Martynika

Dziewczynki co do usg prenatalnego to jest ono normalnie na nfz w standarcie to jest to wykonywane w 11-14tyg i lekarza musi w nim opisac przeziernosc karku i nosek. Co do czasu jego trwania i wykonania to nie ma zasady bo zalezy jak sie dziecko ulozy i gdzie jest, moje np trwalo 10min a mam 8zdjec i pelen opis:) ZABLOCKA zobacz w opisie usg czy masz NB i nuchal translucency to jest wlasnie to:) Co do testu PAPA to moj lekarz od usg powiedzial, ze jak usg jest ok to nie ma sensu go robic chyba ze masz powyzej 35lat a nadmienie, ze ten owy lekarz wprowadzal test PAPA do Polski no to sie chyba zna:) Zreszta dziewczyny i tak bedziemy kochaly te dzieci ponad zycie chocby byly brzydkie, koslawe i garbate :) :) :)

Z tego co mi mówił lekarz i pisza to te badanie trzeba zrobic do 13tyg i 6dni. Nie wiem niestety czemu, ale pozniej chyba nie da sie czegos okreslic, moze zadzwon do przychodni i zapytaj?

Kamiodka bardzo mi przykro:( ta amniopunkcja jest konieczna? Z papa na jaka chorobe te ryzyko bo tam na 3wykazuje. Mam nadzieje ze bedzie dobrze,na pocieszenie moge Ci napisac ze pacjentka moje doktor tez mialy zly wynik PAPA a urodzila zdrowe dziecko pamietaj, ze to jest tylko prawdopodobienstwo nie wyrok. Jestem z Toba calym serduszkiem a w sumie dwoma:)

Mona 88 to jest moj wozek w wersji spacerowej, mozna roznie ustawiac, jak mowilam idealny do bloku nawet do windy sie miesci:) I moj brzuch w 7,5mc :)

Bafka w takim przypadku jesli nie jestes w grupie ryzyka a usg bedzie ok to nie ma potrzeby robic. Zreszta te wszystkie badania wykazuja ewentualne prawdopodobienstwo wystapienia tych wad. Co ma byc to bedzie i tak je kochac bedziemy :)

joannapisz po to tu jestesmy, ja mam podobna mama:) Co do testu PAPA to ja z blizniakami robilam, przy tej ciazy nie bo akurat w moje przychodni to teraz polaczyli z usg (a usg mam w pakiecie z pracy) by mnie kosztowalo 500zl to spory wydatek, zreszta doszlam do wniosku ze i tak jakby byl zly to bym ciazy nie usnela. Moj Pan doktor poleca kazdej Pani po 35roku zycia:) Ale jesli u Was to taki maly koszt to robcie dziewczyny bo warto:)

Mona88 no brzuszek to ja mialam spory chociaz przytylam tylko 15kg, ale i dzieci duze byly Szymcio 2800 Milenka 2400:) Ja mam i polecam wozek Beby Activ Twiny zobacz w necie, jest lekki i wygodny w prowadzeniu i idealny do bloku. Jak cos to moge Ci nawet moj odsprzedac po taniosci i z wazna gwarancja ale to juz na priw szczegoly:) Dobry wybor jesli chodzi o szpital bo wyposarzenie to podstawa ten moj ratowal wczesniaki od 500gram:)

Ja jestem w 13tyg i 3dniu dokladnie:) Co do brzuszkow to sie nie martwcie moja siostra w drugiej ciazy dopiero w8mc miala brzusio i to malutki, wiec chyba nie ma reguly ale ona to chudzinka taka moja odwrotnosc:) Rudek 35 ja polecam C&A ceny rozne ale taniej niz w hm choc i za 150zl sa spodnie ale i juz za 70 a ja na promocji za 19 kupilam,duzo sukienek itd.:) Monia88 po pierwsze to GRATULUJE:) Ciaza blizniacza nie taka straszna jak ja maluja;) Ja poza wymiotami do 8mc czukam sie cudownie,w moim przypadku byla to dwu jajowa dwu komosowkowa dlatego pewnie parke mam:) Mialam cesarke w 38tyg czyli do konca ja donisilam ja akurat rodzilam po tej akcji z ta coreczka Bonka to w Warszawie bylo taka nie pisana umowa ze blizniaki lepiej przez cc. Ogolnie w tym szpitalu spoko podejscie do cc maja i cudowne polozne kazdemu polecam:) Jest tu z nami FOBIANKA ona ma dwie coreczki moze tez cos doradzic i potwierdzi zapewne,iz mimo poczatkowego szoku to blizmieta to jest super sprawa i kazdemu polecamy:) Ja cos to pisz smialo moge Ci podac prywatny namiar:)

O a to moje maleństwo:)

Teoretycznie to moja 5ciaza, brzuszek mam troche ciazowy troche po ostatniej ciazy z blizniakami:) ja do tej pory schudlam 5kg i oby tak dalej mila odmiana, choc od wczoraj zaczynam miec apetyt ale uwazam:) A wy macie super brzuszki i super figure, nie wiem gdzie te kilogramy widzicie:))

Witajcie dziewczynki:) Mnie wczoraj dopadla migrena pewnie nerwy mi odpuscily po badaniu, ale ja wzielam apap i przeszlo:) Co do brzucha to oj bedzie nas teraz ciagnal i to coraz bardziej ale to akurat dobrze zawsze mozna wziasc nospe jak jest bardzo zle:) Co do tego Igg itd czyli przeciwciala rozyczki i topso cos tam to ja mam bardzo wysokie i to oznacza, ze przwchodzilam chorobe i mam wysoka odpornasc i to jest pewne, bo moja siostra tez ma wysokie lekarz wyslal ja nawet do szpitala zakaznego a tam sie smiali i jej wytlumaczyli, ze jest ok:) Ja w dzienskie mialam raz 20kociat to nie dziwne ze to przechodzilam:) W Warszawie dzis piekna pogoda a moje blizniaki chore, idziemy do lekarza popludniu mam nadzieje ze sie szkarlatyna nie zarazily bo u nas w rodzinie teraz panuje:/ A z innej beczki, czy macie moze do polecenia jakies fajne i niedrogie miejsce na wakacje moze nad morzem badz jeziorem? Ehh szczerze zazdroszcze tym co nad morzem mieszkaja:))

[bJay90 superowo:)) bardzo sie z Toba ciesze i gratuluje:))

Ania 77 to widze, ze dla Ciebie to tez udany dzień,super bardzo sie ciesze, teraz juz mamy z gorki:)) O a mi termin usg zmienil sie na zgodny z om czyli 13.10 akurat 5dni przed moimi urodzinami:))

Nospe mozna brac spokojnie do 6tabletek na dobe takiej zwyklej. Ja biore bo czesto boli mnie brzuch i rana po cc ciagnie, w poprzedniej ciazy tez bralam, ja do tego czasem jak bardzo ciagnie to magnez wezme. Fobianka nie wiem jeszcze co to bedzie bo to jakos malo wazne zreszta tak sie strestowalam a potem cieszylam ze zapomnialam spytac:) Moje blizniaki glownie sie bija Milenka Szymka bo to ona rzadzi, ale i tez sie bawia, caluja i cos do siebie po swojemu gadaja:) Zakupy zaczne juz robic oczywiscie:)))

Dzieweczki ja po usg. Wszystko cudnie co za ulga:)) malenstwo ma 7cm przeziernosc 1,8 a nosek 2,5 uffff:)) serduszko pracuje ale najcudowniej bylo patrzec jak raczkami przed soba macha:)))) jestem taaaaakaaaaa szczesliwa:)))

Fobianka moje maja 19mc:) Karmilam piersia do 6mc bo pozniej zlapalam grype a one glownie Milenka samoistnie sie odzwyczaily Szymciowi glownie odciagalam pokarm bo Pan Lord musial miec juz a z butelki szybciej lecialo:)Ja ogolnie w szpitalu mialam problem z karmieniem po cc ale w domu laktator i bylo super:) To fakt jak czasem dzieci nie ma to taka cisza i dziwnie niby mozna odpoczac ale ja zaraz tesknie i czegos mi brakuje:)

Zuza trzymam kciuki za Ciebie i Marysie:) mam nadzieje, ze tylko sie przeforsowalas! Kobieta polujaca witaj wsród nas, gratuluje i napewno bedzie dobrze:) Ja co jakis czas mam takie chwilowe brazowe plamienie jutro mam usg prenatalne i zobaczymy jaki wyrok...ehh dzis mi sie snilo,ze dziecko umarlo i czulam taka pustke, to dzis juz pewnie spac nie bede. Co do testu PAPA to ja placilam za niego 300zl w Warszawie, teraz jest tak,ze z tym usg kosztuje 500zl. Fobianka a w jakim wieku są Twoje księżniczki? Ja to się śmieje,że po takiej jak nasze przeprawy to nudno bedzie z tym jednym :) Ja blizniakami od poczatku sama z mezem a w sumie sama zajmowalam bo maz musial na mc na kontrak wrocic, wiec chyba i teraz dam rade:)

Ja robilam sobie w listopadzie po poronieniu i mialam super wyniki, teraz jak zrobilam to juz ponad norme o 13 a ani nie pije, ani nic, wiec to jedynie duphaston albo sie starzeje;) Teraz po usg mam zrobic sobie dokladniejsze badania ale sa ponoc drogie:/

Kamiodka, Amadeo3 moja Pani doktor ciągle jeździ na szkolenia z racji tego, że jest to prywatna przychodnia i im sponsoruja:) Tak, więc z duphastonem jest tak według ponoć najnowszych badań czy czegoś tam. Absolutnie nie można go odstawiac nagle bo to za duży szok dla organizmu, w każdym przypadku jest inaczej ale powinno sie go stosować aż lozysko zacznie wpelni produkowac progresteron czyli tak ok 20tyg, schodzi sie z niego stopniowo,ja bralam3tabletki, teraz dwie pozniej pewnie jedna. Mi od duphastonu niestety pogorszyly sie proby watrobowe czy Wy je badacie? Ogolnie z tym odstawianiem duphastonu to w sumie logicznie brzmi,ale oni ciagle cos wymyslaj:)

Komidoka Ja jestem ze Stegien:) Ja caly czas biore duphaston tylko teraz tylko 2tab potem pewnie 1 i koniec, wlasnie moja Pani dr mi powiedziala ze nie mozna tak szybko odstawiac bo hormony wariuja. No ale zobacz, polezysz sobie odpoczniesz a skoro jest ok to bedzie ok bo musi byc:)

Monia, motyleczekto ja jestem Wasza sąsiadką przez Wisłe:) sheViolet nie martw sie ja z blizniakami prawi od poczatku mialam anemie, bralam takie rozowe tabletki i wszystko ok, mi mimo ze przy cesarce za duzo krwi ubylo, obylo sie bez podania krwi lekarza byli w szoku ze sie tak zregenerowalam sama 3h po cc:)) Mialam tez nadcisnienie i takie kolatania serca raz mialam tetno 150 bralam Dopezyt i tez wszystko ok. Nie takie straszne problemy ciazowe jak sa zdiagnozowane i dobrze leczone:) Teraz mam nietolerancje glukozy cos jakby przed cukrzyca ciazowa alw dieta skutecznie mi pomaga i nie bede musiala miec testu z obciazeniem glukozy(ktora przechodzila wie), wiec uwazam ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo:) Fobiankaa z jakich jestes okolic jesli mozna spytac:)

Fobianka witaj u Nas:) Ja szczegolnie ciesze sie z Twojej obecnosci bo tez jestem mama bliźniąt ja akurat mam parke:) Co do kataru to ja od poczatku ciazy mam zatkany nos, krew czasem za to z blizniakami to ciagle mi krew z nosa ciekla. Ja prenatalne mam za dwa dni ale staram sie o tym nie myslec bo juz mnie w brzuchu sciska:/

Dziewczynki zdrowych i spokojnych swiat, nastepne bede juz maleństwami :)

Happy zapewne jest w tym samym wieku co moja Amelka. Problem w nauce moze byc zwiazany z dyslekcja a na nia pomoze tylko ciezka i dluga praca, glownie z psychologami, fakt, ze checi z jej strony tez by sie przydaly ale nie da sie zmusic:( Co do zachowania to niestety dziewczyny wchodze w tzw okres pokwitania stan przed dojrzewaniem, i tu niestety bedzie burza hormonow, dlatego stalas sie takim wrogiem, absolutnie nie powinnas az tak bardzo brac tego do siebie. Moze to zabrzmi okrutne ale ja Amelke wychowuje ze uczy sie na swoich bledach,pare razy dostala zle oceny i teraz sie pilnuje, nie smakuje jej obiad to nie jesz itd. I absolutnie kocham ja ponad zycie,ale u nas to sie sprawdza. Co do straty mamy to moze to tylko takie udawanie ze sie z tym pogodzila moze w srodku jest inaczej czy z psychologiem o tym rozmawiala. To wszystko musi byc dla Was bardzo trudne ale mysle, ze to madra dziewczynka. A jak o tym rozmawiacie to co ona mowi?

Hej dziewczyny. Zwiazek to ciezka praca i zgadzam sie, ze nie da uratowac zwiazku bez rozmowy! Faceci to skomplikowana rasa a juz napewno malo kumata;) Ja z moim obecnym mezem przechodzilam powazny kryzys jak on pracowal za granica, stal sie dla mnie tak obcy, ze jak wracal to zamiast sie cieszyc bylam zla ze mi bedzie przeszkadzal, okropna zona ze mnie jak teraz o tym mysle to plakac sie chce(pewnie przez te hormony ;) ) Czasem trudno jest szczerze porozmawiac w oczy, nam malzenstwo uratowalo pisanie do siebie maili! Wszystkie zale wylalam on tez duzo gorzkich slow padlo ale oczyscilo to atmosfere,na zywo tak bysmy nie pogadali. No i wbrew temu co piszecie nas umocnila ciaza i narodziny blizniakow,choc oczywiscie to nie jest lekarstwo! Teraz jestesmy najlepszymi przyjaciolmi i bardzo sie szanujemy no i kochamy. Tylko pamietajcie nic na sile, bo czasem lepiej byc samym niz w niszczacym nas zwiazku, ja bylam w takim 5lat, w koncu odeszlam z rocznym dzieckiem i to byla najlepsza decyzja w moim zyciu! Ale dosyc smutkow ida swieta:) W Warszawie snieg pada haha to juz taka nowa tradycja z ta pogoda na Wielkanoc:)