łasica

dzien dobry moje kochane ! no wiec jesli chodzi o sanepid to moze i chcieli w łape ale ja sie uparlam ze nie dam bo kuzwa wszystko zrobilam wedle ich zyczenia (projekt byl robiony pod nich),ale dzis jak przyszlismy do tej pani i ona byla sama to powiedziala ze moze przymknac oko na pare spraw(takich ze moim zdaniem wogole nie powinna otwierac oczow).To wszystko dzieki mojemu Synusiowi bo miwi ze ja sie teraz nie powinnam tak denerwowac i ona myslala o mnie caly dzie jak ja sie czuje i duzo mniej mamy do zalatwienia ,tak mysle w sobote otwoirzymy.a co do baruMartusiu czy to jakas zanan firma ...no jasne ŁAsica fast...-nieslyszalas nigdy:) zartuje oczywiscie,nie taki maly bar z szybkim zarciem nie dla nas niestety bo niezdrowo ale jak urodzimy to mozemy u mnie zrobic spotakanie oczywiscie jedzenie za darmo -Łasica stawia.:) samopoczucie moje dzis uleglo duzej poprawie wiec jakos mi sie zyc zachcialo i tak spojrzalam dzis na liste (bo przez tamte problemy to mi sie nie chcialo nawet myslec) i okazalo sie ze z listy brakuje 2 rzeczy wanienki i pampresowa a tak mam wszystko:) niezle .\iIde cos ugotowac i cukier zmierzyc..acha Aisha ja to ci nawet troszke zazdroszcze tej przeprwadzki ,ja tak lubie sie przeprowadzac ,w swoim zyciu zmienialam juz 7 razy miejsce zamieszkania ale teraz juz mam swoje moejsce na ziemi . ale sie rozpisalam ....

witam l!!oj dzialo sie dzialo u WAs...umnie tez. mam jednak ta cukrzyce ,dostala glukom,etr i musze sie kuc codziennie .ale damy rade .po drugie caly tydzien harowałam jak woł w lokalu a dzis sanepid nam go nie odebral bo nie bylo szafy dla presonelu i wentylacjia(mimo ze ustalane bylo z nim wczesciej) byla za nisko ciezko mi z tym wszystkom i moje dziecko tez zdenerwowane ciagle kopie.myslalam ze z tych nerwow dzis urodze nie czytalam wszystkiego co pisalyscie ,nie mialam sil ,mam nardziej ze teraz sie polapie co i jak u WAs. milego wieczooru

a ja w ogole o porodzie nie czytam ,wogole sie tego nie boje !dam rade ,tak mysle ,martwie sie tylko jak i co z Synkiem moim ukochanym .a ja przezyje wszysko oby tylko sie doczekac..

Mojra ty tak nieprzyj bo urodzisz-ja bym sie bala tak robic....:) dasz rade .

Aisha moja g dała mi tylko skierowanie CITO i teraz sama musze poszukac gdzie mi najblizej ale kurwa mac (sory) wyobrazcie sobie ze dzownie do 5 przychodni i nie moge sie zapisa bo albo nie ma albo nikt nie odbiera ,jedna odebrala powiedziala ze trudno ale ona wlasnie konczy prace...................zabije ja jak ja spotkam

Marta tez mam 27 USG

i jestm po wizycie! moj syn sie trzyma poki co wszystko dobrze dostalam skierownie na USG i niestety do diabetologa bo na 100% mam cukrzyce.Martwie sie tym cholernie ale G kazala byc optymista(ciekawe).....zmierzyla tetno ,kopna przy okazji moj maly nerwusek:)ale i tak jaks jestem przygnebiona ,musze znalezc diabetologa jakosgos .poszukam zaraz w necie. ja z mezem tez mamy inne charaktry ,podobnie jak u Marty ja wariat on spokojny ,czesto wybucham ale on juz po tylku latach ma na mnie sposob jak sie godzic i godzim sie w ciagu 5 min od klotni ,najdluzej nieodzywalam sie do niego 9 godzin.bo wyszlam.jest dobrze niechcialabym niczego zmieniac-najbardziej mu teraz dziekuje za synusiaoby mial cos ze mnie i z niego

pl_aishaAgula mówisz, że po ślubie faceci się zmieniają ? Aisha niekoniecznie- u Nas jedyne co sie zmienilo ze ja bardziej wrzeszcze,sama nie wiem czemu ,moze teraz czuje sie pewniej ze mnie nie zostawi ale generalnie nic sie nie zmienilo.z tymze my mieszkalismy 6 lat razem po pol roku bycia razem wiec zle (naprwde zel tzw docieranie sie) przezylismy juzzzz dawno temuu. to moje zdanie :)

chcial miec rodzine to ma o co mu kuzwa jeszcze chodzii ,Twoj dom jest teraz jego domem wiec nie robi tego tylko dla WAs ale i dla siebie.moj az tak to nie gada ,ale tez nie lubi robic a jak zacznie wszytsko dlugo trwa:/ faceci a z tapeta nie zaluj niech maluje...

no oby nie zaszybko -nie martw sie ,a mezowi dzis nic nie ugotuj powiedz ze gruntowalas sciany.tak ma charakter ,a szkoda bo Cie tylko denerwuje.Powiedz przed slubem tez przejawaila taki chatakrerek czy nie?!

apropo spania -moj M dzis wstal taki obolaly i pytam co sie stalo-odpowiedzial ze ja tak na niego wlazilam ,szukalam jakies wygodnej pozycji ze ciagle sie bal ze w brzuch kopnie albo cos bo ja raz na dole raz na gorze a ja nic nie pamietam oprocz tego ze zamykalam okna.sam nie mogl tego zrobic choc i tak ponoc niespał... jak Wam podoba sie imie Natan?

aga na zadna drabine nam nie wolno wchodzic bo my teraz nie umiemy rownowagi utrzymac!! mnie moje M przegania jak cos chce zrobic ale jak bym chciala tak czekac na pomoc innych to ..niewazne ,a w pon juz sanepid odbiera nam to wiec musze choc dzis moja (jeszce bardziej zmeczona i obolala bo ma chory kregoslup)siostra powiedziala ze przyjedzie ze mam nigdzie nie isc ,nie poszlam bo czekam na lekarza ,ale sam nie wiem jej to mi serio szkoda:/ moze Agusiu bedziemy mialy sile przec przez to i dzidze szybko wyskocza...oby

witajcie Sekundko udanych wakacji.. ja dzis do lekarza na 14 ,dobrze bo caly czas mysle a ta moja G jest poprostu super i zawsze jak z nia pogadam mam lepsze nastawienie.pol rodziny juz mi ta kobitka leczy ,kazdego pamieta i o kazdego pyta .ale dzis to dzidzia najwazniejszy. JA tez zaperdzielam tam u nas na lokalu-chialam zeby sisitra M mi pomogal - no i pojechala ze mna tyle ze ona palila fajke a ja na kolanach mylam podlogi:/pomoc kuzwa,szkoda gadac.ale mnie nic nie jest bo mnie nie boli ani kregoslup ani nic tylko jak za duzo to brzusek robi sie twardszy ,szybko klade sie na pol godzinki i juz moje dziecie pozwala mi dalej zapierdzielac,za tydzien otwarcie wiec caly tydzien bede jeszcze robic ,ale powiem o tym mojej G zeby spawdzila od strony wew czy wszystko ok.juz sie nie moge doczekac tej 14.. u nas tez byla taka burza ze hej ,ale tylko ja sie obudzilam zamknac okna bo wszystkie! byly otwarte... milego dnia dziewczynki

dziekiAgula ,ja mialam 2 razy robiana ta krzywa i wlasnie za 2 razem juz bylo ,ja niby wiem ze wszytsko bedzie ok ale wiesz jak to jest -jakby ktos mial to bym myslala da rade ale jak sama mam -wiem ze musze dac rade ale to mnie doluje ,tak sie stram w tej ciazy....kuzwa niekiedy wogole (jak z łodzi) dziewczyny nie wiedza ze sa i wszystko ok.....to mnie tylko meczy ze sie starałam zeby bylo ok a sie przypałtała jakas cukrzyca..

...przespalam ,przepłakałam i troche mi lepiejMinu bardzo dziekuje Ci za te slowa.bardzo mi pomogly bo wlsanie jak spałam to maz czytal w necie i mowil wlasnie ze najwazniejsze ze nie bylo tej cukrzycy do tej pory ,bo w zasadzie to ostsni raz robilam 4 tyg temu i wyniki byly dobre,teraz cos wyszlo na tej glukozie.obyśmy sie dokulali jeszce te paredziesiat dni.... postaram sie bardziej patrzec optymistycznie na swiat.dziekuje ze trzymanie kciukow i ja trzymam za kazda z was. Anus ja tez uwazam ze jak bedzie trzeba to pojde do szpitala.tylko zeby wszystko bylo ok.

dziekuje moje kochane za wsparcie ....ale zaczelam szpreac w necie i niestety znalazlam art o tym co cukrzyca moze zrobic dzdziusiowi:( "najgorszym skutkiem cukrzycy jest zgon plodu...'zalana łzami polecialam do mojej G,kochana lekarka,wytlumaczyla ze no niestety mam cukrzyce ,ale ona ma swietna kolezanke dr od cukrzycy i od srody bedziemy sie leczyly,teraz mam tylko jakos wytrzymac do srody.Boze modle sie zeby moje dziecko bylo zdrowe....sil mi brakuje ,pojde sie poloze moze przejdzie mi ta depresjia moja. tylko zeby Wam sie smutno nie zrobilo ,niby nie powinnam tu moze o takich rzeczach pisac ale jak nie wam to komu:) bede pozniej

no i masz babo placek... chyba mam cukrzyc ciazowa:/ wynik -po godzinie 181 po 2 godz 163 polozna spotakalam pokazalm i powiedziala tylko zeby w srode przyjsc na wizyte ,ze potrzeba pogadac z G.szlag by

hello jej 11 a ja dopiero wstalam ,musze isc odebrac wyniki i dalej walczyc z urzedami zeby zarejsetrowac firme:/ MArta tez czytalam gdzies zeby te ryby jesc.bardzo duzo tam tego omega-3. jaka ja jestem leniwa dzis ,dom mam tak zapuszczony ,nigdy tak nie mialam chyba niby mi sie chce ale nie mam sil przz ostatnie dni bo mi te nogi tak puchna -jak dotykam kolo kostki to taki dol zostaje-tez tak macie? pewnie nie. Aisha gratuluje,cieszymy sie razem z Toba:) milego dnia lejdis zajrzę pozniej

Aga to że maja puste łby to wiadomo ale teraz trzeba nam jakiegos sprytu i nalac cos do tego łba-czyli rozmowa.Wiem ze sie wam ulozy to widac po Was ze mimo wszystko dacie rade.przyjdzie Olenka to bedzie kopac tate w kostke jak cos zawini teraz Ty kop

hello Puma niezle -zostanie Ci na cale zycie ta historia,,bedziesz synkowi opowaidac:)dobrze ze zyje,nawet nie myslmy juz inaczej.... Tak moje samopoczucie rzeczywiscie juz lepiej ,to nie pogoda mnie dobikala ,nawet niewiem jak jest dzisiaj na dworze...poprostu tyle mamy zalatwienia np dzisiaj musialam jezdzic za stolikami do lokalu a ja nigdy w niedziele nie jezdzilam do zadnego sklepu -w ogole to sie zdziwilam ze az tyle ludzi w kazdym sklepie.a taki mamy ladny park.niewazne Aga pogadaj z mezem o tym ,kurcze wiem ze juz gadalas ale Ty jestes taka fajna dziewczyna(przynajmniej ze zdjeci z tego co tu piszesz) ze szkoda zebys sie tak nerwowała.powiedz jak bardzo potrzebujecie go teraz ,potrzebujecie zeby was utulil zapytal jak sie czujecie z Olenka.pokaz mu w necie jak wyglada juz Twoj bobas na zdjeciu ,moze jak zobaczy to cos podziala ,koniecznie na usg go wez.....zrob to dla siebie i Twojego dobrego samopocucia..trzymam kciuki

Marta tak wiem ale cos sie i tak porobilo ,niewazne bo moglam poogladac Cie na nk ,dziekuje!!! ja dzis znowu jakas niemrawa ,troche zaczyna mi byc ciezko ,ale wytrzymam:)

Martus ja nie widze Twoich zdjec!moze mnie nie dodalas do przyjaciol:)

witajcie!! wczoraj mialam chyba najgorszy poki co dzien ,baaardzo sluchly mi nogi jak je dotykałam to robily sie az dołki,bolaly niemilosciernie i w ogóle nie mialam ochoty na nic ale to tylko dlatego ze narobilam sie jak woł...musialam, Dancia szybko to wszystko sie u Ciebie dzieje ,ale dziewczyno nie wiesz jak sie ciesze ze masz takie zmiany bo choc niewiele nam pislama tu o mezu to czesto miałam ochote napisac ze to jakis dupek-biedosc ze niechcial byc przy porodzie to nie pozwalal nic kupic.maniak.ja w kazdym badz razie bbbbbbaaardzop mocno bede trzymac kciuki za Wasze szczescie.obu sie wam udalo,pamietaj ze dzidzia i Ty jestescie najwazniejsze. u NAs nawet ciepło ,mnie upały wogole nie przeszkadzaja,jakos daja rade. pozdrawiam Was i weekendujcie PS .witam nowa forumkowiczke

hello Aisha tylko pamietaj zeby skserowac swoja kartwoteke od tamtego lekarza jak chcesz zmieniac bo sama nigdy wszytskiego nie przekazesz.to tak w ramach przypomnienia, Puma bardzo fajny brzusio,napewno sie tam wygodnie mieszka malemu po poludniu nawet ten moj dzien byl dosc przyjemny ale o 18 musielismy jechac do IKEA a ja nie zawidze tam jezdzic ,widzialam Toja lampkeAga. ide spac ,mnie nawet nie dokuczaja az tak te upaly,daje rade .oby jutro byla normalna pogoda...

i dobrze że mamy siebie nie am to jak wsparcie kogos kto Cie rozumie -ja ,znaczy My dzis mamy najgorszy chyba dzien ,przed wyjsciem zepsul sie licznik z wody,pan naprawia mi juz 2 godz i mowi ze chyba bede musiala odmatowac kafelki a ja robilam remont w tamtym roku ,ubikacjia to bylo moje arcydzielo a ten facet mowi ze mma to rozpierdzileic pozatym czekam na przesyłke z allegro ,a poztym!!! kuzwa pracownik nie przyszedl do roboty i maz prosi mnie zebym mu pomogla a ja nawet nie moge wyjsc.................jezu trzymajcie za mnie kciuki zebym nieurodzila z tych nerwow ....wyżyłam sie wprawdzie na panu:/ ale juz mnie normalnie szlag zalewa ,wszyscy dali dupy dzis -to jest az nie mozliwe