Leila

Elżbietta Ból znowu wrócił. Jak tak dalej będzie to chyba tez lecę na IP. U mnie 37 konczy sie za tydzień i tez bym wolała poczekać. A masz już jakieś skurcze? Może w Twoim przypadku pójdzie to szybciej niż u mnie bo u mnie zero skurczy i dlatego leżę jak ten ostatni debil

Widzę że dzisiaj bezsenne noce. Ja bym chętnie pospała ale co chwila przychodzą z jakimś głupim badaniem i się nie da :\ Nie pozwolą nawet w spokoju odpocząć Poza tym trafiła mi się taka wredna pielęgniara na zmianie która do mnie przychodzi że chętnie dałabym jej kopa w d*** i wysłała do domu... Mam nadzieję że rano powiedzą mi co dalej bo nie zrobili mi nawet USG czy z Małym wszystko ok i czy mam jakiekolwiek rozwarcie. Póki co wychodzę z założenia że będą mi wstrzymywać poród do końca 37tc czyli do przyszłej środy. Mogliby się zlitować nad biedną ciężaróweczką ;)

Wody odpłynęły najpierw delikatnie a później chlup! W sumie to do tej pory mi się leją ale już coraz mniej Lekarz powiedział że będę dostawała antybiotyki i coś tam na rozwinięcie płuc u Małego a teraz leżę pod kroplówką na powstrzymanie skurczy których swoją drogą nie mam :) Natasza śliczne Maleństwo :) Może już niedługo będę miała swoje ;)

Wody mi chyba odeszły o.O Jadę z mamą do szpitala i zobaczymy co dalej Zaraz dostanę zawału tak się denerwuje bo termin mam na 26.05

Czytam Was cały czas, ale nie mam weny na pisanie... :/ Ja nie mam pojęcia w jakich okolicznościach doszło do poczęcia Szkraba, ale się domyślam i to nie było jakieś romantyczne. Raczej na szybko w łazience podczas kąpieli pod strachem, żeby ktoś nie usłyszał albo nie wszedł Co do wakacji planów nie mam, bo mój partner pracuje za granicą, więc ciężko coś z góry ustalić, bo nie wiadomo czy dostanie wolne Karinka trzymaj się dzielnie :) Na pewno wszystko będzie dobrze :) Dominika nie ma to jak silna wola Ja całą ciążę opychałam się słodyczami, a teraz wręcz patrzeć na nie nie mogę :/

Dominika_1989 Czy ktos wie jak usunac przypalenizne z zelazka???:-) Podgrzej delikatnie żelazko i wyczyść je szmatką nasączoną octem. Pomaga ;)

Też muszę zacząć coś robić. Może jakieś spacery albo coś takiego, bo całymi dniami tylko siedzę-taka praca niestety... :/ Poza tym wszyscy mnie straszą, że będę miała cięższy poród właśnie ze względu na brak ruchu... Ale z drugiej strony jak tu się ruszać, gdy po 5minutach stania czy chodzenia bolą mnie nogi...? Za ciężka już jestem po prostu :)

VSA, jeżeli chodzi o PESEL to znalazłam coś takiego: "W przypadku urodzenia się dziecka na terenie Polski numer PESEL nadaje się z urzędu. Nie jest więc wymagane składanie wniosku przez rodziców. Wszczęcie procedury następuje wraz z zawiadomieniem urzędu stanu cywilnego o narodzinach. Dokument stwierdzający, że urodziło się dziecko wysyła do USC szpital" Ale nie wiem czy o to chodzi...

Ja info, co do formalności brałam z tej strony: http://www.babyboom.pl/ciaza/prawo_dla_rodzicow/formalnosci_po_urodzeniu_dziecka.html

VSA dzięki za info :) O tym zwolnieniu lekarskim dla tatusia nie wiedziałam...

Trzeba dać im do przeczytania :) http://tatapad.pl/zdrowie/zrozumiec-kobiete/10-przykazan-ciezarowca/ I to też http://tatapad.pl/dziecko/jakie-jest-twoje-ojcowskie-iq-sprawdz-quiz/

żmijkaa Leila dokładnie, nawet usłyszałam "że to jest ostatni czas by gdzieś wyjść" :( no rece opadają, a teściowa oczywiscie za synusiem nic mi nie pomoga, ale to byl pierwszy i ostatni raz kiedy jej sie pożaliłam, mam nauczke On wychodzi, bo musi odpocząć psychicznie, a Ty siedź sama w domu z tym wszystkim na głowie... Egoiści :/

Widzę, że dzisiaj dzień narzekania na mężczyzn :) żmijkaa rozumiem Cię... Mój dzwoni kilka razy dziennie, mówi, że tęskni i takie tam, ale jak już wróci to ma czas dla wszystkich tylko nie dla mnie. I jeszcze ja jestem ta zła, bo mu marudzę, że nie spędza ze mną czasu, co oczywiście według niego jest wierutną bzdurą

Dominika_1989 no właśnie jemu to przeszkadza... I to jeszcze jak. Jego mina jak mu to powiedziałam była bezcenna... Ale ja się nie będę nad nim trząść i wszystkiego robić za niego, bo on to się czasem zachowuje jak dziecko we mgle. Nic samemu nie ogarnia, więc pewnie po porodzie też będę musiała sama wszystko załatwić, bo on się zgubi w tych wszystkich formalnościach i jeszcze czegoś nie dopilnuje

My jeszcze nic nie załatwialiśmy w kwestii nazwiska dziecka. Jakoś tak nikt o tym wcześniej nie pomyślał... Mój K odkąd dowiedział się, że jestem w ciąży to nawijał o ślubie. Że chociaż cywilny, żeby Mały nie pytał czemu mama nazywa się inaczej niż on i tata, ale do tej pory nie dostałam nawet pierścionka, a poród tuż tuż. W związku z jego "zapałem" i szybkością działania stwierdziłam, że Synek będzie miał moje nazwisko. Może to go zmotywuje do zrobienia czegoś w tym kierunku w co wątpię, bo jest za granicą i ma wrócić dopiero, jak urodzę. A nie chciałabym zaręczyn na szpitalnym łóżku tuż po porodzie

Doris1989 Leila, hmm to dziwne, bo powinnas miec dostep do swoich wynikow... Ja mam wszystkie przy sobie w teczce... a nie mozesz sobie chociaz skopiować tych wyników, które potrzebujesz z Np podpisem, ze sa zgodne z oryginałem? We wtorek mam wizytę u lekarza, więc z nim zagadam. Może pójdzie na taki układ. Dla mnie to też troszkę dziwne, bo mam robione badanie USG, które w książeczkę nie jest wpisywane VSA dzięki za info ;)

Joanna gratulacje :) Jak tak wszystkie zaczynają rodzić to, aż się ja nie mogę doczekać :) Byłam dzisiaj u położnej i zapytałam co z tymi wynikami. Powiedziała, że do porodu wystarczy mi ta książeczka, a wyniki wszystkich badań muszą zostać u nich, bo to jest historia mojej "choroby"...

joanna830705 Dziewczyny,melduję ,że niecałą godzinę temu odeszły mi wody ,jestem jeszcze w domu ,bo są czyste i się sączą. Skurcze nabierają powoli tempa. Trzymajcie kciuki,zaraz zbieram się do szpitala :) Powodzenia. Trzymaj się dzielnie. Oby wszystko poszło szybko i bezboleśnie

Anitaaa Dziewczyny ja od rana wilczy apetyt pozniej kilka wizyt w toalecie a teraz silne skurcze przede wszystkim bol krzyza schodzi az do nóg i tak od godziny nie wiem czy to sie cos zaczyna czy cooo... No i znow glodna jestem To może już blisko jesteś... A na kiedy masz termin?

Też bym chętnie urodziła wcześniej, ale jaki będę miała prezent na Dzień Matki, jeśli urodzi się o terminie :)

A tak z innej beczki to chyba mi się organizm "oczyszcza" :) Od samego rana coś mi, że tak powiem "jeździ" w żołądku i co chwila biegam do łazienki na posiadówkę... Sorry za takie zwierzenia ;) Do tego takie delikatne skurcze. Ale wątpię, żeby nadchodził big day, bo jeszcze 4tygodnie mi zostały. A jak nie chce się urodzić 26. to niech będzie 1., ale maj... :)

Hanka ja prałam normalnie w pralce tak, jak mówi Marti na pranie ręczne

szczęśliwa mamusia Właśnie jade na ip wody mi odeszly: ) Powodzenia!!! Oby wszystko poszło szybko i bezboleśnie :) Czekamy na wieści

zielizka ja jestem w szoku, że aż tyle spakowałaś... o.O U mnie w szpitalu wymagają tego: Dla Mamy >> koszula do porodu, 2 koszule bawełniane i biustonosze dla matek karmiących, klapki pod prysznic i obuwie domowe, 3 pary jednorazowych majtek z siatki elastycznej, przybory toaletowe i ręczniki, ręcznik jednorazowy papierowy, wkładki poporodowe, krem pielęgnacyjny do sutków, woda mineralna niegazowana, landrynki (dodają energii!). Dla dziecka >> 4 komplety ubranek (kaftaniki, koszulka i śpioszki), czapeczka bawełniana, rożek lub kocyk, pieluszki tetrowe (kilka), pampersy (ok. 20 sztuk), skarpetki, rękawiczki niedrapki, nawilżone chusteczki do pielęgnacji, 2 ręczniki, krem przeciwodparzeniowy, oliwka i krem do ciała. i to właśnie spakowałam... Na stronie szpitala powinnaś mieć rozpiskę, a jeśli nie to może pojedź osobiście i zapytaj

Dzięki dziewczyny... Jutro mam wizytę u położnej a we wtorek u lekarza to zwrócę im na to uwagę i zapytam co i jak