Kamiodka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kamiodka
-
Agaluk, ja miałam podobnie, tyle że u mnie wzrosło do 1:5. Zastanawiam się czy amniopunkcja czy NIFTY, ciężka decyzja i nam też ciężko, ale mam nadzieje ze będzie dobrze. Za Ciebie tez trzymam kciuki. W jakim wieku jesteś?
-
My jesteśmy razem już 4 lata, oboje po rozwodach, nie chcemy ślubu bo nie potrzebny nam papier, nie mamy zamiaru się rozstawać bo nie wyobrażamy sobie życia bez siebie. Byłam w USC i pani powiedziała, że możemy zrobić uznanie po urodzeniu albo wcześniej, jak wolimy. Dodatkowo będę składać wniosek o przyjęcie jego nazwiska jako drugiego czlonu, żebym nie miała problemu ze dziecko ma całkiem inne nazwisko :-)
-
veryhappy gratulacje :) ja mam poród na październik ale interesuje mnie szpital w którym rodziłaś, wybraliśmy jak na razie 3 ale Orłowski jest na 1 miejscu. Mogłabyś opisać wrażenia, personel itp? :)
-
zabłocka Cześć. My też szykujemy się na październik:). Chciałam się przywitać i poradzić. W czwartek miałam usg (12 tc). Trochę zgłupiałam. Po pierwsze badanie było robione dopochwowo (słyszałam ze to badanie powinno się robić przez brzuch), trwało zaledwie kilka minut. Lekarz powiedział ze jest w porządku. Pytałam czy mam zrobić dodatkowe usg. Powiedział, że nie widzi wskazań, ale to moja decyzja. Lekarz cieszy się BARDZO dobrą opinią, Jak u Was wyglądało badanie między 11-14 tc? Wiek ciąży zgadza się z wiekiem na usg. Ja miałam usg prenatalne przez brzuch, 23 min na monitorze, ale na normalnych wizytach mam dopochwowe tylko. Wiek ciąży CRL i OM różni się o 1 dzień. Miałaś skierowanie na prenatalne?
-
Dziękuję dziewczynki za słowa otuchy i wsparcie, nawet nie wiecie jak to pomaga :) To nasze wymarzone i długo wyczekiwane dziecko, pomijam, że ostatnia szansa, więc stresuje się wszystkim jak nastolatka przy pierwszej ciąży :/ motyleczek spróbuj w Invicie, mają na NFZ i jak się zapisywałam to bardzo krótkie terminy.
-
Ja robiłam prenatalne usg, wyszło super, ryzyko zmalalo z 1:59 na 1:456. Wczoraj odebrałam wyniki testu Pappa i jestem załamana. Za wysoki poziom bhcg, nie wiadomo dlaczego i ryzyko wzrosło do 1:5 :-( jestem załamana od wczoraj nie mogę sobie znaleźć miejsca. W poniedziałek zapisze się na amniopunkcje i 5 tyg nerwów przede mną :-(
-
Ja robiłam w Warszawie w klinice Invicta, za darmo, na NFZ, polecam, super warunki i opieka. Przed łóżkiem wieki monitor na którym widać USG, koło łóżka fotel dla taty. Mój mąż poprosił o popcorn, poczuł się jak w kinie Ja wczoraj miałam plamienia, pierwszy raz w życiu (4-ta ciąża) i przyznam, że też spanikowałam. Lekarz powiedział, że pewnie za wcześnie przestałam brać Duphaston, dziś już ani śladu plamienia i bólu. Witam nowe mamusie :) Zuzia, trzymam kciuki!!!!
-
Robiłam ostatnio próby wątrobowe, póki co wszystko w normie.
-
No właśnie już nie wiem z tym duhastonem, mi kazał odstawić na "już", ale po plamieniu wróciłam do brania, lekarz w szpitalu powiedział, że do końca tworzenia się łożyska, czyli jak wyczytałam 17-20 tydzień. Ciężko mi podważać zdanie mojego lekarza bo jest niesamowitym autorytetem w tej dziedzinie, ale moje ciało zareagowało jednak źle.
-
Z amniopunkcji podobno na 100% określają płeć, ale z krwi nie słyszałam.
-
Martynka to jesteś moją sąsiadką bez Wisły :) Ja na Bielanach mieszkam. Amadeo3, w jakiej dzienicy i jak dużego mieszkania szukasz? My w czerwcu bedziemy zwalniać to co mamy, i chcemy wynająć. 2 pokoje, Bielany koło metra. Długo nie pisałam, bo czasu starczało jedynie na przeczytanie zaległości :) a dziś jestem udupiona w łóżku przez plamienia i ból brzucha, ale byłam w szpitalu i wszystko niby ok, chyba za wcześnie przestałam brać duphaston. 2 kwietnia mieliśmy lekarski dzień bo najpierw prenatalne a potem normalna wizyta. Ale się napatrzyłam :) USG prenatalne super, świetne fachowe przygotowanie, trwało 23 min (samo usg) i pani doktor wszystko wyjaśniła. Wyniki ok, ryzyko zmalało bardzo. Teraz czekamy na wynik krwi i w czwartek mamy wizytę u genetyka, który zdecyduje co dalej. Maluch ma 7 cm, pięknie nam rośnie i gdyby nie dzisiejsze plamienie to była bym mega szczęśliwa. Mam nadzieję, że przejdzie.
-
Nie było mnie 4 dni i ponad 40 stron do przeczytania, znów zniknę przez to czytanie :-D
-
Zuzia, u mnie "musi" być chłopiec, mam 3 corki a mąż 1 córkę z pierwszych małżeństw, on zawsze chciał syna, moje Dziewczyny mówią, że mają dość siostr:-D a mi jest wsio ryba. Ale nie przyznaje się i tez bym chciała chłopca, żeby ich nie zawieść.
-
Ja mam dwóch lekarzy i pomimo, że mam skończone 41 lat każdy z nich ma.odmienne zdanie na temat badań prenatalnych. Musze się zapisać na początek kwietnia i cały czas się waham. Apetyt mi również baaaardzo dopisuje wiem musze się trochę hamować żeby nie być wiwlorybem ale myślę, że wiosna i ładna pogoda pomogą się zajac innymi rzeczami niż jedzeniem :-) Zaparcia mam a i owszem wiec w domu wszyscy wiedzą, że jak mnie najdzie wena na grubsza sprawę to kabelek ma być wolny w 2 sekundy. Wzdęcia na szczęście bliskim nie przeszkadzają, są pełni zrozumienia dla wypuszczenia gazów :-D mąż mnie nawet zmusza ale on węchu nie ma więc jest git. Mi najbardziej dokuczają teraz wahania nastroju, poprostu mega doły i schizy... Oby przeszło. Brzuchal tez juz widać, ale u mnie to norma, potem się zawsze wyrównuje. Ściskam Was i Wasze fasolki :-)
-
Ala, nie bój się, najważniejsze jest Wasze zdrowie. Nawet jak pracodawca się wkurzy to zanim wrócisz do pracy do minie kilka/kilkanaście miesięcy - przejdzie mu :) A może niech ktoś za Ciebie zaniesie zwolnienie? Ja mam 3 prace, w 1 moja szefowa wiedziała, że się staramy i że idę od razu na L4 więc nie było zaskoczenia, czasami chodzę i coś pomogę, podpowiem. W 2 pracodawcą jest mój partner więc jakby z automatu a w 3 sama sobie panią. Nie stresuj się Ala, może się mile zdziwisz :)
-
Dziewczynki, ja z ta siłownia to naprawdę bardzo delikatnie, 20 min orbitek i 20 min bieżnia, i do tego wszystko bez programów obciazeniowych, aby się tylko trochę poruszać i oderwać od jedzenia :-) Jestem właśnie na badaniach na czczo i trochę mi słabo, a Dziś akurat duża. Życzę spokojnego (bezwymiotnego) dnia :-)
-
*Agaaa, miało być, sorki :-)
-
Agata, bardzo Ci współczuję, tez w ten dokładnie sposób straciłam kiedyś dziecko Lekarz kazał mi wtedy czekać pół roku, ale wiem, że dziewczyny z powodzeniem zachodzą wcześniej i wszytko jest ok. Słuchajcie, zaszalalam dziś, miałam już dość ciągłego lenia i ciągłego wchłaniania wszystkiego co się da. Poczułam się gruba i to nie przez ciążę. Postanowiłam od dziś przejść na dietę, ofc zdrowa a nie odchudzająca. I tak mi się lekko zrobiło, że dostałam takiego pałera, że poleciałam na siłownię :-D czuje się jak nowo narodzona:-)
-
Amadeo, ja się przymierzam do Inflanckiej, ale rozważam też inne jak np. Orłowskiego na Czerniakowskiej (podobno najbardziej zaawansowany szpital jeśli chodzi o "w razie czego, nie daj boże", opieka ponoć świetna tylko warunki takie sobie). A Ty już zdecydowana jesteś?
-
Agaaa, tak bardzo Ci współczuję :( Myślę, że ok. 24/48 godzin, pewnie zależy od szpitala. Zuzia, rozjechało nam się, właśnie wróciłam z Poznania od lekarza. Szkodnik ma się świetnie, całe 28 mm, wiek z usg i OM już prawie takie same, termin na 8 października utrzymany. Pozdrawiam Was gorąco.
-
Zuzia, mój babelek tez był badany w 6 tyg i 1 dniu i miał 4,4 mm :-) Z ta owulacja to czasami jaja są, u mnie wychodzi ze doszło do zapłodnienia w 5-6 dc, wiec może dlatego przez 1,5 roku bezskutecznie się staraliśmy stawiając na owe w 14 dniu :-D moja koleżanka, która miała Zawsze regularne 28 dniowe cykle zaszła w 25 dc!! Jutro jadę do lekarza wiec trzymajcie kciuki, będą fotki :-) oprócz brzuszka, który jest bardziej wynikiem ciąży spożywczej nie mam żadnych objawów ale ja tam się z tego akurat cieszę:-) Milej i spokojnej nocki mamusie.
-
Szczęśliwa, do jakiego gin chodzisz? Poznań czy okolice? Pytam bo ja jadę w środę na wizytę do Poznania, może ten sam lekarz :-) Agata, nie daj się, bądź dobrej myśli kochana, trzymam kciuki.
-
Monia kochana, okropnie mi przykro, mam łzy w oczach, tak się już nastawialam na... Aha, szkoda gadać. Mnie też strach oblecial, dla nas to jedyna i niepowtarzalna szansa. Jestem z Tobą, jak będziesz miała ochotę pogadać to służę, daleko nie mamy.
-
Właśnie zrobiłam sobie sałatkę witaminowa. Lekarka kazała jeść dużo pietruszki, z tego co kojarzę ma dużo żelaza. Przypomniały mi się ku przestrodze słowa mojego ginekologa z 1 ciąży. Dbać o żeby bo są bardzo narażone w ciąży a przez próchnicę ucieka większość żelaza. Dbajmy :-)
-
Moni, a może wegielek? Spał sobie coś na patelni :-)