weronika.95

Aaa i co do wspólnego domu z tesciowa ja bym sie broniła rękami i nogami :) przemyśl to dobrze bo to jednak decyzja na całe życie :)

Dość długa drzemka sprawila że obiadu jednak nie bedzie cos tam podlubiemy z lodowki haha :d joasiaG sliczny Twoj synek ! [bPamela95 widzę, że w podobnym wieku i podobne rozterki mamy :) z moim juz mężem żyliśmy 2 lata na odległość. Od 2 miesięcy mieszkamy razem w niemczech . Ja 1000 km od rodziny i rodzinnego domu i wcale nie jest mi z tym łatwo.. najchetniej latalabym do nich co tydzień.. teraz jak byli na ślubie i wyjeżdżali to ryczalam jak mops.. ale tu nie jest mi źle mimo ze z moim często sie klocimy.. ale po wizycie moich rodziców strasznie sie zmienil az sie boje co oni mu nagadali :) co do teściowej moja mieszka piętro wyżej i nie raz jej temat tu poruszałam, bo to kobieta zło.. dokładnie taka jak twoja.. byla tu nawet 5 razy dziennie bez zapowiedzi czasem nawet wchodzila jak do siebie aleee od przyjęcia ślubnego nastąpiła jakas rewolicja.. cale przyjęcie zorganizowała moja rodzina ona to wszystko olala.. nie wspomne że po przyjściu z urzędu przebrala sie w ciuchy " po domu "... jak wróciliśmy ze szpitala ona nagle sie zmyla i od tamtej pory jej tu nie było. Nie wiem czy ktoś jej cos powiedział czy ja zabolało to, że nie chce widzieć w szpitalu nikogo oprócz mojego męża... nie wiem.. wczoraj tylko mój mąż oznajmil mi, że ona będzie tu przychodzić tylko jak ja zaprosimy.. uffff nawet nie wiecie jak mnie to cieszy! W koncu można normalnie żyć! Może tez ja zabolało to bo zanim pojechalam do szpitala moj brat ładnie po niej polecial że ja mialam mieć tu opieke a nie że w zaawansowanej ciąży oni mnie zostawili bez lekarza bez niczego.. moze to jej doalo cos do myslenia że nie ona jest najwazniejsza bo tak naprawde nic nie potrafi załatwić a myslala ze jest nie zastapiona :) Przed ślubem mowilam jej niech pani zobaczy moje nogi jakie mam spuchniete, że ja juz nie daje rady na to ona że ona tez ma spuchniete... buuu az sie we mnie gotuje ! Na szczęście mam od niej wreszcie spokój mam nadzieje że na długo! :) Co do brakow wyprawki ostatnio polazalam mamie mój wózek (ktory wybierala moja tesciowa) i okazało sie, że gondola jest ZA MAŁA! :( serio jest mala ja chcialam spacerowke na wiosne dopiero ale w tej gondoli to my nawet do grudnia nie damy rady zwłaszcza, że bedzie zima bedzie trzeba ubierać kombinezony itd. To mały nawet palcem nie ruszy.. i sama nie wiem co mam teraz robić.. wyprawka nie cała kompletna.. chce kupić jeszcze detektor termometr i inne takie " grubsze" rzeczy.. nawet pizamy do szpitala. Ale mam nadzieje , że do końca przyszłego tygodnia to garniemy ! :)

karolaaa czekalam na twoja wiadomość! :) dobrze, że wszystko ok ! :) jeszcze trochę poczekasz na Paulinke :) Trzymajcie sie dziewczyny w tych szpitalach ! :) A my dzisiaj leniuchujemy do potegi :) kawa ciasto nogi do gory i forum :d Aaa prasowanie czeka.. mąż goni ale mam totalnego lenia dzisiaj nawet obiadu nie chciało mi sie gotowac juz nie wspomne o wyjsciu do sklepu żeby kupic składniki na ten obiad. . Jakoś nie mam wprawy do gotowania, wiec może podrzucicie jakieś pomysły? Mi jedynie co dziś wpada do głowy to naleśniki ze szpinakiem ale za bardzo pracochłonne ;d

karolina 83 skoro nogi juz tak nie puchna a cisnienie 110/60 to raczej nie ma się czym przejmować :) Badania musi zlecić mi gin a napewno zleci na wizycie wiec wtedy od razu zrobie a jak bedzie nie tak to pewnie od razu do szpitala.. ale szczerze to juz bym chciala rodzic a nie martwic sie cały czas.. A ty na kiedy termin? Jak twoje cisnienie ? :)

Noo to się dzieje tu dziewczyny wow ! Trzymam mocno za każdą z was kciuki! A Ty karolaaa meliska na uspokojenie i spać jutro będziesz juz pod opieką i wszystko bedzie dobrze !:) U nas sytuacja narazie sie uspokoila, zobaczymy co gin. Powie w poniedziałek :)

My dzis skończony 36 tydzień wiec mam nadzieje że jest bezpieczny. Narazie jesteśmy w domu cisnienie sie unormowalo jeżeli jutro sytuacja sie powtórzy nie zastanawiam sie i jade do szpitala. Jeżeli chodzi o poród to mojego nic nie zwiastuje :) zadnych bóli kompletnie nic.. jednak i tak mam przeczucie że skonczy sie to wszystko wczesniej ;)

Buuu dziewczyny ale sie zdenerwowalam.. 2 polskich ginekologów na urlopie wizyta dopiero w poniedziałek... cisnienie ponas 150 na 90 po wstaniu z łóżka. . Sama nie wiem co mam robic..

b]marlenaT gdzieś czytalam chyba u lipcowek jeszcze żeby z sączącymi się wodami nie czekać zbyt długo i myślę, że gdyby mi sie zaczęły sączyc wody to od razu bym pojechała na ip. I wydaje mi sie, że w dwupaku nie wyjdziesz :) wiec trzymam kciuki i czekamy na inf. ;)

karolina 83 nie wiem na co patrzyli przy badaniu ale skoro pobrali aż 4 strzykawki to zrobili dokładne badania :) mocz tez dokładnie badali bo 2 razy pobierali i skoro nie zauważyli nic nie pokojacego to staram sie byc spokojna :) zbazba nic nie dali na ta wode :( nogi do gory, moczenie w wodzie z sola, picie pokrzywy, twarożek z anansem, ogorkiem lub morela, że podobno to odwadnia :) Dziekuje bardzo za życzenia ! :) monikalina w takim razie wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ślubu :)

karola83 o stanie przed rzucawkowym nic nie mówili ale ja zdaje sobie z tego sprawę. W poniedziałek musze załatwić wizyte u ginekologa i porozmawiam z nim o tym. Poród mialabym wywolywany gdyby badania krwi źle wyszly a wyszły dobrze :) cisnienie mialam wlasnie takie 140/80 i powiedziały, że jest okey.;) wiec zobaczymy co okaże sie w poniedzialek :)

Dodaje zdjęcie wczorajszych stop mam nadzieje, że sie nie przerazicie :)

Witam się oficjalnie jako mężatka :) Tyle stron naskrobałyscie przez te 3 dni ze nie jestem w stanie narazie ich nadrobic. Mam nadzieje że u was wszystko dobrze. Nasze przyjęcie odbywało się w szpitalu :) po ślubie jak zobaczyłam swoje nogi jak wyglądają stwierdziłam, że normalne puchnięcie to nie jest.. od razu na szpital.. czekalam na ip chyba z 40 minut. Jak zobaczył mnie lekarz od razu stwierdził że nam pomoże. Kobieta w rejestracji dostała zjeb*** że od razu ze mna na ginekologie. Tam 2 prze miłe polki położne i lekarka niemka zaopiekowaly sie mna. W moczu wyszło teoche białka, ktg idealne, usg tez dobre pobrali krew (4 strzykawki myslalam ze zemdleje), cisnienie tez w normie. Wszystko wyszło dobrze ale stresa mialam bo powiedziały ze jak krew wyjdzie źle to za 2 dni wywołanie porodu. . Na szczescie mamy jeszcze trochę czasu żeby psychicznie sie do tego przygotować :) ale moje nogi dziewczyny to była masakra.. w życiu u nikogo takich nie widzialam... wyglądały strasznie i to nie tylko stopy ale aż po same kolana, kolan nie bylo prawie widać.. skóra piekła jakby miala zaraz pękać, chodzic się nie dało. Dziś juz trochę lepiej ale nogi do gory i odpoczywamy :) teraz mamy jak najszybciej umówić sie na wizyte do lekarza, dostalam namiary na polaka wiec jestem szczęśliwa :) Jedynie nie zrobili mi badania i nie wiem jak tam moja szyjka. A moj mały waży juz 3kg i jest glowka w dół a tu jjeszcze równy miesiąc do porodu ;)

Catarisa mała jest piękna! Gratulacje ! ;* całuski od forumowej cioci ! ;*

Teraz powinno się dodać :)

A popro ciekawe co u naszych wrzesniowych rozpakowanych mamusiek?? :) Ostatnio czesto zastanawiam sie co się stało z dziewczynami ktore przestały sie odzywac.. yolla (chyba tak to było ) mamazuzanna... pewnie nawet nie zdaja sobie sprawy że sie o nie martwimy :( Któraś z was chciała zobaczyć moja sukienke na czwartkowy cywilny wiec spróbuję dodac zdjecie ;)

Cześć dziewczyny :) współczuję wam tych upałów mama dzwoni, że u nich 43 stopnie na balkonie. U mnie całkiem przyzwoicie ale duszno i parno.. teraz burza i leje ;) Chuda co z toba? Nooo catarisa długo w domu się nie nasiedzialas ale trzymamy kciuki żeby wszystko gładko poszło :* i czekamy na fotke naszego 3 wrześniowego dzieciaczka ;) Dobrze , że wasze wizyty ok i z waszymi dzieciaczkami też ok u nas sprawdzimy w piątek co i jak więc trzymajcie kciuki. Chodź żadnych dolegliwości ciążowych nie mam ale nie jedna dala jjuz tutaj przykład że nie musi nic bolec zeby cos sie działo.. a ja nawet nie mam tych boli jak na okres , czasami tylko brzuch twardnieje.. malutki daje popalic od rana wiec mam nadzieje ze jest okey! Trzymajcie sie tam wszystkie najlepiej w dwupakach ! ;)

Miejmy nadzieje, że nie długo sie odezwie do nas. Co chwile wchodze na forum z nadzieja, że coś napisała. Aa ja dzis padam na twarz.. upalu nie ma ale jest duchota. Od rana szukalam sukienki na cywilny.. jest tyle pięknych ale niestety nie dla kobiet w ciąży w końcu wzięłam taka która szczytem marzeń nie jest ale stwierdziłam że to i tak tylko do urzedu i beda tylko najbliżsi :) ale tak mnie to wymeczylo że teraz ciężko mam ruszyc sie do ubikacji nawet.. Wszytsko ok tylko mój kręgosłup i stopy ciężko znoszą ten ciężar i po dłuższym chodzeniu wszystko mnie boli a jutro pewnie wstane z zakwasami ;( Dziewczyny może któraś z was mi pomoże.. od jakiś 2 tygodni strasznie mnie wysypało na dekolcie, plecach i ramionach. Peeling nie pomaga. Zna któraś jakis dobry preparat zeby sie tego do czwartku pozbyć ? Będę wdzięczna! :)

kuki 82 to pozdrowienia dla wspanialo myslnego męża. Miło czasem usłyszeć takie słowa. Do mojego to chyba nie dociera, że będzie ojcem.. czasem wręcz mam wrażenie że on wcale nie chce tego dziecka ale mam nadzieje ze to tylko moje paranoje. Wczoraj pytam się go czy zdaje sobie sprawę z tego, ze w brzuchu mam takiego malutkiego czlowieczka i pokazuje mu jaki juz jest około duży na to on mi odpowiada czy zdaje sobie sprawę ile on ma tluszczu w brzuchu. Nie wiedziałam czy mam sie smiac czy płakać. Niby tuli sie do brzucha mowi codziennie do niego. Mowi ze chcial by juz zebym juz urodzila i mieć w rekach takiego malego Eryczka... ale jednak brakuje mi trochę tej czułości, zainteresowania, troski.. ostatnio mowie ze boli mnie brzuch na to on że on trzyma mnie za reka a nie za brzuch... juz mam takie złości czasami na niego że az wyć mi sie chce..

Dziewczyny nie straszcie! :( co sie dzieje z tymi wrzesniowymi dzieciaczkami że im się tak śpieszy do nas. Pragna chyba jeszcze poczuć trochę lata :) Ciekawe co ze mna bedzie okaże sie za tydzień ;) dobrze, że lekarz polak przynajmniej będę mogła normalnie sie z nim porozumieć uff ;)

Moj skarb aktualnie też ma czkawke. Jak dobrze licze to dziś już 3 ;) a pewnie jeszcze ze 2 dziś będzie miał standardowo ;) miewa tez z samego rana jak matka glodna ;)

Jak któraś z was obawia sie czy nie ma infekcji polecam zrobic test ten z gineintima. Poprosilam mame żeby kupila mi paski lakmusowe a że panie w aptece nie ogarniete nie wiedziały co to jest wiec dały jej ten test mówię spoko może sie przyda. Dzis od rana czulam pieczenie wiec zrobilam ten test na ph i wyszło idealnie wiec jestem spokojna. A co do uplawow wierzcie mi ale ja ich praktycznie w ogole nie mam..

szuszerka jeśli nasikala ci na dywan woda utleniona moze ci go wybielic :) sprawdza sie tez soda ooczyszczona lub ocet. Co prawda ocet pozostawia swoj zapach na jakis czas ale działa ;)

catarisa trzymaj sie tam dzielnie ! ;) podobnie jak klarita mam przeczucie że zostaniesz mamusia :* ale wszystko będzie dobrze nie martw sie trzymamy kciuki ! ;)

durka spotkalam sie już z tym obrazkiem gdzies ;d na wszelki wypadek jak moja tesciowa będzie za bardzo paluchy mieszala w moje macierzyństwo to jej to wydrukuje i wrecze haha ;d

banana pokój obłędny noo az sie nie mogę napatrzeć. Szkoda ze ja nie mam takiego taletu komponowania wszystkiego razem no ale cóż.. ;) alucha wczoraj myślałam co u ciebie bo dawno nie dawałas znaków życia ale nie spodziewałam sie, że masz takie informacje dla nas ;( Trzymaj sie kochana w końcu wszystko sie ułoży! ;)