-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez łasica
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 50
-
Aisha wiesz co to bylo 2 pazdziernika albo 4 ,naparwde na samym poczatku a zmiany wyszly dokladnie przedwczoraj ,,a a propo prania to wlasnie daje zawsze podwojne plukanie jak dla niego piore bo ja piore w proszku dla doroslych.....no dzis juz mial zdecydowanie mniej...ciekawe to .szkoda ze blisko siebie nie mieszkamy to bys poprostu lookneła i by bylo
-
pl_aishaŁasiczko zawsze możesz do mnie zadzwonić :) A powiedz mi czy nie mieliście ostatnio szczepienie MMR ? Jak tak to kiedy? Czy ta wysypka jest tylko na brzuszku? i czy na całym ? Czy wcześniej zdarzało się coś takiego ? Może Natanek dostał coś nowego do jedzenia? Zmieniałaś proszek? Płyn do kąpieli? Dostawał lekarstwa jakieś? Kurde powiem Ci, że z wysypkami to jest ciężka sprawa ;/ a może miał kontakt ze zwierzątkami jakimiś? Robiłaś Natankowi badania i wyszło, że raczej alergikiem nie jest wiec spokojnie. kochana dziewczynka,odrazu sensowne pytanka:* no wiec odpowiadam:mielismy szczepienie na poczatku pazdziernika!ta wysypka jest tylko na brzuszku,zreszta nie nazwala bym tego wysypka tylko ta skorka jest taka bardzooo sucha,nawet jak posmaruje oliwka to za godzine apiat odnowa!nigdy wczesniej sie nie zdarzalo.do jedzenia nic nowego ,jedynie kupilam sanostol (witaminy).ani plynu ani proszka nie zmienialam ,ale jak sie tak zastanowie to ostatnio sypalam wiecej proszku bo wydawalo mi sie ze zle sie dopieraly rzeczy!!!.dziekuje z gory.wiem ze przeswietlisz ta sprawe.Ty to juz nie jestes sencyklopedia tylko Wikipedia! kochana. sekundeczkomowisz prochnica przez slodycze? siet.a powiem ci ze ja zawsze malemu dawalam po obiadku jak zjadl ładnie jak nie to nie dostal.zreszta on tak czasem jadl ze M kieds jak Natan nie jadl caly dzien to sam mu wcisnal herbatnika z miodem i mlekiem.oczywiscie to zjadla z usmiechem.....teraz jest chyba lepiej.ale nic nie mowie!!!!!!!!!!!!!!!!!nie zapeszam! my dzis po cmentarzach polazilismy.smutny dzien ,bo nie moglam stanac nad grobem ojca...nie moglismy pojechac.ale mi zal.ale tak bylo cieplo dzis u nas ,normalnie wiosna.
-
jestem... kurcze dziewczyny odkad moj stary poszedl do pracy ja wogle nie ma czasu dla siebie ,zwłaszcza jak on ma wolne . sekundkojestem troche szoknieta ze tak piszesz ze may dostal troszke czekolady.taka ostrozna jestes? chodzi mo o to ze moj maly od 7 miesica 1 taka kinderke zjada codziennie.zwłaszcza jak zje caly obiade .ja daje malemu slodycze.kurcze sam je uwielbiam wiec nie umiem mu nie dac ,oczywiscie ze nie przesadzam. aishawczoraj juz miala do ciebie dzownic(zamiast do pediatry) ale nie mialam nic na karcie, Ty moja kochan encyklopedio sluchaj mnie teraz uwaznie :wczoraj rozebralam malego do kapieli i patrze a jego brzuszek jest caly taki suchy az bial skorka tak zmarszczona i przedewszytkim takie malutkie krostki.Uzywam codziennie oliwki do smarowania babmino,nie wiesz co to moze byc ,Ty juz tyle tego przeszlas.zadzwonimlam suma sumarum do pediaty i on powiedzial ze to alergia.OCZYWISCIE.iu nich wszytko alergia i jak mu powiedzialam to to on stwierdzil ze moze byc to od wszytkiego i nie moze mi pomoc poki tego nie zobaczy.posmarowalam mu brzuszek wczoraj jeszcze kremem tlustym i niby lepiej ale nie wiem kurcze co o tym myslec ,jak Tylko naładue karte To do Ciebie zadzwonie.moge? Agulamoja mama zawsze mowi ze obraczke trzeba szanowac i nie wolno jej zgubic bo sie malzenstwo rozsypie.nie chce straszyc ,ale cos w tym musi byc bo siora zgubila tez i .....rozwod.moze zbieg okolicznosci.teraz jak moj M nie nosil obraczki to mama mowil ze dlatego sie klocimy bo on nieszanuje obraczki.....zalozyl teraz mnie slucha.GPS wlaczony!choc u niego nie musze sie martwic.poczciwa bestia.wykupil nam wczoraj painboola.bedziemy walczyc za bronie.mowie do niego ze ja chyba nie pojade bo to moze dlugo trwac a on na to:kochanie ale Ty musz tam byc ,bo ja do Ciebie chce sztrzelac.zajebiscie co ale ja mu sie odwdziecze. Pumka100 lat ,spoznione ale szczerze zycze zebys sobie wkoncu zycie ulozyla i spokojnie zyla z Filipem a i moze wkoncy ten Twoj luby sie obudzi..... ja z Natnaem tez wszedzie....Tesciowa powiedzial ze z nim nie zostanie bo on marudzi jak mnie nie ma.suka glupia jak by sie postrala to by nie marudzil.i niby go tak kocha ze nikogo tak nie kocha... wczoraj Natan zapytany gdzie tata odpiwedzial"pacy",ale bylam szczesliwa.a potem jak M przyszedl ja pytam a gdzie tatta,a on:myju myju (kapał sie).kurcze jakie madre dzieci juz mamy .jeszce troche beda z nami gadac jak rowny z rownym.. dobra ide zjem obiad i idziemy z koleznka na cmentarze.rozpisałam sie ,ale dobrze bo tu cisza wiec bedzie mozna poczytac smentow łasicy. tule was wszytkie i buziaki .pappapapapapapappapapap
-
Straciłam córkę w 32 tygodniu
łasica odpowiedział(a) na ANNA23 KOSZALIN temat w Noworodki i niemowlaki
Aniu bardzo mi przykro z Twojgo powodu.....chyba Pan Bog mial za malo aniolkow w niebie i zabral Juleczke do siebie.Ale mam nadzieje ze wroci do Ciebie jeszce to szczescie i bedziecie miec jeszcze dzieciatko.nie wiem czego Ci zyczyc...ale zycze sil ,zdrowia i wsparcia od meza.utulilabym Cie z checia.pomodle sie za Juleczke:)tyle moge. -
hej no i ja wam tam? Aishanawet nie artuj ze przez katowice przejezdzalas.........biedna łasice omienłas.za co za co drotkano ceny takie sobie,faknie ci ze masz juz wyprzedaze ,u nas jeszce cisza.a w Pl h&m dla dzieci to jakas masakra tak drogo.wprawdzie jak juz wszelam to wyszlam z 3 rzeczami ale opieprzyl mnie...trudno .3 rzeczy leza w szafie i czekaja na wiosne Pumkai co ty biedna z tej bezsilnosci zrobisz!! po pierwsze jak juz zaierzasz sie wyprowadzic to balgam cie nagadaj tej T .bo Ty kochanie z tego co piszesz to jestes tam nie wiem po co .zeby malego pilnowac a wychowuje ci ta T ktora wszytkie rozumy pozjadala.po drugie .wez pogadaj z M.[rzedewszytkim jak bedziesz do niego mowila to tak zeby patrzec mu w oczy i miej pewnosc ze slyszy...bo on juz dawno w innym wymiarze.ja pitole co za koles ,taka fajna laseczke ma kolo siebie....ja nie kumam. wiecie dzis przyszla do mnie kolezanki ,lubialm ja bardzo ,ale taka mi przykrosc zrobila...nagle mowi ze Natan nie ładnie chodzi(kuzwa dopiero zaczal wiec hellołlłłłł) a mowic..no coz mowi tez zle..ma synka 4 miesice starszego i nie powiem zeby ten maly to ideal byl.poprtu przykro mi:( milego wieczorku zycze ,podczytuje wiec piszcie kochane
-
hej zaniedbałam was ,ale naprawde nie mam jak pisac. Agnieszka wstawilam zdjecia tu w szlafroczku sama zobacz... aishateraz wypda odwiedzic łasiczke ,nieprawdaż.? zapewnie Ci troche atrakcji a jak chcesz sie przekonac jakich ,zaparszam:) tak wogole toMadziapowienno byc ci teraz glupio bo tyle razy bylas w katowicach i ci sie nie chcialo odwiedzic mnie a ja poworze ,mieszkam blisko dworca! wiec nastepnym razem poprstu tu przychodzisz.ok? pumkoco za kutas! sory ale powinien sie naparwde juz sam czym walnac mocniej.nie szanuje cie .powiem Ci ze u nas jest tak ze raz w tyg ja (niedziela) wychodze do pizzeri z kolezankami a M tez wychodzi ,rzadziej odemnie ,ale zawsze!! pytamy sie nawzajiem czy mozemy.nawet jakby mial obiekcje to pewnie bym sie wkurzyla ,ale nie ma bo on tez kiedys bedzie chcial wyjsc....tobie bardziej sie nalezy wyjscie ,ciezko zapieprzasz przy dziecku,duze te nasze juz maluchy ale gdzies trzeba podladowac baterie ,zeby mic do nich siłe.... reszte jutro obiecuje ze napisze ,teraz nawet nie mialam zamiaru ,Natus nie spokojny chyba nastepny zabek idzie......wiec uciekam.sil zycze kadej mamusi i buciaki dla was.Tule tule
-
hej ,no i sie moje kochane kol,ezanki postaraly i przego nily cisze z forum ,ale tak ze teraz trudno nadgonic i dobrze. Agnieszko ja tez uwliebiam Twoje posty.bardzo.takim jestes wsparciem dla Nas wszytskich ,dobre slowo dla kazdej.Tulic ci to malo.calowac by sie chcialo!! o czuje jak rymuje.dobra teraz konkrety co do pasty kochanie to dziecio powinno sie mysc juz dziasełka od pierwszego dnia,a zabki od pierwszego kła i niemysl ze cos przeoczylas albo jestes zla mam,ja mial łatwiej bo po pierwsze w chicco juz podpatrzylam ze sa pasty od piwerszego zabka ,po drugie mam kolezanke ktora jest dentystka..juz o niej kiedys pisalam ,przesadza baba troche ale dzieki niej pamietalam o tych zabkach,polecam naszym malszkom Elmex.my mielismy ziajke ,tez dobra,zurawinowa,ale ponic elmex najlepszy!nie przejmuj sie ze maly to polknie ,to bez fluoru!! Martusiaza Toba tez tesknilam. mowisz Łusiak chodzi.biega ale czad ,wiesz moj maly wazy 7300 i wyobrazam sobie ta filigranowa panieke,jej to nawet penie pasuje ,a wyobrazasz sobie chlopac takiego malego.chociaz tez na placu zabaw robi furrore bo najmniejszy a potrafi pokazac na co Go stac.lakac mi sie che kazdego dnia ,ale przeciez zycia nie przepłacze....nie moge.czesem jest tak ze Natan je swietnie(ale 5 kanapek Pumkonigdy nie zjadł)a czesem poprtu nic.i tak sobie mysle ,moze ja zle gotuje.nie wiem. Pumkopora na kolejna szanse? ojej jak ja bym chcial zebyscie sie juz pogodzili na zawsze.taka jestes fajna dziołszka. w wlasnie ciekawe co u naszejaguli i Olenkitez cisza. wiecie kupilam Natankowi szlafrok ,bo zimno,kurcze wyglada bosko,taki maly duzy a wlasnieMadziaWiki wygladala bardo fajnie,taka kuleczka w tym ,no zajebscie. musze isc przygotowac kolacjie dla M zaraz wraca z pracy.bede pozniej bo napewno zapomnialm cos napisc.ale jestem kuzwa zmeczona.siet\;d
-
hej. a nosekundkosama wiem ,ze was zaniedbuje,ale to chyba przez to ze nie umiemy sie dogadac z malym w kwestii kompa.on chce i ja chce .no chyba ze tak jak dzis M ma wolne to moge,wlasnie wyszedl z nim na spacer... Aishajakie nie kochanie.ja tez tak jaksekundkaw sumie mam grzecznego brzdaca.rzado mu musze mowic "nie wolno" ,ale wlasnie apropo tego slowa,dziewczyny,ciegle mowilam na szy=uflady w kuchni ze nie wolno ,a ja mam same szuflady,wiec troche sie nagadalam,i pewnego dnia pomyslam ,a niech sobie popatrzy i od tamtej pory jak mu nie zwracam uwagi to podejdzie otworzy zobaczy i idzie sie bawic....takie to moje sposoby Madziajak Wiki? Cliffimowia ,ze co nas nie zabije to nas wzmocni.trudno i zal ,ze tak Ci sie poukładało.tez mi sie wydawało ,ze mozna Wam pozazdrowsc tego "malzenstwa".a moze to jest tylko jakis upadek ,a przyjdzie jeszce jakis wzlot!ja zycze rozsadku w podejmowaniu decyzji i mam nadzieje ze ten facet teskni za wami.takie jestescie kochane, ze bylby idiota jakby sie nieodezwal za niedlugo..... co do rozumowania to Natan sam zadzwonil do M do pracy.niechcacy oczywiscie ,ale M mial taka radoche ze hej.ja tez.ale musze kupic nowy tel ,ten juz ledwo zyje. jest tez smutna wiadomosc.Natanek byl wczoraj wazony i mierzony:( niechce mi sie pisac ,ale napisze ...komu jak nie wam sie pozalic.no wiec wazy 8300.dopiero!!! mierzy ok 78.ale pani dr mowila ze absolutnie nie wolno mi sie załamywac z tego powodu ,bo Natan to zywe srebro i wszedzie Go pełno wiec ma jak spalać.Mowila za to ze dawno nie spotkala tak rozgarnietego chlopczyka.moze mnie tylko pocieszała. ale jak malemu wsadzila patyczek do buzi to on mowi:beee.i zachwile zabral jej ten patyczek i jej wkladac do buzi chcial.komicznie to wygladalo.lekarka kazal mi powiedziec dokladnie ile zjada na dzien Natan i mowila ,ze za duzo!!! kumacie.?a ja jej mowie ,ze jak za duzo jak on taki malutki.stwierdzila z,e jak bede Go tak karmic to on przestanie wogole jesc ,zniechęce Go tak wiec to tyle,przysiegam ze pamietam o kazdej z was codziennie.Ale ten dzien jest taki krotki a teraz bedzie jeszce kotszy.cholera co ja zrobilam ..wołasnie pije drinka dla relaxu a ja zaraz ide na aerobik...wczesnie sobie przypomnialam .trudno ,najwyzej ! drotkaMowisz ze Zuzia tak sprzata?NAtan pomogl mi raz pozbierac zabawki ale mu ciezko bo jeszcz raczkujei jak weznie cos do reki to potem tak sie kula..... a własnie ,Natan juz prawie chodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!czeto sie puszcza.i wtedy krzyczy"mamamammama" zebym patrzyla.ale ja Go kocham dobra ide .polezec jajnikami do gory.buziaki
-
Hej. drotkoja tez od Natanka cos tam (podstawy) wymagam,to nie jest tak ,ze Natan wszytko .je w foteliku,zreszta jak juz mu szykuje jedzonko to on pod fotelikiem trzyczy zeby go w sadzic chociaz cesto tego nie zjada:/.tak samo z myciem zebow.zawsze on pamieta ze po kapieli szczoteczka idzie w ruch.a jak mu paste nakladAM TO Z RADOSCI POSLADKI SCISKA.... wiesz radzimy sobie ,tylko nie potrafie byc stanowcza.znaczy jak zaczyna płakac to mi go tak zal....on jest taki malutki... aishkokochana wczoraj nie mialam jak ci napisac o tym mleczku i spaniu .u nas jest tak.ze NAtan ciagle je ilosci sladowe ,wrocil do 90ml mleka ,ale daje bo je 2 razy w dzien i 2 razy w nocy.to sie troche uzbiera mimo wszystko.a spanie...w dzien spi jeszce 2 razy po 1,5 godzinie ,noce przsypia cale budzi sie tylko na mleczko o 4 lub 5. milego dnia
-
Agnieszka1979 Łasiczko, nie wiem, czy pamiętasz, ale z Matim też swego czasu miałam przeboje przy ubieraniu. Był jeszcze malutki (ostatniej zimy) i nic nie rozumiał, ale naprawdę potrafił mnie z nerwów wyprowadzić - tak mi gula latała, że potrafiłam się zryczeć z tych nerwów i bezsilności, a wychodzić musiałam minimum dwa razy dziennie :/ Oj, ciężki to był czas... Nie mówię, że Mati ubieranie polubił, ale już od dawna nie stwarza większych problemów. Może dlatego, że staram się robić z tego zabawę: gdzie główka? jest główka! I buziaki oczywiście, jak tylko buźka się pojawia. A przy wkładaniu rączek w rękawy radosnym głosem proszę o podanie rączki prawej, po włożeniu dziękuję, całuję i chwalę, że super, ślicznie itp. W każdym razie mój syn nauczył się dzięki temu sam łapki podawać i wkładać rączki w rękaw, sam nóżki podnosi i wkłada w nogawki i w buciki i przy rozbieraniu podobnie współpracuje. Oczywiście, przy moich "ochach" i "achach" i innych objawach zachwytu. Nie mówię, że ubieramy się błyskawicznie, ale przynajmniej nie ma protestów. No, nie licząc niekiedy uciekania przed mamą goniącą z drugim bucikiem ;) Ale przy tym jest wesoło. Jemu - oczywiście ;) Próbowałaś tak? posmialam sie jak sobie to wyobrazilam i wzruszyłam ....kurcze fajna z Ciebie mama.mamy tak od niedawna wiec niczego nie probowalam ,ale wlasnie tak bedziemy sie ubierac od jutra.choc dzis bylo juz normalnie....biore ubrania ,a ten pyta"papa?" mowie tak NAtanku ,papa,idziemy? a on za buciki wiec az mi ulzyło.matko wiecie ze wczoraj pot sie ze mnie lał jak Go ubieralam ,chcialm nim juz normalnie telepnac(wiem wiem niepowinnam moze nawet tak mowic,ale ...)wiedzialam ze to tylko moze pogorszyc sprawe. Aishapodziwiam Cie ze to ze umiesz sluchac jak przez 20 min płacze,wymusza.NAprawde,bez przekomarzanek tu.ja nie potrafir.Nati chce Nati ma.wyrosnie pewnie łobuz!sietmadafacka.musze kupic ksiazke doroty zawadzkiej i czytac czytac ...na psychologii tłukli nam ze dziecko jest sie w stanie wychowac tylko do 4 roku zycia ,potem juz samo jest na tyle ineligentne ze nabiera swoje nawyki itd.potem ok 7 rż rowiesnicy juz bardziejmaja wpływ na nasze dzieci ,wiec musze sie spieszyc. a i dołaczam sie do Agnieszki-prwada ze milusio spac z maluchem .Te dzieci tak pieknie pachna. a wiecie Natanek jak sie obudzi a ja jeszce spie to On czeka na mnie ,nie wyjdzie z łozka ,w tym czasie pokazuje sam sobie co umie pokoleii,czyli ze sroczka kaszke wazyla ,ze duzy urosnie ,ze moja mama.juz nie raz udawalam ze spie ,a tak mi sie smiac che przy tym ze czasem nie wytrzymuje a on jak widzi ze ja nie spie to pokazuje na maskotki ,ktora mam mu podac.....wariat moj najukochanszy ide posprzatam cos dziewczyny to juro bedzie mniej.mysle ze stary mi da dzis spokuj chociaz mowil juz cos....ale ja zajesta bogu dzieki, , jestem,niechce mi sie dobra ide dobranoc moje ulubienice!
-
juz zagłuszam ta cieszę:) jak tam zyjecie laseczki? u nas wszytko ok,dzis maly poszedl na spacer z tata ,jeszce nie wrocili ,ale wiecie ,ze juz trzeba bylo ubrac zimowa kurteczke...siemadafacka.co to ma byc ,ja chce jesieni.cieplej jesieni. Agulato sie wyciepialas ,za mi cizry przeszły ,co wy biedne przezywałyscie. Viki Madziujuz duza,to nie powie czemu nie chce jesc? wiesz o co mi chodzi ,ze moze powie ze cos boli ,albo nie smakuje.wiesz jak ja bylam taka mala to wogole tez nie chcialam jesc i tak bylo do 24 rż.a teraz jemi to duzo ,ale wracajac do dziecinstwa to mama dawala mi kinder gel jakis z apteki to ponoc wzmaga apetyt! u nas dobrze.ostatnio maly nie chce sie ubierac na dwor i .......bardzo krzycze na niego przez tosama jestem zla ,ale nie umiem sobie z tym poradzic ,dopiero w tym tyg zaczal tak szalec.jak mam to przetrwac? cholera nie chce drec japy na to biedne malenkie dziecko.a sil ma coraz mniej.................. a tak to dobrze zejemy.tylko czasu brak. drotkotak mi wstyd ze nie pisalam o zyczonkach dla naszej pieknej zuzi ,ale nie bylo jak,zreszta tu nawet nie ma co sie usprawiedliwiac ,zla ciotka jestem i tyle.ale zycze zuzi kazdego dnia usmiechu ,milosci ktora ma zeby sie nie wyczrpala rodzicom,a przede wszytkim zycze zdrowka
-
witam agnieszkokochana,wcale sie nie obwiniaj o to ze maly taki mial sters.kurcze musialam to zrobic inaczej cyma by oszalała.wiem wybor raczej smieszny ,ale wiesz ja zanim wyszlam ,boteraz czasem wybiegam na pol godz i zostawiam go z siostra,to dlugo bylo tak ze justynka sie z nim ba wila jak ja np cos sprzatalam nalepiej lazienke wetdy mnie nie widzial ,i jakso przywykl ze jak jest Juscia to mama nie musi byc. kurcze musze uciekac .napisze pozniej maly sie budzi
-
hej ,dzis moj stary mial wolne i ze niby mialam miec wiecej czasu dla siebie..Boze siewty gdzie ten czas mi ucieka to nie wiem. Aishazazdroszcze spotkania.ciesze sie ze wam wkoncu wypaliło.i jaka jest ta nasza drotka,oczywiscie kochana nie czytaj co my tu piszemy:)ale musialo byc milo.....znajac was obie. roxanagratuluje Igorkowi krokow.Moj maly tez juz drepta sam tak z piec kroczkow ale jednak mnie jeszce baaardzo potrzebuje.tak jak ja jego co do zaskakujacych zdolnosci mojego syna.robi nam"moja mama,moj tata.glaszczac nas po glowkach. i tak jak u wasmadziujak zrobi jednemu zaraz szuka drugiego ,sprawiedliwe to moje dziecko.robi"tu tu sroczka kaszke wazyla....." i bardzo jest z siebie dumny jak to robi.jak mowie Natan co Ty taki smutny ,natychmiast wystrzeza te zebiska swoje i mowi"ma" tak jakby chcial powiedziec masz matkakurcze fajny jest ,niebede sie za dlugo chwalila.dobrze nam razem i to najwazniejsze.\\ zdrowka dla wszytkich cierpiacych:/,trzymajcie sie bo zima przed nami.dobranoc kochane moje kolezanki
-
witam oj Agnieszkołezka mi sie zakrecila po TWoim poscie z tym tatusiem......tez sie moi chlopcy kochaja nad zycie.Mirek ma duzo cierpliwosci do malego.duzo wiecej niz ja ,a ja mam jej napawde sporo.włacza gre to krzyczy "NAti zagramy razem"a ten jakby dostal turbo doładowanie,pedzi na łeb na szyje ,albo jak musi sprawdzic giełde (czyli wazna rzecz)a maly mu sie wepchnie miedzy rece zeby poklikac na lapku...widze ze chcialby pokrzyczec ale woli mu pozwolic poklikac....natomiast z drugiej strony to jest milosc nie opisana jak NAtan Go kocha.tez nie jestem zazdrosna ,tylkozadziwiona ,ze az tak.u nas bylo tak ze M siedzialw domu 9 miesiecy,wiec jak miesiac temu poszedl do pracy Natan ze wzgledu na to ze zawsze jadl sniadanka z tata ,przestal je jesc!!!! ale juz sie przyzwyczail ze mamusia karmi. fajnie ich miec .i fajnie byc mama.czasem nie moge uwierzyc ze Go mam.przeciez niedawno szlam po ulicy mijajac kobiete z dzieckiem i mowiec sobie w duchu"boze jak bardzo chce miec dzidziusia" a ja juz mam faceta w domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!czas leci ,dzieci umia coraz wiecej,co cieszy bardzo.oby ttylko udalo sie wychowac na porzadnych ludzi te nasze kochane wrzesniowe dzieci......... dobranoc.
-
Agnieszka1979Od jakiegoś czasu Mati jest tak upierdliwy, że momentami zaciskam zęby i mam problem z opanowaniem się. Jak siedzę koło niego, to jest ok, ale jak tylko wstanę, żeby np. przygotować obiad, czy gary pomyć, to zaraz mały terrorysta wysuwa paluszek w moją stronę i skrzeczy. Jak nie wrócę, to przybiega i z płaczem wiesza się na mnie i uniemożliwia jakąkolwiek pracę. Sadzam go więc na blacie kuchennym i staram się robić co muszę, a on mi w tym zawzięcie przeszkadza, bo wszystko przewraca i zrzuca na podłogę. Do kibelka też zawsze ze mną. Kiedyś po prostu mi towarzyszył, a teraz ładuje się na kolana i... tak sobie czeka, aż skończę ;) Naprawdę mam niekiedy ochotę zamknąć go w drugim pokoju i wetknąć sobie w uszy zatyczki ; normalnie jakbym to ja pisała.................. Cliffikolezanka o ktorej pisalam nijak nie moze pomoc.ale wspomniala ze u was we wrocku to naprawde fajnie dzialaja mopsy wiec poleca.ja u nas w katowicach nikomu bym nie polecila ,wiec sie zdziwiłam...
-
jej Cliffikurcze smutne, ale nie poddawaj sie ,wiary i sil ze jescze bedzie dobrze.wiesz moja kolezanka pracuje w jakis placowce (we wrocku) ktora pomaga ludziom ,dowiem sie czegos wiecej i jutro napisze.
-
hej jestem,dziekujeaguluze tesknilas.ja tez tesknilam za kazda was ,ale ucze sie byc sama z Natankiem ,odkad M ma prace, ale poprostu jakas masakra.padam razem z malym o 20 bo taka zmeczona jestem.duzo sie dzieje u mnie .Natan fajny mowi; choc(i pokazuje paluszkami tak choc)wkoncu powiedzial mama,duzo juz stawia sam kroczkow.a 18 wrzesnia zrobil ich 5 na raz.wlasnie wtedy robilam urodzinki.dlały sie bardzo ,tak sie wysmialam ,ze brzuch mnie bolala potem ,moja kochana rodzina nie zawiodła....za to T tak .Umył Natankowi twarz mydłem.kurcze dzieciak płakał przez 2 godziny i do nikogo na rece nie chcial....masakra jakas,podle te ludzie jak nie wiem.prezentow duzo.a i ja sie postaralam z przyjeciem ,bo ogolnie to lewa jestem do takich rzeczy a przygotowalam duzo rzeczy ,duma bylam z siebie. a 23 moj M mial urodziny wiec przygotowalam mu impreze niespodzianke.ku[pilam maly tort (pozniej zza niego wyskoczyla) wskoczylam w haleczke ,kupilam krem do skory zmeczoneji poprostu mialo byc bosko ale sie NAti obudzilsmialam sie jak jasna cholera. wszystko dobrze u nas ,przykro ,ze niekrote z naszych maluchow choruja ,korujcie sie.dziewczyny na katar zajebisty jest PULMEKS to jest masc rozgrzewajaca ,bardzo pomaga ,jest tania!!warto to miec.u nas jakis lekki objaw wysmaruje Go i juz po klopocie ,poki co.w pon szczepienie mamy!! dziekujemy za zyczenia dla natanka ,nawet nie mialam jak podziekowac,dzis M wzial malego na dluugi spacer to wkoncu maseczke zrobilam ,forum poczytalam ,moze paznokcie pomaluje............i taka tu cisza teraz.boze jak błogo. ja tez chcialam pozyczyc wrzesniowym solenizantom ,ktore juz mialy urodziny i dzieciom i Martusi100 lat ,zdrowka i usmiechow .a w oczkach tylko lzy radosci. co do budzenia sie waszych aisha i sekundkadzieci....kurcze tez mam tak czasem ,sama nie wiem co to .ale zawsze wtedy podaje mleczko ,czasem wypija i zasypia czasem nie chce i krzyczy bardziej.tez ta bezsilnosc mnie wykancza,mam kolezanke psycholog musze ja zapytac,tylko zebym czas znalazła.co wiecej u nas....wszytko ok .dajemy rade.wczoraj kupilam sobie sliczne buty ,sweter i spodnie i ozdoby:) troche wydlam ,ale m pracuje wiec mozna czasem poszalec. bede sie odzywac .obiecuje!
-
hej.dziekujemy za zyczenia ,Drotko z tym apetytem to az mi sie lezka zakrecila. wogole jestem dzis bardzo wzruszona ,ze moj chlopaka maly wchodzi w lata...a dopiero smigala w brzuszku,byl takim okruszkiem.a teraz...slucha rocka wczoraj mowie do niego"pokaz tacie jak sie smiejesz"a ten w smiech,a M mowi "nie pokaz jak płaczesz"a ten w szloch udawany..........normalnie rozumna bestia. tak Go kocham.... drotkodobrze zes taka zabiegana ,nie masz czasu narzekac pumkozdrowka dla was,nie dobrze z tymi chorobskami.a T kiedys zrobimy laleczke woodu.(nie wiem jak to sie pisze) i wtedy zobaczy kto jest guru madziuAnukla tez piekna na roczek....tez juz taka duza.wszytkie te nasze dzieci juz duze:( Agnieszkomateuszkowi 100 lat .mamy zadowolonej ,duzo slodyczy i zdrowka.tul Go od nas.i mocno caluj
-
hej wiecie jestem taka zla bo teraz jak nasze wrzesniowe dzieci maja yrodzinki to ja nie mam czasu usiasc i napisac chcoc zyczen.brr teraz zycze kazdemu wrzesniowemu maluszkowi ,ktory mial lub bedzie mial urodzinki zycze samych radosnych mam ,ktore beda tulic was .i rozsmieszac,laskotac i piescic duzo łakoci :)) i zdrowia ,zdrowia i zdrowia.kocham kazdego maluszka tak samo z tego forum.rosnijcie i wyrosnijcie nam na madrych ludkow Cliffikochanie Ty nasze ,jak Ci pitnał.? nie mials sily przekonac Go ze dom jego tam gdzie Wy.i tak bedzie tego zalowal ,moze juz wrocil... MArtusiudobre wiesci z ta@.matyldo nastraszylas nas tu,wiesz ze my to wszytko przezywamy waponie wiec pilnuja sie a boli Cie jeszce? Mojra a ja to mysle ze moze bym poszla na wekeny do pracy ,gdzies na promocjie .chcialabym zeby NAti odemnie troche odpoczal.moze to brzmi jak bym byla werda mama ale tak napawde jak bym poszla na pare godzin to wszyscy bysmy na tym skorzystali.egh wszedzie dobrze gdzie nas nie ma ,prawda.... Roxanaja mysle ze sie maly nie przestaszyl ,tylko zaczyna sie zabkowanie.u nas wlasnie tak sie zaczelo ze maly tylko kolo mnie.ile on ma juz zabkow?nie martw sie jeszce ze 2,3 lata i bedziesz pisac"kurcze moj maly potzrebuje mnie tylko zeby mu kanapki zrobic" hehehhe.damy rade .w kupie sila:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))0 dobra ide zrobie ogorkowa.a wy co dzis gotujecie ?
-
hej dziewczynki. mam dobra wiadomosc.moj M znalazl prace.nareszcie wyszedl z domu.pracuje 12 godzin po 2 dni czyli 2 dni w pracy 2 dni wolne.dlatego jak bedzie w pracy to czuje ze nie poisze bo z Natanem masakra w sensie ze ciagle za mna.....a tak ogolnie z natankiem ok.zabek sie nie przebil ale juz Go to nie meczy. MArtamatko co tobie kochana.....bardzo smutne to wszytko i blagam nie czekaj do wtorku tylko jedz na pogotowie.z tym nie ma zartow. a co do bucikow-My mamy takie za kostke ale nie profilowane w srodku nie ma profilu.mamy kapcie po domu i na dwor chyba ze 3 pary.wszytkie za kostke i natanowi sie tez nie wygodnie chcodzi .mi lekarka z kolei powiedziała ,ze poki dziecko SAMO dobrze nie chodzi nie trzeba bucikow tylko na boso(skarpetki).ale wiedze co lekarz to inna diagnoza jak zawsze w tym naszym kraju Agnieszka ja tez mialam taki komunikat. musze leciec. aaaaaaaaaaaaa moj maly dzis poraz pierwszy zjadl 160 mleczka na razszalony,wiem ze dla was taka ilosc to smiech na sali a dla nas to prwadziwy powod do dumy!! lece
-
hej dziewczynki sto lat dla solenizantow ,ktroych pominelam.przepraszam ,ale i tak mysle o naszych wrzesniowych dzieciach kazdego dniapoprostu czasu brak.... Natanowi wychodza 3 czyli oczne zeby,od pietku ciagle goraczka.i to wysoka.nie chce jesc.ledwo dajemy rade,ale musimy czekac az sie przebije ,mysle jeszce ze 2 dni. ja...boli mnie bardzo lewa strona ,czyli pewnie jajnik w tym mialam tego torbiela....kuzwa ledwo zyje! a M....ma goraczke.plakac mi sie chce bo wiecie jak to jest jak chlop ma goraczke.***** mac.blagam o sily dla siebie.bo juz ich brak.aaaaaaadrotkamoj tez 23 .09 ma urodziny!! nie wiem co tam mam jeszce pisac ,zreszta NAtan znowu marudzi .ide tulic tulic. aaa Marta lusiakowi buziaka za bieganie:)
-
hej u nas cos sie dzieje ale nie wiadomo co ,maly odmawia jedzenia....znowu:[ mam juz siwe włosy.ja tego nie pojmuje.chyba zeby ale i slysze ze w brzuszku sie wylewa.bylam u dr ale one rozkladaj rece.czekac az zabki wyjda bo plamki biale sa.........................dzis zjadl kanapke ,M sobie zrobil z majonezem szynka salata i pomidorem.włocil Natan takie 2 o 19,ale to jego jedyny taki posilek dzis.o 11 bylo mleczko 100ml. wiecie ostatnio spotkalam kolezanke i ona mowi zebysmy poszly do KFC bo jej maly(14miesiecy) glodny??!!! i ja sie ja pytam :to co on tam zje",a ona do mnie mowi tak" Ty nie zartuj ze Twoje dzievcko nie jadlo jeszce w fast foodzie,moze dlatego taki chudziutki.moj maly uwielbia z KFC ,bo z Maca po hamburgerach wymoituje"..............blagam dziewczyny napiszcie pradw,jadly wasze dzieci juz cos z fast fooda.? czy jestem dziwna ze bronie tego dziecku? czulam sie jak odmieniec!!szok dla mnie. a teraz o NAtanku.fajnie schodzi juz z łozka(zreszta juz tak od 2 tyg) i wczoraj zszedł ,przyraczkowal do nas,wdrapal sie na mnie ,przytulil za szyje i krzyczy:"tede das".tede czyli mama ,das czyli dasz.smialam sie caly dzien z tego.i ciesze sie ze on juz taki samodzielny..lada dzien (20 lat mysle) i sie wyprowadzi.MAtko Boska zaplacze sie na smierc. a teraz zyczonkaAleksiu kochany nasz chlopczyku rosnij zrowo ,kolorowo.:)mamy sluchaj i Mojra wycaluj Go ode mnie .zycze mu pieknego dziecinstwa i szalenstw z rodzicami kazdego dnia!
-
jestem a wiec zaczynamy z pierwszymi urodzinkami.. Aishko dla NAszego kochanego maluszka wrzesniowego przekaz calusy usciski i co by tak dziecinstwo mial piekne jak jego mamusia i dobre jak tatus zdrowia ,duzo łakoci co dnia (wiem nie wolno)i zeby wszyscy Go tak bardzo kochali jak Wy i ..MY:)
-
witam PUmko u nas napewno nie przydrepczemy roczku.Natan ani mysli sam chodzic.ze mną tak,w chdziku tak....trudno ,mi tam wcale nie spieszno zeby łaził choc bylo by milo slyszec tupot malenkich stop za soba..... Aishato rzeczywiscie Olinek dzielny.dobrze ze juz jestes.i gratuluje Olinkowi chodzenia. nic mi sie nie chce.ANtan ma katar od 2 dni i znowu zabkuje.i znowu tak jak za kazdym razem..koszmar.wczoraj nawet wymiotowal.dlatego nie mam czasu..
-
witam moje kochane ,drogie kolezanki. nie mam czasu na nic.w sumie nie wiem czemu.a jak juz mam to sie okazuje ze M MUSI posiedziec na kompie.:/ Drotkowiesz ,wydaje mi sie ze Zuzia schudla:) wyglada bardzo fajnie.a i wloski wyjasnialy.i tez jak sie usmiecha to nosek marszczy!! kochana.buziaki,calowalabym ja i calowala.takie to slodkie malenstwo.postepy robi wielkie z kazdym dniem.Natan do dzis nie pcha tego pchacza tylko do przodu daje i tak naciska....ale u nas brak dywanow i sie slizga ten pchacz,bo badziewny:)ale Zuzia jest naparwde fajnusia:) Pumkoja radze cos z tym zrobic,Natan tak nie uderza glowka i napewno szybko bym reagowala.mozesz nawet zapytac jakiegos psychologa z przedszkola.czasem warto popytac.moze to przez to ze tak sie uczył robic ale terz trzeba go oduczyć ,bo krzywda bedzie. Agulaała kino mowisz:)))))))))))))) a potem sexik:) szalej pokis młoda ,a nie to co jahehehhehe aishawracasz............i dobrze. wiecie apropo porodow,zdarzylo mi sie w piatek cos bardzo dziwnego .wydawlao mi sie ze wody mi odeszly i usiadlam na lozku i tak sobie mysle ;chyba rodze: i nagle olsnienie.JA NIE SNIE!!!!!!!!!!!a tu troche wody sie ze mnie wylalo.wstalam zadzwonilam do szpitala i okzalo sie ze najparwdopodobniej torbiel mi pekł.ale mam sprawdzic po miesiaczce.skonczyla sie dzis i idze zaraz do gin.pewnie sie umowimy na usg. ale by bylo jakby to byla ciaza tak jak z tego prgramu ,ze nic bym o tym nie wiedzial:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))M nie wpuscil by nas do domu.chyba. nie wiele czytalam ,bo jak mowie M ciagle na laptopie ,ale wiem ze Mojrawrocila.ciesze sie ! witamy spowrotem i ze Vikicos ma z wełzami.oby sie dobrze skoczylo to Madziu,polnuj jej:) buziaki ,lece bo ten oprawca czytaj moj M juz sie nademna tu pastwi ze kompa potrzebuje.buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 50