
Monica
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Monica
-
Zoska, super te ciuszki wynalazlas:)
-
Magduska, ja jutro sie bede bawic na chrzcinach. Dajemy pieniadze, a dokladnie czek. Z tego co wiem bedzie to duza imprezka (jak wesele prawie!) z muzyka, tancami w restauracjii. U nas jest tak ze mniej wiecej daje sie tyle zeby koszty sie zwrocily dla organizujacych impreze. Jeszcze nie wiem ile damy, ale mysle ze w granicach $250-300. Tylko to jest Nowy Jork, pamietaj:)
-
Estera, a Ty wiesz juz w jakim szpitalu bedziesz rodzila?
-
Monica a Ty pierwsze dziecko rodziłaś tutaj w USA czy w Polsce? Estera, rodzilam w Polse ponad 9 lat temu!!! Ale to bylo dawno...
-
lamponinkaMonika ja sama nie mam pojecia skad tyle sily mialam(po 26 godzinach ) ,nie chcialam polozyc sie na lozko nawet by mnie zawiezli na sale uparlam sie ze pojde na nogach , weszlam na sale wypakowalam wszystko wzielam recznik i przybory i poszlam pod prysznic , dziewczyny na sali myslaly ze ze dopiero rodzic przyszlam . Przy nastepnych juz tak nie hojrakowalam pozwolilam na wszystko czego chcialy ale pod prysznic tez poszlam po 2 godz. Pelna podziwu jestem. Ja teraz tez szybko bede musiala sie zebrac, tymbardziej ze tu to po 2 dobach do domu cie wypuszczaja.
-
A u mnie chyba jest mniejsza ochota na sex niz przed ciaza. Ostatnio moj chcial a ja nie. Nie poznaje sie!
-
j.anna no to bede mocno trzymala kciuki by egzamin poszedl pomyslnie:)
-
Magduska mam nadzieje ze Szymka nie dopadnie jakies chorobsko, niech spi, sen leczy. Zycze Wam zdrowka!!!
-
Oj dziewczynki, ale poruszylyscie temat porodu. Mimo ze moj pierwszy byl blyskawiczny, to teraz jak sobie o tym pomysle to czuje sie jak bym miala pierwszy raz rodzic. Stracha mam poki co. Nigdy sie nie wie jak bedzie. Na dodatek jak mnie zlapie w tygodniu to mam problem co zrobie z Mackiem, kto bedzie z nim, mam nadzieje ze maz bedzie w poblizu, oj juz wyobraznia mi zaczyna dzialac. Przy Macku pojechalam do szpitala bez zadnych boli, poprostu lekarz kazal mi sie wstawic na dany dzien i godzine, to wszystko odbylo sie jakos tak latwo. A teraz kto wie jak to bedzie. Ale co sie martwic na zapas. Jakos to bedzie. Lamponinka podziwiam Cie ze za 2 godziny moglas juz prysznic wziasc. Ja lezalam 5 godzin i kiedy pielegniarka przyszla zeby mnie wziasc do ubikacji prawie zemdlalam, kazala mi jeszcze lezec. Dopiero po nastepnych 2 godzinach jakos sie zwleklam z lozka.
-
Kejrankawiecie co też myślałam o tym aby kupić tą gąbkę do wanienki ale tak się trochęobawiam że to będzie siedlisko bakteri :((( do wody będziemy wlewać jakieśpłyny czy emulsje do kąpieli czy nawet mydełkiem dziecko myć i to wszystko będzie w tą gąbkę wsiąkać codziennie, wiadomo że to będzie siepłukało czy prało suszyło itp ale jakos tak niewiem jak se pomyślę że może tam być tyle świństw w środku to jakoś mnie odrzuca, ja do wanienki zawsze pieluszkę tetrowąwkładałam a w zasadzie to owiajłam Wiki i taką zawiniętą wkładałam do wanienki potem odwijałam i myłam i chyba teraz teżtak będzie :))) Kejranka, zgadzam sie z ta gabka, fajna byla na poczatku ale pozniej to tylko zarazki w niej byly (przynajmniej tak mi sie wydawalo) dlatego szybko sie jej pozbylam. No i zawsze byl problem z suszeniem!
-
kingusia1991MonicaKingusia wielkie gratulacje. Masz naprawde powod do radosci, po tak dlugim czasie wreszcie widzialas maluszka i wiesz ze wszystko w porzadku. Ja ide na USG polowkowe w poniedzialek:)Aha, a wiesz już czy dziewczynka czy chłopiec?? :) A jak nie to pewnie w poniedziałek się dowiesz ? :) nie wiem jeszcze. Pewnie w poniedzialek jak dzidzius sie nie odwroci bedzie juz wiadomo. W sumie intuicja mi podpowiada ze bedzie chlopiec, ciekawe czy sie sprawdzi? Najwazniejsze zeby zdrowe bylo!
-
Co do wanienki to nawet jeszcze nie pomyslalam jaka bede kupowac, z mojego ostatniego doswiadczenia - mialam zwykla i mialam tez taka gabke profilowana, ktora przydala mi sie przez jakies 2 tygodnie. Pozniej nabralam takiej wprawy ze juz jej nie potrzebowalam. Teraz pewnie tez kupie najprostsza, ale powiem wam szczerze, ze nie mam pojecia jakie tu sa. Zakupy odkladam na grudzien. Mam pewne oszczednosci wiec z tym nie powinno byc problemu. Teraz jakos nie mam nastroju do kupowania. CAly czas sobie mowie, najwazniejsze zeby dzidzia byla zdrowa, a reszte to w swoim czasie przyjdzie. Tak wogole to u nas jak kobieta jest w ciazy to jej kolezanki robia jej "babyshower". Jest to super sprawa. Bylam juz na kilku takich imprezach.Praktycznie wtedy dostaje sie duzo rzeczy dla dziecka. Nie wiem czy moje kolezanki beda na tyle mile zeby mi cos takiego zorganizowac....Czas pokarze... Ale wole sie nie nastawiac.
-
Kingusia wielkie gratulacje. Masz naprawde powod do radosci, po tak dlugim czasie wreszcie widzialas maluszka i wiesz ze wszystko w porzadku. Ja ide na USG polowkowe w poniedzialek:)
-
Suchutka i Agnieszka kurujcie sie prosze, ach te choroby:( Krejanko ciesze sie ze juz lepiej sie czujesz. Ja tez juz w miare ok, przeziebienie minelo, w sumie zajelo mi to tydzien! Odnosnie szczepionek, jakos boje sie zaszczepic. W sumie lekarz powiedzial mi ze bezpieczne sa, ale ja nigdy wczesniej sie nie szczepilam wiec i w tym roku pmine je. Troche sie obawiam o wirus A1H1. Bardzo nas tu strasza, ze bedzie znow epidemia. Ale co do szczepioki przeciwko tej grupe, zdania sa podzielone. Niby mowia ze bezpieczne dla kobiet w ciazy, ale tak naprawde to jest dopiero pierwsy raz kiedy ja podaja, nie ma pewnosci jak organizm zareaguje. Nie chce byc krolikiem doswiadczalnym. Pozostaje mi tylko dbac o siebie, dobrze sie odzywiac, w razie podejrzenia o grype siedziec w domku i kurowac sie domowymi sposobami no i trzymac kciuki by wszystko bylo ok:)
-
esterabsagnieszkab31Esterko,a jak się dziś czujesz?już spokojniej jest między wami?Dziekuje za pamiec.Tak Agnieszko lepiej jest.Staram sie nie poruszac drazliwych tematow.Wiesz ja wiem jaka mamy sytuacje,dlatego nie tyle chodzi mi o to czy mam na cos pieniadze czy nie , ale o Jego stosunek do tego wszystkiego.Moze faktycznie zbyt wiele ludzi go skrzywdzilo w zyciu i teraz z natury przyjmuje taka postawe...Narazie poczekam. Sasiadka , ktora urodzila pod koniec lipca dziewczynke wczoraj powiedziala,ze jak bede miala tez dziewczynke to mam nie kupowac za duzo ubran,bo ona mi odstapi swoje.Ma juz troje dzieci i po porodzie poddala sie zabiegowi,dzieki ktoremu nie bedzie miala wiecej dzieci ,dlatego jest pewna,ze jej sie juz ubranka nie przydadza.Przynajmniej skorzystam A wiec Esterko zycze Ci dziewczynki:)
-
Italya wiecie ze ja wczoraj pierwszy raz poczulam moja fasolke....dostalam dwa male kopniaczki... No to wielkie gratulacje!!! Zapamietaj sobie ta date:)
-
lamponinkaMonicaDziewczyny brzuszki macie sliczne:)Lamponinko u mnie tez zdarza sie ze bardzo slabiutko czuje ruchy, albo ze wogole. Dzis na szczescie od rana maluszek zaczal dawac znac o sobie. Czuje takie fajne smyranie z boku na wysokosci pepka. Piszecie o waszych wagach. Niektore jestescie jeszcze na minusie. Szok! Ja tam jestem od poczatku na plusie. W sumie 6 kilogramow juz mi sie uzbieralo. Ale ostatnio jak bylam u lekarza powiedzial ze waga perfect, wiec mam nadzieje ze nie jest az tak zle. Z moim synkiem przybralam ponad 20 kilo, wiec pewnie i teraz tak bedzie. Jestem na to przygotowana:) Co do karmienia piersia mam nadzieje ze dam rade. Na pewno przez pierwsze 2 miesiace, a potem jak wroce do pracy bede sciagala pokarm i jakos to powinno byc. Dziekuje pocieszylas mnie , bo kurcze zaczelam sie martwic , w sumie po popoludniu dzisaj kolo 17 zaczelo byc jakby troche bardziej aktywniejsze , a jak piszesz ze u Ciebie roniez sa takie momenty , czyli wszystko ok , kochana jestes , jeszcze raz dziekuje . Co do karmienia to nie wiem na pewno bede karmic do okolo 8 miesiaca potem wracam do pracy , w sumie wszystko zalezy od tego jak sie wlasnie wszystko potoczy , do 4 do 7 miesiaca bede miala placone 80% procent wiec mysle ze wykorzystam to , pozniej juz tylko placa 30% wiec koniecznie bede musiala wrocic , jak sie da bede karmila piersia i ewentualnie wprowadze butelke na czas jak bede w pracy , nigdy nie umialam sciagac pokarmu , moze sie naucze zadne odciagacze nie zdawaly egazminu najlepiej recznie mi bylo sciagnac nadmiar pokarmu jaki sie zebral albo pozostal po karmieniu , a jak karmilam to z drugiej piersi mleko az tryskalo musialm podkladac pieluszke , chyba taka moja natura juz jest . A karmilam dlugo , najdluzej 2 lata , po dwoch latach powiedzialam koniec o odstawilam piers , musialam tez bo wracalam do pracy a poza tym mialam kolezanke ktorej syn mial juz 4 lata , jak siedzielismy przy stole podchodzilo do matki wyciagalo cysia i pilo , nie podobalo mi sie to strasznie czulam jakis niesmak dla mnie bylo to juz nienormalne , dlatego balam sie tej wizji . Lamponinko, 8 miesiecy karmienia to i tak sporo. Tez bym chciala karmic jak najdluzej. Ostatnim razem sciaganie pokarmu nie udawalo mi sie. Mam nadzieje ze teraz kupie sobie extra odciagacz pokarmu, ktory bedzie dobry. No zobaczymy.
-
Dziewczyny brzuszki macie sliczne:) Lamponinko u mnie tez zdarza sie ze bardzo slabiutko czuje ruchy, albo ze wogole. Dzis na szczescie od rana maluszek zaczal dawac znac o sobie. Czuje takie fajne smyranie z boku na wysokosci pepka. Piszecie o waszych wagach. Niektore jestescie jeszcze na minusie. Szok! Ja tam jestem od poczatku na plusie. W sumie 6 kilogramow juz mi sie uzbieralo. Ale ostatnio jak bylam u lekarza powiedzial ze waga perfect, wiec mam nadzieje ze nie jest az tak zle. Z moim synkiem przybralam ponad 20 kilo, wiec pewnie i teraz tak bedzie. Jestem na to przygotowana:) Co do karmienia piersia mam nadzieje ze dam rade. Na pewno przez pierwsze 2 miesiace, a potem jak wroce do pracy bede sciagala pokarm i jakos to powinno byc.
-
A wiec dobranoc dziewczynki, ja powoli koncze prace wiec tez sie szykuje do domku:) Do jutra.
-
Witaj Marmi, pamietam jak pisalam prace bedac w ciazy z moim synkiem. Bardzo milo wspominam ten czas. Smieje sie ze Maciek juz nie musi robic magistra bo zdawal go razem ze mna:) Zycze powodzenia! A kiedy masz obrone?
-
KejrankaMoncia jejku ty już 20 tc szok, półmetek :))) jak ten czas leci, jejku nieobejrzymy sięa będziemy tulić w ramionach swoje pociechy :))) ja jeszcze tak niedawno tak źle się czułam, ciągle zmęczona chodziłam i wogóle a teraz to już połowa ciąży :))) No niesamowite, ale ten cas pedzi, faktycznie poloweczka mi stuknela. Ale wiesz co teraz chyba ta gorsza polowa przed nami, bedzie coraz ciezej:( Za tydzien ide na USG polowkowe! Mam nadzieje ze bedzie wszystko ok:) No i ciekawe czy malenstwo pokaze co ma miedzy nozkami. Ja stawiam na chlopaka, zobaczymy jak moje przeczucia?
-
luizaaCześć dziewczyny !!Od kiedy dowiedziałam sie, że zostane mamą - przewidywany termin porodu 24 luty 2010 przeglądam to forum regularnie. Niestety moja pierwsza ciąża zakończyła się poronieniem bałam się strasznie i w dalszym ciągu boję żeby to się nie powtórzyło. Nie chciałam zapeszać i tylko przyglądałam forum, dzisiaj jednak postanowiłam do was dołączyć jeśli oczywiście nie macie nic przeciwko temu. Witamy na forum, ciesze sie ze do nas dolaczylas:)
-
Kejrankaoooo Agnieszko tak wczesnie spać, czy tylko żegnasz się na dzisiaj :)))ja coś nienajlepij sie czuję, chyba mnie niuńka zaraziła, gardło mnie zaczeło pobolewać i jakoś tak źle się czuję :((( Kejranko, nie daj sie chorobie! Mnie juz prawie tydzien meczy to przeziebienie, juz mam dosc mleka z miodem i czosnkiem czy syropu z cebuli. Mysle ze juz najgrosze za mna ( w sobote mialam kryzys) Teraz jeszcze troche mnie kaszel meczy ale czuje ze juz jest lepiej. Ach te przeziebienia...
-
Kingusia ciesze sie ze wkoncu jestes po wizycie, cos w koncu brnelo do przodu. Teraz zrob sobie badania i umow sie na USG. Zycze powodzenia! Magduska, jak to dobrze ze to nic powaznego z tym uchem:)
-
Witam, Estera, tak czytam sobie o Twojej sytuacji i wiesz co, mysle ze wszystko powinno Ci sie ulozyc. Z tego co piszesz Twoj luby kocha Cie, Ty jego tez, a to jest najwazniejsze. Co do jego corek... troche juz przeszly prze zycie, matka ich opuscila, potem po kilku latach ta kobieta, wiec one czuja sie niepewnie. Moze sprobuj porozmawiac z nimi, tak po przyjacielsku, jak kolezanka, ze nie jestes tu zeby zabrac im tatusia, a wrecz przeciwnie ze chcecie stworzyc pelna rodzine, musisz zdobyc zaufanie u nich. Trzymam kciuki za Was!!!