-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez mali
-
U mnie w miescie sa trzy szpitale i kazdy z roku na rok poprawia zmienia sie na lepsze. W niektorych sa sale jednoosobowe po porodzie. Jak ja rodzilam to byla juz mozliwosc porodu w wodzie ( zreszta ja wlasnie tak rodzilam co bardzo mocnk mi ulzylo w bolu). A jesli chodzi o sam porod to tez sluchalam opinii kobiet ktore rodzily w tym roku i kazda zachwalala szpital w ktorym rodzila. Widac ze szpitale ida z postępem.
-
Silvara u mnie w domu mama zawsze mowila "male dziecko maly problem, duze dziecko duzy problem " :) A ja uwazam ze problem jest zawsze czy male czy duze ale sa to zupenie inne problemy.
-
Zgadzam sie z Silvara. Ja co prawda rodzilam dawno pierwsze dziecko. U mnie co prawda bylo troche zamieszania z porodem. Ale mialam cudowna polozna ktora go odbierala i dodawala mi sily w tych trudnych momentach. A pozniej mialam cudowna pielegniatke dzieki ktorej karmilam piersia. Zreszta lekarze zgodnie mowia ze najwiecej poiklan jest w pierwszych dwoch dniach po porodzie i dlateho w polsce tyle sie siedzi w szpitalu. Zreszta slyszac rozne opinie dziewczyn ktore prowadzily ciaze za granica i tam rodzily to uwazam ze jednak u nas nie jest tak zle. Jest zdecydowanie wieksza opieka w trakcie ciazy i po porodzie.
-
Antala ja po porodzie dostalam depresji ktora wlasnie tak sie objawiala. Zamiast spac i odpoczywac w nocy to ja patrzylam czy maly oddycha. Ale u mnie yo byl efekt ciezkiego porodu. No i maly od poczayku mial problemy ze zdrowiem. Najpierw infekcja potem goraczka. Zoltaczka, podejrzenia problemow ze sluchem i takie tam. Po roku jak myslalam ze jest ok to dostal przewlekleho zapalenia krtani. Normalnie nachorowalo sie to moje dziecko. Ale teraz jest wszystko ok. Wyrosl z takich chorob :) A do malenstwa ktore ma sie urodzic podchodze jakos inaczej. Oczywiscie tez mam obawy , ale wierze ze wszystko bedzie dobrze i nie dopuszczam zlych mysli.
-
Z pierwszej ciazy mam test. Z obecnej tez zostawilam sobie na pamiatke test :)
-
Z tymi ubrankami to zależy jak pogoda nas uraczy :) Ala ja pewnie tradycyjnie ubiore w body , pajaca. Jak dla mnie musowo kombinezon. Ale ja mam i taki cieply i taki polarkowy. Cos sie wybierxe. Do tego rozek. No i kocyk bo nie wiem jaka pogoda bedzie. Tak ubralam pierwszego jak wycjodzilam ze szpitala. A tez rodzilam w listopadzie :) Na domladke jeszcze mialam pieluszke tetrowa zeby ani zimno ani wiatr go nie owialy po buziulce :) Zreszta ja chyba bede rodzic w szpitalu ktory znajduje sie przy tej samej ulicy co mieszkam( jakies 10 minut piechotka) . I jak sama dam rade chodzic to malego w wozku przywioze :)
-
Malgosiabo ja za namowa lekarki leczylam sie syropem z cebuli i goracymj parowkami ( wrzatek i sol ). Troche przeszlo. Gardlo nie boli katar do zniesienia. I tylko troche kaszlu zostalo.
-
Nadiaania moj wazyl 806 ale blizniaki przeciez troszke inaczej sie rozwijaja. Jak lekarz nic nie mowi to znaczy ze jest dobrze. I nie martw sie na zapas.
-
Kimidza nie widze przeszkód zebys sie zarejestrowala i zaczela sie udzielac. Skoro jeszcze tego nie zrobilas to raczej nie zyczysz sobie zeby ktos ingerowal w twoje zycie i ciebie ocenial. Dlatego proponuje nie oceniac innych.
-
Madzia0307 napisz do Alfy. Ona ma urawnienia zeby dodac do forum.
-
Segana ja zrobilam sobie nasza stronke w zakladkach i nie mam problemu z wejsciem. Jak cos nie dasz rady to pisz.
-
Aanka dziewczyny juz sie przeniosly :)
-
U nas pierwsza bedzie Azsa ;) Ja moge byc druga :)
-
Mloda oby nie :) No jeszcze pazdziernik to zdzierze. Ale do wrzesnia to ja niczego nie przygoyuje :)
-
Segana bo moze Alfa jeszcze ciebie nie dodala. Jak sie pojawi to te dziiewczyny co sa jeszcze nie dodane niech sie przypomna :) Sabaina jestes moim guru pomyslowosci i pracowitosci :)
-
Azsa bylam z psem i dopiero teraz przeczytalam wiadomosc. Juz pomagam :) na stronie 1069 Alfa w wiadomosci przeslala link do naszego prywatnego forum. Kliknij na niego i juz jestes na prywatnym :)
-
Dziewczyny ja nie wchodzilam na watek prywatny przez wiadomosc ale przez link ktory Alfa przeslala. Spoko od razu sie otwiera.
-
Azsa ja nie kupuje. Mam mieszkanie niecale 50 m. Maly spac bezzie ze mna w pokoju. A w dzien jak znam zycie to i tak bedzie caly czas przy mnie.
-
Przypomnialo mi sie jak to bylo jak dowiedzialam sie o ciazy. Zle sie czulam od kilku miesiecy. Caly czas wymioty i nudnosci. Jeden dzien spokoju i znowu. Wkoncu moj stwierdzil ze musze zrobic test. Pojechal i kupil. Akurat byla sobota i mielismy grilla z przyjaciolka i jej rodzina ( w niedziele miala wylatywac do Anglii) . Kielbaska , karkoweczka, salatki i drinki. Ja z natury srednio lubie alkohol ale wszystko mi strasznie smakowalo. Na drugi dzien z rana polecialam do kibelka zrobic test. Siedze i patrze a yu dwie kreski. Nie moglam sie ruszyc. Od razu lzy w oczach. Polecialam do sypialni i budze swojego. Otworzyl jedno oko a ja mu test przed nos. Patrzy patrzy i nie kuma. To ja mu instrukcje obok testu pokazuje. A on sie usmiechnal i mowi ze idzie spac i mam go obudzic jak skonczy snic :) W poniedzialek poszlismy do gina zeby potwierdzic i potem kupilismy ciasta (bo chcielismy porozmawiac na spokojnie z moim synem) i ja wrocilam do domu a on mial jeszcze cos zalatwic. Przyjechal z pieknymi rozami :)
-
Burcia u mnie nie dziala. Ale znalazlam chyba ten filmik na yt. Wpisalam uspakajanie niemowląt i wyskoczyl jako pierwszy ;)
-
Roza współczuje ci. Ciezko z nim masz. Widac ze nie bardzo jeszcze dorosl. Niepotrzebnie ci nerwy funduje. Jak wstalam pomyslalam co by bylo jakby okakazalo sie ze u mnie jednaj dwoje dzieciaczkow. Popatrzylam na lozeczko i wozek. I sie wpienilam ;) Glupia sama sobje wkrecam. Przeciez z pieewszym mialam podobnie. Tez bylo szukanie blizniaka bo duzy brzuch. A potem po ciazy okazalo sie ze waga zleciala na drugi dzien o 13 kg. No i niby wszystko bylo w normie ( wody, lozysko i dziecko ). Ja tez dzisiaj nie moglam spac. Ale pewnie dlatego ze wczoraj za duzo chodzilam.
-
Rzeczywiscie dzieciaki mega sie uspakajaja jak sa tak ciasno zawiniete. W szpitalu polozne wlasnie tak oddawaly nam dzieci po roznych zabiegach :) Ja tez nie umialam tak ciasno zawiazac. Zawsze wydawalo mi sie ze go udusze ;)
-
Dzieki Sabaina :) wlasnie o to mi chodzilo :) Dobranoc dziewuszki.
-
Nie wiem czy pamietacie bo to bylo kilka miesiecy temu. Ale jedna z nas dawala link do strony jak zrozumiec kobiete w ciazy. Wydrukowalam sobie ale gdzies mi to wcielo. Moze ktoras ma jeszcze zapisany ten link?
-
Monik to glukoza bedzie dla ciebie wyzwaniem. Moze wez ze soba ta cytryne. Niektore mogly ja wcisnac. Ja mam dosc specyficzne laboratorium. A wlasciwie niektore panie. I stwierdzilam ze ide na zywca bez cytryny. Za to wyszlam z przeziebieniem. Bo jak mi sie zaczelo krecic w glowie to siadlam pod klimatyzacja i tak juz dwie godziny zostalam.