La mariposa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez La mariposa
-
Dziekuje dziewczyny za dobre slowo :* po poludniu urwis troche zluzowal, potem przysnal, pojechalam na mala wycieczke do rossmana, kupilam lakier do paznokci i sobie pomalowalam, od razu humor lepszy :)) przed ciaza bardzo rzadko malowalam paznokcie, a teraz daje mi to namiastke radosci, hihi :) mnie tez piersi kluja, chyba tak juz ma byc.
-
Rany, maly ssak mnie wykonczy. Z kolkami lepiej, wiec dla odmiany dziecko sobie wymyslilo, ze chce byc na rekach. Caly czas. Tylko u mamy, taty nie uznaje. Proba odlozenia do lozeczka konczy sie rykiem. Do polnocy walczylam wczoraj z usypianiem. Noc ok, do 8.30, od tamtej pory przespal 25 minut. Nie moge nawet siku. Poszlam po chleb z nim ryczacym. I tak mniej wiecej od tygodnia. Raczej nie upaly, w domu jest w miare. Skok rozwojowy, seriously? Az tak? Kiedy minie? Z zazdroscia czytam, ze robicie przetwory, odwiedzacie rodziny, ze dzieci spia albo przynajmniej spokojnie leza i sie bawia. Ja nawet na srkunde nie moge wyrwac sie z domu, ba, nie pamietam kiedy ostatnio udalo mi sie spokojnie zjesc. Mam dola jak krater po meteorycie :( zostalam zakladnikiem wlasnego dziecka i nie wiem, kiedy sie to odmieni, moze wcale, dopiero jak bedzie pelnoletni... przepraszam, ze smece, komu jak nie Wam, rodzina nie bardzo rozumie, traktuja mnie jak wyrodna matke, moja mama zamiast pocieszyc i dodac otuchy jeszcze mi doklada swoim gadaniem. A mi nawet w chwilach ciszy dzwoni w uszach jego ryk. Czasem mysle, ze sie do tego nie nadaje. Za chwile spojrze na niego i placze cichutko, ze taka zolza ze mnie, a co on biedny winny. I dziekuje Bogu, ze jest, i ze zdrowy, ladny, rozwija sie... To sie wyzalilam, przepraszam, gorszy dzien.
-
Ehh a ja mam ledwie zaczeta paczke i wielkie pudlo dwojek, tez widze ze za male sie robia. Nie ma co robic zapasow, bo szybko dzieci wyrastaja, nie sadzilam ze az tak szybko. Wspolczuje Wam cierpien w upaly, my mieszkamy na parterze domku, wiec mamy w miare chlodek, mlody nawet dzis pospal dla odmiany od wczorajszego dnia. Teraz temp fajna, wiec pojdziemy na spacer.
-
Kochane, z tymi dniami w szpitalu wyglada to tak, ze aby rozliczyc pobyt pacjenta na konkretne rozpoznanie wymagane sa procedury, czyli trzeba wykonac okreslone badania i musi sie zgadzac minimalny czas pobytu okreslony przez nfz. Do lepszych rozliczen sa to czrsto co najmniej 3 dni, ale czasem nie ma okreslonego minimum. Emilusiu, dobrze ze jestescie pod opieka. Bedzie dobrze, mysle ze nic nie zlapiecie :)
-
Madziunia, krew w kupce moze miec milion przyczyn, jesli kupa nie jest cala czarna, sporadycznie costam sie pojawi, dziecko nie ma innych dolegliowsci i dobrze przybiera na wadze to chyba bym sie nie martwila. Mialam napisac, widze ze juz dziewczyny mnie ubiegly, ze piekna z Ciebie kobieta, nie daj sobie wmowic, ze jest inaczej! Sylwetka jeszcze wroci do normy. Ja przed ciaza mialam bmi ok 18, jadlam wszystko w dowolnych ilosciach, sportu wyczynowo nie uprawialam, raczej racjonalny tryb zycia-do pracy rower, czasem plywanie, spacer, poprzednie wakacje b. Aktywne-dwa tygodnie wedrowek na maderze. Przytylam 15 kg, zostalo mi ok 5, ale nie jest zle, troche na brzuchu widac, poza tym nic chamsko nie wisi, weszlam w czesc ubran sprzed ciazy, tragedii nie ma. Mimo wszystko chce troszke nad tym popracowac, juz zamowilam multisport, od przyszlego miesiaca biore sie za siebie:) i jeszcze ta cholerna dieta, moze to bedzie jej plus :) Takze łepek do gory, cyc do przodu, jeszcze odzyskamy swoja sylwetke, bedziemy zgrabne mamuski, coby dzieciom wstydu nie robic, dajmy sobie jeszcze chwile po porodzie:) Odnosnie prania, mi alergolozka zalecila pranie w jelpie, plukanie podwojne bez plynu. Moniak, u nas szczepienie bedzie w 8 tyg, bo tez lekarka na urlopie
-
Emilusiu, jak karmie i trzymam glowe na zgieciu lokciowym a pupe podtrzymuje dlonia to gdy sie krxtusi unosze dlon a obnizam lokiec zeby glowa byla nizej niz pupa. Z debridatem fajtycznie roznie mowia, jedni ze pomaga inni ze niepotrzebny. Szczepic bede na co sie da i jak szybko sie tylko da, innej mozliwosci nie biore nawet pod uwage.
-
Ewcik, kupka byla czarna? Jak tak to znaczy, ze bylo krwawienie z gornego odcinka przewodu pokarmowego. Moze pomidorowa nie bardzo? Moj chyba darl sie bardziej po pomidorowej ale pewnosci nie mam... Martyno, moze ta woda zaszkodzila? Jednak nie wiadomo, jaki ma dokladnie sklad i czy nie dostaly sie tam jakies trujace zwiazki... Emilusiu, chyba przywolalam Cie myslami, zastanawialam sie co u Ciebie :) ja dawalam debridat dwa dni i zero efektu na kolke, wrecz gorzej. Ale ponoc na efekt trzeba czekac dwa tyg, wiec moze za szybko odpuscilam. Moj krztusi sie bardzo czesto, wystarvzy ze mam wiecej pokarmu i szybciej leci. Pochylam wtedy glowa w dol i klepie po pleckach zeby pokarm mogl sie ewakuowac z drog oddechowych.
-
Madziunia, moze podczas pisania Ci sie przestawilo, dlatego sprostuje-pod wplywem slonca zachodzi synteza wit d, wit k nalezy podawac u niemowlat karmionych piersia przez 3 miesiace. Zapobiega to chorobie krwotocznej niemowlat. U dzieci karmionych mm nie ma takiej potrzeby. Ewcik, chyba moj post pomaga na kolke, bo jest duza poprawa, moze Twoj tez pomoze :)
-
No dobra, poskarzylam sie to spi juz ponad 3 godz. Obudzi sie jak zaraz usiade zjesc xD. Ale ok, przynajmniej troche jedzonka dla niego naszlo, bo juz pustki byly... :) dzieki dziewczyny za odpowiedzi, juz myslalam ze tylko ja jakas niezorganizowana jestem. Agnieszkaimikolaj, moj ma chyba same skoki rozwojowe :) Monja, do 28 sierpnia wychodzi :) Lovenaluis, u mnie akurat mniej wiecej tak samo jak przed porodem, tylko szew po nacieciu boli w trakcie. Aha, a czy jak karmicie na lezaco to podnosicie do odbicia czy juz zostawiacie? (Jak dobrze ze jest to forum, inaczej bylabym zielona w dzieciach jak szczypiorek na wiosne:) tylko nie uciekajcoe stad!)
-
Ewcik moj nie chce tak spac:( on wybudza mnie a nie ja jego :)
-
Rany czy Wasze dzieci tez takie zarloczne? W nocy jeszcze w miare, je co 3-4 godz ale w ciagu dnia nie rzadziej jak co 2 godz, daje juz z obu piersi bo jedna ciagnie i ciagnie i chyba oproznia, wyjadl juz prawie wszystko, jak znowy zaraz zechce to nie mam co dac. I poki jest przy mnie to ok, przysypia, tylko odloze soe budzi i znowu ryk, jak nie od razu to po chwili. Jak juz laskawie zasnal, poszlam do sklepu, oczywiscie zaraz pobudka i ryk na kasie. Tym razem to raczej nie kolka tylko, no wlasnie, co? Bol istnienia, upal, glod? Woda gardzi. W samochodzoe pewnie by spal, ale przeciez nie bede jezdzic w kolko po osiedlu :) udaje sie Wam zostawiac dzieci pd czyjas opieka? Moja kolezanka zostawia praktycznie od poczatku, ja zostawilam tylko raz jak szlam do gin, nie bylo mnie troche ponad godz a juz zdazyl pochlonac butle z mlekiem ktore zostawilam i jak wrocilam znowu glodny. Marze o basenie, mam pozwolenie od gin zeby isc ale jak tu zostawic malego ssaka zarloka?:)
-
Madziuniu, jak nie ma problemu pi masle to jedz normalnie, chodzi o eliminacje ze wzgledu na obecnosc krowich alergenow. Mooniak, ciesz sie w takim razie, ze nie musisz glodowac ;) kazde dziecko jest inne, widac Twoje bardziej odporne, moj jest maly wrazliwiec, delikatny taki :)
-
Aha, masla lepiej tez nie tylko jakies roslinne swinstwo, jajko mozna ale najlepiej zoltko bo bialko uczula. Madziuniu, moj od wczoraj tez w pracy po chyba 6 tyg, smutno i jemu i mi ale dobrze ze az tyle sie udalo :)
-
Hej, my dzis po wizycie u alergolog. Mateuszek jest do obserwacji w kierunku alergii, ma cechy ktore za nia przemawiaja ale jeszcze za wczesnie aby stwierdzic na pewno. Mam byc 4 tyg na probe na diecie, jak nie poprawi sie to znaczy ze kolka nie jest spowodowana alergia. Nabial to najsilniejszy alergen w tym wieku, wiec na razie odstawic, ew. moge sprobowac z kozim serem ale jesli to prawdziwa alergia to moze byc reakcja krzyzowa. Mleko sojowe niechetnie, bo lepiej nie wprowadzac soi orzed pierwszym rokuem zycia. Poza tym bez cytrusow, miodu, orzechow, kakao, z owocow tylko jablko gotowane i banan. Smazonego tez nie. W zamian suplementacja wapnia 1000 mg dziennie, np calperos, wit d3 800-1000 j, kwasy omega 500. Moze komus te inf pomoga :)
-
to fakt, objawy alergii mogą utrzymać się kilka dni po eliminacji, jak już dojdzie do reakcji alergicznej, trzeba czasu, żeby się uspokoiło. Tak jak z katarem, zaziębisz się, to kichasz kilka dni, nawet jak się wygrzejesz nie mija od razu
-
Agusiu, jak mnie wkurza, gdy lekarze tak lekko zalecaja nam drakonska diete, mysle ze duza szkode robia dziecku i matce. Albo sie zlamiemy i przestaniemy kp albo skonczymy z niedoborami zywieniowymi. rozumiem, gdy jest to potwierdzona alergia. ale z tego, co tu dyskutujemy widze, ze wiele z nas sie spotkalo z takim podejsciem, pewnie czesc na wyrost. ja zanim sie zaglodze, odwiedze jutro alergologa, jestem bardzo ciekawa tej wizyty. i tez kupilam dzis mleko sojowe, nie wiem czy moge wypic, bo jak alergia, to na soje tez moze byc. Agusiu, jakie masz doswiadczenie z tym produktem?
-
Monju, u mnie dokladnie odwrotnie, tylko maly zapiszczy i od razu slysze daj mu, przeciez jest glodny xD gratuluje pieknego przyrostu, dziecko juz masz konkretne :)
-
Ewcik, sprobuj delicol, nie zaszkodzi a maluchowi bedzie latwiej trawic. A moze w Waszym przypadku to jest wlasnie ta kolka, co mija samoistnie w 3. miesiacu? a jak skora dziecka, bez wykwitow, krostek, rumieni? Katee, rozumiem Cie doskonale, Twoj nastroj, wyczerpanie i ogolnego dola. Wydaje mi sie, ze nasze dzieciaki moga miec podobny problem. Wiec u mnie tak to wyglada: jadlam wolowine-bylo ok, jadlam twarozek almette-tez ok, dzis mleko i bialy ser i ryk. Skora caly czas sucha, na polikach krostki, rumience. Moze przypadkowa zbieznosc, a moze cos jest na rzeczy, zwlaszcza, ze maz tez mial skaze bialkowa jako niemowle. We wt ide do alergologa, jak dowiem sie czegos istotnego, to sie podziele wiedza. Jedno postanowilam, nawet jak alergia na mleko sie potwierdzi, wyeliminuje z diety i bede karmic naturalnie, miedzy innymi ze wzgledu na smak hydrolizatow. Z tego co sie orientuje, mleka ha sa tylko przy podejrzeniu alergii, gdy jest stwierdzona, daje sie hydrolizat. Skoro karmisz mm i ha nie daje poprawy, to juz wyzsza koniecznosc z hydrolizatem, bo co zrobic innego. Moze Basia zaakceptuje ten smak i bedzie dobrze z brzuszkiem :)
-
A co do cwiczen, to marze o basenie. Czy ktoras z Was po porodzie sn juz byla? Gdyby Mateusz pozwolil i moja lekarka dala zielone swiatlo, to ruszam!
-
Aniu, drozdzy akurat bym nie winila. Jeszcze nie ustalilam winowajcy, jutro wypije mleko, to zobaczymy. Emilusiu, znajomo brzmi, co piszesz, dobrze, ze choc pierwsze tygodnie byly dobre. Rurki windi u nas pomagaja, jak nic innego nie dziala, dajemy to. Tetide, moglabys juz zaplatac warkoczyki :) u nas fryzura po dziadku-przod sie wytarl, tyl zostal :)
-
Kochane, ja juz nie wiem, co mam myslec. Dzis bylismy z malym u innej pediatry, kardiolga dzieciecego, bo przy ostatniej wizycie lekarka wysluchals szmer, wiec bylo zalecenie, aby zrobic echo serca. I dzis uslyszalam, ze mam nie stosowac zadnej diety, a zwlaszcza nie ograniczac nabialu, byla wrecz oburzona, ze ktos mi tak zalecil... i niemowleta nalezy dopajac, bo robiac usg serca widzi mechanizmy kompensacyjne, ktore wynikaja wlasnie z odwodnienia. Czyli dostalam zestaw informacji dokladnie odwrotny niz dotychczas. A dodam, ze odwiedzalismy lekarzy z "renomą". I mam teraz totalny mętlik, nie wiem jak robic. We wtorek zabieramy malego do alergolozki, niech sie ostatecznie wypowie. Dla mnie dieta beznabialowa plus zakaz smazonego, owocow pestkowych, produktow wzdymajacych jest niemozliwa do zbilansowania witamin i mineralow, rycze juz kilka dni bo nie chce szkodzic dziecku, a cos jesc musze. A nie chce podawac mm :( takze Ewcik, jedziemy na tym samym wozku. Chociaz odpukac,od kilku dni z kolka lepiej, nie wiem od czego-diety, delicolu czy ot tak.
-
Beato, to moze ja odpowiem jak bylo u mnie. Od polowy ciazy skurcze. Czeste. Luteina, duphaston, magnez i oszczedzanie sie, duzo lezalam. Szyjka sie nie skracala, bylam w domu. Jedni mowia, ze taka moja uroda, inni ze ciaza byla zagrozona. Jak bylo rzeczywiscie nie wiem. Urodzilam w terminie, czego i Tobie zycze. Rozumiem co czujesz, bo tez sie bardzo stresowalam ta sytuacja. Nie łam sie, nie jestes sama :)
-
Kati, nie dostalam zadnej rozpiski, musze sama troche o tym poczytac. Na razie to podejrzenie, sprobuje kilka dni sie pomeczyc i zobacze jaki bedzie efekt, z drugiej strony nie chcialabym "na wszelki wypadek" wprowadzac restrykcyjnej diety, bo nie posluzy to ani dziecku ani mi. Momentami czuje sie jak frajer, ze daje uparcie tego cycka, moze na mm nie byloby problemu, bo np uczula cos czego sie nie spodziewam Agusiu, wolowiny tez nie?? A ja upieklam cielecine z mysla ze dla dziecka bedzie rewelacyjna :/ Ewcik, to mamy diete odchudzajaca xD otylosc nam nie grozi xD
-
Witam Was. Wyglada na to, ze mamy malego alergika. Liczylismy sie z tym, bo oboje jestesmy, ale nie sadzilam, ze tak szybko... byc moze kolka to wlasnie efekt alergii. Musze wyeliminowac nabial z diety albo podawac nutramigen, na razie na probe, czy pomoze. Jestem podlamana, bo oba rozwiazania nie bardzo mi sie podobaja, ja juz na prawde nie mam co jesc... wiekszosci owocow nie, smazonego nie, nabialu nie, pozostaje tylko mieso z zupy, blee:/ to skad witaminy i wapn, ja sie pytam. z kolka jakby od dwoch dni lepiej, nie wiem czy ti przypadek, efekt delicolu czy mojego postu. Agusiu, duzo zdrowia dla Was, trzymam kciuki za Wasze szybkie wyjscie. Madziunia, coreczka ladnie je to i waga w gore, tylko sie cieszyc :) moj wazy prawie 5, urodzeniowo bylo 3660, ma 6 tyg, tylko na cycu. Chyba nie jest zle. :)
-
Malutka dzieki za odp. Biogaje daje, brzuch masuje, pielucha bardziej szkodzi niz pomaga, karmie piersia, probuje tez podawac koperek ale bez widocznego efektu. Dzis u nas masakry ciag dalszy, maly nie spi dluzej niz pol godz, a jak sie budzi to placz ... nie rozumiem o co chodzi, jak teraz tak juz bedzie to fajnie :]