-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez agatron
-
Dziewczyny, zakładam ten wątek, bo wiem, że nie tylko ja mam problem z MEGABOLĄCYMI MIESIĄCZKAMI. Od kiedy pamiętam strasznie cierpiałam z tego powodu, bo prawie żadne środki przeciwbólowe nigdy na mnie nie działały - nawet te uważane za najsilniejsze. Antykoncepcja hormonalna była oczywiście bardzo pomocna, ale po 10 latach brania tabletek, z różnych powodów, postanowiłam je odstawić. Wielkie nadzieje wiązałam również z porodem, ale po urodzeniu dziecka nic się właściwie nie zmieniło. Ostatnio jednak mój ginekolog przepisał mi tabletki o nazwie ANAPRAN, które na mnie DZIAŁAJĄ . Zaczęłam je brać, według zaleceń, dzień przed rozpoczęciem miesiączki i jeszcze pierwszego dnia. Wreszcie coś POMOGŁO, więc chciałabym i Wam coś podpowiedzieć, bo wiem jakie to uciążliwe kiedy z bólu nie można się ruszyć i ma się cały dzień w miesiącu wyjęty z życiorysu. ŻYCZĘ POWODZENIA ANAPRAN - Encyklopedia Leków - Przychodnia Internetowa - www.przychodnia.pl
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
lehrerinHiDziś zwagarowalamnie poszłam do pracy, załatwiłam zastęsptwa koleżeńskie. Po pierwsze musiałam być w przedszkolu u Niśki na pasowaniu na przedszkolaka, a po drugie kurcze wczoraj chyba podczas świętowania imienin przesadziłam z %, że l ledwo dziś wstałam Ale juz jest ok i znów dzień na wysokich obrotach. Wieczorkiem doczytam co u WAS, pozdrawiam. Ale ze mnie gapiszon . Samych cudowności z okazji POIMIENIN, lehrerin -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
agatron ja z Krzysiem w 9 mc ciazy wystepowałam a z Nika wrociłam na scene niespełna 3 tyg. po porodzie To niezły z Ciebie Wywrotowiec Gabi -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
stronka za: ZDRÓWKO, DOBRE HUMORY i ŁADNĄ POGODĘ -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
usiek, no to normalnie zaszalałaś Kobieto Skąd ja to znam? -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
gabalasWitam sie agatron mysle ze Twoim M mogłabym zagrac a widze ze relacje zespołowe to podobne jak u nasnasza wokalistka teraz jest w ciąży a my uważamy to dziecie za nasze zespołowe (nie jest zwiazana z zadnym czlonkiem zespołu) Gabi, wokalistka w T zespole, to żona naszego kuzyna i ten ostatni koncert grali jak była w 7 miesiącu ciąży , więc Wojtuś się nieźle wybujał jeszcze przed narodzinami. Wyszalał się chłopak jeszcze w brzuchu, więc teraz jest spokojny jak aniołek. Później M miała przerwę na poród i lekki oddech i od jakichś 2 miesięcy znów śpiewa Dzieciaczkom zdrówka, oby u Niki nic się nie rozwinęło! Ja w piątek idę z Borysem do homeo, bo coś mi się wydaje, że obecny lek przestał na niego działać, a że pora chorobowa, to musimy być zabezpieczeni. Dawno nie byliśmy, ostatni raz chyba w styczniu, więc najwyższy czas się jej pokazać. usiek, korzystaj z chwili luzu lehrerin, a czyje to imieniny świętowałaś Kobieto, swoje? -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Cześć Mamutki! usiek, i ja bardzo współczuję Waszej straty, ale ciesze się razem z Wami z Marcelka, który, z tego co piszesz, raczej nie pozwala Wam się nudzić. słonko, dla Was 100 - latek wspólnego szczęścia! Która to rocznica? Z tego co pamiętam, to mam jakieś zaległe odpowiedzi do udzielenia, więc... 1. zespół, w którym gra mój T, to MEAN MACHINE. Jeśli chcecie wiedziec więcej, to zerknijcie na ich stronę MEAN MACHINE - Texas blues rock! - może przybędzie im fanek wśród Mamutków . Właśnie przygotowuja się do kolejnego koncertu w klubie w Poznaniu. 2. reklamacja kanapy zakończona pomyślnie. W poniedziałek przyjechali panowie i wymienili ten uszkodzony element na nowy. 3. wczoraj byliśmy na parapetówce u kuzynów - szczegóły na Prywatnych, ale chyba trochę później, bo obowiązki zawodowe wzywają. W Poznaniu świetna pogoda - w miarę ciepło i baaaardzo słonecznie. Borysek pojechał dzisiaj z przedszkolem do Ogrodu Botanicznego. W drodze do przedszkola opowiedziałam mu historię o kocie, który tam mieszka - ciekawe czy będzie go szukał. A z tym kotem to było tak, że za każdym razem jak byliśmy w Botanicznym, to spotykalismy tam kota. Okazało się, że ten kot, to wielbiciel kocimiętki (jak wszystkie koty), takiej trawy, której chyba zapach wprawia koty w stan ekstazy, bo zawsze sie kręcił w pobliżu poletka kocimiętki. Krótko mówiąc kot na haju Buziaki dla Wszystkich. BŁAGAM NIECH KTOŚ NAGRA NASZE DZIEWCZYNY Z TVN! -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
W takim razie dzisiaj znów ja gaszę światło. Paaaaa! -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
No ta, zostawić Was na chwilę, to tyle naskrobiecie, że później rady sobie z tym wszystkim nie można dać lehrerin, prześliczne zdjęcie! Monia, zdrówka dla Emilka. Kiedy kolejna impreza, bo ta ostatnia wygląda na udaną? monika, zdrówka dla Ciebie. Ja też się właśnie rozgrzewam herbata z cytryną, bo chyba znów coś do mnie wraca gabi, koniecznie dokładnie przeczytaj umowę z deweloperem, bo jeśli jest tam zapis o karnych odsetkach za jakiekolwiek opóźnienie, to musi Wam zapłacić. Tak było u nas. Wiesz, teraz będziecie potrzebować kasy, więc nie można mu tego podarować. Anulka, 3 serca, cierpliwości do Maluchów dla Was. A ja wczoraj byłam z T na próbie jego zespołu. Właśnie przygotowują się do kolejnego koncertu - fajnie było. Korzystam na maksa z obecności teściowej , bo jak pojedzie, to znów mnie czeka wieczorne siedzenie w domu . Dzisiaj wieczorem idziemy do kuzynów obejrzeć nowe mieszkanie Borysek wczoraj wylądował w łóżku o 8, ale niestety nie na długo, bo wstał i zasnął dopiero przed 22 . Podejrzewam, że znów pozwoliły mu dłużej spać w przedszkolu. Już 2 razy prosiłam żeby nie spał dłużej niż inne dzieciaki, ale coś mi się wydaje, że było inaczej. W przeciwnym razie nie byłoby takiego problemu z wczorajszym zasypianiem. Dodam tylko, że w niedzielę zasnął około 20. Zobaczymy co będzie dzisiaj. A dla Was cudownego dnia! -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
To ja gaszę dziś światło! -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
monikstarMonia38 czy ktos rozszyfrował te gware z pyrlandii? bom bardzo ciekawa o co chodzi. ja zrozumiałam tylko 1 wyraz sień(chyba ze to inna sień) pozdrawiamHm, ja jestem taka farbowana poznanianka, więc znam tylko słowo TYTKA, ale miałam się nie wychylać, więc siedzę cicho monika, tęcz piękna! Jak zatoki? Oby lepiej! Monia, imprezka wygląda na udaną . Ja też bym miała ochotę na taką, nie tylko imprezkę - kawę też. manenka, sił do opieki nad mamą dla Ciebie. Jak Twój początkujący pracuś w pracy? lehrerin, ciekawa teoria z tym DOBREM anula, 3 serca, wiem ile terapia może zdziałać dobrego, ale wiem też, że to długi proces. Najważniejsze, to zrozumieć, że się jej potrzebuje i znaleźć pomoc. Powodzenia! Dziewczyny, plan przestawienia Borysa na wczesniejsze zasypianie wcielony w zycie - dzisiaj był w łóżku ok 20. Mam mocne postanowienie kontynuacji, ale trzymajcie kciuki. A my, korzystając z obecności T mamy, byliśmy dzisiaj w kinie na filmie Julie i Julia z Meryl Streep - jak zwykle rewelacyjna. Bardzo przyjemny film, więc polecam i Wam jeśli chcecie się rozerwać i odrobinę pośmiać. Jutro przyjeżdżają ludzie w sprawie reklamacji kanapy. Zobaczymy co dalej. Dobranocne uściski! -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Cześć Mamutki, my z T pijemy winko, T robi jakies porządki w swoim kompie, a ja pieczeń na jutro. A jutro na basen i zaraz po na chrzciny synka naszych kuzynów. Właściwie się spóźnimy, bo chrzciny na 15, a my mamy basen dopiero na 17, ale trudno, nie możemy sobie odpuścić pływania. Wieczorem może uda się nam gdzieś wyskoczyc, bo przyjedzie teściowa, która chętnie zajmie się Boryskiem Uwaga, mamy pierwsza szafkę w łazience - i to kompletną, z drzwiczkami (ale jeszcze bez uchwytów). manenka, jak się czuje mama? Czy w domu jestes juz na dobre? Tata wrócił? Ja również nie znam nikogo z taką choroba jak Twoja mama. lehrerin, mnie ten tydzień tez szybko minął. Jak dzisiaj samopoczucie, lepsze, prawda? 3 serca, ja często czuję się jak Ty, ale to przechodzi, więc głowa do góry i do przodu monika, ja mam takie samo zdanie jak Anulka, niech Mamuchy sobie gadają na zdrowie, a Ty i tak wiesz i zrobisz swoje. anula, kciuki zaciśnięte, ale juz musze się umyć - mogę puścić? Jak tapeta? słonko, gabi i reszta, czy ktoś z Was nagra ten program w TVN z Naszymi Mamutkami? 'Rozmowy' są teraz jakos chyba wcześnie, więc ja nie obejrzę, a bardzo bym chciała. Może ktoś by nagrał i później 'puścił to w eter? Przedweekendowe uściskiwania! -
Śmieszne sytuacje/powiedzenia
agatron odpowiedział(a) na Małgosia temat w Humor i hobby oraz gry i zabawy
zielonamyszDziewczyny normalnie się popłakałam ze śmiechu. Przyczytałam wszystko od deski do deski. Mój Tomek jeszcze gada w języku zulugula więc nie mam jeszcze zabawnych tekstów ale pamiętam szczególnie dwa w wykonaniu mojego brata.Wiktor miał 3 latka i ukochanego konika na biegunach. Na jakiejś z domowych imprez (chyba urodziny mojej mamy) Jak zwykle bawił się nim. W pewnej chwili konik się przewrócił: -wstań koniku -Mówi Wiktor -wstań koniku- powiedział nasz dziadek Jeszcze kilka razy tak powiedzieli i w pewnym momencie Wiktor na cały głos -Kulwa zdechł ;-) Kolejna impreza-tym razem obiad u babci. Mama dziesięć razy krzyczy: -Wiktor idź umyj ręce! Wiktor się zdenerwował o odkrzyknął -Po co mam myć. Przecież jem widelcem SUPER!!! ALE MIAŁ ŚWIETNE TEKSTY A pan pilnik i szyneczki też odlotowe! -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
słonko, świetnie, że wstawiłas zdjęcia! Żeby Wam się WSPANIALE mieszkało! A dla Dziewczyneczki-Juleczki samych pozytywnych wrażeń w nowym miejscu i znalezienia przyjaźni na dłuuuugie lata! manenka, aby do weekendu Kochaniutka! Nie mam siły na pisanie, ale czytam wszystko na bieżąco . O, brat mnie namierzył, a że jest w sercowej rosterce, to lecę na ratunek. Paaaaaaa! Buziaczki dla wszystkich Mamutek i gorące powitanie dla Nowych Koleżanek - u nas ciągle świeża krew - fajny wątek znaczy. Wiadomo -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Monia38agatronTak, Monia, to wieczór zagadek , ale przykro mi, nie udało Ci się tym razem monikstar, strzał w dziesiątkę ze składnikami, ale u mnie w domu nie przeciera się ich dosłownie, ale jakby odrywa się ciasto łyżką na misce i rzuca do gara na wrzącą wodę. One nie są takie drobne jak lane, tylko takie większe, ale z kolei nie takie duże jak kładzione. Polewa się je tłuszczem z podsmażonego boczku ze skwarkami i posypuje twarogiem, Normalnie NIEBO W GĘBIE Tutaj (czytaj Wielkopolska) mówi się na nie chyba KLUSKI SZARE, ale nie wiem czy te szare się jada z twarogiem, bo tu nigdy nie jadłam, a ja właściwie nie tutejsza - Deva, Ty stąd, więc może pomożesz Dobranocne buziaki! Myślę nad kolejną zagadką - właściwie juz mam, ale cdn... A nagroda pocieszenia będzie?? A nagrodą pocieszenia jest.... wirtualny uśmiech organizatorki konkursu "KULINARNE ZAGADKI MAMUTKÓW" Trzy serca, w takim razie gratuluję tego kamienia, który spadł Ci z serca i tak rąbnął o podłogę, że w Poznaniu było słychać ;). Dobrze, że nie spadł Ci na nogę -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Tak, Monia, to wieczór zagadek , ale przykro mi, nie udało Ci się tym razem monikstar, strzał w dziesiątkę ze składnikami, ale u mnie w domu nie przeciera się ich dosłownie, ale jakby odrywa się ciasto łyżką na misce i rzuca do gara na wrzącą wodę. One nie są takie drobne jak lane, tylko takie większe, ale z kolei nie takie duże jak kładzione. Polewa się je tłuszczem z podsmażonego boczku ze skwarkami i posypuje twarogiem, Normalnie NIEBO W GĘBIE Tutaj (czytaj Wielkopolska) mówi się na nie chyba KLUSKI SZARE, ale nie wiem czy te szare się jada z twarogiem, bo tu nigdy nie jadłam, a ja właściwie nie tutejsza - Deva, Ty stąd, więc może pomożesz Dobranocne buziaki! Myślę nad kolejną zagadką - właściwie juz mam, ale cdn... -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Witojcie! Chyba muszę kupić lecytynę, bo przeczytałam wszystko co u Was, ale niestety niewiele pamiętam Cześć monikstar, chyba nie miałam okazji Ciebie powitać. Smaka mi narobiłaś tymi naleśnikami z serem - ja też takie uwielbiam, ale niestety nie jem często, bo sama nie robię takich, a w domu rzadko bywam , a nawet jak już jestem, to zawsze u taty zamawiam kluski przecieraki - wiecie co to takiego? To zagadka na wieczór... Ja własnie piję tę miksturę według przepisu Bożeny. Słodkie i jednocześnie kwaśne to jak szlag Eliksir mleczno-miodowy póki co musi poczekać do następnej infekcji, bo jakoś nie mam odwagi - ciągle mnie straszy wspomnienie z dzieciństwa . Generalnie czuje się okejowo - poza napadami kaszlu i przejściowymi stanami niemocy jest w porządku. Borys też kaszle, ale przynajmniej katary nam odpuściły. Dzisiaj przyjechał pan, który uzupełnił nam braki takiej izolacji styropianowej w puszkach roletowych nad oknami. Spartaczone było od samego początku, ale się doczekało poprawki. Mam nadzieję, że wreszcie nie będzie wiało chłodem i świstało jak pogoda się pogorszy. Poza tym od dzisiaj mamy stół - wszystko dzięki wujkom, którzy nam go sprezentowali. Jeszcze ma być ława. monika, mam nadzieję, że najgorsze za Tobą. A jutro miłego kawowania z Monią. Trzy serca, witaj u nas! A kiedy będziecie wiedzieć czy będzie Was więcej, bo musze wiedzieć kiedy gratulować manenka, odpocznij Kochana! lehrerin, buziaczki i głowa do góry - aby do przodu -
malgorzataja z problemem plam z oleju slinikowego, moj M wymnienial olej w aucie i zabrudzil jasna bluze moczylam ja 2 dni w waniszu i nic nie zeszlo :(( prosze o rady jezeli sie powtarzam to przepraszam ale akurat oleju slnikowego nie znalazlam:( malgorzata, a jakiego VANISHA użyłaś? Najlepszy jest ten w proszku, z którego powstaje taka gęsta pianka jak dodasz wody i porządnie rozmieszasz. Taką piankę nakładasz na plamę, czekasz ile trzeba, a później normalnie pierzesz ubranie w proszku do prania. Moja mama tak usuwa wszystkie plamy, nawet czerwone wino z mojego białego żakietu zniknęło bez śladu po pierwszym zabiegu.
-
magan23Dziewczynki mam starszny problem, mamy jednopokojowe mieszkanko i kilka dni temu wylazła nam tak pleśń, grzybol nie do zniesienia :/ Praktycznie na wszystkich ścianach... Na razie potraktowałam je płynem od kibla... Może Wy macie jakieś sprawdzone sztuczki? ;) magan, z tego co wiem, to na grzyba w mieszkaniu są specjalne płyny, którymi maluje sie ściany. Kupisz je w sklepie budowlanym. Tylko jeśli dobrze pamiętam problem polega na tym, że one bardzo śmierdzą i stosując je trzeba sie wyprowadzić z domu na kilka dni. Szczegółów nie znam, więc najlepiej będzie jak się zapytasz w sklepie jak to się stosuje. Powodzenia!
-
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Dzięki monika. Ciężko będzie, bo miksturę: mleko + masło + miód pamiętam z dzieciństwa - straszna sprawa, ale skoro działa, to czemu nie. Trzymam kciuki za owocną wizytę u zębologa. Niech Cię wreszcie uwolni od tego cholernego bólu! -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Cześć! dla chętnych. Deva, ja generalnie jestem anty szczepionkom przeciwgrypowym. Uważam, że lepiej przechorować i naturalnie poprawić swoją odporność niż unikać choroby. Mój kuzyn, lekarz medycyny i homeopata w jednym powiedział kiedyś tak: Który żołnierz poradzi sobie lepiej na wojnie? Ten, który ćwiczył na poligonie, czy ten, który studiował teorię w koszarach? Sama się nigdy nie szczepiłam, to samo T i Borysek. Ja właściwie nie pamiętam kiedy byłam ostatnio chora na grypę, a jak już coś nas dopada, to jest to zwykle przeziębienie. U Borysa to samo, więc my się nie szczepimy. Ale jak chcesz to zapytam się swojej homeopatki, bo chcę do niej zadzwonić żeby się umówić, co sądzi o tej szczepionce. Aha, na PW przesyłam Ci numer do Boryskowej homeo. bozena, a ta mikstura cutrynowo-miodowa to w jakiej ilości powinna być stosowana? Ile brać jednorazowo? -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Deva, a jak Ty będziesz jeździć od siebie na te Smochowice? Może będę w stanie Ci coś podpowiedzieć, bo my zjeżdżamy z Niestachowskiej, tuż przed tym zamkniętym odcinkiem w Św. Wawrzyńca, i jedziemy na Świecko. Jak tak jedziesz, to nigdy nie ma korka, pod warunkiem, że nie zjeżdżasz na Polską, bo tam jest masakra. Gorzej jest jadąc w drugą stronę i dlatego wtedy lepiej wybrać Lechicką. Wiesz, ten nasz Borys jest bardzo rozregulowany przez to, że mój T dosyć późno wraca do domu i jak do tego czasu nie zdążę go położyć, to później jest szczyt szczęścia z powodu powrotu taty i automatycznie przesuwa się godzina spania. Poza tym od miesiąca nocuje u nas kolega, który wieczorami robi nam zabudowę w łazience, a przy tym jest wiercenie i inne atrakcje, więc wiadomo co ze spaniem. Normalnie cholery dostaję przez to Borysowe późne zasypianie, ale podejrzewam, że w najbliższym czasie nic się niestety nie zmieni. Co do czwartku, to zdecydowanie nie chcę nikogo narażać na choróbsko, więc sobie daruję. Szkoda, ale nic straconego, spotkamy się kiedy indziej. Cieszę się, że Wasz pies podycha Zdjęcia świetne! Ja wreszcie w wyrku, więc dobranoc się z Paniami -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
lehrerinWitamAgatron o matko....normalnie wcisnęli Ci bubel, ale bym się wk...a..niestety dziś tzreba wszsytko dokładnie oglądać przed kupnem, bo wszyscy chccą pozbyć się za wszelką cenę zalegającego towaru. lehrerin, pojechałam do tego sklepu gdzie kupiliśmy kanapę i złożyłam reklamację. Nastawiłam się wyjątkowo bojowo żeby w razie chęci wciśnięcia mi kitu przez sprzedawców odpowiednio zareagować. Bojowy nastrój nie był potrzebny. Teraz czekam na telefon od kogoś kto przyjedzie obejrzeć kanapę. Wściekłam się, bo gdyby to był towar przeceniony i kupiony np. z ekspozycji gdzie widzę co kupuję i godzę sie na stan tego co widzę, to ok, ale było zupełnie inaczej. Kanapa była robiona na zamówienie, czekaliśmy na nią i miała przyjechac nówka sztuka nieśmigana wychuchana - wydmuchana. Nowa przyjechała, ale z defektem i to mnie tak wściekło . Zwykle sprawdzam wszystko co kupuję po 10 razy, ale w związku z tym, że już mnie samą to strasznie męczę (zawsze znajdę jakąś niedoróbkę), to przestałam sprawdzać. I masz babo placek. Nic to, czekamy na rozwój wydarzeń. Fajnie, że Fordzik się dzisiaj spisał wioząc głowę ciała pedagogicznego Waszej szkoły A ja się wstrętnie czuję. Kataru nie mam, kaszel jeszcze mnie dopada raz na jakiś czas, ale czuję się na maksa obolała (tak grypowo) i marzę o łóżku. Na łóżko nie mam szans, bo Borys własnie wstał i zażyczył sobie kanapeczki. Siedzi i udaje, że je, bo powiedziałam, że jak mnie oszukał mówiąc, że jest głodny, to się zdenerwuję - chwilę wcześniej wypił butlę mleka, a wcześniej zjadł bułkę, więc zmyślił. Teraz zerka na mnie ze śmieszną miną (nie mogłam wytrzymać i parsknęłam ze śmiechu), bo wie, że mnie oszukał. O, przeprosił za oszukaństwo i poszedł do łóżka. -
Mamusie po 30-stce czyli "k�cik mamutków"
agatron odpowiedział(a) na gabalas temat w Kącik dla mam
Witam się ekspresowo. Deva, wielkie dzięki za porady kremowe . Jestes Wielka, a Twoja wiedza NIEOGRANICZONA newania, fajnie, że się odezwałaś. Zdrówka Daruni i brawo za pierwsze samodzielne spacery Napisze tylko, że jestem wsciekła, bo w piątek odkryłam, że ta nasza nowa kanapa nie jest jednak taka idealna. Po raz pierwszy ją rozłożyliśmy i okazało się, że w pojemniku na pościel jest taka listewka, która jest pęknięta. Nie to jest najgorsze. Wściekłam się jak zobaczyłam, że wieczko od tego pojemnika na pościel jest popękane od środka. To taka laminowana na biało płyta i właśnie ten laminat jest uszkodzony/popękany w kilku miejscach. Zrobiłam więc zdjęcia i dzisiaj pojade do salonu, w którym ją kupiliśmy. Jasny szlag mnie trafia jak ktos mi wciska niepełnowartościowy towar za WARTOŚCIOWA KASĘ! Niech mi tylko spróbują powiedzieć, że mogłam od razu to sprawdzić jak ją przywieźli, to im wypalę, że w takim razie coś jest nie tak z kontrolą jakości w fabryce, która robi te kanapy i u nich w salonie skoro na dwóch etapach (przed klientem) nikt się nie zorientował, że jest jakiś problem. ZAWSZE MOGĘ ICH NAZWAĆ OSZUSTAMI PRZY INNYCH KLIENTACH - CIEKAWE CO ZROBIĄ??? Mam plan zażądania zadośćuczynienia. Macie jakieś cenne rady dla mnie zanim tam pojadę? Któraś z Was była w podobnej sytuacji? -
Ja w środę też nie mogę . Na 11 przychodzi facet uszczelniać puszki roletowe nad oknami, bo wieje, a od 13 muszę byc w pracy. Kończę po 17, więc od razu jadę po Borysa.