Skocz do zawartości
Forum

MamaJG

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MamaJG

  1. Również witam nową mamę :-D Mój z kolei nie chce za bardzo jeść owoców. Dalam mu pieczone jabłko, później ze sloiczka tez jabłko, później z dodatkami i żaden deserek mu nie pasowa... Ale wczoraj mama dostała od kogoś zwykle poczciwe papierowki i dałam mu taką przetartą. Nie marudzil i zjadł :-) trzeba chyba znaleźć odpowiednią odmianę owoców. A warzywa ze sloiczka lepiej je niż takie domowe. Ale nie poddaje się i staram się najpierw swoje podać ;-)
  2. Oj, nie wiem co to może być. Poobserwuj go kilka dni, oby minęło. Mojemu też na początku kleik nie podchodził, ale to ze względu na konsystencję, a nie smak. Teraz juz jakoś je :-) ale wczoraj dałam mu kaszkę z łyżeczki, taką gęstą i znów nie bardzo. A rzadszą z butelki zjadł ;-)
  3. Jakieś 2 tygodnie temu pani doktor tez mierzyła mojego Kacpra i wyszło jej 64 cm :-/ powiedziałam jej, że to niemożliwe, bo ubranka na 74 juz zakładam. W domu sama go zmierzylam i co? 71 cm... Nie ma co wierzyć tym pomiarom.
  4. Mtsunami, Twój synek wygląda na większego niż piszesz :-) i jakoś ciężko mi sobie wyobrazić taką marudę ;-) słodki jest
  5. Mój właśnie też robi już takie dość gęste kupy. A w zależności od tego co zje to część jest np. pomarańczowa po marchewce lub bardziej żółta po dyni :-)
  6. Jaka Hania pucata :) Słodziak... Mój Kacper też tak języczkiem po dziąsłach jakby jeździ, a dodatkowo jeszcze gryzie najczęściej pieluszkę, albo mój palec ;) A oto mój Kawaler :)
  7. Miętówka, a dziąsła są czerwone i spuchnięte? Bo mi też coraz częściej wydaje się, że mojemu synkowi coś zaczyna się dziać... Mmeherisson, śliczny jest Twój Staś :-) Później też może wrzucę zdjęcie mojego szkraba ;-)
  8. Ja właśnie też dałam te jarzynki, tylko dodałam jeszcze swoją dynię. W sumie bardzo możliwe, że będzie się najadal dopiero po mięsku. Zobaczymy :-)
  9. A ja już nie wiem... Dałam małemu dziś 2/3 sloiczka, czyli całkiem sporo. Byłam pewna, że wytrzyma jakieś 2 godziny do następnego posiłku. A on już po niespełna godzinie już marudzil, a w sumie to się darł. Dalam mleko i spokój. Głodomor z niego ;-) nie wiem kiedy uda mi się tak w pełni zastąpić mleczny posiłek stałym.
  10. Dzięki za rady dot. wypadania włosów. Idę w środę z malym ma kontrolę to zapytam Też naszą panią doktor co by poleciła. Kala, ja do tej pory dawałam synkowi niewielkie porcję warzyw lub owoców. Wczoraj natomiast zjadł 2/3 sloiczka, ale i tak po niespełna godzinie upomniał się o mleko ;-) więc na razie nie wychodzi nam zastąpienie nawet jednego posiłku mlecznego.
  11. Dziewczyny, chyba niedługo będę łysa... Tak strasznie włosy mi wypadają, że aż boję się je czesać :-/ cały czas mam związane włosy, bo sypią się po całym mieszkaniu. Wiem, że niektóre z Was też miały taki problem. Napiszcie co stosowałyście i czy są efekty.
  12. No właśnie, jakiego smoczka używasz?
  13. Hej :-) Czy Wasze dzieci próbują same siadać jak trzymajcie je na kolanach? Mój mały dziś Sporo razy tak robił. Najpierw główkę, a za nią całe ciałko przechyla do przodu. Ale żeby przewrócić się z pleców na brzuchu lub odwrotnie to broń boże ;-)
  14. Ja juz drugi raz dziś dałam małemu kleik. Do 150 ml wody + mm wyspalam łyżkę stołową kleiku. Zjadł bez marudzenia, a i kupka była ok. Muszę tylko smoczek zmienić, bo chyba trochę ciężko mu się pije ;-)
  15. Mój mały też się jeszcze nie przewraca, ale myślę, że to kwestia kilku dni, bo już zapiera się nóżkami i tylek podnosi. Ulubiona zabawa ostatnio, poza pluciem oczywiście ;-) Wczoraj też byliśmy na kontroli i Kacper waży juz 7150g, a urodzeniowa waga to 3620g. A mierzy podobno 64 cm, co moim zdaniem nie jest prawdą, bo ciuszki na 68-74 mu zakładam. Chyba sama będę musiała go zmierzyć :-) A mały właśnie pobił swój rekord, jak zasnął o 19:30 to obudził się o 5:30 :-D sama byłam w szoku jak na zegarek spojrzałam.
  16. A myślicie, że normą jest pomarańczowa kupka po marchewce? Czy po prostu organizm jej nie przyswaja? Coś wydaje mi się, że za bardzo panikuje, ale wolę się poradzić ;-)
  17. A ja powrócę do tematu kupek... Czy po wprowadzeniu słoiczków Wasze dzieci robią inną kupkę niż zwykle?
  18. Fajnie, że wyjazd Wam się udał :-) może w tym regionie dzieci lepiej śpią i są grzeczniejsze? U mojego synka chyba się to sprawdza ;-)
  19. U nas jest podobnie. Niby z moimi rodzicami i siostrami jest mu dobrze, ale czasem jak weźmie go moja ciocia lub ktoś ze znajomych to aż widać, że szuka mnie wzrokiem. Jak zobaczy, że jestem obok to od razu uśmiech do mnie kieruje i Grzecznie siedzi :-) ale potrafi też pokazać, że mu się nie podoba u kogoś ;-) Wychodzi na to, że u mamusi najlepiej :-D
  20. Super :-) ja też czekam na ten dzień. Ćwiczę z małym przewroty, ale sam jeszcze nie daje rady.
  21. Ja jak na razie dałam małemu 3 dni z rzędu marchew. Pierwszego dnia praktycznie nic nie zjadł, tylko języczkiem przebierał i uśmiechał sie ;-) dopiero drugiego dnia zjadł łącznie może 3 łyżeczki, a trzeciego - 4 łyżeczki. Ogólnie nic mu się dolega, tylko kupa marchewkowa i bardziej śmierdząca :-D jutro podam dynię z ziemniakami. Kleik zamierzam podać za ok. tydzień, bo w nocy i tak ładnie mi śpi, tylko raz się budzi.
  22. Kala, ale Ci Współczuję... Zdrowiej szybko i ciesz się swoją córeczką :-)
  23. Dokładnie, kto by pomyślał, że temat kupek będzie tak częsty. Jak mąż zmienia pieluszkę to też nie daruję i pytam "kupka ok?" :-D
  24. Mój mały to też pięściarz :-) przy jedzeniu najbardziej wymachuje rączkami, tak że obija mi klatkę piersiową. A jak karmię butelką to musze mu przytrzymywać rączki, bo mi butelkę wybija ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...