Elżbietta

Miało być prasujesz :-))

Dominika_1989 Czy ktos wie jak usunac przypalenizne z zelazka???:-) ja usuwalam solą. Wysypujesz sol na jakiś pergamin lub szmatkę i pracujesz.

Witam w sobotni słoneczny poranek. Zaplanowałam sobie dzis pospacerowac w ten piękny dzień ale nie wiem czy sie zwlekę z łóżka. Wstalam siku pewna nadzieji ze ten cholerny ból ( a'la rwa kulszowa ) sobie przeszedł a tu nic. Tylko stanelam na noge i jak by mnie włócznią przeszyło. Poczytalam troche wujka Google i piszą ze tak może juz być do porodu bo być może dziecko glowke wlozylo w kanał rodny i to uciska. O bosheee a ja tak nie lubię leżeć. Może spróbuję jeszcze wziąć cieply prysznic i rozchodzić cholerstwo.

naatashaapewnie jutro wszystkie będziemy za Ciebie trzymać kciuki i z niecierpliwością oczekiwać na info. Ja chyba tez bym dzis nie usnela na twoim miejscu. Chociaż pewnie lepszym pomysłem byloby sie wyspać :-)))

Zielizka no ciepły prysznic przynosi troche ulgę. Ale czuje jak głowka napiera na kość łonowa. Ja juz w 29 Tc trafiłam na IP ze skurczami i wyszłam z szyjką 1,5 cm sporo lezalam ale teraz taka pogoda no i 9 miesia sie zaczą wiec sobie pofolgowałam wiec być może moja 1,5 cm szyjka poległa. We wtorek idę do polożnej to mysle ze ona tez to jest w stanie ocenić.

A czy któraś może miała taki tępy bol w biodrze z tylu tak jakby rwa kulszowa. To raczej ni nerki bo jak leze to nie boli ale jak stane na lewa noge to bol przeszywa od stopy do krzyża. Nie mogę w cale chodzić :-(((((

Ale słodziak z tego Leosia :-))) patka fajnie ze sie odezwalas. Szczesliwa mamusiu s nie ma tam z kim zagadać żeby jednak podłączyli ci ta kroplówkę. Powiedz ze dzieci w domu itd. Albo może niech maz pogada z jakimś lekarzem ( no wiesz sam na sam jak facet z facetem ) bo takie czekanie w szpitalu to nie jest fajna sprawa

Joanna gratulacje. Emagdalenka śliczna niunia. Pajacyk super. Akcja poród sie rozkręca normalnie nie mogę sie oderwać od telefonu.

Albo też ma ochotę na kawkę ? :-))))

dominikaniemożliwy jest ten twój kot. Zasiadł do śniadania :-))) ha!!! ha!!!!ha!!!!

Ale się rozkręciło ;-))) dziewczyny trzymajcie sie tam dzielnie i dajcie znać co i jak ? U mnie tez 3 poród wiec bacznie obserwuje :-)))

Hej dziewczyny. Widzę ze dziś dzień narzekania. Chyba wszystkie juz jestesmy zmeczone tą ciążą. Mnie dzis dopadł straszny ból nogi i biodra jakby rwa kulszowa. Chyba maly sie zle ulozyl i naciska na jakiś nerw. Normalnie jak chodzę czuje sie jak bym miała ze 100 lat i miała sie zaraz rozsypać na kawałki. A do tego jakas sie czuje w ogóle jak wielki balon.

Ja miałam kiedys z aventu a teraz wzięłam z bayby ono http://www.babyono.com/silikonowe-oslonki-na-piersi.html wydaje mi sie ze są delikatniejsze i mniejsze

Ja kupiłam kapturki bo przy poprzednich dwóch synkach miałam na poczatku tak poranione sutki ze aż mi krew leciała. I tylko dzieki tym kapturkom zdołałam przetrwać i później cieszyć sie normalnym karmieniem jak juz piersi przywykly. Dlatego teraz postanowiłam zakupić do szpitala i przyzwyczaić maluszka.

No właśnie do tej pory mi nie doskwieral brak autka. Bo pracuje praktycznie dwa kroki od domu, mamę i siostrę mam blok dalej. Młodszy syn ma chorobę lokomocyjną ( i to taką mega ...) ze i tak zawsze wolałam przemieszczać sie pociągiem bo tylko ten środek lokomocji preferuje :-)) a jak juz musiałam gdzies samichodem czy autobusem to go tak trzebabylo naszoryciwac aviomarinem żeby cala drogę ptzespal bo inaczej bylo nieciekawie. No a teraz by sie przydalo autko i chyba trzeba będzie zakupić :-)))

Tak to wcześniej obowiązkowo co roku 2 tygodnie nad morzem. Jakos przeżyje a za rok juz spokojnie można wybrać sie z ponad rocznym maluszkiem. Może w miedzy czasie zakupimy samochód to juz w ogóle będzie łatwiej. :-))) a narazie popatrzę sobie na zdjęcie :-))) i pozazdraszczam ci :-)))

naatashaa Na dwa dni przed porodem... :) Przygotowania pelna para ;) Natashaa nawet nie wiesz jak ci zazdroszczę tego widoku. Ja po prostu kocham morze. A niestety w tym roku nie pojadę bo dzidzia za mala na takie dalekie podróże pociągiem a niestety samochodu nie mam

myszeczkaale ślicznotka :-) haniamoże jak sie bardzo stresujesz to umów sie na konsultacje do innego gina i na innym USG może twoje nerwy są niepotrzebne tylko maszyna zawiodła.

GRATULACJE!!!znowu cos mi ucina

MYSZECZKA

beciuniano nareszcie się odezwałaś. Wszystkie tu bylysmy ciekawe co u Was. myszeczkadaj znać co i jak? No ale jesli wody odeszly to juz tuż...tuż... Mysle ze teraz coraz częściej będą takie akcje :-)) Najfajniejsze jest to ze wszystkie będziemy przeżywać każdy poród jak swój.

Emka_5 staniki mam w sumie 3. 1 babciny ( tylko do szpitala) i 2 usztywniane. Te usztywniane są takie śliczne i wygodne, że zamierzam je nosić nawet po zamknięciu mleczarni :-) Na poprawę humoru (niestety tylko mojego) idę do kosmetyczki zadbać o stopy i dłonie :-) A jutro do fryzjera :-) :-) Jakąś ostatnio mam taka potrzebę o siebie bardziej zadbać, też tak macie? Emka a jakie masz te staniczki usztywniane? Z jakiej firmy i gdzie kupiłaś? Bo ja caly czas szukam

U mnie tez narazie mały będzie mieszkał w pokoju z nami. Najstarszy syn za 3 lata idzie na studia wiec wtedy odda bratu swój. A 12 latek tez potrzebuje swojego bo to koledzy itd... Wiec stwierdziliśmy ze najmłodszy będzie z nami :-))

Hej. Ale od wczoraj stron naprodukowane :-) gratuluje studentkom ( przy pierwszym dziecku to przeżywałam - ufff 16 lat minęło a dokładnie minie za dwa dni :-))) Asia pokoiki prześliczne :-)

Ja się biorę jutro za prasowanie i tez zamierzam w końcu zacząć pakowanie.