ignesse

Może śpi, przy migrenie to jedyny sposób na przetrwanie

Malgosia ja poprosze przepis, bo gofrownice mam od roku nie uzywaną ;)

Roksi, jak sie tak dzieje to nam polozne tlumaczyly zeby wziac kapiel ciepla lub prysznic 40 minut i no spe i jak sie nic nie dzieje ze tak powiem bardziej tzn ze to byly te przepowiadajace Pattuska pochwal sie jaki? :)

Taki jest plan :) Jeden a porządny. Coś cicho dzisiaj, widzę że wszystkim coś doskwiera i jakoś mniej rozmowne jesteśmy. Ja jutro idę do okulisty. A za tydzień w środę muszę spytać mojego gina o to gbs bo nic mi nie mowil jeszcze a to juz bedzie 35 tyg.

Beatko a kawa by nie pomogła? Mnie male espresso często pomaga. Nika jak tak piszesz o szczegolach to jeszcze bardziej w to nie wierze. Już jednorazowe wydało mi się "cholernie podejrzaną, kampanijną szczodrością" :) ja to mówię, jak nie zarobię to nie będę mieć i to niezależnie od władzy :)

Ooo fasolka ;) Malgosia, w domu beda i wanny i prysznice i nawet sauna, ale w mieszkaniu wanna by byla mikro wiec zrezygnowalismy i mamy taki większy prysznic z glebokim brodzikiem, ale teraz ze rozmiar i kondycja nie ten to juz nie ryzykuje moczenia w nim. Bez wyciągarki mogłabym mieć kłopot z wyjściem :)

Ja dzis zaszalalam i własnie pieke ciasto marchewkowe. Mam jeszcze plan posprzatac szafke z papierami, ale Oskar sie znowu obudził i ćwiczy :) Nie wiem skad mam energię, chyba sie moj organizm przestawia ma tryb malej ilości snu, jak za czasów studiów. Podobno to się da wypracować i pamietam że przy dobrych wiatrach 4godziny to było to co mi wystarczało by normalnie funkcjonowac. Mam nadzieję, że teraz też tak się uda :) Malgosia zazdroszcze Ci tej wanny...też bym poleżała a mam tylko prysznic.

1000zl miesiecznie wprowadzilo po, ma byc od stycznia dla bezrobotnych, tych na śmieciówkach i studentów. A te ktore szydlo obiecuje to ma byc chyba jednorazowe. Nie sądze by dawali tyle, bo i skąd? I Salomon z pustego nie naleje

Gosia, ja też nie caly czas. I to nie są już takie ruchy energiczne jak na początku, tylko bardziej czuje że się przeciąga jakby rozpycha i jak trafi w "dobre" miejsce to boli póki nie przestanie tej swojej gimnastyki.

O Iza już myślałyśmy że akcja w toku. Ja znowu kiepska noc...jakie to moje dziecko ma silne nózki...

Ja jak pochodzę to brzuch mi też twardnieje. Narazie zgaga jest na znośnym poziomie za to Oskar nozkami naciska dalej. Zastanawiam się nad piciem melisy dla rozluznienia

mj25 kurcze oby ci przeszło, malenstwu nic już nie grozi ale wiadomo lepiej w brzuszku jak najdłużej roksi a wiesz jaka wtedy byla śmiertelność noworodkow a jaka jest teraz? Wszystko się zmienia opieka około cieżarnych też i nie bez powodu. Jestesmy zdecydowanie bardziej świadome, a nasze dzieci dzięki temu bezpieczniejsze. Nie nazwałabym nas damulkami :)

Cos Iza zamilkła :) ja dzis zwariuje chyba młody cały dzień mnie maltretuje juz ledwo oddycham

Nie wiem czy tak dobrze, pierwszy trymestr ok, ale od drugiego schody.

Ja mam 166 i waze 54,5 kg, przytylam 7 od początku ciąży. Mały w 30tyg był idealnie w srodku siatki 1500g. Teraz juz pewnie podrosl. Mama mi mowila ze ja tez ja tak meczylam od 8 miesiąca więc pewnie takie geny

Ja na razie mysle o tym czy jakbym byla "większa" w sensie grubsza to też by mi tak uciskał watrobe...bo generalnie uciska intensywnie i boleśnie.

No faktem jest że trzeba do panów mówić prosto. Zamiast pożywne jedzenie powiedz weź mi jakies mięso i warzywa, albo rybę i buraczki. Tak samo jest z pracami domowi nie róbmy awantur że nic nie robi tylko po prostu powiedzmy "poodkurzaj dzisiaj" i tyle- mniej stresu dla nas i dla dzieci :) Mój mąż cały czas śmieje się z babskiego "domyśl się" z kabaretu. Wiadomo, że to przerysowane, ale niestety babeczki często tak robią. Strzelają focha i każą zgadywać facetowi o co chodzi :)

Oh obyś miała rację :) bo ja już ledwo żyję, a jeszcze moje spojenie nie cgce przestać boleć...komplet jednym słowem :)

Wiesz ja od początku ciąży z małą przerwą w zasadzie mam zakaz sprzątania. Najpierw ogarniał to mój mąż, ale że widziałam że mu ciężko, chciałam pomóc, on się martwił, że sobie zaszkodzę i w końcu zdecydowaliśmy się znaleźć panią gosposie, która raz w tygodniu ogarnia wszystko gruntownie i dzięki temu mężowi łatwiej. Może pomyślcie nad takim rozwiązaniem?

Ja jutro kapuśniaczek, dziś miałam nogi z kaczki pieczone. Powiem wam że cały dzień walczę z sennością, bo mam nadzieję, że zaowocuje to w koncu przespaną nocą. Mąż mówi że powinnam spać wtedy kiedy potrzebuje, a nie sie tak męczyć na siłe, zobaczymy kto ma rację. Oskar nadal maltretuje mi wątrobe, niby takie dziecko spi 20h a mnie się wydaję, że non stop mnie pokopuje :) czekam aż się zmęczy

Roksi oj tak to zgaga, jeszcze czasem masz taka gule jakby ci w gardle stało coś...full wypas :) mnie narazie odpusciło, za to mały radośnue dalej maltretuje mi wątrobę gosiammr może to chwilowy kryzys? Czy poszło bardzo na noże? Wiesz nie chce go usprawiedliwiać ale może był zmęczony, czy coś i palnął coś mało odpowiedniego. Może jak emocje opadną spokojnie pogadacie i wszystko wróci do normy? Głowa do góry i pisz kochana wyżalenie się pomaga

Nie powinnaś mieć żadnych wątpliwości, najważniejsze jest zdrowie twoje i dziecka, a zalecenie cesarskiego cięcia w twoim przypadku jest koniecznościa. Twój ginekolog na pewno nie będzie tego podważał.

Wiesz, ja tą fazę chyba już przeszłam. Może dlatego, że wszystko już mam, mąż odmalował pokój, złożył meble, torbę spakowałam po akcji ze spojeniem. A może dopiero wpadnę w tą panikę wicia gniazda? Sama już nie wiem :) Mam pytania czy któraś z mam już doświadczonych używała może niani z monitorem Angelcare? Zastanawiam się miedzy nią a Babysances, może któraś ma jakieś doświadczenie? I jeszcze szukam opinii o łóżeczkach turystycznych. My musimy takie kupić bo do naszych rodziców jak będziemy jeździć to potrzebujemy mieć gdzie małego położyć. Myślę nad Caratero, któraś może używała? :)

No ja chyba resztę przejścia pokonałam na adrenalinie, bo ból był gigantyczny. Ale właśnie przed tym poczuciem pewności ostrzegał mnie terapeuta. Wiesz, że jak nie będzie boleć to i tak mam pamiętać, że to spojenie nie jest zdrowe, ale mądra po szkodzie jestem :) mamy jeszcze kilka tygodni, żeby mnie doprowadzić do porządku. Teraz odliczam dni do spotkania z położną i omówienia porodu :)

Iza, a jaka stawka? ;) Trzymam kochane za Was kciuki. Ja mam nadzieje do grudnia dotrzymać. Choć bardzo się męczę, nie śpię, mam zgagę a Oskar uciska mi wątrobę nóżkami, ale dam radę! :)