Skocz do zawartości
Forum

anno

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anno

  1. anno

    Wrześniówki 2015

    Też uważam, że taki otulacz to zbędny wydatek i to jeszcze jaki (150zł hehe), kupcie po prostu większe pieluszki tetrowe i dość ciasno wiążcie maluchy, żeby zrobić taki kokon. Jak zimniej to można to zrobić kocykiem. I tak to zda egzamin tylko przez krótki okres, potem maluchy są coraz ciekawsze świata.
  2. anno

    Wrześniówki 2015

    emimilka, ja bym jeszcze poczekała i uprała i uprasowała wszystko za jakiś miesiąc, w lipcu. I wtedy to już będzie na gotowe. Tak ja przynajmniej planuję zrobić i już nie prasować potem. I tak wszystkiego nie da się utrzymać w sterylności:) z pierwszą córą też tak zrobiłam, dopóki byłam jeszcze 'sprawna' a wyprawka cała gotowa ok 2 miesiące przed.
  3. anno

    Wrześniówki 2015

    Partych* oczywiście
  4. anno

    Wrześniówki 2015

    Karolina83, koleżanka z usa, zapewniała mnie, że u nich zzo działa też przy bólach opartych, także no nie wiem:) Btw moja dzidzia w brzuchu będzie Karolina:) chyba, że zmieni się w Karola lol
  5. anno

    Wrześniówki 2015

    U mnie zzo nie wydłużył porodu, ponieważ jednoczenie podpięli oksytocynę, łącznie na porodówce spędziłam 3h, razem z szyciem.
  6. anno

    Wrześniówki 2015

    Wiruska, ja z kolei mogę polecić zzo, dostałam przy 4cm, i błagałam o znieczulenie, samo wstrzykiwanie znieczulenia jest niczym w porówaniu do skurczy:) Ot, trzeba wypiąć mocno grzbiet, dostaje się najpierw znieczulenie miejscowe zanim wprowadzi się tą rurkę do zzo. Jedyny minus jaki zauważyłam to to, że nie działało do końca (całe skurcze parte czułam), i kilka dni po porodzie bolały mnie plecy (ale nie wiem czy to efekt zzo czy może szybkiego zmniejszenia się mojej wagi).
  7. anno

    Wrześniówki 2015

    Klaudina, ja również mam za wysoki cukier na czczo, co prawda nie przekracza 100, ale chodzę do diabetologa i mam dietę (nie jest jakoś mocno restrykcyjna), mam glukometr itp. I póki co jest wszystko ok, a i z moich obserwacji wynika, że cukier z rana mam za wysoki gdy najem się owoców na noc:)
  8. anno

    Czerwcowe fasolki 2015

    Darka przeżywałam dokładnie to samo z pierwszym dzieckiem, półtora roku temu, klasyczny baby blues wg mne jest wynikiem hormonów i zmęczenia, u mnie trwało do ok 3-4 tygodni, i uwierz, że szyyybko idzie w zapomnienie. Najbardziej mnie wkurzało to całe karmienie i nagonka ze strony rodzinki, położnej i innych, ale w końcu zignorowałam. Karmiłam piersią czasami + mm i osiągnęłam spokój wewnętrzny. Jestem z wrześniówek, nie planuję kolejnego baby bluesa:))) głowa do góry!
  9. anno

    Wrześniówki 2015

    Dla drugiego bobasa szykuję smoczek NUK, silikonowy (lateksowy szybko się zużył i był pogryziony). Z pierwszą córką używałliśmy do 7 miesiąca, taki mam plan i teraz, jeśli w ogóle będzie chciała. Ale okazał się dużą pomocą, zwłaszcza na początku.
  10. anno

    Wrześniówki 2015

    Też mam palce jak parówki, obrączki już nie noszę.
  11. anno

    Wrześniówki 2015

    JoasiaG., szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie kąpać malucha raz na tydzień, dziecko robi kilka razy dziennie kupki, ulewa - to dostaje się do tych wszystkich fałdek. Odparza się. Bariera ochronna, barierą ochronną, ale o higienę też trzeba dbać:) Pierwszą córkę wykąpałam 3 dni po porodzie, a potem co 1-2 dni (było lato), nic się nie działo, siebie też tak myję, z resztą okazało się, że kąpiel wieczorna była dobrym wstępem do wprowadzania rutyny w życiu noworodka.
  12. anno

    Wrześniówki 2015

    Sporo ta położona kosztuje, ja planuję rodzić w klinice w Bialymstoku, koszt porodu naturalnego razem z indywidualną położną, i zzo, 1900zł, pokoje 1 lub 2 osobowe. Po pierwszym porodzie byłam bardzo zadowolona:)
  13. anno

    Wrześniówki 2015

    Alucha, ja mam cały czas 'wilgotno' od jakiegoś 20tc, czasem naprawdę sporo tego, ale lekarz uspokoił, że tak może być. Wydzielina biała, a czasami wodnista.
  14. anno

    Wrześniówki 2015

    Skurcze B-H to twardnienie całego brzucha, nie bolesne, ale dość dziwne, i zwykle siadałam lub kładłam się jak występowały. Teraz w drugiej ciąży (24/25tc) jeszcze żadnego nie miałam. Co do wanienek polecam te najprostsze, moja wanienka (ok 100cm) używana była z córką do wieku 1,5roku, potem przeszlismy bezpośrednio do wanny. Pomysł z tym siedziskiem kręconym jest chyba nie trafiony i wydaje mi się być zbędnym gadżetem, jeśli jest od 6msc. dopiero to dziecko juz prawie dobrze będzie samo siedzieć, i może z miesiąc poużywacie, bo ciężko w to to będzie malucha w ogole wsadzić:)
  15. anno

    Wrześniówki 2015

    mycha88, z pierwszą ciążą termin miałam na 19 sierpnia, urodziłam 9 sierpnia.
  16. anno

    Wrześniówki 2015

    Gosiaczek1986, miły pokoik dla malucha, ale półeczki bym nie wieszała nad łóżeczkiem, jakoś od zawsze mam fobie, że może spaść na głowę;)
  17. anno

    Wrześniówki 2015

    Z tą krwią pępowinową zdeponowaną państwowo, z tego co się orientuje, każdy będzie mógł skorzystać, nie tylko dany dawca. Chociaż równie dobrze może nigdy nikomu się nie przydać. A z tymi prywatnymi to masz pewność, że krew czeka tylko na Ciebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...