-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JustiSia
-
A tak właściwie to zaraz jebne z tymi dziecmi. Wygonilam ich na podwórko. Haos i bałagan.
-
Do dziewczyn które się nudzą gwarantuje Wam,że jak już się Wasze dzieciaczki urodzą to dopóki nie wyjadą z domu np.na studia nie będziecie się juz nigdy nudzić :-) Ja bym się np.chętnie położyła i wyluzowała,to biegają mi po domu 3 szoguny (Hania ma koleżankę i kolegę).
-
W ogóle wszystkim mamusiom gratulacje i wszystkiego najlepszego!!! U mnie moja Hania ma dola bo juz przezywa ze idę do szpitala na kilka dni. Jak mnie nie złapie do niedzieli to w poniedziałek jadę rano. 20 dz cc
-
Karola 6 gratulacje! :-) Wracaj szybko do zdrowia!
-
chani jak nie powiesz wprost,nie zagonisz to chlop sam z siebie do przewijania się nie weźmie. Taka prawda. Dla nich przeciez nic się nie zmienia oprócz tego ze "rodzi się" dziecko a ich kobieta juz nie uważa ich za pępek świata. Co więcej,sa tacy którzy są zazdrośni o dzieci :-D Nagle całą nasza uwaga skupia się na dziecku....tak wiec gonić! Do czegokolwiek! Chlop jak dziecko - jak nie wejdzie mu do codziennej rutyny ze ma cos zrobic przy dziecku to juz tak zostanie :-) Joanna89 nie wiem czy coś da się zrobić z tym prezeniem i stękaniem. Jak mi kiedys ktos powiedzial to jest taka kolka tylko lżejsza,nie "płacząca". Moja tak miała ze przez kilka miesięcy stękała od 4 rano aż kopę zrobiła. I tez cycek,cycek,cycek...jeszcze przewód pokarmowy jest niedojrzały. Wszystko się z czasem unormuje. Niestety trzeba się trochę pomęczyć. Takie uroki macierzyństwa. Ja dodatkowo miałam ciągle pobudki w nocy wiec ciesz się że chociaż możesz się wyspać.
-
Magducha37 chętnie przeczytam jeszcze Twoje propozycje. Bo w życiu to jest tak ze niby się wie jak robic a i tak robi się odwrotnie. Dopiero gdy zobaczyłam efekty po przeczytaniu tamtej książki zrozumiałam co robiłam źle mimo ze chciałam zawsze dobrze ;-)
-
mycha88 a żebyś wiedziała,przez to moje "osranie" moje dziecko bylo ciągle tylko ze mną i nie chciała w domu robic nic z nikim tylko z mama. Zostawala z babciami,ale jak mamusia to mamusia. Nie spuszczalanie z oka a jak mnie nie bylo to zaraz w bek. Moze taz ma trochę taki charakter mamusiowy,ale dlugo pracowałam nad tym żeby przeciąć chociaż troche pępowinę. Zrobiłam tez blad ze odsunelam mojego M od opieki nad dzieckiem. Przez to Hania nie chciała nic z nim robic. Moja wina,moja wina,moja bardzo wielka wina. Tatuś sobie poradzi z dzieckiem tylko trzeba go nauczyć :-)
-
Dla wszystkich dziewczyn które maja problem z facetem polecam dokladnie i ze zrozumieniem przeczytać książkę pt."Dlaczego mężczyźni kochają zołzy". Tam jest wszystko napisane i wystarczy się samemu zmienić. Jesli zmiana nas samych nie zmieni faceta tzn.ze facet nie jest nas wart. Catarisa właśnie to ze przestalas pracować sprawilo ze Twój facet poczul się jak pan i władca. I Ty też teraz czujesz się niedowartościowana przez to. Kobieta nie może rezygnować ze swojego życia i przede wszystkim pracy. Ja też bym chętnie siedziała w domu bo bardzo dobrze czuje się w roli kury domowej ale wiem że wtedy stracilabym szacunek. Nie wnoszę do tego związku dużo pieniędzy z wyplaty ale wnoszę i się o nic nie proszę. Tez robię większość rzeczy w domu,bo uważam to za normalne,zwłaszcza ze mojego nie ma do 18,a potem musi ogarnac jeszcze wiele innych rzeczy,bo mieszkamy w domku a gdy się ma swój dom to jest trochę więcej obowiązków niż w bloku. Ale...dziecko potrzebuje i matki i ojca i niestety to do nas należy żebyśmy my zadbaly o to żeby ojcowie mieli z nimi kontakt. Oni sami z siebie tego nie zrobią. Niech chociaż pól godziny dziennie potrzyma na rękach,albo niech wykąpie,nakarmi. Cokolwiek. My mamy instynkt macierzyński,dla nas jest wszystko normalne. Oni? Oni musza nauczyć się bycia odpowiedzialnymi ojcami.
-
mycha88 może jakiś mały indywidualista rośnie,wkurza się jak baba za dużo gada :-P Ja np.jestem nerwowa jak wstane rano i zanim się obudze cos ktos ode mnie chce ;-) A tak na poważnie to ciężko coś doradzić,każde dziecko inne,kazdy człowiek inny. Moja tez nie spala to nie wiedziałam co mam z nią robic. Teraz juz wiem ze wystarczy ze jestesmy gdzieś obok. Dziecko przez kilka/kilkanaście minut bez nas na oku nie wyfrunie z łóżeczka i kic mu się ogólnie nie stanie. Jak urodziłam Hanie balam się wyjść do kibla,a prawda jest taka że dziecko musi wiedzieć ze mama czasem na chwile znika i to nie oznacza wcale ze na zawsze.
-
Joanna 89 co do libido...ja miałam taka chcice przez okres pologu ze Glowa mala. A potem przeszlo...jak dla mnie niestety. Ale myśl ze bylo to spowodowane blokada w głowie bo po pierwszym razie po seksie nie bylam zadowolona. Mimo ze rodzilam przez cc tam zero nawilżenia i jakies takie nie moje :-) Dopiero później się unormowało. Hormony....
-
Karola6 hehehe :) ja się codziennie maluje i stwierdziłam robię sobie wolne na szpital :-) Oczywiście kosmetyczka z rzeczami do makijażu spakowana :-) Ale jak mnie potną,potem będę musiała leżeć 12 godzin i może będę miała problem żeby się w ogóle ruszyć to nie będę miała sily tego tam zmywać. A im dluzej mam tusz na rzęsach tym mnie bardziej denerwuje bo zaczyna się w końcu obsypywać. Jesli czegos uzyje to kredki co by podkreślić ze w ogóle mam oczy :-)
-
Kataryb szczerze nigdy nie zastanawiałam się nad takimi rzeczami :) Mysle że prysznic i antyperspirant nie zaszkodzi :-) Hehe,ja tylko myślę o tym ze jak mnie złapie to musze się umyć.zmyc makijaż i paznokcie u nog :-D
-
Emily ja tak miałam 5 lat temu. Chlusnely wody,pojechaliśmy do szpitala,tam mnie polozyli pod ktg. To byla noc wiec juz tak pezelezalam do 7 czyli jakies 6 godzin. Potem nic. Ani skurczów ani rozwarcia. O 12 w południe oksy. Przez 3 godziny znosne skurcze co 4 minuty ale rozwarcia nadal brak. I w końcu mnie pocięli. Tyle dobrego że się nie męczyłam.
-
Klaudina niestety nikt nie powiedział że będzie lekko. Jesli chcesz karmić piersią to nie rezygnuj tak szybko. Musicie się siebie nauczyć. Moja tez budzila się sto razy w nocy,w dzień spala równo 30 minut,bylam wykończona psychicznie i fizycznie ale nie zaluje. Niestety jedne dzieci nie dają się mamom wyspać a inne sa łaskawsze.
-
Blanka mysle że rodzinie nie chodzi o przyjęcie tylko o sakrament chrztu. Jesli jesteście niewierzący to i sakrament i przyjęcie można sobie darować.
-
Hej dziewczyny. Ja wczoraj jakas strasznie nerwowa bylam. W nocy bole jak na okres i skurcze w nogach. Dzisiaj chyba nie lepszy humor będzie.
-
chani oczkami się nie przejmujcie :-) moja jak byla taka mała to tak właśnie przewracala oczkami i smialam się ze jak śpi to nas podgląda :-)
-
chani w te ostatnie dni mam tyle roboty ze jak się w końcu to moje mlode urodzi to chętnie pobycze się w domu i nacieszę 3 dodatkowymi pokojami i wielkim salonem :-) I jestem z tych urodzonych pod szczęśliwa gwiazda chyba,bo na miejscu mam tesciowa a 7 km od siebie mamę i zawsze mogę mloda komuś zostawić. charming gratuluje! Nie ważne jaki poród,ważne ze wszyscy zdrowi!
-
Ja też w dwupaku :) termin na 20 wrzesnia. CC Emilka.
-
Kruszunka trzeba bylo go nie puszczać. Masz 6 dni do terminu. Urodziny mogl przełożyć i wypic razem z pępkowym. Moj tez byl wczoraj na imprezie ale nie pil. Ale mój juz zdazyl dojrzeć i wie co i kiedy można a kiedy nie. Wóda nie zajac,nie ucieknie. Nie martw się i na przyszłość Ty badz mądrzejsza bo chlop za siebie i za innych nie pomyśli.
-
chani współczuję. Ja z Hania spędziłam w szpitalu 4 doby dluzej po urodzeniu bo tez miała mega żółtaczkę i te okulary i chciała byc ciągle przy cycu...masakra...wiem co czujesz. Trzymaj się!
-
Wy tu się martwicie ze się nie rozkręca akcja,a ja się modle żeby jeszcze kilka dni w brzuchu powiedziała :-) Sprzątam sprzątam i sprzątam :-) Jakby nie ten brzuch to juz by bylo czysciutko :-) Druga noc na poddaszu za nami. Hania ladnie spala,moze w końcu moje dziecko "wydoroślało" :-P Zreszta jak bym miała taki pokój jak ona teraz to tez bym z niego nie wychodzila :-) Jak dam rade to wstawie zdjęcia.
-
Z wózkiem tez nam się sfuksilo bo szwagierka nam pozyczyla. A kuzyn męża leżaczek bujaczek :-) Kilka stów w kieszeni :-) 20 dz cc
-
Klaudina gratulacje! Mojemu M podoba się imię Emilka i może byc tak ze pomalpuje po Tobie ;-) Dla pierwszego dziecka ja wybieralam,teraz w sumie jego kolej ;-) A my po pierwszej nocy na poddaszu,w końcu...i wyspalam się i siku tylko raz bylo :-D i mloda pierwszy raz w życiu sama spala w swoim pokoju. Noc spokojna,jestem szczęśliwa :-) Jeszcze tylko kilka dni sprzątania i mogę rodzic :-P
-
Wczoraj dostałam skierowanie do szpitala na cc. Ale mam jechac dopiero jak będzie się coś działo albo w okolicach terminu. To nawet dobrze bo u mnie remont c.d. Nie mam czasu rodzic :-) Główka podobno wysoko,szyjka zacisnieta na cztery spusty. 20.09 dz, cc