Skocz do zawartości
Forum

eewelinka

Użytkownik
  • Postów

    1,274
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez eewelinka

  1. Niestety drzemka niemozliwa bo caly dzień uczelnia. Mnie tez ciężkie tygodnie czekają, sesja i obrona licencjatu... Ale cos z ta Glowa jest nie tak w ciąży.. Praktycznie 3 razy w tygodniu mnie boli :|
  2. mama 3 lekarz potwierdził że to bezpieczne dla dzieci? ;)
  3. Jak radzicie sobie z bólem głowy? Bierzecie czasem jakas tabletkę? HELP me! B zaraz umrę...
  4. Ja też mieszkam u teściów i co? Bronie moje dziecko jak tylko mogę! Kultura wymaga (czy jest się u siebie czy nie) przy niepalących nie palić... Bo jestem u siebie i mam gości, czy współlokatorów to wszystko mi można? Tak jak pisała magdalena3 na komunii.. Przyjmijmy że jest u mnie w domu i mam w zwyczaju siedzieć i puszczać bąki więc to robie? Nie! Bo mam gości i nie wypada. Tak samo z cygarami. Nikt nie karze rzucać bo ciężarna w domu, ale przez szacunek do własnego wnuka i własnych dzieci to chyba można wyjść gdzieś indziej? Jest ciepło, więc nie ma z tym wielkiego problemu.
  5. adad no to co że mieszkają u kogoś? ale szacunek do tego drugiego, a szczególnie nienarodzonego, to coś trudnego? Oni oczekują tylko takiej prostej sprawy, zeby nie palila i tyle. To są jakieś wymyślone zasady o byle co!
  6. Aż szkoda sie denerwowac. Trzeba myśleć o naszych maluchach, bo nasza zlosc na nich wpływa. No serce sie kroi, ale jedyne co możemy to popatrzeć w kolo siebie czy obok nas takiego czy innego problemu nie ma, gdzie możemy pomoc i zareagować.
  7. Tu nie chodzilo o wiek. Mloda=nieodpowiedzialna. Kazdej sie kroi serce na myśl o tym, ale juz nie łapcie za słówka bo nie ma o co sie klocic. Pamiętajcie czym jesteście starsze tym bardziej wam sie wydaje ze te mlodsze od Was sa nieodpowiedzialne itp. Przynajmniej ja tak mam. Ze jak pomysle o tych 18-latkach to wydaje mi się ze bylam bardziej ogarnięta niż one. Tal to jest. ;)
  8. zabcia no ja wzielam walizki i wyprowadziłam się od teściów do moich rodziców, przy czym nagdałam im straszne rzeczy. Po paru godzinach byli po mnie i od tamtej pory spokój. Mój mąż przyjechał na 2 dni sprawdzić czy wszystko ok, i też zrobił awanturę i spokój. Jeżeli u Ciebie (nie bardzo kojarze jak mieszkasz, współlokatorzy, rodzina?) nie da się tak zrobić to chyba czas poszukać coś nowego. Bo jak tyle możesz to wdychać? Pomyśl o dziecku, przecież zapalenie płuc to u niego normalne będzie.
  9. kamiodka nie wiedziałam nawet ze tak można no fajnie jak będziecie mieć to samo nazwisko. Nikt nie będzie się pytal o ślub itp ;)
  10. osłona imię wybrane? Bardzo się z Tobą cieszymy ;)
  11. Dzieki za wsparcie! Popłakałam sobie i od razu troszkę lepiej, ale jednak ten bol w sercu zostanie. Co do humorów, to ja nawet spokojna jestem, ale meeega szybko sie denerwuje. Czasem o pierdoly, ale nie wiem jak mam sobie z tym radzić. I na pewno szybko sie wzruszam, co dziwne, bo nigdy tak nie miałam. Ale hormony swoje.. Dorzucam zdjęcie mojej Julci z ostatniego usg (21.05)
  12. Hej dziewczyny! Wróciłam właśnie od męża i mam taką depresję, że nie mam sił czytać tych stron co naskrobałyście od soboty. Chodzę i tylko płaczę. Sorka, że Wam tu pośmiecę moimi smutkami, ale nie lubię z nikim o tym gadać na żywo bo się rozpłaczę, a tego nie lubię robić przy kimś. Od początku ciąży widzieliśmy się tylko na święta i teraz przez parę dni. Następny raz dopiero we wrześniu. Nie mogę sobie dać rady z tą tęsknotą! Po raz pierwszy w życiu żałuję, że jestem w ciąży. Gdyby nie Julka rzuciłabym szkołę i pracę i pojechała do niego.. :( Oczywiście chcę być Mamą, bo tyle lat przepłakałam, że nigdy ją nie będę( Zespół policystycznych, małe prawdopodobieństwo ciąży wg lekarza). Muszę się ogarnąć i wziąć do nauki. Z mała wszystko ok. Kopie jak szalona. Mój mąż leżał na brzuchu i młoda go tak porządnie w głowę kopnęła Super uczucie dla mnie i dla niego, bo chociaż tyle mógł poczuć, że Nasza Julka tam jest. Jeszcze raz przepraszam za te bazgroły, ale musiałam się gdzieś wyżalić.. ;(
  13. Hej dziewczyny ;) lecę za chwile do męża, 3 majcie kciuki aby wszystko bylo dobrze, z lotem i z moja malultka Julka ;) mam nadzieje ze nie naskrobiecie 100 str przez rydz bo nie wiem kiedy to później przeczytam 3majcie sie cieplutko ;)
  14. Moja Julcia tez uwielbia stukać z lewej strony ;)
  15. Nie przejmujcie się tez zbyt wysokim pulsem bo w ciąży to tez normalnie ;)
  16. Witam wszystkie nowe mamy ;) 3majcie kciuki;) idę zaraz do gin i mam straszne zle przeczucia i strasznie sie stresuje. Nie wiem czym, bo do gin chodzę juz 5 rok co 3 miesiące a dzis jakis strach. Mam nadzieje ze moja Julka nie zrobila sie Kubusiem
  17. Koniec opowiadania złych historii! Kazda z nas urodzi zdrowe i piekne dzieci..! Bo zaczynam sie martwić.. Wracając do szkoły rodzenia, ile płacicie? :)
  18. Współczuje brzydkiej pogody! także pozdrowienia z upalnego podkarpacia! Mamy 28 st w cieniu ;D Ja mam jutro wizytę. Mam złe przeczucia. Ciągle boli mnie podbrzusze. Zaczynam chyba schizować. Ostatnio usłyszałam historię o tym jak dziecko zmarło w 8 miesiącu ciąży i mam nagle wrażenie ze coś jest u mnie nie tak :( Albo te hormony albo jestem przewrażliwiona i przerażona.
  19. a do szkoły rodzenia to z partnerem się idzie? jak to wygląda pod tym względem? Bo sama to nie pójdę jak okaże się, że wszystkie będą z partnerami. A nie chce ciągle kogoś prosić, zeby sie głupio nie czuć samej.
  20. Wydaje mi sie ze w koturnach takich niższych można chodzić bo one są stabilne ;) ale za szpilki podziękuję ;) Bylam dzisiaj w biedronce i kupiłam ta duza paczke pieluch i chusteczki bo są tanie ;) zagladnijcie sobie do biedry ;)
  21. zabcia 10 oddechów dla uspokojenia ;) myśl o dziecku, bez nerwów, chociaż z własnego doświadczenia wiem że to nie jest łatwe ;)
  22. sheviolet mój gin mówi ze jak pobolewa i sie nie krwawi to dobrze. Bo ciąża rośnie i macica sie rozrasta. zabcia to taka pokuta za życia. Umrzemy jako męczennicę i pójdziemy do nieba
  23. bafka zgadzam się że rozmowa i spokój działają cuda ;) dziewczyny Glowa do góry. Trzeba sie cieszyć ze mamy tych teściów ;) bo przynajmniej jest na kogo zwalić nasze hormony i zly humor
  24. Na pewno dla każdego z rodziny ciąża kogoś jest zaskoczeniem, duo osob nie wie jak sie zachować i stwierdza ze lepiej sie nie wtrącać, nie pytać. Jak dzidzia sid urodzi to każdy sie będzie cieszyl. Mój tata na wieść o ciąży powiedzial "cholera kolejna baba w rodzinie" (chociaż nikt nie widział plci jeszcze). Oczywiście to bylo na żarty. Teraz chodzi po sklepach i szuka najlepszego lozeczka dla wnuczki
  25. No temat teściów jest ciężki. Ci nasi mężowie to są jak między młotem a kowadłem. Sprawa każdej z nas wymaga czasu, no niestety nie da się wszystkiego na raz.. Ja uznałam, że ich informuję co chcę zmienić u nas na górze, oczywiście zawsze jakieś ale, odczekuję chwilę i robię.. ;D nic pod wpływem emocji, nauczyła mnie ta awantura o cygary to wszystko. Uwierzcie cierpliwość zmienia wszystko. Ja na początku nie mogłam obrazka przewiesić, a dziś wszystkie niepotrzebne u mnie ściągnięte, nowy telewizor na ścianie(który oczywiście nie był nam potrzebny wg Teściów) i każdy zadowolony. Wiadomo im też trzeba czasu na przyzwyczajenie, zmianę nawyków. Kompromis jest potrzebny z dwóch stron :) Niestety życie z innymi nie jest łatwe.. no ale co zrobić. Któraś z Was pisała o ruchach. U mnie też nikt nic nie pyta, tylko jedna ciotka. I wierzy, ze czuje. A dzisiaj to mała szaleje od rana, ciągle czuję bulgotania i delikatne kopniaczki (takie dotykanie od wewnątrz). Pamiętajcie wszystko dla dzieci! Więc z teściami też trzeba żyć w zgodzie, bo dzieci potrzebują dziadków! Ale to rodzice są od wychowania, a dziadki od rozpieszczania :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...