Skocz do zawartości
Forum

La mariposa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez La mariposa

  1. Grgosia, Martyna, Monis, Mamalina-gratulacje!! Aniuradziu, trzymam kciuki za serduszko synka. Musi byc dobrze! A u mnie nic... termin na piatek, skurcze mam non stop, jestem nimi zmeczona, wystarczy ze zmieniam pozycje i juz sie brzuch napina :/ ale co z tego, skoro szyjka dalej zamknieta. Ehh, jesli do piatku dalej nic to bedziemy decydowac z dr co robimy, najdalej do poniedzialku musze urodzic, koniec kropka
  2. 19Ch Aguska, Kamyczku, Aniuradziu, Agnieszkaimikolaju-gratuluje Wam szczesliwe mamusie! Aniu, to dobrze, ze znalezli przyczyne niedokrwistosci, teraz bedzie juz tylko lepiej! Ewcik, a co mowi ortopeda? Nie chcialabym wprowadzac Was w blad, na kosciach nie znam sie za dobrze, a zalecenia moga byc rozne w zaleznosci od rodzaju zlamania, dlatego niech maz stosuje sie do tego, co mowil lekarz prowadzacy. Dzieki za gratulacje, ciesze sie bardzo, to taki nasz maly wspolny sukces z synusiem, ze wspolpraca dobrze sie uklada :) teraz bardzo czekam na niego, chcialabym juz :) moze on czeka az wroci nasza dr z urlopu, bo ja polubil? ;) Milego dnia Wam zycze, rodzacym lekkich porodow!
  3. 19Ch Witajcie kobietki! Emilki-gratulacje dla Was! Aniuradziu, Ty to dzielna jestes, co sie nacierpialas w ciazy to Twoje, szkoda ze tesciowie tego nie rozumieja... wspolczuje bardzo koniecznosci transfuzji, masz calkowita racje, to powazny zabieg i nie dziwie Ci sie, ze sie tym przejmujesz. Szczerze nie wiem, jak wplywa to na szczepienia, nie spotkalam sie co prawda, aby gdzies bylo to wymienione jako przeciwwskazanie, ale najlepiej niech wypowie sie pediatra/neonatolog. Trzymam kciuki za pomyslne ciecie, aby dzieciatko bezpiecznie przyszlo na swiat i abyscie zakonczyli juz problemy zdrowotne. Tetide, duzo zdrowia dla meza! A moje dziecko jest kochane, dotrwalo ze mna do egzaminu, egzamin zdany, jestem doktorantka, takze teraz moge spokojnie rodzic, plan zrealizowany :))
  4. Darka, głowa do góry, wszystkie musimy uporać się z takimi problemami i jakoś sobie poradzimy! Burza hormonów nie ułatwia sprawy, ale grunt to nie wymagać od siebie zbyt wiele, dać sobie trochę luzu, nawet jak w mieszkaniu będzie bałagan czy obiad nieugotowany TO CO z tego, nie jesteśmy robotami i nie dajmy sobie wmówić inaczej! Odnajduj przyjemność w urokach macierzyństwa, drobnych rzeczach, bo każda chwila jest teraz niepowtarzalna, bzdurami się nie przejmuj, i znajdź chwilę dla siebie i na własne przyjemności. Ciało po ciąży może nie zachwyca ale byle się nie zaniedbać, zrób się na bóstwo, kup fajny ciuszek i wyjdźcie we trójkę gdzieś z mężem, nie jesteś domową niewolnicą, a wspólne spędzenie czasu na pewno dobrze zrobi Wam wszystkim:)
  5. Gratuluję kolejnym szczęsliwym rodzicom i życzę powodzenia kolejnym rodzącym! Coraz mniej zostaje nas w dwupaku :) Dziewczyny, współczuję problemów, z jakimi się zmagacie! Kiniu, biedna, taki pech właśnie teraz...:( Trzymam kciuki, żeby noga dobrze się zrosła. Odcierpisz swoje, ale za jakiś czas będzie już dobrze! Wysyłam pozytywne fluidy! Raczej sądzę, że czeka Cię cc, bo jak tu się zaprzeć połamaną nogą... Nati, nie dziwię się, że jesteś w stresie, sytuacja faktycznie trudna, ale nie poddawaj się, walcz o szczęscie Twoje i dzieci, w końcu los się odmieni. Teraz odżywiaj się i dbaj o siebie, aby dzieciatko zdrowo podrosło. Fakt, że jest mniejsze, jeszcze o niczym złym nie musi świadczyć. Jesteś pod opieką lekarską, gdyby działo się coś niepokojącego, lekarze będą interweniować, bądź spokojna! Darka, w mojej ocenie dopadła Cię depresja poporodowa. Twoje myśli i obawy są zupełnie naturalne, jednak wyraziły się silniej niż u większości matek. Nie jesteś z tym jedyna, to po pierwsze. Po drugie, nie daj sobie wmówić ani nie myśl, że jesteś złą matką! Każda matka jest najważniejsza dla swojego dziecka. Nikt nie jest idealny, porażki mniejsze czy większe się zdarzają, ale to Cię nie dyskredytuje! Nie karmisz piersią-trudno, po to są butelki. Nie bój się też, że krzywdzisz dziecko-absolutnie, na to trzeba się mocno postarać. Twoje życie zmieniło się i potrzebujesz czasu, aby się z tym oswoić. Dasz radę! Próbuj rozmawiać z rodziną o swoich obawach i problemach, jeśli mimo to, zlekceważą Cię, wybierz się do psychologa, na pewno wyjaśni Ci istotę Twojego problemu i pomoże z nim uporać. Pisz też śmiało do nas, jak umiemy, pomożemy! Na pewno będzie Ci łatwiej, w końcu kto nas lepiej zrozumie, niż my siebie same :) A u nas brzydka pogoda, rano lało, teraz ciepło ale pochmurno, nie mam ochoty wychodzić na dwór, więc nudzę się w domu jak mops :/ nawet prania schować mi się nie chce. Dziecko nie zdecydowało się jeszcze wyjść, więc teraz do czwartku ma zakaz, po prostu muszę! stawić się na egzaminie choćby nie wiem co. Trzymajcie więc kciuki, żeby nie wyciął mi numeru :)
  6. Aa, i gratuluje kolejnym rozpakowanym!!
  7. Sinupret w ciazy to roznie mowia. Mojej znajomej lekarz zalecil brac, moja lekarka rodzinna odradzala, ona ciezarnym nie przepisuje. Wiec ja meczylam sie bez. Takze jak uwazasz, jak nie dasz rady bez, to wez, aczkolwiek z pewna doza ostroznosci.
  8. Martyna nie bardzo rozumiem pytanie. Odplyniecie wod plodowych jest niezalezne od naszej woli. Jak poleci, to poleci, nie mamy nad tym kontroli. Oddawanie moczu nie ma z tym nic wspolnego.
  9. Dziewczyny karmiące-na sr polozna mowila, aby przy badaniu dziecka zwrocic uwage, aby pediatra ocenil wędzidełko w buzi dziecka. Bo jesli jest krotkie, to nie ma rady, bedzie ranilo brodawki, bo inaczej nie chwyci piersi. Wtedy trzeba przyciac, krotki zabieg, a z korzyscia dla obojga
  10. Gratuluję kolejnych dzieciaczków, aż się miło czyta, tyle szczęścia :) Rodzącym życzę powodzenia i wytrwałości, nagroda jest blisko! Żonom połamanych mężów i połamanym mężom serdecznie współczuję, nie dość, że trzeba się nacierpieć, to jeszcze czas nie sprzyja...:/ na pocieszenie napiszę, ze moja znajoma rodzila ze skrecona noga, co prawda miala cc, ale bylo to dodatkowe wyzwanie, podołała:) U mnie bez wiekszych zmian, dziecko wazy ok 3 kg, glowa nisko, szyjka zamknieta. Skurcze mam codziennie, po kilkanascie, jak zreszta juz przez polowe ciazy, na ktg sie pisza nawet na 70%. Na te porodowe w takim razie chyba skali zabraknie... Do terminu rowno 2 tyg, ciekawe, kiedy syncio zdecyduje sie wyjsc :) a moje przeziebienie chyba okazuje sie byc alergia, pyli wszystko, wiec trudno sie dziwic. Meza tez meczy, i chodzimy takie dwa kichacze zasmarkane...
  11. Emilusiu, łepek do góry! Mezowie juz tak maja, ze czasem cos chlapna, a potem jest im glupio i przepraszaja :) my mamy czasem gorszy humor, i mamy prawo go miec, bo w koncu cierpliwie znosimy rozne niedogodnosci przez 9 miesiecy, oni tego do konca nie rozumieja :) moj tez dostal opr, ze po przyjsciu z pracy spedza czas z komputerem a nie ze mna :) dzieki za przypomnienie o drapaniu zlamanej nogi linijka pod gipsem, jak bedzie cos marudzil, to tez przypomne :)
  12. Sachol dobry lek ale w ciazy go nie mozna. Megi oby maz wyzdrowial. W razie czego moze dostanie maseczke na twarz, jesli bedzie tylko troche chory, moze go wpuszcza :) ja sie pozale, bo od wczoraj drapie mnie w gardle i mam katar. Nie chce zarazic malucha, gdyby mial sie wkrotce urodzic :/ mam żal, w niedz bylismy na komuni, mama "komunistki" byla chora, mogla chociaz uprzedzic wczesniej, albo przynajmniej nie zblizac sie do mnie, nie zrobila tego, a ja łapię teraz latwo infekcje i taki jest teraz efekt :/ Madziuniu, a boczek w carbonarze sie nie liczy?:) moze jak oddasz swojemu mezczyznie swoj przydzial boczku to norma dzienna miesa bedzie sie zgadzac?:)
  13. Martyna pewnie zrobily Ci sie afty. To nie grzybica. Piszesz, ze grzybica, to Ci odpisuje, z czym sie to moze wiazac, a nie ze na pewno to masz. Bo grzyb w buzi jest mocno podejrzany, afty juz mniej (o ile nie sa bardzo liczne i nawracajace). Mozesz plukac jame ustna szalwia, dziala odkazajaco. Gdyby przez tydzien nie zeszlo/nawrocilo, idz do lekarza, mozesz miec np niedobory witaminowe, niedokrwistosc itp dlatego w takiej sytuacji lepiej sprawe wyjasnic.
  14. 19,Ch Gratuluję kolejnym mamusiom, takie piekne dzieciaczki rodzicie, ze tylko pozazdroscic! Martyna, a jak rozpoznalas ta grzybice? To powazne schorzenie, zwykle swiadczy o uposledzonej odpornosci, trzeba szukac przyczyny, wlacznie ze zrobieniem testu na hiv. Leczenie odpowiednim antybiotykiem, ale przez lekarza, nie domowymi sposobami... Martyna jesli cos Ci dolega, udaj sie do lekarza, zbada Cie i bedziesz spokojniejsza, bo wydaje mi sie, ze chyba troszke panikujesz i leczysz sie u dr googla, a to niedobrze, jeszcze bardziej sie stresujesz i mozesz zrobic krzywde sobie lub dzieciatku. A ja sie wylamie i baardzo nie chce rodzic 10:) w przyszlym tyg nie ma mojej lekarki, ma urlop, a jeszcze 11 mam ostateczny egzamin... wiec jak znam zycie, wlasnie wtedy to sie stanie... tej nocy myslalam, ze cos sie zacznie, bolal mnie brzuch jak na okres, no ale teraz spokoj. Dzis mam wizyte, wiec prosze o kciuki za dobre wiesci :)
  15. Agusiu, moje dwie kolezanki, ktore urodzily ostatnio, tez wybraly brochow i sobie chwala, wiec pewnie jest to dobry wybor. Ja poeksperymentuje z borowska, zobaczymy jak to bedzie. Czy mnie nie odesla i czy sie uda trafic na sale rodzinna... do tej pory nie moge sie nadziwic tym pieczatkom, toz to dyskryminacja :/
  16. 19, ch Czesc! Gratuluję Kati i Czerwcowemu Bablowi zdrowych dzieciaczkow, to swietnie, ze u Was wszystko pomyslnie! Aniuradziu, wspaniale, ze tata juz wypisany, mam nadzieje, ze dostal odpowiednie leki, ktore zabezpiecza go na przyszlosc! Mooniak, siostra czym predzej niech zglosi sie do lekarza, raz, ze preparaty zelaza sa na recepte, dwa trzeba znalezc przyczyne takiej niedokrwistosci. Nie ma zartow przy takiej hemoglobinie, domowe sposoby co najwyzej moga wspomoc leczenie, polecam sok z buraka. I koniecznie wizyta u ginekologa, u mlodych kobiet obfite miesiaczki sa czesta przyczyna takich problemow i wiaza sie z roznego rodzaju polipami, miesniakami macicy itp Agusia, porodowke na borowskiej zwiedzalas, prawda? Skad wiedzialas, ze jest taka mozliwosc? Nam dopiero wczoraj oddzialowa na sr powiedziala, ze raz w tyg oprowadza ludzi z miasta i jeszcze te pieczatki... troche to dla mnie absurdalne... A ja sie chyba czyms podtrulam, od kilku godzin mecza mnie problemy jelitowe, umieram :/ no chyba, ze to przedporodowy zwiastun... dzis koncze 37 tydz, wiec wlasciwie moge rodzic, szkoda tylko, bo jutro mamy isc na slub kolezanki... no ale zobaczymy :) maluch dwa dni temu wazyl 2840g, taki w sam raz :)
  17. Ha, pochwalę się-zdałam moj piatkowy egzamin z jezyka, w koncu co dwie glowy to nie jedna:) to teraz tylko oby udalo mi sie stawic na egzamin kierunkowy, bo jak sie pokryje z terminem porodu to nareczka :/ odtajam teraz na lezaczku, przesylam pozytywne fluidy :)) Kati, powodzenia, skoro to trzeci dzien zmagan, to jak to mowia, do trzech razy sztuka! Aniu, nie mow, ze tata dostaje heparyne w zamian za aspiryne... w profilaktyce udaru/zawalu...?? Chyba, ze na inne schorzenie, np migotanie przedsionkow? Bo jesli nie, to ktos robi mu krzywde, heparyna nie jest zamiennikiem dla aspiryny, dziala diametralnie inaczej, w uproszczeniu mowiac, na zyly a nie tetnice... wielu lekarzy robi ten blad i np przestawia pacjentow przed operacja na heparyne, co jest bez sensu. Kurde, az mnie telepie gdy slysze cos takiego
  18. Witajcie! U nas pogoda się poprawia, ciepło i chmury ustępują miejsce słońcu :) Dołączam do grona niewyspanych, jak wstałam do łazienki przed 4, to dopiero przed 7 ponownie usnęłam... Adaszelki, gratulacje! prawdziwe CUDo! Wszystkiego dobrego dla Was! Martyno, łożysko przodujące to łożysko ulokowane nad ujściem kanału szyjki macicy i blokujące to ujście. Łożysko w dnie na przedniej ścianie jest jak najbardziej prawidłowe. Może to być mylące, ale dno macicy znajduje się na górze macicy, a nie na dole, przy szyjce, może stąd Twoje wątpliwości ;) Sabrinko, ja uważam, że lewatywa przed porodem jest potrzebna... Nawet przy porodzie, gdzie została wykonana lewatywa, często jeszcze trochę poleci, a widziałam też porody bez lewatywy... no i wiem, że bym tak nie chciała... Ja uważam, że lepiej się wcześniej przygotować :) Aniuradziu, jeszcze odniosę się do Twojego taty-zwykle pojedyncza blaszka miażdżycowa nie ma znaczenia hemodynamicznego, tzn nie jest w stanie zablokować całkowicie przepływu krwi, widocznie coś musiało się od niej oderwać i stąd zamieszanie. Ważne, że tato przebadany, tętnice drożne, zaprzyjaźni się teraz z aspiryną i oby nigdy więcej takich incydentów! :)
  19. Mona, gratulacje! Ważne, ze wszystko dobrze sie skonczylo i juz oboje jestescie bezpieczni! Aniu, ciesze sie, ze moglam pomoc i ze wyjasnilo sie z tata. Chociaz czegos nie do konca rozumiem-jesli zmiana jest tylko w jednej tetnicy szyjnej, to nawet jesli jest tak duza, ze potrafi calkowicie zamknac przeplyw, nie powinno byc objawow, bo mozg zaopatrywany jest przez druga tetnice szyjna i tetnice kregowe. Objawy pojawiaja sie, gdy zwezone sa tez te pozostale tetnice albo po prostu gdy taka blaszka oderwie sie i z pradem krwi trafi do mozgu. Dlatego teraz w przypadku Twojego taty kluczowa jest odpowiedz na pytanie, czy wymaga operacji udroznienia tetnic szyjnych czy sa one drozne i bedzie musial przyjmowac jedynie leki stabilizujace blaszki miazdzycowe. Podejrzewam, ze pewnie w gre wchodzi druga opcja, skoro nikt nie wspominal o operacji. /sorki, jesli zanudzam, ale zanudzam w dobrej wierze :)/ Tetide, dobrze mnie zrozumialas, tak nam mowila polozna, chodzi o to, zeby szpital wiedzial, gdzie ma przeslac dokumentacje dziecka, karte szczepien itp i ktora placowka przejmie dalsza opieke nad dzieckiem, takze wybor poloznej srodowiskowej-ponoc nie musi byc z tej przychodni, ktorej wybor deklarujemy. Zazdroszcze Ci szykowania nowego mieszkanka, z tego co opisujesz, widze wrecz palac :) Wkrotce Wasza radosc bedzie podwojna, narodziny dziecka i piekny dom, super! Dziewczyny, obłęd! Truskawki z cukrem i jogurtem! A u rodzicow zjadlam pierwsze czeresnie prosto z drzewa:) odplywam :) oczywiscie lodow tez nie moglo dzis zabraknac:)
  20. Ze jestes zdrowa. Więc uszy do góry, nie stresuj sie, bo chyba sie troche nakrecasz. Bolesnosc przy badaniu ginekologicznym tez jest jak najbardziej normalna, nie ma powodow do zmartwien. Zoladek moze bolec, bo dzieciaczek moze sie z nim brutalnie obchodzi. Uroki ciazy :) jesli Cie to pocieszy, mnie tez boli zoladek ostatnio, ale musimy dac rade :)
  21. A to chyba, ze tak, bo zrozumialam ze patrzac na brzuch zauwazylas, ze jest nizej. Moje dno macicy raczej wysoko, zreszta ostatnio mam wrazenie, ze brzuch mi wlasnie do gory rosnie, czyli raczej nie opadl :) umowilismy sie z Malutkim, ze pozwoli jeszcze swoim staruszkom pojsc za tydzien na slub kolezanki, moze usłucha :)
  22. wiecie co, moje Biedronki jakieś biedne są, odwiedziłam dwie i połowy tych artykułów nie było (może już nie było, ale wyglądało raczej, jakby wcale się nie pojawiły). Kupiłam tylko dwa zestawy bodziaków, rozm. 68 i 74, więc będzie "na później", a pościeli, kocyków i leżaka dla mnie ;) nie znalazłam... Ania, to trzymamy kciuki za tatę, najważniejsze znaleźć przyczynę tych dolegliwości, aby więcej się nie powtórzyło, a tym bardziej w gorszym wydaniu-udaru mózgu, tfu, tfu Tetide, patrząc na Twoje zdjęcie nie widać, żeby brzuch był nisko, może mój też opadł a ja nawet nie wiem... ;) Jak Wy to poznajecie? Zgagę mam tylko troszkę w nocy, oddycham lepiej odkąd hemoglobina mi wzrosła, hmm, może się nie zdążę zorientować? ;) Powodzenia dla dziś rodzącej/rodzących(?)!
  23. Ojej, to pierwsze slysze, jakbys miala skierowanie, to dlaczego masz za to placic... ja robilam w diagnostyce i nie bylo problemow. Moze popros rodzinnego o to skierowanie, jak jest czlowiekiem to wystawi, nie bedziesz przeciez ganiac do specjalisty po takie glupstwo...
  24. Aniu czemu nie mozesz zrobic prywatnie obciazenia glukoza? Ja robilam wlasnie prywatnie, skierowanie nie bylo potrzebne...
  25. Aniu obserwuj w takim razie tatę uważnie i gdyby cos bylo nie tak nie sluchaj protestow tylko wzywaj pomoc, od razu karetke bo na sorze moze czekac sobie wiele godzin, a karetka ma pierwszenstwo. Z moim tata tez przerabialismy podobna historie, rano mial podwojne widzenie, jezyk mu sie platal, szedl jak pijany. Mimo to pojechal normalnie do pracy, a dopuero po pracy sam zglosil sie na sor. Mial wlasnie TIA, takze nigdy nie wiadomo, chory moze nie zdawac sobie sprawy ze swojego stanu, otoczenie musi pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...