Skocz do zawartości
Forum

Halinka24

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Halinka24

  1. To u nas podejrzewa pediatra i położna skacze białkowa, bo w szpitalu i na początku w domu tak do drugiego tyg piłam mleko i jadłam nabiał i mały był strasznie zsypany, teraz od 2 tyg nie pije mleka, nie jem nabiału, nawet margaryną kanapki nie posmaruje, zupy nie zabielam, więc jem tylko krupnik i ziemniaczanej, czasem barszcz czerwony taki lekki. I na banana chyba mały też jest uczulony, bo mega biegunka po nim była a wcześniej prezenie. a z czym robicie sobie makaron bo jeszcze nie jadłam bo nie mam pomysłu z czym, a szpinak słyszałam że jest wzdymajacy, choć go uwielbiam i nie wiem czy się nie skuszę.
  2. tzn pryszcze i kazała czytać wszystkie ulotki tego co jem, bo jej córka nawet w chrzanie znalazła zagęstnik na bazie mleka krowiego.
  3. Była położna, też mówił a coś ze jak jest kontakt z powietrzem to zmienia się kolor kupy na zielony, co do mleka to zamiar krowiego poleciła ryżowe podobno w rosmanie najtańsze, kozie odradzila a sojowe można spróbować ale wtedy jak małemu już te tłuszcze zejdą żeby zobaczyć czy na swoje nie jest uczulony, ogólnie to ryżowe najbezpieczniejsze, a pytałam o wapń dla mnie to mówiła że nic nie trzeba więcej od witamin z DHA które powinnam brać przez cały okres karmienia.
  4. My też mamy miesiąc i u nas też pojawia sie co kilka dni zielona kupa, i wiem napewno że to nie od mojej diety, bo stale jem to samo i ubogo, więc nie wiem cO to znaczy, dziś u mnie będzie położna to mogę jej zapytać.
  5. Hej my nawet wyspani, wstawalismy o 23, 1, 3, 5, i teraz o 7 i jak na kp to uważam że mój mały jest bardzo regularny, wstaje tak od tygodnia jakby miał budzik
  6. Muszę jeszcze raz napisać bo mi Ucielo, a jest coś co mnie mega dręczy i chcę żebyście mi doradziły. Pediatra podejrzewa u mojego Bartusia skacze białkowa, kazała mi odstawić mleko i nabiał, więc już dwa tygodnie temu odstawiłam, przez co mega cierpię bo uwielbiam nabiał, a mały na buzi tak samo jest zsypany jak i był, poza tym boję się ze przez tą dietę za mało przyjmuje wapnia, mały ciągnie ode mnie a ja będę miała przez to kiedyś osteoporoze. Myślałam o zastąpienie krowiego mleka np kozim albo sojowe, ale one też podobno alergizuja, oszalec od tego można. chciałam spytać czy któraś z was jest w podobnej sytuacji? Podobno coraz częściej u maluszków didiagnozowane są te skazy...
  7. Hej dziewczyny, czytam na bieżąco, ale nie mam czasu i siły pisać... Zieloona bardzo Ci współczuję tego mega bólu na dole, trzymam kciuki żeby gin pomógł. U nas jakoś powoli się wszystko stabilizuje, dobrze ze jesteście, bo dzięki wam nie spanikowalam, od kilku dni, może tygodnia czułam że mam jakieś puste cycki i już się wystraszylam ze koniec karmienia i przechodzimy na mm, weszłam na forum, czytam i okazuje się ze to dobrze
  8. Panifiono bardzo Ci współczuję, ale musisz być dzielna za was obie, musisz zapewnić Justynce wszystko niezbędne do tego aby jej raczka była sprawna, pamiętaj że musisz dla niej być silna, mieć siłę za was dwie, i to nie jest Twoja wina, nie miałaś na to żadnego wpływu, Pamiętaj ze w każdej chwili możesz nam się tu wyzalic będzie może troszkę lżej. Trzymaj się ciepło i Ucaluj od nas Justynke.
  9. Dziewczyny ratujcie! Jak sobie poradzić z zatkanym noskiem u maluszka, Mam aspirator ale tak słabo pomaga. ... a małemu to przeszkadza w jedzeniu i spaniu. ...
  10. Udało się pochwalić też moim szczęściem
  11. Adada mi położna poranione brodawki kazała leczyć rivanolem a przed karmieniem poprostu dobrze je umyć, powiem Ci ze w dwa dni mi się zagoily ładnie, a wcześniej używałam bepantenu i maltanu i co się podgoily to mały odnowil rany, a po tym rivanolu mniej bolały i szybciej się wygoily, możesz spróbować też karmić w kapturkach ja w końcu nie kupiłam ale to podobno daje ulgę. Marti chyba Ty stosowalas, dobrze w nich dziecko ssie?
  12. Cholera znów mi Ucielo a opisałam wam cały poród. .. to może innym razem. Pochwalę się tylko ze Bartuś urodzil się 20.05 o 20.15 sn mój D był podczas porodu przy mnie, ważył 3530 i mierzył 54cm
  13. Hej dziewczyny może w końcu uda mi się pochwalić moim cudem, miałam problem z nEtem, pisałam ten post już 3 razy ale mi się usuwał I nie miałam już czasu pisać drugi raz. Przy moim Bartusiu ogólnie nie mam czasu nawet polecieć do kibelka, masakra jest ale liczę ze się w końcu unormuje nasze życie
  14. Hej dziewczyny w końcu znalazłam chwilę żeby się pochwalić, 20maja o 20.15 sn przyszedł na świat nasz kochany Bartuś, skurcze od 1 w nocy o 10 odeslali nas do domu bo to niby jeszcze nie to, o 14 my znów do szpitala ktg badanie i na porodowke, przy kto bardzo bolało i powiedziałam że nie wytrzymam na lezaco, więc wysłali mniej moim D pod prysznic, po godzinie badanie rozwarcie na 3cm, czyli w ciągu godz jeden cm, poplakalam się ale mój D był przy mnie i wspierał po niedługim czasie kolejne badanie i niespodzianka pełne rozwarcie, kilka partych na stojąco, potem na łóżku ze 4 i mały na świecie, okrecony pepowina był dlatego podczas par tych musiałam oddychać do brzucha bo tętno spadało, dali malutkiego na brzuch, potem zabrali do urodzenia łożyska, okazało się ze niepełne się urodziło i lyzeczkowali, bardzo nieprzyjemne ale lepsze to niż zapalenie potem. Do tego jeszcze byłam szyta bo podczas parcia peklam, na szycie i lyzeczkowanie wygonilam D za kotare żeby na to nie patrzył a on mi opowiadał jaki nasz maluszek jest śliczny i jaki jest duży. Ważył 3530 a mierzył 54cm. Oto moja historia. Potem jeszcze długo czekaliśmy na usg główki i dlatego wyszliśmy dopiero w 7dobie o losie...
  15. 4 godziny się meczylam i wszystko przeszlo?
  16. Dziewczyny ja od 1coś mam regularne skurcze co 15 minut może teraz co 10, jak nazywała się ta aplikacja do mierzenia skurczów bo już nie wyrabiam...
  17. Kaseya gratulacje, fajnie ze piszesz nam ze walka o pokarm moze być udana i ze da się piersią karmić tylko, ja też chciałabym piersią ale zobaczymy jaK to będzie ale będę walczyć napewno, trzymam kciuki żeby mała ładnie rosla
  18. Marti, HM mi też endo kazała przyjść na początku lipca i wtedy też dopiero hormony mam badać aż się zdziwiłam ze tak późno bo poród to mega wysiłek dł organizmu, a mam chorobę Hashimoto.
  19. 18 Ch Hej dziewczynki witam się po terminie nadal w dwupaku, mój Bartuś czeka grzecznie aż wezme cały antybiotyk (dostałam duomox) i się wykuruje, byłam dziś na ktg w przychodni przyszłorocznej przyszpitalnej moja położna kazała mi się umówić, więc byłam zapis książkowy mały ładnie się ruszal ale zero skurczy, byłam też na badaniu u położnej i powiedziała że szyjka miękka w osi, rozwarcie luźny palec i podparte, w tym tygodniu zamierzamy witać synka, muszę zmusić mojego D do lepszej współpracy, ponadto powiedziała że 4 kapsułki oleju z wiesiolka oeparol mam sobie na noc zakładać dopochwowo, ale nie spytalam czy to mają być te same kapsułki co dostanie brałam, ktora z was to stosuje? Poradzcie....
  20. 18 U mnie cała noc nie przespana, nie budziły mnie ani skurcze ani siku tylko kaszel i mega ból gardła. Idę do lekarza, dziś nie odpuszczę w pon termin do tego czasu muszę być zdrowa, oby Bartuś się nie spieszył.
  21. A i powiem wam dziewczyny ze jestem chyba jedyna na forum którą nie chcę a wręcz nie może jeszcze urodzić., wszystko przez to pieprz. ... chorobsko, ten kaszel mnie wykonczy i katar się leje. Jutro do lekarza idę niech mi da coś porządnego bo naprawdę mi małego po porodzie mogą nie dać. .,
  22. A w badaniu wyszło szyjka sredniomiekka a rozwarcie luźny palec, co to znaczy luźny palec?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...