-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ZaginionySwiat
-
To ja odwrotnie - zawsze ostro, piknantnie, kwaśno itd, a teraz słodkie za mną chodzi... Co prawda cukru nie używam w ogóle, ale powidła węgierkowe, daktyle, suszone morele, domowe ciasta bez cukru itd mogłabym jeść ciągle ;) I wędzoną mozarellę do tego ;)
-
A co do kawy - mnie lekarz mówił, że generalnie nie pić, ale jakby mi się bardzo chciało, to raz na jakiś czas jakąś małą kawkę mogę wypić, byle nie expresso i byle to "jakiś czas" to nie było co drugi dzień ;) W sumie odkąd wiem, że jestem w ciąży to wypiłam jedną słabą latte na mleku migdałowym ;)
-
W styczniu skończę 35lat, więc jestem prawie w grupie ryzyka... (grupa ryzyka to 35+), więc lekarz mi powiedział, żebym dla świętego spokoju je zrobiła. A badania prenatalne są nieinwazyjne i w żaden sposób nie są ryzykowne (bo o tych mówię - usg 4d + badania z krwi, na inwazyjne bym się nie zdecydowała...), tylko trochę drogie :( http://www.gyncentrum.pl/badania prenatalne - tu się zapisałam (jestem że Śląska) Ale myślę, że po badaniach będę spokojniejsza, że wszystko jest ok...
-
A robicie badania prenatalne? Ja mam 21...
-
Ja też mam brzuszek ;) Jak jestem w dopasowanej koszulce albo bez to widać, że trochę odstaje w miejscu, gdzie jeszcze kilka tygodni temu był całkiem płaski ;) Ale że mamy zimę, to częściej chodzę w sweterkach itd, które aż tak bardzo dopasowane nie są ;) W pracy się cała sekcja dowiedziała, gdy kumpel przyniósł do pracy rybę... Po chwili siedziałam blada przy oknie z odruchami wymiotnymi, a większość mówiła, że przecież w ogóle tej ryby nie czuć, no to się chłopaki pytają (jestem jedyną kobietą w ekipie), że może w ciąży jestem? No nie mogłam zaprzeczyć ;)
-
Myślę, że praca w przedszkolu może być ryzykowna, zwłaszcza jak dzieci zaczną chorować - pamiętaj, że w ciąży są bardzo ograniczone możliwości leczenia... A z innej beczki - powiedziałyście już wszystkim bliskim? W sensie rodzice, teściowie itd? Moja mama wie, ale teściom chcemy powiedzieć w święta po pierwszych prenatalnych...
-
Cześć dziewczyny :) Mam termin na 10 lipca, na usg wszystko ok, ale od poniedziałku leżę w szpitalu bo trochę plamiłam :( niby tylko kilka kropel, ale biorę duphaston i mam leżeć, wyjdę jak się wszystko uspokoi.. Boję się bardzo o maleństwo, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze...
-
No i d... ;( Zaczęłam krwawić, pojechałam na pogotowie, beta 5, stwierdzona ciąża biochemiczna.... Więc niestety żegnam się z wami... Mocno trzymam kciuki za resztę.....
-
Rozmawiałam z gin.. Biorę duphaston, mam się położyć i odpocząć i jeśli się nie powtórzy to się nie stresować.... Mam nadżerkę, i też ochotę na sens, no i muszę na razie odpuścić bo to najprawdopodobniej była przyczyna plamienia... Na szczęście od paru godzin spokój.... @GreenRose zazdroszczę bliźniaków, i w ogóle zazdroszczę wszystkim, które widziały już bijące serduszka, ja muszę niestety jeszcze poczekać....
-
Znowu odrobinę brudzenia, tym razem brązowego... Nie wiem, na ile powinnam panikować, a na ile mogę poczekać 2-3 dni?
-
Na szczęście ten brudny śluz to było jednorazowe.... Na zapachy jestem bardzo wrażliwa, ale głównie chemiczne - proszki, płyny, kosmetyki itd, i niektóre spożywcze - odrzuciło mnie całkiem od mleka, masła.... Ale nie jest źle i oby tak dalej :)
-
Dzisiaj zauważyłam że śluz jest minimalnie zaróżowiony, teoretycznie to termin @ ale od czwartku biorę duphaston... Poza tym nic mnie nie boli, nie mam skurczów itd, ale na wkładce odcień minimalnie różowy.. Nie wiem, czy powinnam panikować, czy odczekać...? Z jednej strony wczoraj wróciłam bardzo zmarznięta i chyba miałam za ciepłą wodę w wannie, z drugiej wiem, że mam nadżerkę, ale bardzo się boję, że coś może być nie tak, choć czuję się niby ok.... Co gorsza jestem dzisiaj w delegacji.....
-
Kaja nie przejmuj się... Przejdzie im, a jak nie, to ich problem..... Też bym chciała trójkę.. Ale na razie to pierwsza ciąża.... Co do mdłości - mnie pomaga herbata z pokrzywy z odrobiną miodu, przynajmniej na razie pomaga......
-
@abebka - trzymam kciuki!
-
Etuś Witaj ZaginionySwiat na wrześnióweczkach :) :* :* Dzisiaj mam jakiś kryzys - od kilku godzin mam kolkę... Jak leżę jest ok, jak wstaję i próbuję coś zrobić to się odzywa.... Ma ktoś pomysł, co może pomóc? Do tego jestem wzdęta i pewnie organizmowi brakuje biegania....
-
wegemama Mnie coś dzisiaj kuło trochę jakby w okolicy jajnika, dalej jestem półżywa i najchętniej to tylko spałabym Widzę, że póki co jestem najpóźniejsza we wrześniu bo 26.IX. Moja siostra jest ginekologiem i póki co uznała, że nie ma co mnie niepotrzebnie męczyć usg bo i tak nic na nim nie będzie widać, więc pewnie poczekam z 10 dni, dzisiaj dopiero 27 dzień cyklu :) ja 25.IX :) i czekam z niecierpliwością aż będę mogła zrobić usg....
-
A tak matematycznie... Gdyby owu było ok 4.12 to 11 mogła teoretycznie być implantacja, ale to na usg coś by już było widać.... Ewentualnie mogło to być plamienie około owululacyjne, też się zdarza, choć też powinno być coś widać na usg, choć jeszcze mogło być za wcześnie.... Ale beta da jednoznaczna odpowiedź, od 10.12 minęło dużo czasu
-
Z tym od razu to nie całkiem - pojawia się 48h po implantacji ale dużo wcześniej niż testy itd. I tak jak pisze blacky - ja bym najpierw zajęła się tymi cyklami, choć niekoniecznie pigułkami anty.... Na początek pomiar temperatury żeby określić czy jest owu i diagnostyka w kierunku pcos... Takie cykle nie są normalne, a jeśli to pcos to pigułki nie rozwiążą problemu tylko odsuną go w czasie....
-
@etuś - cudne Dzisiaj też miałam mdłości, na szczęście tylko delikatne, choć obawiam się, że to dopiero początek.... ;) Przede wszystkim strasznie chce mi się spać.... A z tym chyba nie można nic poradzić, co? Nie organizm chce, żebym wyspała się na zapas ;)
-
Miało być fb nie forum.... Autokorekta....
-
olinek93 https://www.facebook.com/groups/916484591762679 Dla dziewczyn, ktore jeszcze nie wiedza o istnieniu naszej grupy na facebook :) Hmmm, jak założę konto na forum to się przyłączę ;)
-
Mnie odrzuciło od kawy, warzyw w occie (w sumie wszystkiego w occie..) i niektórych przypraw..... A pytanie dla biorących euthyrox - dawka taka sama czy inna niż przed ciążą? Co ile kontroluje hormony?
-
Co do mdłości na razie nie dają się we znaki, trochę tylko, ale da się żyć... W pracy o ciąży powiem po usg, a pracować pewnie będę długo - jak wszystko będzie ok, to na wcześniejsze chorobowe się nie wybieram, ewentualnie okresowo popracuję zdalnie... Ale mam fajną pracę choć w korpo, mały zespół, brak kontaktu z szeroko pojętymi klientami itd, poza koniecznością wstawania wcześnie rano jest ok, no i robię to co lubię :)
-
Cześć dziewczyny :) Po wieeeelu miejscach przenoszę się tutaj ;) termin wstępnie 24.09 Przygarniecie mnie?
-
Plamienie zamiast okresu, czy ktoś miał na początku ciąży?
ZaginionySwiat odpowiedział(a) na Marcelina temat w 9 miesięcy, ciąża
~iwa21 Witam, okres mi się spóźnia już 14 dni. Miesiączki zawsze miałam w marę regularne (29-31 dni). Właśnie wystąpiło u mnie małe krwawienie. 5 dni temu robiłam test strumieniowy i przytrzymałam 5 sekund ale przez przypadek nasikałam trochę na to okienko i wyszedł negatywny. W ostatnim miesiącu dużo pracowałam od rana do wieczora i prawie wg nie jadłam, czy to może to nie jest przyczyną braku okresu? Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi i z góry dziękuję. niestety takie przepracowanie, niejedzenie, itd może wpłynąć na brak okresu - u mnie przy takim trybie życia (a jadłam normalnie, tylko pracowałam po kilkanaście godzin dziennie) @ z normalnej kilka razy już skróciła się do niecałych 24h i to niezbyt intensywnych (1 tampon "pełny" i kilka godzin plamienia) - organizm różnice reaguje na takie sytuacje, i często właśnie pewne funkcje są wstrzymywane...