basiowa

Molly32 ja też mam termin na 3 września, tylko u nas druga dziewczynka :)))

julita1987 Cudownie :):) nasze skarby :) dziewczyny zdradźcie imiona Waszych księżniczek Ja mam już Julkę:* a w brzuszku siedzi sobie Emilka :* My mamy już Basię a malutka chyba Ashia , bo tata obcokrajowiec , więc żeby bylo sprawiedliwie :))

Rozi, Julita I Anno u nas tez druga córcia <3 :)))

Dzasti samych pomyślności I udanego dnia !! :))) U nas córka-juniorka rozbrykana dzisiaj , brzuch podskakuje pomimo nadmiaru tłuszczyku ;) Ja dzisiaj od rana na swojskiej kiełbasce , świeżo wędzonej ... niebo w gębie :))))

Super sie czuje po wizycie u fryzjerki :) leciutko, bo włosów o połowe mniej I kolor też fajny. Dzięki za polecenie garnier olia dziewczyny, bardzo ładnie pachnie I dobrze pokryła siwe włosy :) Co do bycia męża przy porodzie to też jestem za, mimo tego że z samego porodu niewiele kojarze, to jego łez szczęścia nie zapomne :)

Ja za chwile wybieram sie do fryzjerki : strzyżenie + farbowanie :))

U nas tez najlepiej sprawdziły sie pampersy a huggies przeciekały, były o wiele mniej delikatne I faktycznie wiem , ze z półtora roku temu w Anglii je wycofali ze sprzedaży. Ale tak samo jak juz któraś z Dziewczyn pisała, chusteczki huggies mi tez bardzo przypadły do gustu. Poza tym pierwszá córcie zaopatrzyłam w pieluchy wielorazowe , ale bardzo ja obcierały ( może nie bardzo wiedziałam jak sie z nimi obchodzić)

JoasiaG jakiej farby używasz do włosów? tez chce ufarbować, ale nie wiem która farba jest nieśmierdzáca ;)

Cześć Wrześniówki :) U nas druga dziewunia :) Ja chyba w głębi serca na to liczyłam (może dlatego , ze sama nie mam siostry) za to Tata chyba umiarkowanie zadowolony ;) Mówi, ze sie cieszy, ze wszystko z Malutka w porzàdku :) No cóż, jeśli wystarczy mu odwagi to myśle , ze nie bede mu bronic, zeby próbował jeszcze raz, hehehe Poza tym już od wtorku jesteśmy z córcià w Polsce u moich rodziców. Jest super, nie musze myśleć o gotowaniu!! A od przyszłego tygodnia bedzie jeszcze lepiej, bo moja mama nie bedzie pracować wiec wreszcie bede mogła mieć kilka chwil kompletnego lenistwa :)

mycha88 Ja się bardzo boję SN chyba za dużo słyszałam opowieści na ten temat, mimo to będę dążyć do porodu naturalnego. Pewnie w trakcie pożałuję decyzji ale gdy położą mi maleństwo na piersi o wszystkim zapomnę - taki mam plan ;) Mój plan jest praktycznie taki sam :))) Nie wiem czemu ale teraz komplikacji boje sie o wiele bardziej niz przy pierwszym porodzie. Chyba poprostu wtedy zyłam w błogiej nieświadomości I nie zdawałam sobie sprawy z zagrożeń

Bardzo dobrze napisane Julita :) Dzień dobry wszystkim :)

:))) Joanna myśle, ze tak czy siak nogi rozłożysz ;) Śmiałyśmy sie ostatnio z koleżanka, ze podczas porodu w pewnym momencie jest juz tak, ze nawet jeśli grupa studentów by przyszła I z zaciekawieniem TAM patrzyła to jest ci juz wszystko jedno ;) Dla mnie cesarka to ostatecznosc , bardziej bałabym sie zastrzyku w kregosłup niż całego porodu naturalnego

Ja od wczoraj jem wszystko w takich ilościach I kombinacjach,ze dla 3 osob śmiało by wystarczyło :) A na pomidory tez mnie jakos szczegolnie naszło , I na krupnik :) Iga tez bardzo mi sie podoba I tez raczej krotkie imiona I proste. U nas sytuacja jest taka, ze jesli bedzie dziewczynka to bedzie Asia zeby "pasowało" do imienia starszej córci, bo takie sa zasady w kulturze z ktorej on pochodzi, ja sie nie sprzeciwiam, bo wydaje mi sie to całkiem w porzàdku układ: moje imiona na jego zasadach :)))

Ja jako dziecko byłam "córeczka tatusia" . Często chodzilam za nim krok w krok I siedziałam przy nim jak cos majsterkował albo naprawiał :) Mama mimo tego, ze bardzo bardzo kochajaca I troskliwa jakos nie byla mi wtedy bliska . Kiedy sama wyszłam za màż I zostałam mama jakos bardziej zaczelam ja rozumieć I do niej sie zblizać a czasami nawet zastanawiac jak ona tyle lat z tata wytrzymała ;))

Fajnie , ze juz tyle z nas wie juz ze z dzieciaczkami wszystko dobrze I zna płeć :) ja mam nadzieje dowiedzieć sie wszystkiego w poniedziałek . Moja 2,5 letnia córcia chce żeby to byla siostrzyczka I to najlepiej starsza :)))

Heh ... Tak mnie wpis Gosi sklonił do przemyśleń jakie to przeróżne scenariusze życie pisze ... U mnie obydwie ciaże chciane I planowane, ale wcale zbyt cukierkowo nie jest, bo z ta miłościa w moim małżeństwie jest, delikatnie mówiàc, różnie... Jesteśmy małżeństwem różnokulturowym I jak tak teraz na nas patrze to wyjatkowo niezgranym ... Mimo tego z jakichś niewyjaśnionych powodów nigdy nie mieliśmy watpliwości co do starań o dzieci. A co bedzie dalej? Życie znowu samo pokaże :)

Gratulacje Asiu, super ze juz wiesz ze wszystko jest ok :) A tak na marginesie to jeśli sie okaże ze u nas też dziewczynka to chyba bedzie Asia właśnie :)))

U nas dzisiaj półmetek!! :) bedzie świętowanie krupnikiem i lodami na deser :))) Dobrego dnia wszystkim!! :)

Justysia90 mam nadzieje, ze samo Ci szybciutko przejdzie, moze porzadna dawke miodu z sokiem z cytryny sobie zaserwuj I paracetamol I moze coś pomoże

Powiem Wam, ze odkad zobaczyłam reklamę lodów magnum espresso ciężko mi o nich nie myśleć :))) Teraz po mojej grypie coraz mniej śladòw I mam na jutro lody espresso obiecane !!!! :)))

Ja od czasu do czasu leciutka kawke sobie wypijam :) myśle, ze 1-2 w tygodniu + codziennie rano dość mocna herbata . Tej herbaty może troche za dużo, ale chyba bym bez niej już całkiem nie mogła funkcjonować ...

joasiaG mi w pierwszej ciaży położna mówiła, ze to czkawka :) bardzo często to odczuwałam

Witajcie, ja wczoraj po raz pierwszy od poczatku ciaży miałam przypływ energii, juz myslałam , ze to nigdy nie nastapi ;) Co prawda dzisiaj w dalszym ciagu czuje sie zmęczona po wczorajszych spacerach, ale I tak było super :) Dzisiaj powtórka, bo ma być u nas ponad 20 stopni! :) Miłego I pogodnego dnia Wam wszystkim !

Ja do tabelki jeszcze nie wpisana, wpisze w przyszly poniedzialek po usg :)

Nieesia wcale nie panikujesz ani nie dopatrujesz sie problemow, wlasnie super jest to ze wiedzialac o co sie upomniec. Pytanie tylko takie mam, czy dlugosc szyjki okresla na normalnym usg czy musi byc dopochwowe? Patafonik mnie tez brzuch pobolewa, nie mocno co prawda, ale czesto I tez ogolnie marnie sie czuje w tej ciazy... zupelnie bez porownania do pierwszej , gdzie tak jak tutaj ktoras z dziewczyn pisala, czasem zapomina sie ze sie jest w ciazy...