Skocz do zawartości
Forum

Katarzyna_Honorata

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Katarzyna_Honorata

  1. Fka no wreszcie. Zastanawialam sie czy jeszcze tu zagladasz :) . Kupy- kto by pomyslal ze beda nam spedzac sen z powiek...ach Ci nasi M/NM.
    gaga u nas tez nawrot ciemieniuchy na czole ale ja nie karmie juz piersia. Zdarzy sie ze raz na 3 dni jeszcze possie. W nocy tez juz nie chce wiec mam nadzieje ze to tylko ciemieniucha...
    SzczesliwyLipiec chyba wszystkie teraz przez to przechodzimy. Ja masuje mojemu palcem owinietym w gazik nasaczony przegotowana woda dziasla. Jednoczesnie masuje i czyszcze. A potem smaruje zelem. Raz pomoze raz nie. Najczesciej nie ale przynajmniej higiene wprowadzilam.
    Zapisalam sie do dentysty na poniedzialek. Naleze do osob ktore nie przepadaja za dentystami ale lepiej isc teraz niz czekac. Mlody wykapany najedzony wybawiony poszedl spac. Obyyyyy pospal choc do 1 i potem po karmieniu choc do 5...

  2. My juz od godziny na spacerze. Udalo mi sie zajrzec do warzywniaka ale jak weszlam do rossmanna to oczywiscie dziecko w ryk..dobrze ze fajna pogoda. Tzn slonca nie ma ale nawet przyjemnie to mlody spi. Noc niezla wreszcie. Jeszcze nie idealna ale do 3 pospalam bez wstawania. Potem juz gorzej ale nawet sie wyspalam

  3. Hej mamuski. Zaczne od sloiczkow bo bylam w rossmannie. Babydream chyba beda niezle. Sprawdzilam wybiorczo 4 rozne 3 warzywa i chyba jablko i sklad byl ok. Ale nie wiem czy wszystkie.
    Wracamy od moich rodzicow. Noc byla tragiczna. Wstawalam co ok 15 minut! Po 3 godzinach poddalam sie i wzielam mlodego do siebie. Nic to nie dalo. Od 3 30 na nogach. O 7 padl na 2 godziny po czym obudzil sie i zrobil kupe. Dzien dobry. I nawet poswiecilam sie i 2h w tym deszczu z nim chodzilam zeby odespal noc. Wyspal sie i u dziadkow byl cudowny.
    Anwa ooo nie dalabym. My sie wymienilismy i M o 3 30 ogarnal pieluche nakarmil i bawil do 5 30 ja probowalam sie zdrzemnac w tym czasie. O 5 30 ja zajelam sie malym a M poszedl spac. Ja rozumiem zmeczenie praca ale choc troche wsparcia i zainteresowania dzieckiem wypadaloby...To akurat chwale w moim M. Od miesiaca ttzepie po 10-11 godzin a i tak mi przy mlodym pomaga po pracy i nie musze go prosic. Robi to sam z siebie. Niech sie ogarnia Ci Wasi faceci. Oczywiscie moj ma inne wady ale jesli chodzi o ojcostwo to jest pierwsza klasa.

  4. Karo_lina co do motywacji to może założyć osobny wątek? Bo ją korzystam wyłącznie z telci uzupełnianie excela na kom może być trudne. Poza tym trzeba by wymyslec tabele a tak tocmozemy pisać luzno wymieniać się linkami do przepisów i ćwiczeń. Choć na obecna chwilę ciężko widze to moje odchudzanie

  5. olaFasola anwa u nas to samo. W dzień drzemie i trzeba chodzić na palcach. Problem polega też na tym że ostatnio popsuły sie i noce. Śpi pierwsze 3 godziny a potem co chwilę budzi się z płaczem. A było tak że spal 4-5 godz potem się przebudzal i kręcił czym dawał znać że pora jeść i potem znów ok 3 godz spał..
    M właśnie go ululal. Na plecach nie chciał być na brzuchu też nie na raczkach nie karuzela bee. Musieliśmy dać mu 60ml mm pomimo że minęły tylko 2 godzcod jedzenia

  6. Rany dziewczyny no nie moge nie moge nie mam sily. M poszedl na chwile na spacer z malym bo ja wysiadam psychicznie i fizycznie. Zadzwonil ze mlody usypia w wozku..cisza, chwila ciszy, pol godziny ciszy prosze. Niech ja odsapne i zregeneruje sily...
    Wyrodna matka ze mnie

  7. Rene no to super wiesci po ostatnich ciezkich dniach :)
    annaendi trzeba bylo mu tak wlasnie powiedziec "kogo to obchodzi"
    My znow po slabej nocy. Nie wiem czy to ciag dalszy skoku bo niby moze trwac ok 3-4tyg? Czy cos innego. M wstal z nami o 6. Mlody lezy na puzzlach i bawi sie o dziwo hula kula. To co mnie niepokoi to to ze pracuje wylacznie lewa raczka. Mysle ze to nasza wina bo mielismy to asymetrie na prawa strone i pracowalismy nad lewa i teraz taki efekt. Teraz musimy podawac zabawki do prawej strony. Sama juz nie wiem moze przesadzam i trzeba poczekac. Jak lezy na plecach i ma zabawki na palaku to chwyta obuema raczkami. Tylko jak lezy na brzuchu to opiera sie na prawej a wyciaga lewa po zabawki.
    Co do rozszerzania diety to kazda z nas pewnie ma troche racji. W sloiczkach ponoc sa sprawdzone warzywa tylko co potem jak zaczniemy podawac te z bazaru/sklepu pryskane/faszerowane ...czy nie bedzie problemow. Kurcze co za glupie czasy. Sami sie trujemy. Jak my bylysmy male to nikt nie myslal o podawaniu kurczakom antybiotykow, pryskaniu warzyw i owocow, dodawaniu roznych E do jedzenia czy dodawaniu do wszystkiego glukozy... a teraz zdziwienie ze sa raki, cukrzyce i alergie pokarmowe...

  8. O matko co za maruda..dobrze ze M zajal sie nim po pracy to sie zdrzemnelam.
    ChopSuey mi doradzano zaczac od nieslodkich warzyw wowczas dziecko nie przyzwyczaja sie do slodkiego smaku od razu. Ja tez sie przymierzam zeby robic sama glownie ze wzgledu na kase. Wiec to nie fanaberia :) . Problem jedynie w tym ze nie mam sprawdzonego rolnika ale mysle ze skoro w ciazy jadlam kupne to i teraz bedzie ok

  9. Nie no to moja tesciowa mieszka na szczescie daleko. Wprawdzie to dobra kobieta ale tez ma zlote rady/mysli typu Olek robi zielona kupke bo go przewialo. Ta jasne od 3mcy.. nie dociera ze to kwestia mleka. Albo mowi zeby nie przyzwyczajac go do noszenia na rekach- no sorry ale nie da sie. Dziecko nie moze caly czas lezec i poznawac swiata tylko z perspektywy lezenia na plecach czy brzuchu. Bedac na rekach widzi dokladniej co go otacza. Nasz lubi byc noszony tylem do nas przodem do swiata wtedy sobie wszystko oglada.chcialybyscie non stop lezec? Jestem tez na nia troche zla ze przyjechala w odwiedziny jak wyszlam ze szpitala i w niczym ale to w niczym nie pomogla....zero zakupow, obiadu, zmywania,spaceru z dzieckiem. Kompletnie nic. Nie oczekiwalam ze bedzie skakac wokol mnie ale ze sprobuje odciazyc chociaz gotujac obiad. To nie, ja z cyckami na wierzchu bo wtedy jeszcze byly proby kp ogarnialam malego gotowalam sprzatalam...no ale bylo minelo. Za to zawsze szwagierki cos od niej przywioza dla malego i sloiki z przetworami. Ogolnie nie moge narzekac. Na szczescie nie wtraca sie do naszego zycia i pomogla nam kiedys finansowo jak bylismy w potrzebie wiec jestem jej za to wdzieczna.

  10. Anwa znajdz kaszke bez cukru albo soczek bez cukru! To sztuka, a zreszta znajdz chleb bez cukru (karmelu,slodu itp) wiem cos o tym bo mialam cukrzyce ciazowa. 90% polskiego pieczywa jest faszerowane albo ulepszaczami (bialy chleb) albo pochodna cukru(ciemny chleb).
    Rene serio??? Na porodowke? OMG to juz parabane jest. Ja nawet po cc nie chcialam odwiedzin. Zlapala mnie deprecha a ponadto chodzilam zgieta w pol.
    Co do wszystko wiedzacych ciotek to ja ostatnio uslyszalam jak mlody lezal 10minut na brzuchu ze na pewno juz go brzuch boli i zeby go dac na plecy- gdzie moje dziecko uwielbia byc na brzuchu. Poza tym przeciez bedzie pelzal wiec wiekszosc czasu spedzi na brzuchu...
    Olek strasznie ale to strasznie marudny. Cos mu ewidentnie jest bo juz nie pamietam kiedy usypial przy piersi. A tu twardo pol godziny spi z piersia w buzi.

  11. Dzien dobry. U nas znow pol nocy nieprzespane. Ale kupki nie bylo same baki. Jestem mega zmeczona. Jesli chodzi o chrzciny to chyba ja bede ostatnia bo planuje na wiosne.
    ninja fajnie ze lepiej sie czujesz.
    Martka_nad z papierosami masakra. Moi rodzice jak jestesmy wychodza na balkon.
    Z ta parowka to szok..

  12. A ja tez sie wkurzylam dzisiaj. Gadalam z kumplem z bylej pracy (skonczyla mi sie umowa) i on do mnie z pretensja ze ich nie odwiedzam. Do pracy mam 25km i musze jechac pociagiem wiec same rozumiecie ze troche mi nie na reke bo jak mlody zacznie plakac w pociagu to co? A on do mnie zeby moj M wzial wolne a poza tym on nie wierzy ze ja nie moge zorganizowac kogos zeby zostal z malym..no rece mi opadly i tez mialam lzy w oczach. Jak mnie to wkurza. Nie mam z kim zostawic malego i juz. Sasiadce moge zostawic na 20minut ale nie obarcze jej na kilka godzin bo sama ma 2 dzieci poza tym ja bym po prostu nie zostawila obcej osobie dziecka. Moi rodzice mieszkaja 30km ode mnie i tez musialabym jechac pociagiem...czy to tak ciezko zrozumiec ze my tu nikogo nie mamy?

  13. rybka nie wiadomo ile mala zjadala z piersi wiec ja nie sugerowalabym sie tym co jest napisane na mm bo jesli jadla 90 a teraz dasz jej 150 to bedzie ulewac. Wg mnie powinnas probowac i obserwowac. Np 1 dzien podawaj 90 i jesli bedzie sie darla to nastepnego dnia 100. Generalnie 4 miesiac to niby 150ml ale mysle ze to w przypadku dzieci ktore od poczatku sa karmione mm. Mysle ze jesli przerwa miedzy karmieniami wyjdzie Ci min 3godziny to mozesz uznac ze tyle ml jest ok. Ale to tylko wskazowki. Pamietaj ze kazde dziecko jest inne.
    izabelap kazda z nas (chyba) ma takie gorsze dni. Ja tez czasem miewam idiotyczne mysli, placze i mam dosc. Rozumiem Cie. Do tego brak zainteresowania ze strony NM nie ulatwia. Nie bardzo wiem co mozna by z tym zrobic, chyba trzeba dac mu wiecej czasu. Ja jak bylam w ciazy to od 5mca czyli jak brzuch zaczal rosnac tez nie mialam seksu. Dopiero w wieczor przed pojsciem do szpitala M sie przelamal bo ja bardzo chcialam wywolac sama porod bez podawania oxy.
    Anwa ale zakrecony dzien. Takie sytuacje potrafia zestresowac.
    Rene moj tez wciska palec gleboko i swoj i moj. Masaz nie pomaga. I ten zel tez nie :(
    Mlody caly dzien mega marudny. Druga kupa poszla o 14. Spal poltorej h a przypominam ze wstal o 3:30. Dopiero o 17 przysnal ale po pol h co chwile sie budzil wierzgal nogami i pojekiwal. Zaczynam miec schizy po Waszych ostatnich wpisach o owsikach...
    Keithy ja bym sie mocno zastanowila...przeciez rekomendowane jest karmienie min pol roku. Jesli kp dobrze Wam idzie a dzidzia jako tako spi w nocy to po co?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...