Skocz do zawartości
Forum

Kociam

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kociam

  1. Raptus kochana modlę sie za Was , myślami jestem z Tobą
  2. Dzięki gosioolek, jeszcze dzis zacznę inhalować, bo katarek niestety nie przechodzi.
  3. Gosioolek a jak to robić? Ile razy dziennie?
  4. Gosioolek lekarz wam zalecił czy sama inhalujesz? Myślałam żeby kupić ale zastanawiam sie jak takie małe buźki wytrzymają to :)
  5. Ewa trzymam kciuki :) Gosioolek jaki inhalator stosujesz? My tez jakiś katarek chyba łapiemy, pogoda niestety nie sprzyja a jeszcz do tego moj M jest przeziębiony :/ Pocieszę ci bo ja doszłam do podobnych wniosków odnośnie macierzyństwa ostatnio
  6. Cześć dziewczyny, Staram sie regularnie podczytywać forum jednak na pisanie nienazwane jest czas, zawsze jest cos do roboty :) Czas leci jak szalony, 18 kończymy 2miesiace! Dzieciaczki rosną jak na drożdżach, Antek pomimo mniejszej wagi urodzeniowej juz przegonił siostrę i waga i długością :) Maja tez ładnie przybiera ale jest drobniejsza. Nadal jemy pierś plus mm. Antek to mały żarłok i uwielbia jeść pierś, mógłby pół dnia wisieć. Maja mam wrażenie ma coraz większy problem z jedzeniem piersi wiec ratujemy sie nakładka. Im większa tym bardziej leniwa ;) Tez juz byliśmy na szczepieniu na szczęście obyło sie bez większych problemów. Nadal walczymy z problemem brzuszkowym szczególnie u Antka, juz chyba wszystkie możliwe kropelki testowaliśmy łącznie z owianym sława sab Simplexem. Dzieciaczki zmieniają sie z dnia na dzien, zaczynaja coraz bardziej komunikować sie z otoczeniem co jest cudowne :) uśmiechy i pierwsze próby gaworzenia są przecudowne :) matka wariatka pstryka codzień multum zdjeć i kręci filmy jak szalona Co do porodu to my doczekaliśmy 38 tygodnia, lekarze byli zadziwieni ze tak długo donoszona ciaza bliźniacza. Generalnie moje dzieci nie spieszyły sie do wyjścia, zastanawiałam sie czy gdyby nie problemy z ciśnieniem na końcówce i wyznaczony termin cc to ile by same posiedzialy :) Pozdrowienia dla wszystkich mam :)
  7. Agusia gratulacje :) Karolina nasze karmienie nadal pierś plus mm. Młody cos ostatnio ulewa po jedzeniu muszę to skonsultować czy to przypadkiem nie refluksowe :/ Twixxi ja przechodziłam delikatne przeziębienie w ciazy, polecam syrop prenalen wzmacniający. Chyba z tusipekiem bym sie wstrzymała, lepiej syrop z cebuli pic, zdrowszy. Polecam ci mleko z miodem i masłem na gorąco, mi osobiście bardzo pomaga na przeziębienie. Mam pytanie do mam juz większych bliźniaków, jak ogarnialyscie akcje wychodzenia na dłużej z domu w kwestii mleka? My jeszcze na dłużej sie nie wypuszczalismy ale chyba juz najwyższa pora, jednak obawiam sie jak to logistycznie rozegrać ;) Pozdrawiam
  8. Cześć dziewczyny, Po pierwsze trzymam kciuki za wszystkie mamusie co są w szpitalu :* będzie dobrze. W temaci wózków Duo my mamy bugaboo donkey. Jestem mega zadowolona z niego. Mieścimy sie w każde drzwi, jest lekki i zwinny, prowadzi sie jedna ręka. Oczywiście posiadamy adapter do Maxi cosi. Gosioolek łącze sie z tobą w bólu w sprawie perspektyw...
  9. Ja nie kupowałam pieluch zerówek od razu kupiłam jedynki pampersa są od2-5 kg i nadal ich używamy. Seria pampers premium care ma wskaźnik zamoczenia oraz wyprofilowanie na pępuszek. Jeśli chodzi o ubranka to kupiłam nie dużo na 50 Gdyby okazały sie za małe. W efekcie mąż podjechał i dokupił troszkę lecz tez z umiarem. Teraz jeszcze niektóre 50tki są dobre ale tak to juz w 56 wskakujemy. Jeśli chodzi o wózek ja zdecydowałam sie na jeden obok drugiego żeby dzieciaczki miały wygodnie. Moj jest na tyle waski ze wjeżdża w każde drzwi. A w temacie laktatora ja kupiłam pojedynczy elektryczny lovi. Jestem bardzo z niego zadowolona. Pozdrowienia :)
  10. Cześć dziewczyny, Jak napisała gosioolek kiedy tu pisać ;)? Nawet na czytanie nie mam czasu ostatnio, cały czas cos sie dzieje. U nas generalnie wszystko ok, dzieciaczki rosną w oczach z dnia na dzien, w piątek minął nam juz 1 miesiąc :) czas tak zasuwa ! Karmimy sie nadal pierś plus mm. Moj syn jest wiecznie nienasycony jeśli chodzi o pokarm, nie ważne który ;) tak sie zastanawiam czy któraś z was tak miała? Boje sie żeby za dużo nie przybierał na wadze bo generalnie cały czas by jadł. I przegonił juz siostrę waga. Pozdrowienia :)
  11. Hej dziewczyny, Julia.83 gratulacje :) wszystkiego dobrego dla ciebie i dziewczynek. JJ2015 dokarmiamy sie co 3h takie zalecenia dostaliśmy od położnej przy wypisie ze szpitala plus pierś. Dziś na wizycie położnej w domu dostaliśmy inf ze dzieci ładnie przybierają, mały nawet sporo przybrał ;) żeby zacząć redukować mm i w dzien tylko pierś, ewentualnie 30ml mm jak bedą niedojedzone. Przed snem i wyjściem na spacer możemy dawać wiecej mm. Problem tylko w tym, ze nie bardzo wiem jak to zrobic. Dziś od 14 zaczęliśmy redukować mm i jest istny armagedon! Dzieciaki siedziały cały dzien na piersiach i nadal były głodne! Chociaż jedno i drugie pare razy ulało.Przed snem dostały wiecej mm al i tak mam wrażenie ze nie najadly sie tak jak powinny. Juz sama nie wiem co mam robić. W dzien samej trochę cieżko karmić tylko piersią, tym bardziej ze jedno je a drugie płacze najcześciej Macie jakiś pomysł dziewczyny co zrobic? Może poradnia laktacyjna albo cos innego? Wnuka jest u was? Jak wyglada schemat żywienia waszych maluchów? Bo ja juz sama nie wiem, mam przez to jakiś kryzys :(
  12. Cześć dziewczyny, Znalazłam trochę czasu żeby sie pokazać, bo nie ukrywam ze jak dzieci śpią to nie wiem w co ręce włożyć ;) szaleństwo nadal trwa, maluchy rosną z dnia na dzien tak jak ich apety ;) dziewczyny karmicie piersią i dokarmiacie mieszanka? Jak ro u was wyglada? W jakich proporcjach? My ostatnio walczyliśmy z bólem brzuszków :( okropieństwo tak patrzeć jak sie dzieciaczki męczą. Trzymajcie sie dziewczyny
  13. Cześć dziewczyny :) Trochę mnie nie było ale jak sie pewnie domyślacie cieżko opisać to co sie aktualnie wokół nas dzieje :) emocjonalny rollercoaster :) Nie bardzo wiem od czego zacząć...może tak dzieciaczki maja juz 10dni! Czas leci jak szalony czasami mam wrażenie ze dni sie zlewają i nie bardzo ogarniam jaki mamy dzien tygodnia ;) zreszta moj M ma podobnie ;) Maluchy przyszły na świat w 38 tygodniu. Pierwsza córcia Maja 2970 52 cm, drugi synek Antoś 2700 51 cm Obydwoje dostali po 10 pkt. Ja generalnie juz o 17 byłam na nogach, czułam sie i czuje bardzo dobrze. Maluchy od początku są na piersi, chętnie jedzą w szpitalu były dokarmiane mm bo mleka było mało introche spadły z wagi. Jeszcze sie dokarmiamy mm co 3h lecz juz schodzimy powoli gdyż laktacja mega sie rozkręciła. Od soboty jesteśmy w domku, jest cudownie! :) świat nam stanął na glowie lecz juz nie wiem jak to było jak ich nie bylo :) warto było znosić te wszystkie bóle w końcowej fazie ciazy :) Postaram sie regularnie zaglądać na forum jeśli dzieciaczki dadzą matce wolne :) Pozdrawiam was i do usłyszenia :*
  14. Hej dziewczyny, Jeszcze pare godzin i bede ze swoimi maluchami :) jutro o 9 godzina zero :) zaczynam sie potwornie denerwować, tez tak miałyście? Watpię czy prześpie dzisiejsza noc... Proszę trzymajcie jutro za nas kciuki!!! Pozdrawiam jeszcze w trójpaku i jak dojdę do siebie to postaram sie napisać w miarę szybko :)
  15. Hej dziewczyny, U mas sytuacja opanowana, badania lepsze wiec ciecia dziś nie było. Tak jak zaplanowane na 18 czyli równy tydzień :) no chyba ze cos sie samo podzieję wczesniej. Moje dzieci mega aktywne chyba szykują sie do spotkania :) Upał mnie dobija dziś obrzęki nóg jakich jeszcze nie miałam. A na zmianę pogody do rozwiązania raczej nie mam co liczyć.
  16. Cześć dziewczyny, My wylądowaliśmy na patologii dziś zapewne nie wyjdziemy do rozwiązania. Znowu duszności , bol w klatce i wysokie ciśnienie a do tego białko w moczu wiec okaże sie jutro rano bo mogą nas rozwiązać juz jutro. Także tak sie porobiło. Karolina jak dojdziesz do siebie to daj znać może sie spotkamy ;) Trzymajcie kciuki dziewczyny.
  17. Cześć dziewczyny, Muszę sie z wami podzielić dobra wiadomością, właśnie dzwoniła do mnie moja pani doktor i juz 18 przywitam swoje maleństwa :) nawet nie wiecie jak sie cieszę :) chociaż obawy tez sie pojawiły nie ukrywam. Miłego dnia
  18. Cześć twixxi, witaj w gronie podwójnych mam. Ja osobiście nie robiłam żadnego testu, wszystko było ok na usg wiec stwierdziliśmy z mężem ze nie ma sensu. Karolina dobrze ze jest klima, w instytucie jak leżałam nie było :) pocieszylas mnie. Na kiedy ty masz termin, bo juz nie pamietam? Juz 4,5 tygodnia leżycie? Wow a czemu nie chcieli was wypuścić do domu?
  19. Cześć dziewczyny, czy u was tez tak upalnie? W Warszawie nie idzie wytrzymać taki żar leje sie z nieba. Dziewczyny czy wam tez dokuczają takie obrzęki? Ja juz miałam spuchnięte nogi i dłonie ale teraz to juz jakaś masakra, ledwo chodzę. Karolina właśnie zastanawiałam sie co z wami nic sie nie odzywacie :) powiedz mi ile dziewczyn leży z tobą na sali na patologii? Idzie wytrzymać w taki upał? Ja prawdopodobnie bede szybciej w szpitalu niż 25. Wczoraj widziałam sie z panią doktor która ma mi robić cc Iwona chciałaby mnie położyć juz 16 no chyba ze dzieciaki same bedą chciały wyjść wcześniej. Mami87 tez miałam ostatnio taki ból w pachwinie lewej i problem z brzuchem, lecz lekarz powiedział ze to nic niepokojącego ale zawsze możesz sie skonsultować ze swoim lekarzem dla pewności. Gosioolek a wy jak sie czujecie? Kiedy wychodzicie do domu? 36t dk do
  20. Karolina mam dziś to samo, ledwo chodzę taka mnie boli i ciągnie
  21. Cześć dziewczyny, Jak tam pogoda u was? W Warszawie upał a ma być jeszcze gorzej, aż sie boje. Tym bardziej, ze jakoś mi sie brzuch opuścił bardziej na dół i strasznie mnie ciągnie z lewej strony i dół brzucha. Zastanawiam sie czy dzieci sie nie szykują do wyjścia... ;) Gosioolek dobrze ze dla jednej na razie starcza :) a pokarm przyjdzie na pewno. Trzymajcie sie chłodno :) 36t dk do
  22. Niezwariuje polecasz jakieś konkretne nakładki? Bo jest ich sporo i tez zastanawiałam sie czy nie kupić ale właśnie nie wiem które. Gosioolek ale odciągacz pokarm laktatorem i podajesz czy mieszankę dajesz?
  23. Gosioolek rzeczywiście kruszynki :) pytam sie bo ładna miały wagę wiec myślałam ze długość tez większa będzie, bo zaczęłam sie zastanawiać czy ubranka które mam na 50 bedą dobre na moje maluchy ;) Karolina, najważniejsze ze z chłopcami ok! Rzeczywiście ja juz tez powoli odliczam dni do cięcia... Chyba zaczynam sie trochę bać ;) wspomniałaś o upałach właśnie boje sie ich strasznie, bo wiem jak sie czułam we wcześniejsze upały, masakra. Agusia_123 głowa do góry juz bliżej niż dalej. Ja tez miałam kryzys,ale która z nas go nie miała? Nie raz miałam myśli ze juz bym chciała żeby mnie pocięli. Ale z drugiej strony pomysl ze dla dzieci im dłużej mieszkają w naszych brzuszkach tym lepiej! A co do przygotowań to Masz jeszcze trochę czasu wiec na pewno uda ci sie wszystko naszykować. Na spokojnie, głowa do góry i będzie ok :) 35t do dk
  24. Gosioolek widzę ze przepełnia cie szczęście :) super! A z ciekawości jak długie urodziły sie twoje dziewczyny? 35t dk do
×
×
  • Dodaj nową pozycję...