jakoś dom ogarnąć żeby jutro po powrocie do bałaganu nie było przykro, że jest syfek. bożena, babeczki bardzo smakowicie wyglądają. Deva, niech ten Twój małżon lepiej nie dzwoni i nie zawraca Ci gitary skoro od środy się nie zainteresował czy wszystko ok, przynajmniej porządnie od niego odpoczniesz. Fantastycznego weekendu dla Was!
  7. Cześć Kobietki! Deva, witaj w domu . Ale miałaś przygody z fasolką - oby już było ok. Ja chętna na spotkanie, ale ten weekend odpada, bo dzisiaj na 16 Borysowy basen, a zaraz po nim jedziemy do znajomych do Łodzi i wracamy jutro wieczorem. Następny też kiepsko, bo w sobotę idziemy na chrzciny, a w niedzielę 'wizytacja' teściowej . Może w takim razie w tygodniu się jakoś spikniemy... Udanego weekendu dla Was!
  8. Cześć Kobietki! Jakoś ostatnio nie mam czasu na pisanie, bo w domu i pracy dużo się dzieje. rachotka, ciesz się i świętuj, bo jak Mała załapała z kibelkiem, to tak już zostanie - przynajmniej mam nadzieję . Nasz Borys też za żadne skarby nie chciał usiąść na nocnik, więc spróbowaliśmy z kibelkiem i załapał. Za jakieś 2 miesiące był już bez pieluchy, a teraz już nawet na noc nie zakładamy. justi, wiesz, jak Borysek był w wieku Twojej Niuni, to nie sypiał w dzień dłużej niż 25 minut, ale od czasu jak skończył 7 miesięcy, to zaczął sobie wydłużać drzemki i 3 godziny to był standard, a ponad 4 to rekord. Głowa do góry, będzie lepiej. Na pocieszenie tylko dodam, że nasz Łobuz pił w nocy pleko do około2 roku życia Pogoda faktycznie kiepska i nie chce się wychodzić z domu rano. Jutro żeby nie stracić dnia pojedziemy do znajomych do Łodzi. Powrót w niedzielę. Wspaniałego weekendu dla Was!!!
  9. słonko, tak się cieszę, że u Was wszystko świetnie. Jak się czyta co piszesz, to normalnie serce się raduje, że trafiłaś do cywilizowanego kraju, bo u nas to niestety różnie z tą cywilizacją bywa Brawo dla Ciebie i Dziewczynek, bo jesteście tam zaledwie kilka dni, a już wszystko ruszyło pełną parą. Czy Twój Z długo tam juz mieszka? A mozesz napisać w jakim mieście pracuje, bo skoro przyjeżdża raz na 5 dni, to wnioskuję, że gdzieś dalej... Dziubalka, u nas rano było piekne słońce i mróz, więc wszystko oszronione. Teraz już jest szaroburo i widzę, że zaczęło mżyć. Dziewczyny, radzicie zrezygnować z barierki do Borysowego łóżka, a ja się zastanawiam czy mi z niego nie spadnie, bo do tej pory miał szczebelki, które go 'trzymały'. Ja w pracy. Chłopaki zrobili już korpusy do 2 szafek w łazience, więc dzisiaj będę mogła już jedną zagospodarować, bo jeszcze tylko drzwiczek jej brakuje. Udanego Dnia!
  10. O widzisz, czyli Chłopaki mają takie same łóżka! A jak w użytkowaniu, jesteście z niego zadowoleni? Co do koloru nie pasującego do wystroju, to niestety u nas jakoś tak wychodzi, że wszystko jest z innej parafii, ale ja mam to jakby w nosie, bo na pierwszym miejscu stawiam praktyczność, później długo, długo nic i dopiero wygląd. Chyba jestem trochę dziwna, ale już tak mam
  11. monika, chyba o tym samym łóżeczku myślimy, tylko ona ma kotka i pieska od strony główki, a nie ptaszki . Jest niebieskie, bo to ulubiony kolor B. O tu: IKEA | Łóżka | Łóżka | KRITTER | Łóżko/ barierka Z tym Allegro to rzeczywiście oszustwo. Napisz im konkretnie do słuchu, bo co oni myślą, że frajera znaleźli Najlepiej zażądać zadośćuczynienia. U nas chłopaki walczą z meblami łazienkowymi.
  12. monika4ann a czy nie mieliście być już w drodze??? czy coś namieszałam??? monika, ona jedzie i pisze - UWAGA PIRAT DROGOWY!!!
  13. agatron

    Stulejka

    monaaa7obaj moi chłopcy mają stulejkę:(po tatusiu,bo to dziedziczne...u marcelka pediatra wykryła to wcześnie,bo robiliśmy mu standardowe badanie moczu po zmianie przychodni.wyniki wyszły niespecjalne:(mikołaj miał 3 lata,kiedy jakikolwiek lekarz zajrzał mu w majtki!wiem,że i ja nie jestem bez winy,bo może powinnam sama...niestety.jego stulejka wymaga tylko i wyłącznie zabiegu.niby nie ma stanów zapalnych,ale podczas sikania nz siusiaka robi mu się balonik a to podobno nie za dobrze.tak więc czekamy na zabieg po nowym roku:(nie wiem jak to przeżyjemy:(marcelowi chirurg zalecił delikatne odciąganie i smarowanie hydrocortisonem.po 3-4 m-cach jest ogromna poprawa:) monaaa, a w jakim wieku jest Twój Marcel? Ile razy dziennie przeprowadzasz u niego tę całą operację odciągania i smarowania? Koniecznie daj znać jak Mikołaj zniósł ten zabieg, jakie dostał znieczulenie i czy musiał leżeć w szpitalu? Z góry dziękuję
  14. Cześć Dziewczynki! Monia, gabi, wielkie gratulacje za utratę wagi !!! Oby tak dalej!!! Trzymam kciuki!!! Ann, szerokiej drogi i dostępu do netu w podróży! gabi, koniecznie porozmawiajcie z dyrekcją. Oni muszą o tym wiedzieć i zareagować. Jeśli się boisz o 'zemstę' na dziecku, to poproś o dyskrecję, może dyrekcja to uszanuje. I obserwuj co dalej. Ja w pracy, ale właściwie już po, więc zaraz się zwijam i jadę po Boryska. Zawiozę przy okazji miski dla psów ze schroniska, bo jest akcja w przedszkolu żeby przynieść coś dla zwierzaków ze schroniska, a byliśmy dzisiaj w Ikei i tam były fajne i tanie, więc wzięliśmy 4 sztuki. Do Ikei nas powiało, bo Mój brat zaproponował, że sfinansuje łóżko dla Boryska, więc pojechaliśmy zanim się rozmyślił i kupiliśmy. Jak już tam dojechaliśmy, to się okazało, że fotel, który nam się od dawna podoba jest 150 zeta tańszy, więc nie mogliśmy sobie odpuścić i zaszaleliśmy. Teraz niestety już tylko suchary będziemy konsumować, bo na nic innego nie starczy - w sumie może łatwiej będzie zadbać o linię.... Czy ktoś chce przepis na średnie ciasto do pizzy? Buziaczki dla Was i POGODY, POGODY, POGODY!!!
  15. A skoro moja stronka to za: zdrówko nieustające dobre humory rewelacyjne samopoczucie ZŁOTĄ POLSKĄ JESIEŃ bez śniegu, wiatru i mrozu... i jeszcze za to żeby chłopaki dali mi na dzisiaj spokój, bo ledwo się ruszam, usiłuję nadrobić zaległości na Mamutkach i rozgrzać się malinową herbatą, a oni ciągle mnie potrzebują, bo w garażu skręcają tę zabudowę do łazienki
  16. monika, szybko wypiły i popadały. Ciekawe czy z nadmiaru czy zmęczenia Ja też bym się z Wami tego piwka chętnie napiła, ale jeszcze mam to wstrętne katarzysko , więc poczekam. Przykro mi strasznie, bo malinowy Reddsik od kilku dni zerka na mnie zachęcająco za każdym razem jak otwieram lodówkę Ja dzisiaj rano nie zdążyłam do kwiaciarni, bo lekko zaspaliśmy. Wyłączyłam budzik i oczywiście jeszcze na CHWILKĘ zamknęłam oko. Obudziłam się 8.10, a do przedszkola na 8.30 - w dodatku T zabrał wszystkie klucze od mieszkania, więc zostawiłam otwarte, bo wiedziałam, że u sąsiadów jest opiekunka z dzieckiem, która mnie wpuści jak wrócę. Przedszkole mamy o rzut beretem od nas, więc nie było mnie może 10min. Aha, czyli dla Boryskowych pań w przedszkolu kupiłam w końcu bombonierkę - jedną, dla osłody w czasie pracy.
  17. Przeczytałam wszystko, ale oczywiście niewiele pamiętam słonko, oby tak dalej z organizacją życia w B. Trzymam kciuki aby wszystko szło po Waszej myśli. Monia, zdrowia dla Małych, czasu i lenistwa dla Ciebie. monika, ja też się właśnie zastanawiam czy Borysa jutro ubrać w koszulę. U nas nikt nie wyszedł z inicjatywą składania się na kwiatki, więc chyba kupię dla każdej cioci po jednym. Ale właściwie nie wiem ile ich tam jest (4 główne i jeszcze chyba 2 dochodzące) - może jeden ogólny bukiet kupić? Jak myślisz? Ann, niezły guzioł i śliwa u Szymiego. Mały Kaskader. manenka, zdrowia dla Mamy i sił dla Ciebie oraz zdrówka dla Dzieciaków. Ja kicham i prycham i zastanawiam się kiedy będzie lepiej. Dobranocka!
  18. monika4agatronmonika4kochane nasze nauczycielki, przyjmijcie najserdeczniejsze życzenia z okazji dzisiejszego święta!!!!monika, dziewczyny świętują dzisiaj, bo pewnie jutro mają wolne. Ja tam nie świętuję, bo niestety w sektorze prywatnym niewiele świąt się świętuje , ale za życzenia ogromnie dziękuję właśnie tłukło mi sie po głowie, że 14 października dzień nauczyciela ale, że wypadłam z czasu szkoły i lehrerin dzisiaj ma imprezę i u bożeny również to doszłam do wniosku, że może się coś zmieniło a ja o niczym nie wiem dzięki za zwrócenie uwagi To i ja poprawiłam, więc nikt sie nie zorientuje
  19. monika4kochane nasze nauczycielki, przyjmijcie najserdeczniejsze życzenia z okazji jutrzejszego święta!!!! monika, dziewczyny świętują dzisiaj, bo pewnie jutro mają wolne. Ja tam nie świętuję, bo niestety w sektorze prywatnym niewiele świąt się świętuje , ale za życzenia ogromnie dziękuję Słaba jestem i nie wiem czy dam radę posprzątać. Własnie wyszłam spod prysznica i staram się psychicznie nastawić na sprzątanie, ale czarno to widzę. Co do Boryska, to stwierdziliśmy, że on już chyba jest takim indywidualistą, któremu niewiele rzeczy można kazać zrobić jeśli nie ma na to ochoty. Nie wiem czy to takie dobre w dzieciństwie, ale w życiu dojrzałym pewnie się przyda. Zobaczymy!
  20. Echhh, jakaś podenerwowana jestem. Strasznie mnie wyprowadza z równowagi fakt, że Borys chodzi późno spać. Ciągle się zastanawiam jak niektórzy potrafią zająć się domem, pracą, nauką i jednocześnie dziećmi? Jak to wszystko ogarnąć żeby NIE ZWARIOWAĆ? Ja tego nie ogarniam Pasowanie średnio udane, bo Borysek, najprawdopodobniej z głodu, nie chciał uczestniczyć w występach dzieci. Cały czas spędził na kolanach u przedszkolnej cioci mówiąc, że chce już jechać do domku. Dzieciaki tańczyły i śpiewały, ale on nie był zainteresowany. Jedynie wyczytany przez ciocię podszedł do niej odebrać DYPLOM PRZEDSZKOLAKA i prezent - były niebieskie i pomarańczowe i powiedział: POPROSZĘ NIEBIESKI Później już był koniec imprezy i mały poczęstunek i zjadł kilka łyżeczek galaretki, tortu nie chciał, więc wrócilismy do domu. Natychmiast po powrocie wsunął całą miseczkę pomidorówki z kluseczkami, tak na gęsto. serce, ładne zdjęcia, a Piotruś chyba mega zadowolony z tortu i prezentów. Gabi, ciekawe jak jutro Krzyś podczas pasowania monika, brawa dla Krzysia Przedszkolaka
  21. Dziewczyny, mam problem, więc zapytam co Wy na to: Synek naszych znajomych od jakiegos czasu nie chce chodzić do przedszkola i twierdzi, że go tam panie biją - konkretnie jedna pani. Mały ma 3 lata i 3 miesiące. Czy myślicie, że tak małe dziecko było by w stanie sobie to zmyślić i nakłamać, czy raczej nie. Znajomi się martwią, kolega juz dzisiaj rozmawiał z pania w przedszkolu i ma wrażenie, że to prawda. Jedna pani jest nieduża, a mały stwierdził, że MAŁA PANI GO BIJE i to własnie ona w rozmowie skarżyła się na niego, że 2 razy się dzisiaj posiusiał. Pomocy! Co Wy na to?
  22. Witam Wszystkie Mamutki! Imieniny taty bardzo udane, samochód przerejestrowany, babskie przyjaciółkowe spotkanie zaliczone, wizyta u teściów fajna - generalnie wszystko do przodu Ja w pracy. Borysek w przedszkolu robi z dzieciakami ostatnie próby przed Pasowaniem, które o 16. Jedziemy oboje z T, bo to POWAŻNA SPRAWA Tymczasem pogoda do bani - pada i zimno. Pracować się nie chce, a w domu posprzątać też się nie chciało, ogólnie tylko ogarnęłam, rozpakowałam tylko torby po podróży i zrobiłam pranie. Katar trochę mniejszy, nos nie zatkany - homeo działa monika, koniecznie napisz jak Kubie podobało się w przedszkolu i niech ta głowa da Ci wreszcie spokój!!! Zdrówka i czasu dla Was.
  23. ... ale skoro moja stronka to za udaną imprezkę imieninową i za fajny weekend dla Wszystkich. Nieustająco za zdrowie DUŻYCH I MALYCH. DO USŁYSZENIA W PONIEDZIAŁEK
  24. Cześć Dziewczynki! Nie mam czasu na czytanie, bo od wczoraj jesteśmy u mojego taty, który dzisiaj wyprawia imieniny. Właśnie sprzątamy i zaraz zajmę się stołem. Wpadłam tylko na sekundę życzyć Wam fajnego weekendu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...