Skocz do zawartości
Forum

Katarzyna_Honorata

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Katarzyna_Honorata

  1. Nie ma to jak instynkt matki. Oczywiscie po 6 wreszcie byla kupka. Ogarnelismy sie zjadl bo od 3 30 minely 3h wiec wiedzialam ze nie usnie i o 7 padl. Cieszylam sie jak glupia zjadlam owsianke przygotowalam skalpel chodakowskiej bo przeciez nie bylo innej opcji mlody musial odespac pol nocy. Poszlam do wc i slysze placz i to by bylo na tyle jesli chpdzi o cwiczenia...Musialam go wziac do siebie bo nie mogl sie uspokoic w lozku. I tak ok 7 30 zasnelismy. O 8 30 znow ryk i zaczal mnie kopac. Wydaje mi sie ze brzuch, moze kolka ktorej juz daaaawno nie bylo. Ponosilam go I przeszlo. Zrobila sie 9 wiec nakarmilam go potem wstawilam pralke umylam blat pozmywalam i mamy 9 45. Jestem glodna jak wilk choc od mojego sniadania nie minely 3h. Jakie sa Wasze doswiadczenia z tabletkami? Rzeczywiscie sie po nich tyje? Zwiekszaja apetyt? Bo ja biore pierwszy raz...
    Mlody szczesliwy na brzuchu ja wszamie kanapke i sprobuje odpalic ten skalpel moze z 15minut sie uda pocwiczyc. Czytam czasem chodakowska i innych ludzi znajacych sie na odchudzaniu i oczywiscie madre glowy pisza o zbilansowanej diecie. Kasy na dietetyka nie mam- dentysta mnie czeka, jak przy dziecku przygotowywac te zbilansowane posilki ba jak je zjadac o stalych porach? Ja i moje poranne przemyslenia...

  2. Karo_lina ja sie nauczylam chodzic spac o 21. I tak moje dziecie obudzilo mnie przed 2 wiec prawie 5 godzin snu ciagiem!. Wzielam go do siebie na nocnego cyca. Pospalismy do 3:30 potem pielucha i butla i to by bylo na tyle spania. Jest 5 i pije kawe a mlody jak to nazywa moj maz tarmosi zabawki na macie. Widze ze jest spiacy ale chyba go troche brzuszek meczy (kupa 3dni temu) wiec niech sie bawi macha nozkami, zaraz go poloze na brzuszku to moze ta nieszczesna kupka pojdzie...

  3. My bylismy dzis u moich rodzicow i chyba tez moge powiedziec ze nastapila jakas zmiana bo pierwszy raz od 2mcy nie zaplakal ani razu. Rodzice oczywiscie zakochani w malym.
    Spi lepiej w nocy. Gdyby nie zasypial o 17 tylko o 20 to pewnie byloby super a tak to pomimo wybudzenia na kapiel i karmienie o 20 to w nocy jak sie przebudzi miewa problem z ponownym zasnieciem. Nic z tym nie zrobie bo mlody ustalil sobie swoje pory i sie ich z reguly trzyma. O 17 zasypia twardo tak jakby chcial juz na noc. W dzien drzemka miedzy 9 a 10 i potem na spacerze.
    Mamy tyle wydatkow ze rozmyslam o pracy w soboty..zeby choc ze 400 dorobic. Moze teraz przed swietami cos sie uda znalezc. Bo na prace w domu nie licze.
    poziomkowa fajnie ze z reka troche lepiej.
    Karo_lina jestem za grupa wsparcia. Moze bedziemy sobie pisac co jadlysmy i o ktorej i jakie cwiczenia robilysmy. Najgorsze jest znalezc sile. Ja staram sie w dzien jak maly sie bawi na podlodze polozyc obok i cwiczyc. Udaje sie ok 10-15minut. Najgorzej jest z jedzeniem. Regularnie udaje mi sie zjesc wylacznie sniadanie. Reszta posilkow jest przypadkowa i jedzona na szybko...
    Padam. Oczy mi sie kleja wiec ide spac. Dobranoc

  4. Ech...a ja musze sie umowic do dentysty. Czuje lekki bol przy gornej czworce. Zajrzalam...boje sie...widac ze cos tam sie dzieje a u mnie zazwyczaj bol oznacza ze to juz powazna sprawa czytaj kanalowe. Przy drugiej gornej tez zaczyna sie cos dziac...wiec pojdzie pare stow shit. Rene Ty chyba mialas jakis problem z zebem w ciazy? Dobrze pamietam? I jak tam?

  5. Dziewczyny a propos rozwoju naszych maluchow- jak Wasze leza na brzuchu to nogi unosza do gory jak foczka czy juz opieraja sobie stopy o podloze? Bo moj lubi unosic do gory co jest niedobre bo bez oparcia stop nie zacznie pelzac. Rehabilitantka pokazala nam co robic by opieral nogi alevto nie skutkuje. Pomyslalam ze pozwole mu polezec w samym body bez zadnych rajstop/spodenek zeby czul podloze. Lezy na puzzlach ktore maja chropowata powierzchnie. Lubi po nich paznokciami jezdzic wiec moze i stopy wreszcie polozy...

  6. No u nas dziala bialy szum. Sprobuj polozyc malego do lozeczka i poodkurzac przy nim lub wlacz dzwiek odkurzacza/suszarki w telefonie. Musi byc jednak dosc glosno tak jakby odkurzacz chodzil naprawde. Oczywiscie telefon klade w bezpiecznej odleglosci od uszu. U nas problem jest taki ze w dzien mlody nie usnie w swoim lozeczku. Musze go polozyc na naszym lub na sofie a potem przeniesc.

  7. Dziewczyny do tego leczo jeszcze papryka.
    gaga o co chodzi z ta woda z ogorkow kiszonych? Pic?ile?kiedy i co obserwowac?
    Dolaczam do grona podziwiajacych Twoj zapal ale tez fajnie ze dzieci daja Ci jednak mozliwosc zrobienia czegos...

  8. Deszcz przestal padac wiec wyszlismy sobie na 40minut.
    annaendi moj to chyba jakis wyjatek bo najchetniej lezal by non stop na brzuchu. No moze przesadzam ale jednorazowo potrafi do pol godz lezec. A w ciagu dnia na pewno wiecej jest na brzuchu niz na plecach. 2,5km przeszlas pp mieszkaniu? Niezle ich obslugiwalas :)
    Aneta moj lezac na brzuchu unosi juz klatke piersiowa i nogi uklada do pelzania. Wyciaga tez raczki do przodu ale oczywiscie wszystkie te ruchy robi osobno wiec stoi w miejscu ;) . Ponadto obraca sie na boki ale wylacznie na miekkim podlozu. Oczywiscie trzyma/ciagnie zabawki, jak lezy na plecach to nogi unosi wysoko ale nie na tyle by wlozyc stopy do buzi. Raczki potrafi zlozyc razem. Nauczyl sie piszczec, smiac glosno- choc to jeszcze nie zawsze. I gluzy jakimis nowymi sylabami. A jak lezy na brzuchu to obraca sie wokol swojej osi.

  9. Kurcze mi tez pogoda popsula plany. Chcialam isc na spacer z Olkiem i kupic troche warzyw i owocow bo juz zjedzone. Mialam nadzieje zahaczyc tez o piekarnie i kupic normalny chleb a nie te swinstwa z marketu..ale jak na razie deszcz pada i nie zapowiada sie zeby mial przestac. A jeszcze godzine temu swiecilo piekne slonce! W weekend zrobilismy generalne porzadki wiec teraz jak maly drzemie to mialam chwile dla siebie i zrobilam sobie peeling twarzy. Nie mam pomyslu na obiad. Ostatnio zrobilam leczo z samych warzyw. A wczesniej zupe z zielonego groszku. Mam dosc miesa ostatnio. Ale chyba z braku pomysluvwrzuce do piekarnika jakies udka.

  10. Rene Ja tez mam takie dni ze targaja mna emocje i placze z bezsilnosci i zadaje sobie pytanie na co mi to bylo. Mysle ze klaskanie w dlonie w celu rozladowania emocji to bylo bardzo dobre zachowanie. Niemniej, jezeli uwazasz ze potrzebujesz psychologa to idz.
    Ja sobie codziennie powtarzam ze juz tyle wytrzymalam wiec jeszcze troche- tak jak pisalyscie oby wytrzymac rok- choc czasem naprawde mam serdecznie dosc i odnosze wrazenie ze ja sie do tego nie nadaje. Czesto zastanawiam sie dlaczego nam sie wmawia ze tylko rodzina moze uszczesliwic a macierzynstwo to taka wspaniala sprawa..moze i tak ale nie przez pierwsze miesiace.

  11. eses ale super. Ja marze o wyjezdzie. Pewnie o mojej ukochanej Grecji zapomnimy na jakis czas bo jednak kasa leci ale moze uda sie na jakis dluzszy weekend w przyszlym roku nad nasze morze wyjechac..
    U nas ze spaniem jak u eses . W pierwszym mcu spal przy pralce radiu, moglismy glosno rozmawiac. Robilismy tak zeby maly rozroznial dzien od nocy. A potem nagle zaczal miec problemy ze snem w dzien. Ok 3 tygodni od 7 do 17 nie spal! Ale potem o 17 zasypial juz na noc i spal ladnie z jedna pobudka. Teraz w dzien usypia ale musze chodzic na palcach bo nawet skrzypniecie podlogi go wybudza. Malo tego zaczelismy miec w dzien problemy z jego usypianiem i przypadkiem odkrylismy ze dziala na niego ten bialy szum. Po prostu lezal sobie w salonie a M zaczal odkurzac i mlody w pare chwil usnal i od tej pory to dziala. Czasem mam pretekst zeby odkurzyc ale nie codzien. Czesciej puszczam mu z internetu odkurzacz lub suszarke.
    M mnie zaskoczyl. O 19:30 przysnelam na kanapie w salonie. Przebudzilam sie o 21 patrze a mlody przewiniety przebrany nakarmiony odbekniety i sie bawi. M mowi ze juz nie chcial mnie budzic. Szkoda ze go sam nie wykapal no ale juz trudno. Raz na jakis czas brak kapieli nie zaszkodzi.

  12. My tez dzis po generalnych porzadkach. Nawet fugi podlogowe w kuchni pomylam. Bylam z mlodym na spacerze ale chyba mu brzuszek dokucza bo byl wyjatkowo niespokojny i placzliwy i prawie bieglam do domu. Po 2 lepszych nocach znow wrocily ciezkie. Budzi sie co chwile a smoczek stal sie naszym przeklenstwem. Wypluwa go i sie budzi. I trzeba wstawac i mu podawac bo bez smoka nie usnie. Po kilku rundach biore go do siebie bo juz mam dosc.
    Co do chrapania to ja tez prosze mojego zeby sie obrocil i tak kilka razy w nocy mialam nadzieje ze macie jakies sposoby na pozbycie sie chrapania :).
    Czy Wam tez tak szybko leci czas? My wstajemy ok 7 i nie obejrze sie i jest 19 i tak leci dzien za dniem , tydzien za tygodniem ba miesiac za miesiacem bo za 10dni konczymy 4mce!

  13. izabelap wspaniale, macie juz termin?
    No widzisz Twoj Cie potrafi zaskoczyc moj natomiast potrafi zapomniec o moich urodzinach, kwiaty dostaje wylacznie na dzien kobiet, zero wychodzenia gdziekolwiek bo to typ domatora i mam tzn mialam przed ciaza pozwolenie na wychodzenie samej. Nawet na ostatnia impreze sasiedzka nie chcial isc...wiec bylam sama z Olkiem. Wiec jak widac ma zalety i wady jak kazdy ale nie znioslabym faceta ktory mi w niczym nie pomaga- to na co mi on? W koncu mamy byc partnerami :)

  14. Kurde dziewczyny moj M nie jest bez wad ale jak czytam o Waszych to ja bym nie wytrzymala i chyba wypie....la. moj wraca po nadgodzinach i pierwsze co to syn. Niewazne ze glod mu zoladek sciska bierze mlodego i sie bawia. Ja w tym czasie szykuje mu jedzenie. Potem tez sie nim zajmuje przewija, kapiemy go razemn bawi sie i lula. Codziennie po pracy dzwoni z pytaniem co ttzeba kupic. Smieci codziennie rano wynosi i nie musze mu przypominac. W tygodniu nie oczekuje od niego pomocy w sprzataniu a w weekend sam sie bierze. Do niego nalezy cala lazienka kurze,wc,prysznic i odkurzanie mieszkania a ja wycietam kurze w mieszkaniu procz wc i myje podlogi. Jak nie ma nadgodzin i wraca jak czlowiek to raz na jakis czas ogarnie wieczorem kuchnie sam z siebie. Zmywarke raz oprozni raz nie ale tragedii nie ma. Nawet kwiaty zdarzy mu sie podlac. Ale w ogole nie chodzi na spacery. Od kilku lat slysze ze on sie nachodzi w pracy i nogi go bola i niestety z wozkiem tez chodze ja. Raz mu sie zdarzylo wyjsc bo okna chcialam pomyc...

  15. Poszlam spac z mlodym o 17 i spalismy do 20. O 22 polozylam go spac a ja uwaga uwaga pomalowalam sobie paznokcie- jesli ktoras jeszcze nie wie to chyba do jutra w rossmanie jest -49% na lakiery do paznokci i blyszczyki/szminki a od 7.11 z tego co wiem ma byc ta znizka na cienie i maskary. Jestem szczesliwa. Od razu inaczej sie czuje. Zrobilam tez peeling twarzy :) . Jutro mam w planach ogilic nogi ;P

  16. OlaFasola wspolczuje. Wiem jak to jest bo zeszly tydzien caly taki mielismy. Juz mi cierpliwosci brakowalo i naprawde chcialam wracac do pracy (zreszta dalej chce). Oby szybko Franio sie uspokoil.
    ninja wspolczuje. Wracaj do zdrowia.
    sadeo te sterydy to rzeczywiscie porazka u takiego malca ale najwazniejsze ze lepiej sie czuje.
    poziomkowajak reka?
    caiyah mamasitka lipcowa.oliwkaa jak u Was?
    A ja znow ponarzekam na sluzbe zdrowia. Oczywiscie do konca roku nie ma juz limitow na ginekologa a ja bede musiala tabletki wykupic..i trza 120zl na wizyte wydac... ja mam propozycje. Prosze skladke zdrowotna obnizyc o polowe i zostawic ja pod nazwa szpitalna bo w razie wypadku opieka szpitalna jest konieczna a pozostala kase poprosze do reki to ja sobie na zwykle wizyty bede prywatnie chodzic. Jestem u lekarza doslownie kilka razy w roku...

  17. U nas jak zaczyna jesc tez slychac glosne jakby burczenie.
    malenstwo ja tez nie mam ochoty. Zmuszam sie ze wzgledu na M- choc przyznam mu ze za kazdym razem stara sie zebysmy oboje byli zadowoleni.
    annaendi to moze wybierzcie sie gdzies we troje np na weekend? Musimy byc dobrej mysli z tym naszym wygladem. Jak dzieciaki podrosna to moze wreszcie bedziw czas zeby zadbac o siebie. Ps. Zastanawiam sie ci bedzie jak zaczna raczkowac, moze kg same beda wtedy z nas leciec :P

  18. W rodzinie mojego M też jest smutna historia ale nie ma sensu już pisać.
    Co do bycia nieprzytomną rano to ja pamietam jak przez 3 pierwsze tygodnie jak jeszcze meczylam młodego z KP budzilam się w nocy i przerażona szukałam dziecka. Patrzyłam na podłogę czy nie spadł a jak go tam nie znalazlam to budzilam M z pytaniem gdzie jest Olek. I tak noc w noc. A M patrzył na mnie jak na wariatke ale cierpliwie odpowiadał że synek śpi u siebie w lozeczku.
    Dziś kolejny dobry dzień. Byliśmy 2 h na spacerze. Udało mi się ugotować zupę. Ewidentnie mieliśmy skok. Dziś zauwazylam że Olek podnosi klatkę piersiową leżąc na brzuszku. Poza tym zaczął inaczej mówić tzn gluzyc :) inne sylaby. Reaguje na swoje imię. I zaczyna wyciagac rączki.
    zielona mam nadzieję że corcia zacznie jeść.
    Co do zbliżeń to my mamy za sobą ze 4 i każde dla mnie bolesne choć miałam CC. W ciąży M nie chciał w ogóle a teraz mu się odmieniło choć ja naprawdę wyglądam koszmarnie. Z 15kg nadwagi sprzed ciąży nogi nieogolone. Brzuch cały w rozstepach. Wspolczuje Wam tych przejść z M/NM .
    Ostatnio myślała o Zabci. Nie wiem czy ją pamiętacie. Byla w ciazy z blizniaczkami :] ciekawe jak sobie radzi..

  19. O matko dziewczyny a u nas dzis zwrot o 180stopni. Wspaniala noc z tylko jedna pobudka. Spalam od 21 do 6 z przerwa ok 2. A dzien tez fantastyczny. Maly chwilami bawil sie sam wiec nawet udalo mi sie cos zrobic. Spal od 10 do 11:30 potem spacer do 13:30. Jedzenie zabawa i od 17 spi. Ok 19 obudze go na kapiel i jedzenie i przetrzymam do ok 20:30. W ogole wczoraj wieczorem zaczal sie glosno smiac a dzis to i ja sie smialam jak on sie smial. Takie dni to ja uwielbiam. Prosze niech tak zostanie chociaz kilka dni i nocy...
    Co do noszenia w chuscie przypadkiem nie wyjdzcie z malym zima w chuscie jak bedzie slisko. A tak to mysle ze rene warto zebys sprobowala :)

  20. Jak czytam objawy skoku to u nas wszystko sie zgadza .. ciekawe jak dlugo potrwa, juz mija tydzien. Najgorsze sa problemy ze snem i to ze mlody szybko sie nudzi i musze mu co chwile zmieniac zabawki, obracac, nosic, wymyslac zabawy. Nie moge mu tez zniknac z pola widzenia bo od razu placz. Czekam az nauczy sie obracac z brzuszka na plecy lub z plecow na brzuch. Obracal sie jak mial miesiac ale to chyba bylo wynikiem tych mocniej rozwinietych miesni tylnych. Teraz sie wyrownuje i mlody obraca sie swiadomie na boki, zgina przy tym nozki i podciaga je do brzuszka. Ale robi to tylko na miekkim podlozu. Szybko sie tez uczy. Np pokazalam mu 2 razy ze trzeba zakrecic kuleczka zeby kotek gral i potem sam juz sobie krecil..albo ze trzeba nacisnac na brzuszek owieczki zeby spiewala i tez juz zakumal. Jak lezy na puzzlach piankowych na brzuchu to obraca sie wokol swojej osi ale jak probuje sie ruszyc do przodu i nie moze bo tylko rece ida to piszczy ze zdenerwowania.

  21. Przysnal jeszcze wiec umylam zeby i przygotowalam M obiad. Pocwicze chwile dopoki sie nie drze... jak mi sie marzy wrocic do pracy.przynajmniej za przeproszeniem do kibla bede mogla pojsc..nie wiem czy teraz jak z gory wzielam rok wolnego to mozna skrocic i oddac pol roku mezowi.. Jakos nie potrafie sie cieszyc macierzynstwem. Od porodu moze bylo kilka dni gdzie rzeczywiscie milo bylo obserwowac jak maly sie uczy a tak to co dzien sa ciegle walki, kazdy dzien wyglada tak samo i tak jak pisaly dziewczyny wczesniej ja tez jestem zaniedbana i zle mi z tym..

×
×
  • Dodaj nową pozycję...