-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asiorek352
-
Z całego serca współczuję...
-
Przesyłam skaczące fluidki dla potrzebujących....
-
Jest tu kto?
-
Dzisiaj jest mój 29 dc... Temp 37 i cieszę sie jak gwizdek... Wiecie co za numer... Dzieci dostały w prezencie piętrowe łóżeczko. Mąż wstaje o 5 do pracy i mała jak słyszy budzik to wstaje i przyłazi do mnie lulu... I tak sobie fajnie razem śpiochamy do rańca... Najbardziej mi szkoda łóżeczka bo musiałam zwinąć...:( Ja bym chciała żeby jeszcze jednej dzidzi się przydało:)
-
Polu a może wcale to nie Twoja wyobraznia i się dzidzia kluje w brzusiu... Ale byłoby fajowo Polu jak ja je wklejam: INSTRUKCJA buziulki biorę z tej stronki Domowa strona z gifami by Sztoudi Tą stronkę nam podała Stokrotka,więc chwała jej za to. Naciskasz na jedną,którą chcesz wkleic i wyswietla Ci się jej adres www Kopiujesz ten adres. Następnym krokiem jest napisanie posta na paretingu. Jeżeli już chcesz wkleić buzkę klikasz na żółty kwadracik(on ma góry i słonko w środku) i wklejasz ten skopiowany adres i ok i wszystko -spróbuj Polu to łatwe.... A tak wogóre to dzień dobry
-
A to i ja się tak ładnie pożegnam... DOBRANOC Oby ten nowy dzień przynósł nam nowe nadzieje...
-
No a my już po spacerku i obiadku jesteśmy... Polu to dobry znak,oby tak dalej... Mam jeszcze prasowanie,ale mi się tak nie chce... O matko.Mam ochote sie położyć i nic nie robić... Jakiś eliksyr "chcenia" by sie przydał. A kwas foliowy jem codziennie. Po kwas foliowy najczęściej sięgamy, gdy myślimy o macierzyństwie. Prawidłowy poziom kwasu foliowego jest szczególnie ważny dla przyszłych matek i ich nienarodzonych dzieci, z uwagi na jego znaczenie w profilaktyce wad cewy nerwowej płodu (m.in.: bezmózgowia, rozszczepu kręgosłupa, przepuklin oponowo-rdzeniowych). Wady te powstają w pierwszych 4 tygodniach płodowego życia, kiedy kobieta nie wie, że doszło do poczęcia. Polu ja w sumie licę,że do piątku powinna się @ zjawić ale ona też różne figle mi płata także nigdy nic nie wiadomo... Położę się trochę a potem obejżę M jak Miłość bo wczoraj nie oglądałam...
-
O jak fajniutko tak Was poczytać. Cieszę się,że Aśka i Agmi zajżały... Polu trzymam kciuki... Ewciu jak synio?Zdrowiutki jest? Lecę dzieciom śniadanko zrobić,potem mały spacerek i zakupy. Potem drzemka córci więc może uda mi się wtedy zajżeć... U mnie nuda nic się nie dzieje... W piatek sądny dzień...-pożyjemy i zobaczymy.... Jak narazie buziam Was i zyczę duzo słonka w ten jesienny poranek
-
A my juz po obiadku jesteśmy... Czekam teraz na mężusia... Ewciu to żaden problem cziki co drugi dzień bo my to praktycznie codziennie robimy-serio...I to dopiero jest zagadka dlaczego nam nie wychodzi...-znaczy się nie udaje? No ale mnie dzisiaj naszło na śledzie.Znaczy 3 dni już lażę i się ślinię na samą ich mysl no i dzisiaj nie wytrzymałam i jak wracałam z poczty to sobie kupiłam... Chyba zima nadciąga bo mnie jakieś smaki nachodzą... Pamiętam tylko jak zaszłam w ciążę z Czarkiem a jeszcze o tym nie wiedziałam to męża wysłałam do sklepu po rolmopsy i eklery-taka bomba smakowa... Ale tym razem nici na 100 % jestem pewna Lecę bo mężuś wraca..Ide zrobić mu papu... Do wieczorka dziewczyny....
-
Jestem dopiero teraz dziewczyny bo od rana mam zapierdziel... Posprzatane już w miarę mam.Na poczcie już byłam -zakupy zrobiłam a przy okazji spacer zaliczony.. Teraz położę młodziutką spać i biorę sie za obiad.... Dzisiaj robię pierożki z mięskiem. Polu faktycznie poczekaj jeszcze bo to może byc za wcześnie na test bo poziom hcg nie jest jeszcze wystarczający. A u mnie nuda nic sie nie dzieje tempka mi skacze jak szalona rano miałam 36,6 takze do bani...Ehhh dziewczynki i od nowa...Najgorsze jest to że ja nie wiem kiedy ta owu u mnie wystepuje.Do stycznia poczekam jak się nie uda będę chodzić do gina na monitoring... Buziam was kochane i do popisania wieczorkiem...
-
To i ja się witam niedzielnie. Zjedlismy śniadanko ,dzieciaczki się bawią a ja za chwilke biore się za obiad bo robie dewolaje i troszke mi zejdzie. Po obiadku jakiś film i spacer... A wieczorem to już mam przechlapane bo mąż ogląda F1. Mierzyłam wieczorem tempkę i było 37,7 a rano 36,9... Mierzę dla picu bo porównam czy czasem nie spada... Buziam Was kochaniutkie i miłego dnia życzę
-
Ewciu a gdzie Ty własciwie mieszkasz? W jakiej miejscowości? Pytam tak z ciekawości:)
-
Dzień dobry kreseczki... Ja to już mogę narzekać na dolegliwości,ale pewnie sobie coś wkręcam także luzik... Chyba się ostro przeziębiłam bo wczoraj 16 razy byłam siku...Normalnie masakra jakaś.W nocy też wstać musiałam bo myslałam,że sie zsiurlam... A tak poza tym nic...nuda...pewnie @-małpiszon lada dzień mnie nawiedzi... Rano nie mierzyłam tempki bo wnocy wstawałam do młodej i na siku także bez sensu. Wczoraj po południu zmierzyłam tak dla picu to było 37,4.Przed chwilą zmierzyłam 37,1 ale to nie są tempki ,które bierze sie pod wzgląd.Bo nie są mierzone zaraz po przebudzeniu.Ehhh co ja mam Wam jeszcze napisać...Wkrecam sobie niewiadomo co i tyle... Miłego dnia kreseczki... Do popisania...
-
mosiaale mi Was brakowało............................................ A nam brakowało Ciebie i tego o
-
mosiaoj, do bani jest wszystko. tzn nie wszystko, bo mama dostała mieszkanie i wyprowadzam się z tego wariatkowa. jestem już psychicznie umęczona całą tą sytuacją.dużo razy byłam u lekarza, mam cykle bezowulacyjne. M już robił badania ja po następnej @ idę do szpitala na badania drożności jajowodów i stymulację jajników. zobaczymy.... boję się..... ale staram się o tym nie myśleć..... jestem strasznie zmęczona Mosiu dasz radę zobaczysz... Tylko proszę zostań z nami bo przecież razem razniej i kłopoty stają się mniej bolesne.. Mosieńko kochana nie zamartwiaj się tak...Wszyscy w szpitalu chcą twojego dobra.. Chcą żeby spełniło się Twoje marzenie -dlatego nie zamartwiaj się jż,proszę. Trzymamy kciuki Mosiu...
-
mosiacześć kochane kreseczki :)))gratulacje dla ewci !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mosia wróciła Gdzie ty się kobietko podziewałas co? Pisz tu szybciutko co u Ciebie i gdzie byłaś jak Cię nie było? A mój mąż to wariat-on tak często...
-
A tu jesteśmy.. Do Mosi napiszę ale wiem,ze miała iść do szpitala bo nie było za dobrze z wynikami a zresztą sama Wa opowie co i jak jak wróci... Ja nie zmierzyłam tempki bo mnie męzuś o piątej rano obudził na cziki... Już się go pytałam czy on napewno normalny jest noi i tak tym sposobem zaaplikowałam sobie inny termometr hahaha.. A u mnie 24 dc nie wiem jak liczyć kiedy wredota ma przyjsć bo ona mnie ostatnio w jajo robi. Muszę lecieć młoda położyc,do sklepu pobiedz jak zaśnie i obiad zacząć szykować. a i jeszcze mam stos prasowania i podłogi muszę zmyć bo moje dziewcze sok pomarańczowy wylało... Ehhh... No nić wieczorem napiszę do Mosi i dam Wam znac co i jak... Buziaki dziewczynki...
-
Zajrzałam znowu do Was... Cieszycie się...? Dziewczyny nie zmierzylam zle bo mierzyłam dwa razy takze jest ok.No moze cosik z termometrem nie gra bo ciągnie na jednej baterii już 4 rok..także sopczko-loczko. Polu u was nie zaciekawie z tą powodzia0-trzymam kciuki również za męża. Ewcia a ty cio?Połóż się i odpoczywaj kobietko nasza:) Lecę pranie wieszac,bo otworzyłam pralke i samo się nie chce powiesić he,he:) Pa pa pa
-
Jestem i ja Ale u nas szkód to wiatrzysko ma narobione.No złapać się za głowe można. Na działce nam bramę wyrwało z zawiasami...Oszaleć idzie -wszystko otwarte i bierz kto co chce... A u mnie napewno nici z dzidzi.Zmierzyłam rano temp i mam tylko 36,6 także pewnie cykl jest bezowulacyjny. Nie mierzę też codziennie ale poprzednie cykle moja temp w tym i o tym czasie była z 36,9 a teraz lipa... Co się ze mną dzieje?Co jest nie tak? Polu oby to było to czego się tak bardzo spodziewasz Ewciu nie mogę sie doczekać Twojego pierwszego zdjecia z USG-znaczy Twojej dzidzi...Bo Ciebie tylko rentgenem w całości by prześwietili hehe Wezcie mnie dzis walnijcie bo bredzę głupoty Buziaczki na resztę dnia....
-
Jestem jestem Asiorek do 2 w nocy siedziała i dośc się wyspała... Ale wiatrzysko prawda? Mamma mia...U nas prąd co chwile szaleje. A u mnie w porząsiu.Wiecie co jakoś mi się dzis nic nie chce,pewnie przez niewyspanie. Polu trzymam kciuki a Ewcia Ty się czasem nie daj przeziębieniom... Całuski i miłego dzionka
-
Polu kobietko ja też mam jakies schizy... Co miesic,tuż pzed @ mam objawy ciażowe.A i nawet jak @ przychodzi to mi się wydaje ,ze ona jakas taka dziwna i znowu się zastanawiam. Ja to dopiero jestem pacjętka co? Ewciu ja na synka miałam pieką cerę a z córą o matko.Jakieś wypryski na twarzy, normalnie kaszka manna...ehhh szkoda gadać. A Mosia ma problemy z internetem i wpadnie jak się wszystko naprawi. Pisała do mnie sms- a w dniu kiedy testowała Ewcia i jej odpisałam,że jest fasoleczka. Bardzo się ucieszyła z tego powodu... A ja nic nie czuje,nawet jajnik mnie nie pikał na owu -nic zero sluzu czyjka nisko. Normalnie szał ciał.Chyba znowu zaczne mierzyć temp. Buziaki i do popisania
-
Witam się i ja Polu mysle,że Ty nie myslisz o tym bez przerwy-obsesyjnie,więc żadnej blokady nie masz kobietko... Dużo zależy od natury i Wszystko w recach boga. to on zadecyduje ,kiedy najlepiej będzie dla Ciebie Dziewczyny a kwas foliowy amkacie? Buziam Was na resztę dnia.... Polu cieszę się,że będziecie mieli chociaż na dwa dni synusia:) Ewcia a Ty tam się połóż trochę a nie zasuwasz jak nie wiem...Daj troche na luz ok?
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
asiorek352 odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
Justa gratuluję serdecznie... Życzę Ci spokojności i szczesliwego rozwiązania kochana Tak się cieszę Jejuś fantastyczna wiadomosć... Agnieszko ja jestem pół roku po poronieniu i na razie mam problemy z zajściem w ciąże ponieważ cykle strasznie mi się rozregulowały. ale jestem dobrej mysli,bo ostatni był zadawalający. Pozdrawiam Was dziewczyny i tule mocno... -
kurkaWitajcie, życzę Wam wszystkim aby brzuszki rosły, ja na jakiś czas przenoszę się na inny wątek, niestety smutniejszy... Wyniki moje M wyszły złe i u mnie tez są nie najlepsze... Z całego serduszka życzę powodzenie i mocno trzymam kciuki... Papa Kurko przede wszystkim życzę Wam obojgu, dużo zdrówka,cierpliwości i woli walki... Wierzę,ze w końcu się i Wam uda -zobaczysz... Pozdrawiam Cię serdecznie i napisz czasem co u Ciebie
-
To znowu ja dziewczynki... Patreenko myslałam o Tobie... Własnie się wczoraj zastanawiałam co tam u Ciebie bo nic nie piszesz... u mnie w porządku,staranka nadakl trwają.Staram się o tym nie myślec ale to jest silniejsze odemnie.Ja chyba mam coś z żołądkiem niedawno co jakiś wirus mnie złapał i na nowo. Czuje,że mi się zbiera na wymiot.Mdli mnie od samego rana... Oby tylko dzieciom nic nie było... A jeszcze jedno u mie jest 20 dc takze jeszcze trochę i się wszystko okaże:)